Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

No, tak, ale tymi procesami to pies z kulawą nogą się nie interesuje (tzn. jedynie ci, co i tak wiedzą swoje), nawet ewentualne sprostowanie za 3 lata niewiele zmieni, więc ja raczej szukam realnej wizerunkowej odpowiedzi ze strony klubu.

A że w najbliższych tygodniach GW wyciągnie coś jeszcze to praktycznie pewne :-)

Związku tych działań z piwem na stadionie nie będzie dało się udowodnić, poza tym tzw. teorie spisku bardzo rzadko są skuteczną linią obrony (chyba że gra się tylko o swój "elektorat", ale tu mamy inną sytuację: Lech walczy o nowych bywalców Bułgraskiej).

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Nie no jasne, choć zadać można pytanie - dlaczego redaktor ceniący sobie praworządność nie zawiadamia o popełnieniu przestępstwa od razu, tylko odczekuje 2 miesiące?
Takich pytań jest więcej i można sobie gdybać.
Wydaje się jednak, że akurat w ostatecznym rozrachunku wyjdą nam na plus, bo o ile w reszcie Polski ktoś może mieć problem z aferą ślinową to zapomni o tym po 3 dniach. W wlkp problem raczej będą mieli z tym ci, co problem mają ze wszystkim.
Klub musi ze spokojem teraz przygotować się w programem lojalnościowym i zacząć wygrywać - wtedy wszyscy gazietkę będą mieć w dupie.
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Temat: Lubi nas niewielu :)

Filip Malinowski:

Z tego, co dziś słyszałem w radiu w przeglądzie prasy, dziś w GW kolejny odcinek serialu - jakiś redaktor (średnio zainteresowany sportem) dziwił się, o co tu chodzi, że już piąty dzień z rzędu czyta w gazecie o tym samym...

To chyba kulminacja popularności tematu - wczoraj litar w głównym wydaniu Wiadomości TVP i chyba też w Polsacie, ale zobaczymy, co będzie dalej :-)
Dzisiaj w programie "Celownik" na tvp1 - cała prawda o tajemniczych powiązaniach niejakiego Litara...

trzeba przyznać, że temat trafił na odpowiedni grunt... - główne wydania Wiadomości, Fakty - tvn, Dzień Dobry na tvn - u Jarka Kuźniara - chociaż ten to żartobliwie przedstawia, podczas gdy w dzienniku ... łaczą to z tematem obrączek dla kibiców z zakazem stadionowym...
Nawet rozróbom na innych stadionach tyle miejsca nie poświęcano ;)Michał H. edytował(a) ten post dnia 02.02.11 o godzinie 15:38
Michał M.

Michał M. konsultant IT

Temat: Lubi nas niewielu :)

A mnie jeszcze zastanawia czy ta cała "afera" nie ma jakiegoś związku z wyborem operatora stadionu i nie jest próbą zdyskredytowania Lecha jako potencjalnego zarządcy obiektu i samego Litara jako tego, którego firma obecnie dostarcza catering w czasie meczów. Wiadomo, że gra toczy się na pewno o niemałą kasę, a niedawno zakończyło się składanie ofert. Komuś może zależeć na osłabieniu konkurencji skoro z tego co czytam już nie tylko GW podjęła temat.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Pewnie chodzi tez o browar na stadionach podczas zasranego ełro a jak wiadomo kibice piwa nie chca co nie podoba sie paru osobom.
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz O.:
jak wiadomo kibice piwa nie chca co nie podoba sie paru osobom.

nie chcą, bo wolą przed bramą wypić swoje?

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Marcin M.:
Łukasz O.:
jak wiadomo kibice piwa nie chca co nie podoba sie paru osobom.

nie chcą, bo wolą przed bramą wypić swoje?
przed bramą swoje wypił opluty spitus. Zastanów się nim coś napiszesz.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Za brama pewnie tez ;) Malpke albo dwie w gaciach przemycil :P
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz O.:
Pewnie chodzi tez o browar na stadionach podczas zasranego ełro a jak wiadomo kibice piwa nie chca co nie podoba sie paru osobom.


Kolejna polska osobliwość. W większości cywilizowanych krajów nie ma problemu aby piwo było dostępne na stadionie a w wesołym kraju nad Wisłą to jakiś wielki problem jest...
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz K.:
Marcin M.:
Łukasz O.:
jak wiadomo kibice piwa nie chca co nie podoba sie paru osobom.

nie chcą, bo wolą przed bramą wypić swoje?
przed bramą swoje wypił opluty spitus. Zastanów się nim coś napiszesz.

Łukasz, proszę Cię... nie zaklinaj rzeczywistości.Kolejka do wypożyczalni video na Bułgarskiej, która się ustawia przed meczami, to myślisz że po co? Po filmy?

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Marcin M.:
Łukasz, proszę Cię... nie zaklinaj rzeczywistości.Kolejka do wypożyczalni video na Bułgarskiej, która się ustawia przed meczami, to myślisz że po co? Po filmy?

