Temat: Beskid Makowski - Jałowiec 1111m
Janusz, jak najbardziej rozumiem co próbujesz mi powiedzieć jednak jest pewne ale…
„Korona Gór Polskich” jest niczym inny jak tylko pomysłem, akcją czy też najzwyczajniej definicją i na pewno nie spowoduje, że Lubomir stanie się wyższy od Jałowca, czy też że góry te zmienią swe położenie geograficzne. Jako że Pan „X” był protoplastą tego „pomysłu,…,…” miał niepisane prawo zrobić to zgodnie ze swoją wiedzą, jak widzimy nie do końca pokrywającą się z faktami naukowymi.
Jednak historia zna wiele takich przykładów jak choćby powiedzenie że „prąd płynie pod prąd”.
Kiedyś myślano że prąd płynie od potencjału wyższego do niższego (czyli od plusa do minusa), jednak po jakimś czasie udowodniono że jest całkowicie na odwrót. Aby nie wprowadzać zamieszania przyjmuje się nadal że tak jest, jednak wyjaśnia że tak naprawdę jest inaczej ;)
Ja też chodzę po górach dla przyjemności a nie dla oznaczeń czy też tytułów, jednak nie przeszkadza mi to zbierać pieczątek ze schronisk do książeczki PTTK, czy też odhaczać kolejne szczyty z KGP.
Lubię stawiać sobie wyzwania a następnie je sukcesywnie realizować, spodobał mi się pomysł KGP i przyjmuje go takim jakim jest, ale tylko w ramach pomysłu na kolejne wycieczki i nie doszukuje się w nim jakiś głębszych ideologii. Może to właśnie dzięki niemu odwiedziłem niewielki Lubomir, który mógłbym pominąć mając do wyboru tyle innych pięknych szczytów.
Możemy oczywiście stworzyć własną definicję KGP, jednak ja postanowiłem uszanować czyjąś pracę, bo tak naprawdę liczy się sam fakt zdobycia szczytu, a czy to jest Lubomir czy Jałowiec…