Radosław Kowalczyk Trener NLP
Temat: Dwie Recenzje Baby są Jakieś inne..
Witaj...Dlaczego dwie?
Bo podszedłem do tematu z dwóch stron :)
Postanowiłem prowadzić jeszcze jednego Bloga w temacie męskości zawężając do tematu Piotrusia Pana.
Tylko dla członków tej grupy dwie recenzje jedna pod drugą!
Komentarze i opinie jak zwykle miło widziane.
Recenzja 1
Baby są jakieś inne…czy chłopy mają problem?
Wiem, film „Baby są jakieś inne” jest już jakiś czas na ekranach Polskich Kin.
Ja widziałem ten film już dwa razy.
Za dużo przemyśleń mam, co do tego filmu, żeby zawrzeć to w kilku słowach.
W filmie Koterski przedstawia posługując się komediową formą, oraz stereotypami problemy współczesnych mężczyzn. To pierwszy film gdzie ktoś mówi o tym, co faceci myślą o kobietach. I jak o nich rozmawiają w swoim gronie.
Opowiada o tym, co facetów drażni i irytuje w kobietach, w relacjach z kobietami.
Jednocześnie dotyka wielu innych problemów społecznych np. mediów i gwiazd tv (cytat: „klub botoksowych warg”), o Parytetach ( cytat: „Do policji, wojska wstępują. Podobno nieźle strzelają, -Oczami chyba” ), o wymiarze sprawiedliwości…
Co prawda obraz mężczyzny , w tym filmie wychodzi straszny.
Bohaterowie się przyznają, że boją się kobiet. Odpuszczają sobie wiele rzeczy dla świętego spokoju i bezpieczeństwa.
Czują się osaczeni z każdej strony i w każdym aspekcie życia przez BABY.
Zle się czują jako prawdziwi mężczyźni współcześni mężczyźni. Kilkakrotnie jest poruszony temat męskiej tożsamości.
Poddali się, i tylko w męskim zaufanym gronie się skarżą.
Przestali walczyć. Bo walka wydaje im się beznadziejną i bezsensowną.
Co prawda bohaterom , albo bohaterowi (bo pomimo że jest ich dwóch wydaje mi się że to monolog) , też brak czegoś. Są sfrustrowani, bez życia, energii.
To nie są typowi „prawdziwi” mężczyźni sukcesu jak w komediach traumatycznych (romantycznych, ale mam traumę jak musze kolejne „Arcydzieło” tego typu zobaczyć)
Pokazują, wprost, że równość płci jest nierówna.
Opowiadają o swoich lękach i fobiach. Dotykają spraw związanych z wychowaniem dzieci.
Moje wrażenia. Każda kobieta powinna to obejrzeć, żeby zrozumieć to, że wszystkich facetów irytują jej zachowania! I też jako kara za wszystkie komedie traumatyczne, na które ciągnęła mężczyzn.
Film polecam każdemu! Bardzo dobra jest w nim definicja męskości.
Przedstawione są poważne problemy w zabawnej formie, chyba tylko, dlatego że na dramat nikt by nie poszedł. Mam nadzieje, że film ten otworzy oczy mężczyznom i kobietom, że coś jednak we współczesnym świecie jest nie tak.
P.S.
Czy ktoś może mi wyjaśnić te dłużyzny w Polskich filmach? Typu: tył jadącego samochodu, tył autobusu, przejeżdżający pociąg…Nic do akcji to nie wnosi…A to w Polsce wszystkie filmy mają takie elementy.
Pozdrawiam,
Radosław Kowalczyk
Recenzja 2
Fajny film wczoraj widziałem, momenty były….
Film Koterskiego „Baby są jakieś inne”
Ja się ubawiłem po pachy! Mimo że film raczej zmusza do refleksji.
Moja koleżanka, z która poszedłem nie bardzo.
Dobrze jej tak! Ten Film to męska odpowiedz na wszystkie komedie traumatyczne, skrzywiające obraz faceta. Zreszta bohaterowie „Baby są jakieś inne „ tez o komediach traumatycznych mówią.
Bohaterowie mieszają style mówienia czasem to filozoficzna refleksja, innym razem przerzucanie się komentarzami, albo monolog.
Widać, że mają własny świat, zbudowany po swojemu z własnymi natręctwami (rytuały do spania, gazety czytania, czy mycie twarzy). Żyją w swoim Matriksie, opinii i przekonań o kobietach oraz , stereotypów -przynajmniej ktoś w końcu w Polskim filmie je głośno wypowiedział!
Film pokazuje, że kobiety chcą przejąć nasz męski świat. Kobiety chcą go przejąć i od razu zmienić, dostosować pod siebie (wątek o sporcie, równouprawnieniu czy kobietach w policji i wojsku)
Bohater – mimo dwóch bohaterów ja miałem wrażenie dialogu wewnętrznego-
Wydaje mi się być Kapitanem Hakiem, czyli Piotrusiem, który się zestarzał.
Niewiele w życiu osiągnął i ciągle chodzi wkurzony. Tytułowe BABY to wróg, którego się ma, ale bez niego nie można istnieć.
Mnie oczywiście najbardziej się spodobał tekst:
„ Żebym mężczyzną był i rycerzem i empatyczną partnerką( …)bądź silny ale i słaby(…)czego się od nas oczekuje?
Jeśli nie wiem jakim mężczyzną mam się stać pozostanę chłopcem”
Wszystkim polecam ten film. Otwiera oczy i daje do myślenia. Jest dużo śmiechu i każdy z Piotruśów znajdzie teksty i dowcipy, które może sprzedać w towarzystwie.
Ja od obejrzenia filmu już ze sto razy błysnąłem ciętą riposta wyjętą z dialogów!
Jest to Pierwsze męskie, szowinistyczne kino od czasów Seksmisji i Psów !
A ty zamiast siedzieć przed komputerem napisz mi komentarz pod tym wpisem i leć do kina!