konto usunięte
Temat: nurkowanie po przerwie
hello wszystkie piekne kobiety......do nurkowania "namówilam sie" jakieś trzy lata temu, mam I stopień CMAS, uważam, ze to był jeden z moich lepszych pomysłow...ale...no własnie jest problem. Chce sie dalej szkolić i rozwijać lecz na przeszkodzie stanął mi pewien "emocjonalny" problem. W ubiegłym roku nurkowałam w Zakrzówku, z dośc przypadkową ekipą spod znaku PADI, robiąc u nich program na I stopień. Niestety zawiodła ekipa instruktorska, ktora moim zdaniem "olała" obowiazki i przez to - omal nie doszło do tragedii pod wodą...Teraz mam tak, ze czuję niepokój za każdym razem gdy zbliza sie moment wejscia pod wode, naweet jeśli nurkuję z moim stałym wyprobowanym partnerem nurkowym, ktoremu przecież ufam. Czasem obezwładnia mnie panika, do tego stopnia, ze w ogole rezygnuje z nura i stoje na brzegu w opakowaniu jak jakiś kompletny osioł...czuje sie wtedy nie fajnie...czy któraś z was moze miala podobny problem? Jesli tak, to - jak sobie z nim poradzila? Czy to koniec mojej nurkowej przygody i powinnam raczej przerzucić sie na szydełkowanie?Bardzo pozdrawiam wszystkich i czekam na wiesci, Ewa.
P.S. niech was nie zmyli fakt, ze jestem psychologiem...psycholog też człowiek i podobnie jak np. dentysta, przy wyrywaniu zęba lepiej żeby skorzystał z pomocy kolegow, tak ja- wolałabym skorzystać z pomocy doświadczonych nurków...Ewa Ławicka-Szczęch edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 10:17