konto usunięte
Temat: Shorin Ryu
Jarosław Dobrowolski:
bjj
copacabana.pl
judo i jiujitsu
AZS UWJarosław Dobrowolski edytował(a) ten post dnia 11.03.09 o godzinie 16:18
Copacabana wyglada rozsadnie :) masz jakies doswiadczenia?
pozdr
konto usunięte
Jarosław Dobrowolski:
bjj
copacabana.pl
judo i jiujitsu
AZS UWJarosław Dobrowolski edytował(a) ten post dnia 11.03.09 o godzinie 16:18
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
Piotr Masztafiak:
Kordian Zadrożny:
mnie boli, że wasze imprezy są zamknięte dla ludzi z poza stylu :(
Chciałem na seminarium i nie mogłem. Chciałem za turniej jako widz przyjechać i się okazuje, że nie można :(
Jesli bedziesz chcial brac udzial w seminarium Shorin Ryu Kyudokan i Ryu Kon Kai Kobudo z O. Higa, to jak najbardziej drzwi sa otwarte dla ludzi z zewnatrz ;-)Piotr Masztafiak edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 15:39
Robert
Kowalewski
Informatyk, Polska
Spółka Gazownictwa
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
konto usunięte
Paweł W.:
Sergey Platov:
Słyszałem dobre opinie o Shorin i chciałbym spróbować, ale niestety w Trójmieście ten styl "nie występuje". Byłem na Kyokushin i parę lat już chodzę na Shotokan, ale chętnie zaglądam na inne treningi.
Cześć,
Sprawdź dokładnie - jest sekcja Shorin Ryu w Sopocie, a więc będziesz miał blisko ;-) Oto jakiś tam link z namiarami (ale proszę, poszukaj dokładniej w necie):
http://www.scop.pl/ss/bazadanychscop0703.php
konto usunięte
Jarosław Dobrowolski:Niestety,to prawda. Szkoly okinawskie sa bardzo skoncentrowane na jakosci i precyzji nauczania,personalnej relacji mistrza z cwiczacymi; nie byly zainteresowane masowym udzialem cwiczacych.Osoby z zewnatrz nie sa wtajemniczane- i nie chodzi tu o jakies wielkie tajemnice i przysiegi- obcy sa na dystans.Tak bylo zawsze-na pocieszenie dodam,ze najlepsze okinawskie dojo sa male, a lista oczekujacych zaawansowanych adeptow dluga. Niestety,zeby sie tam dostac, trzeba uzbroic sie w cierpliowsc i poczekac,az ktorys z aktualnych adpetow sie zestarzeje i objac jego miejsce. A to niejest tak hop siup, na Okinawie cwiczacy 70 latek to standard...Poki co, w Europei jest znacznie lepiej z dostepem, jednak osoby z zewnatrz nie sa faworyzowane i tu.
Piotr Masztafiak:
Kordian Zadrożny:
mnie boli, że wasze imprezy są zamknięte dla ludzi z poza stylu :(
Chciałem na seminarium i nie mogłem. Chciałem za turniej jako widz przyjechać i się okazuje, że nie można :(
Jesli bedziesz chcial brac udzial w seminarium Shorin Ryu Kyudokan i Ryu Kon Kai Kobudo z O. Higa, to jak najbardziej drzwi sa otwarte dla ludzi z zewnatrz ;-)Piotr Masztafiak edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 15:39
Jestem wyznawcą zasady, że Karate jest jedno. Różne są narzędzia do osiągnięcia postawionych sobie celów, ale na końcu drogi znajduje się jeden cel. Dlatego nie stronię od innych szkół. Swoją drogą myślę o spróbowaniu się w Kudo.
konto usunięte
Michal Rumak:
Jarosław Dobrowolski:Niestety,to prawda. Szkoly okinawskie sa bardzo skoncentrowane na jakosci i precyzji nauczania,personalnej relacji mistrza z cwiczacymi; nie byly zainteresowane masowym udzialem cwiczacych.Osoby z zewnatrz nie sa wtajemniczane- i nie chodzi tu o jakies wielkie tajemnice i przysiegi- obcy sa na dystans.Tak bylo zawsze-na pocieszenie dodam,ze najlepsze okinawskie dojo sa male, a lista oczekujacych zaawansowanych adeptow dluga. Niestety,zeby sie tam dostac, trzeba uzbroic sie w cierpliowsc i poczekac,az ktorys z aktualnych adpetow sie zestarzeje i objac jego miejsce. A to niejest tak hop siup, na Okinawie cwiczacy 70 latek to standard...Poki co, w Europei jest znacznie lepiej z dostepem, jednak osoby z zewnatrz nie sa faworyzowane i tu.
