Temat: Karnety sportowe - skąd ten deficyt?
Na rynku funkcjonuje już co najmniej kilku operatorów abonamentowych karnetów sportowych. W swojej praktyce spotykałam się często z zarzutami ze strony pracowników - zresztą Goldenline też w tym względzie jest doskonałym źródłem wiedzy - "nasza firma tego nam nie oferuje".Moje pytanie brzmi zatem - dlaczego?
Osoby odpowiedzialne za tą tematykę w firmach zwykle odpowiadają - "bo nie było zainteresowania".
Czy faktycznie tak jest? Skąd zatem te głosy niezadowolenia.
Uświadomić należy sobie przede wszystkim, że w obecnych realiach tego rodzaju benefit stał się już standardem. To że 2 lata temu czy rok temu zainteresowania nie było, nie znaczy że aktualnie również go nie będzie.
To że średnia wieku pracowników przekracza 40 lat - wcale nie oznacza, że nie będa oni chcieli skorzystać z zajęć sportowych - nie myślmy stereotypami!!!
Osoby niezależnie od wieku - czy z własnego przekonania, czy ze względów zdrowotnych (aby wspomóc dietę lub rehabilitację) często wolałyby korzystać z form abonamentowych, niż płacić za każdą usługę cenę rynkową.
Wydaje mi się, że prężnie działający dział kadr co najmniej raz na pół roku powinien wysłać do pracowników ankietę dotyczącą zapotrzebowania w tym względzie (firmy abonamentowe dysponują gotowymi ankietami). Dlaczego?
1. przede wszystkim, aby mieć WIEDZĘ o tym zapotrzebowaniu, a tym samym o pracownikach
2. aby mieć w razie czego niezbity dowód, że robimy coś co przyczyni się do poprawy jakości i warunków pracy w naszej firmie
3. aby móc na bieżąco weryfikować ofertę aktualnie funkcjonującą - w oparciu o aktualne zapotrzebowanie pracowników
3. aby wreszcie w ramach zebranego zwrotnie zapotrzebowania tego rodzaju ofertę wprowadzić (lub zmodyfikować) w zakres standardowych benefitów firmy, a tym samym podnieść jej wartość na rynku poszukujących pracy specjalistów.
Zapraszam do dyskusji na ten temat.