Temat: KKS Lech Poznań - GTS Wisła Kraków, 01.09.2008

No to jadziem.
Jadziem do pretendenta na majstra, który ma chyba najsilniejszy skład w tym sezonie. Co prawda liderem jest Legia, ale ona grała z (prawie) samymi ogórkami. Wisła wygrała z Mistrzem Polski i z Koroną...
Ostatnio remis z Ubotem po słabej grze, ale nie można chyba jechać non stop na pełnej wiksie.
Mam nadzieję, że powtórzymy wynik z wiosny, ale będzie bardzo ciężko.
Nie zagra Rex, urazy mają Rengifo i Murawski. Nikt nie wie co zrobi Kwinto (powołany do reprezentacji :)). Injac (kolejny raz to mówię) powinien wejść za Szeryfa. Tanevski - módlmy się, żeby nie walnął kolejnego babola.
Ponoć w Krakowie szykuje się fana zapisana po rumuńsku :).
Jeśli Wisła nie prześle dodatkowej puli to 950 lechitów zmierzy się z pełnym (nowa trybuna) stadionem wiślaków (ponoć 20 tysięcy).

p.s. no i oczywiście temat powinien brzmieć odwrotnie :) no i mecz jest w tym roku... muszę na urlop...Łukasz Klik edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 22:37

Temat: KKS Lech Poznań - GTS Wisła Kraków, 01.09.2008

ja niestety znowu - podobnie jak w przypadku widzewa - jestem skazany na transmisje internetowa. milosci do lecha nie mierze w kilometrach (choc na wyjazdy jezdze wybiorczo), ale tym razem mam troche za daleko.
co najmniej druga polowe zdaze pewnie obejrzec w sopcast tv (jakosc troche lepsza niz sensible soccer:-) o ile nie bedzie hiperkorkow w drodze powrotnej z anfield road (od 15 czasu lokalnego jestem na meczu liverpoolu:-)

udanego wyjazdu zycze i prosze nie wracac z pustymi rekami :]

drze o wynik, wierze w dobra postawe dolhy (nawet bez rumunskiej fany:) i jednoczesnie wolalbym, by to nie on byl bohaterem meczu...
zero z tylu niestety malo prawdopodobne. obstawiam 2:2, moze nasz bajkowy zestaw (wilk+zajac) cos zmontuje, mimo ze bez reksia...

tez wolalbym injaca za szeryfa i mam nadzieje, ze w razie ponownej niedyspozycji zajaca, florian wejdzie wczesniej.

Temat: KKS Lech Poznań - GTS Wisła Kraków, 01.09.2008

Tydzień czasu starałem się nie myśleć o tym meczu :)
Piłkarze.
Mecz zaczął się całkiem ok. Była wola, walka. Nieuznany karny na Kwincie. I nagle sru. Co było dalej każdy widział. Ja nie mam jeszcze sił, żeby obejrzeć mecz na spokojnie, w domu...
Dolha - dużo już powiedziano. Kikut - średnio, ale przy średnim Zającu nie bardzo mógł błysnąć. Podobnie drugie skrzydło - Wilk przestraszony i Dziurowicz miał 2 razy więcej pracy. Tanevski tragicznie, fatalne w skutkach babole. Dymkowski lepiej, ale gwiazdy z niego nie będzie. Kwinto, no szkoda gadać - on sprawia wrażenie jakby myślał o wszystkim ale nie o meczu. Murawski bardzo ładnie, walka, szarpanie. Nie wiem czy to opaska kapitana, ale to on ciągnął wszystkich do gry. Szeryf - wydaje mi się, że ok, ale póki nie podejdę do meczu na spokojnie nie będę się wypowiadał. Renifer - za dużo nie pograł. Sam w ataku nic ni zdziała.
Generalnie wielka kupa i wstyd. Wisła była dużo lepsza ale nie zajebista. Szkoda.
Kibice.
Wyjechałem z mieszkania w piątek o 17 a wróciłem w poniedziałek o 6 :). Droga ok. Gorzej z wejściem na stadion. Krakowski OMON otworzył 1 bramkę więc był taki ścisk, że laska obok stała kilka minut w powietrzu... Kielce wymiękają. Stadion... stadionik, nawet ładny.
Masa napinaczy. Doping - Polska B. Nasz doping też średni, choć momentami wiślacy patrzyli wielkimi oczami, co dodatkowo potwierdzali pięknymi gwizdami. Fajna droga powrotna :)
http://pl.youtube.com/watch?v=gOtoQFXR6xUŁukasz Klik edytował(a) ten post dnia 08.09.07 o godzinie 11:08

Temat: KKS Lech Poznań - GTS Wisła Kraków, 01.09.2008

Łukasz K.:
Fajna droga powrotna :)
http://pl.youtube.com/watch?v=gOtoQFXR6xU

Ciary przechodzą ;)Tomasz Wojszcz edytował(a) ten post dnia 11.09.07 o godzinie 04:04