Piotr Masztafiak:
Kordian Zadrożny:
mnie boli, że wasze imprezy są zamknięte dla ludzi z poza stylu :(
Chciałem na seminarium i nie mogłem. Chciałem za turniej jako widz przyjechać i się okazuje, że nie można :(
Pozdrawiam,
M.R
Jesli bedziesz chcial brac udzial w seminarium Shorin Ryu Kyudokan i Ryu Kon Kai Kobudo z O. Higa, to jak najbardziej drzwi sa otwarte dla ludzi z zewnatrz ;-)Piotr Masztafiak edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 15:39
Jestem wyznawcą zasady, że Karate jest jedno. Różne są narzędzia do osiągnięcia postawionych sobie celów, ale na końcu drogi znajduje się jeden cel. Dlatego nie stronię od innych szkół. Swoją drogą myślę o spróbowaniu się w Kudo.
Jarosław Dobrowolski:Niestety,to prawda. Szkoly okinawskie sa bardzo skoncentrowane na jakosci i precyzji nauczania,personalnej relacji mistrza z cwiczacymi; nie byly zainteresowane masowym udzialem cwiczacych.Osoby z zewnatrz nie sa wtajemniczane- i nie chodzi tu o jakies wielkie tajemnice i przysiegi- obcy sa na dystans.Tak bylo zawsze-na pocieszenie dodam,ze najlepsze okinawskie dojo sa male, a lista oczekujacych zaawansowanych adeptow dluga. Niestety,zeby sie tam dostac, trzeba uzbroic sie w cierpliowsc i poczekac,az ktorys z aktualnych adpetow sie zestarzeje i objac jego miejsce. A to niejest tak hop siup, na Okinawie cwiczacy 70 latek to standard...Poki co, w Europei jest znacznie lepiej z dostepem, jednak osoby z zewnatrz nie sa faworyzowane i tu.
Piotr Masztafiak:
Kordian Zadrożny:
mnie boli, że wasze imprezy są zamknięte dla ludzi z poza stylu :(
Chciałem na seminarium i nie mogłem. Chciałem za turniej jako widz przyjechać i się okazuje, że nie można :(
Pozdrawiam,
M.R
Jesli bedziesz chcial brac udzial w seminarium Shorin Ryu Kyudokan i Ryu Kon Kai Kobudo z O. Higa, to jak najbardziej drzwi sa otwarte dla ludzi z zewnatrz ;-)Piotr Masztafiak edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 15:39
Jestem wyznawcą zasady, że Karate jest jedno. Różne są narzędzia do osiągnięcia postawionych sobie celów, ale na końcu drogi znajduje się jeden cel. Dlatego nie stronię od innych szkół. Swoją drogą myślę o spróbowaniu się w Kudo.
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
konto usunięte
Jarosław Dobrowolski:
Michale, zgodziłbym się i nie zgodził :)
Zgodziłbym się o tyle, że rzeczywiście życia za mało na to wszystko...
Nie zgodziłbym się, bo to tak naprawdę zależy od natury człowieka. Jeżeli ktoś ma naturę odkrywcy, to tak czy inaczej będzie próbował nowych rzeczy. Spójrz choćby na Zbycha (dla niewtajemniczonych Zbigniew Wójcik) facet ma stopnie mistrzowskie w 3 stylach Karate, po mistrzowsku macha narzędziami rolniczymi, w swoim czasie zahaczył o judo, aikido nawet uczył Tai Chi. Dla mnie to najlepszy przykład (że nie wspomnę o tym, kto zaczynał od Kyokushinu :P ).
Dla mnie poznawanie innych szkół (nie mylny ze zgłębianiem) pozwala mi poprawić swoją technikę w SR. Wiem, że jestem wielkim klocem, ale ostatnie 3 lata, kiedy SR było odstawione a czerpałem z innych źródeł sprawiło, że wróciłem mocny jak nigdy dotąd...