Obrazek


Myślisz, że takie Janusze - jak na zdjęciu - kupią browar na stadionie? Przecież nie trudno zgadnąć, że będzie droższy niż na stacji benzynowej.
Otóż nie - kupią te browary na owej stacji.

Teraz problem jest taki, że wejść na stadion muszą na godzinę przed meczem, a później odsiedzieć (nie odstać, bo po co stać? - vide barany z III) 2 godziny, w czasie których odbywa się pokaz sportowy.
Przez 3 godziny, wg średnich miar dla mężczyzn, spada stężenie ok. 0,6 promila alkoholu, czyli robi się niewesoło. Mecz ich nie interesuje, zaczynają trzeźwieć.

Aby zapewnić odpowiednie stężenie na cały mecz muszą wypić przynajmniej 4 piwa, albo - jak opluta rodzina - wnosić ćwiartki w majtach i butach.
Wnioskowane przez WL alkomaty obsługiwane są przez ochronę, która i tak wszystkich przepuszcza.

Później widać takich śmierdzieli walących gorzką żołądkową, sikających na schodach albo ledwo żyjących, co czekają tylko, żeby zaśpiewać, że Legia to stara kurwa, bo tylko z tym kojarzy im się mecz.
Z piwem na trybuny nie wejdziesz, więc spitusy nawet jak już to piwo kupią - będą je szybciutko wlewać w gardła i, aby zdążyć na mecz, będą lać na schodach, bo w kiblu długa kolejka. To dopiero jest super widok na euro :)

Osobiście sam przed meczem wypijam (jak już zajadę :)) zawsze ze 2 piwa (kupione oczywiście na Orlenie :)), bo przyjeżdżam zazwyczaj pociągiem na długo przed i sobie gadam z kumplami, których dawno nie widziałem. Wypijam jednak tylko 2 (po meczu nadrabiam :)), żeby mieć siły na doping i nie musieć czekać w syfiastych kiblach.
Mógłbym te piwa kupować na stadionie, ale sam jestem z tej grupy co śpiewa i skacze, więc naraziłbym innych na oblanie. No i ciężko śpiewać z piwem w ryju :). Poza tym - nienawidzę plastikowych kufli. No i zostaje po nich syf.Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 03.02.11 o godzinie 00:30

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

A może ja się mylę.
Może na tym zdjęciu litar ustawił rodziny z dzieckiem pod płotem i będzie je likwidował śliną w tył głowy? Toto z czerwoną torebką to pewnie kobieta z dzieckiem spiesząca im na pomoc.
Teraz, jak gazeta mi wyjaśniła co się dzieje, odbieram to zdjęcie inaczej.
Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

He, he, widać kto zna stadionowe realia :)

Skoro zaczęliśmy od tematu picia w kotle, to przecież gołym można zauważyć (jeśli ktoś bywał na różnych trybunach), że tam temat stadionowego picia jest ogarnięty najskuteczniej. Na pierwszym piętrze dwójki (na meczu Lecha) raczej trudno spotkać kogoś słaniającego się na nogach, czy polewającego żołądkową (zostanie szybko "napiętnowany" - w najlepszym razie wyśmiany, że wniósł flaszkę w gaciach), na trójce o takich łatwiej. Zakaz wnoszenia nie ma tu wiele do rzeczy, poza tym właśnie, że można się na sektorze pośmiać z tych, co wnieśli małpki w gaciach (chyba tylko na meczu z Juve nie sprawdzali;-)

Czy piwo na polskich stadionach się przyjmie - trudno przewidzieć, pewnie kiedyś tak, ale na dziś to tzw. kultura picia u nas dopiero raczkuje;-) Pewnie nieprędko się przekonamy, a zakaz sprzedaży zostanie anulowany tylko na czas EURO, pod presją sponsora.
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż

Temat: Lubi nas niewielu :)

Filip Malinowski:
He, he, widać kto zna stadionowe realia :)

Skoro zaczęliśmy od tematu picia w kotle

nie zaczęliśmy od tematu picia w kotle. Mówimy o piciu na stadionie w ogóle, a Łukasz nie wiem po co nawraca do akcji z meczu reprezentacji . Ja nie mam zwyczaju spijać się do nieprzytomności mieszając wódę z piwem i na przykład z dużą przyjemnością napiłbym się jednego/dwóch piw w trakcie meczu.

Odnośnie stadionowych realiów - kible nie są syfiaste i jest ich tyle, że spokojnie cała armia może tam równolegle sikać.Ja z nich korzystam i nie urągają one mojemu poczuciu higieny.

A że będzie syf po kubeczkach - bez żartów, POSiR wydaje 2 miliony złotych na zgniłą murawę, podpisanie umowy na sprzątanie stadionu o wartości kilkunastu tysięcy miesięcznie nie powinno być problemem, zresztą już teraz ktoś sprząta syf w postaci tacek po kiełbasie i butelkach. A jeszcze będzie można kilku osobom dać zatrudnienie.

