Tomasz M. Brand Manager
Temat: Lech-Wisła
Świetna pierwsza połowa! Szkoda niewykorzystanych sytuacji - zwłaszcza Kikuta, która potem się na nas zemściła! Grali jednak o zwycięstwo i to było widać na boisku!Druga połowa to już raczej porażka! - zaczęli truchtać na boisku, wycieczki pod pole karne Wisły były raczej w tempie spacerowym! Zero walki i chęci zwycięstwa - nie wiem co im Franz w szatni powiedział!
Poza tym, sędzia jakby z innej planety a leżący wiślacy to już była przesada!
Organizatorzy mogliby w końcu wymienić ten nasz zegar, żeby nie stawał w 45 i 90 min. tylko leciał dalej - pewnie zrobią to dopiero przy przebudowie bocznych - chyba, że to zabytek i nie da się ruszyć;)
Ciekawe kiedy uda sie w ogóle punktualnie zacząć mecz a nie jak to zwykle bywa 10 minut później?!
Na wyjazdach przynajmniej 4 punkty muszą zdobyć chociaż gra w pucharach coraz dalej.