Małgosia
Zych
Starszy specjalista,
ORLEN S.A.
Temat: kobiety/warszawa/kosz
No więc tak - chwilę temu zakończyłam rozmowę ze szkołą - było ciężko, bo bez umowy nie mogą wystawić faktury, a bez faktury nie mogą nas rozliczyć jednorazowo. Generalnie daje się odczuć, że zależy im na umowie na jakiś dłuższy czas. I w sumie trudno się dziwić. Nie umiem powiedzieć jaki jest teraz standard sali, ale cenią się dokładnie tak, jak OSiR czyli 100 zł/godzinę. Udało mi się wyrwać na jutro 2 godziny sali - od 19ej do 21ej. Powiedziałam, że od tego uzależniamy ewentualne podpisanie umowy, bo chyba warto to rozważyć skoro mogą nam udostępnić i weekendy i jakiś dzień w tygodniu - a zatem ich oferta jest lepsza niż oferta OSiRu. Jeśli się nie zdecydujemy na umowę to i tak trza będzie w jakiś "chiński" sposób rozliczyć ten jutrzejszy dzień - np. dokonując płatności na komitet rodzicielski czy jakoś tak. Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, że nie zapłacimy za jutro. Jeśli podpiszemy umowę zostanie to rozliczone przy pierwszej fakturze. Gotowa jestem wziąć umowę na siebie, ale mając złe doświadczenia z Batorego, gdzie też kiedyś podpisałam umowę a potem z własnej kieszeni płaciłam za ludzi chodzących na kosza, proponuję system składkowy za dany okres rozliczeniowy skorelowany z okresem rozliczeniowym uwzględnianym w kolejnych fakturach. Wiem, że nie jest to wygodne dla osób, które pojawiają się sporadycznie - sama za chwilę pewnie przestanę chodzić na kosza, bo sezon rowerowy za pasem, ale z drugiej strony ci, którzy rzeczywiście chcą grać - będą to czynić w sposób sformalizowany.Wracając jednak do meritum - gramy jutro od 19ej do 21ej w Zespole Szkół przy Saskiej 78!!! Dajcie znać wszystkim, którzy mogą być zainteresowani!!!
pozdro
m.z.