Zaczynam odnosić wrażenie, że zamiast cywilizować zachowania ludzi chodzących na mecze, zaczynamy zgadzać się na ich zezwierzęcenie - sikanie po krzakach, murkach i płotach - więc zamiast uczyć kultury, nie wpuszczać pijanych, nauczyć ich, że można wypić jedno droższe piwo zamiast 4 z Orlenu, to łatwiej zostawić wszystko tak jak jest i powiedzieć, że na II jest zaj..ście, bo tam nikogo pijanego nie ma.Tylko co z tego?Marcin M. edytował(a) ten post dnia 03.02.11 o godzinie 10:32
Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

Ja tylko o piciu, bo o pluciu już swoje powiedziałem.

Stadionowe realia - to teraźniejszość i niedaleka przeszłość, a co do przyszłości - to ja też oczywiście mam swoje życzenia, ale żeby cokolwiek tutaj ruszyło (w sensie organizowania warunków, nie mentalności kibiców), to najpierw musi być wybrany operator, czyli kolejne pół roku z głowy...

Co do syfu - sprzątniecie okolic stadionu po meczu z Juventusem (mówię o zwykłych śmieciach, które zalegały pod śniegiem) też nie jest drogie w porównaniu z wymianą murawy, a jakoś nikt tego nie potrafił zrobić do teraz (przynajmniej do ubiegłego tygodnia) - więc na tą chwilę wciąż jest dużo syfu i jeszcze więcej nadziei na przyszłość. Toalety na prostych faktycznie pierwsza klasa, a wklejona przez Łukasza fotka to jeszcze ze starego stadionu. Ale nie o to chodzi, te plastikowe kubki to też mało ważny szczegół, chodzi raczej o wspomnianą mentalność ludzi, w której jeszcze wiele musi się zmienić.

Odnosiłem się przede wszystkim - Łukasz częściowo też - do twojej sugestii, Marcin, że OZSK nie chce piwa na stadionach, bo woli pić swoje.
Skoro w stadionowych realiach OZSK to druga trybuna, to moje obserwacje temu przeczą. Uogólniając - i sądząc po liczbie pijanych - to tym z trójki jest dalej do zmiany mentalności niż tym z dwójki. Przy czym ja jestem ten z trójki - na dwójkę przeniosłem się na czas budowy.

Nie jestem przeciwnikiem piwa na stadionach, choć wcale nie spieszy mi się do tego, bo po pierwsze sam raczej rzadko bym korzystał z możliwości zakupu (czyli de facto mam to stadionowe piwo gdzieś:), a po drugie, mam tu pewne obawy (podobnie jak OZSK) i uważam, że warto o nich mówić, pamiętajac o polskich realiach, a nie tylko skupiać się na tym, że piwo musi być, bo EURO, albo dlatego, że tak jest na zachodzie (btw poprzednim EURO sprzedawali tylko bezalkoholowego Calsberga).
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż

Temat: Lubi nas niewielu :)

Filip Malinowski:
Odnosiłem się przede wszystkim - Łukasz częściowo też - do twojej sugestii, Marcin, że OZSK nie chce piwa na stadionach, bo woli pić swoje.

No to się nie zrozumieliśmy - jak nie dzielę ludzi na tych z OZSK i pozostałych. Nie jestem w stanie rozpoznać, na którą trybunę zmierza sikający akurat pod czyimś płotem pijany gość :), więc nie było moim celem szkalowanie kogokolwiek.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Nauczanie o wyborze droższych zamienników to walka z wiatrakami.
Oczywiście dąży się, żeby piwo było i to drogie, ale akurat po to, żeby rzeczonych osób na stadionie nie było.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Odnośnie stadionowych realiów - kible nie są syfiaste i jest ich tyle, że spokojnie cała armia może tam równolegle sikać.Ja z nich korzystam i nie urągają one mojemu poczuciu higieny.

No fajnie, fajnie, ze sa kible i w ogole pelen luksus tylko co z tego jak wiara i tak leje gdzies pod murem albo na schody. Postawisz milion zlotych sraczy to i tak beda szczac gdzie popadnie bo przeciez jasniejanuszostwopanstwo nie bedzie sie bujac 20 metrow do kibla i nie bedzie stac w kolejce do szczalnika.
Rafał M.

Rafał M. Starszy Specjalista
( obszar
eksploatacji )
wsparcie

Temat: Lubi nas niewielu :)

Przykre jak wiara leje niech jeszcze sra skoro nie chce im się stać do kibla w kolejkach!!!
Maciej Świtała

Maciej Świtała czas na nowe
wyzwania :)

Temat: Lubi nas niewielu :)

piwo sprzedawan an imprezach masowych jest raczej dość słabe, więc uchlać się nim trudno. W smaku też lura :)

Następna dyskusja:

Czy Rosja nas lubi?




Wyślij zaproszenie do