Napewno nigdy nie będę sztandarowym przykładem adepta Shorin Ryu, ale sądzę, że będę bazował na tym stylu, nie stroniąc okazjonalnie od poznawania technik innych szkół.
Dlaczego bazował na Shorin Ryu? Bo to styl ciekawy. Pod tą otoczką okinawskiej tradycji, skostniałych reguł, relacji... jest ogromny arsenał technik i możliwości wykorzystania. Nie widziałem tego w żadnym innym stylu walki, z którym miałem styczność. Tylko dla wytrwałych, bo odkryć to można jak sądzę będąc jednym z tych tzw. "starych mistrzów"...
Shotokan - usportowione Karate, ciągle... uczył mnie Zbych, ale dla mnie był to jakby styl bez przyszłości. Patrząc na inne szkoły... nie, dziękuję...
Kyokushin - mocniej, szybciej, do przodu, orka, orka, orka - bardzo ciężka praca, dużo potu, dużo krwi, psyche skacze jak szalona... ale ciągle w tle zawody, sport, rywalizacja. To tak jakbyś czytał tą samą książkę 50 raz. Możesz ją przeczytać szybciej za każdym razem, ale czy jest ciekawsza? (podobnie zresztą we wszelkich pochodnych Kyokushinu).
Muay Thai - miałem genialnego trenera - Artur Budziński - ogromny szacunek!!! Ale to już inna bajka. MT - pot, krew, wyzwanie, praca. Bardzo ciekawa sprawa. Zdecydowanie ciekawsza od Kyokushinu moim skromnym zdaniem... ale to chyba mimo wszystko zasługa Artura.
Systemy wojskowe - gdyby nie fakt, że to wszystko jest zapożyczone z różnych szkół Karate i Jiu Jistu to naprawdę było by fajnie. Ale te wszystkie rzeczy, coprawda skondensowane, ale można znaleźć gdzie indziej, po drodze. Sprawa raczej dla specyficznych osób, ale nie stronię.
BJJ - chciałbym, bo to szachy na macie.
... ło Jezusicku Brodaty!!! Rozpisało mi się, a mógłbym tak dalej... Sorki, jeżeli kogoś zanudziłem :) Jest 8 rano, już dawno powinienem zapychać do pracy
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
Sergey
P.
People leader in
Customer Service
Michal Rumak:
Tak, to swieta prawda powtarzana przez wszystkich okinwskich mistrzow.Karate jest jedno, polaczono okinawskie te z kung fu i juz tak pozostalo na wieki.Jednak jak powiedzial mi jeden z tych mistrzow-mieszanie stylow to jak mieszanie piwa z herbata-jak bys nie mieszal, nic dobrego z tego nie wyjdzie.Pewnie mozna sie nauczyc najpierw jednego a potem innego, ale nie wiem czy zycie nie za krotkie. Gdyby takie mixy byly skuteczne, juz dawno by je stosowali (walczyli o zycie, o przetrwanie, nie o czystosc sylowa).Zeby nie przedluzac-trzeba przypomniec,ze kazdy prawdziwy styl jest SYSTEMEM, a wiec kompletnym zestawem narzedzi przeciwko kazdemu atakowi.
pozdrawiam,
MR
Tak, to swieta prawda powtarzana przez wszystkich okinwskich mistrzow.Karate jest jedno, polaczono okinawskie te z kung fu i juz tak pozostalo na wieki.Jednak jak powiedzial mi jeden z tych mistrzow-mieszanie stylow to jak mieszanie piwa z herbata-jak bys nie mieszal, nic dobrego z tego nie wyjdzie.1. Okinawskie Karate - części składowe:
Gdyby takie mixy byly skuteczne, juz dawno by je stosowali (walczyli o zycie, o przetrwanie, nie o czystosc sylowa).Grecja, 648 rok p.n.e. - PANKRATION. "Pan" - wszystkie, "Kratos" - siły. Pankration to MIESZANKA pugilizmu (boksu) i zapasów, obejmująca uderzenia, kopnięcia, rzuty, obalenia, dźwignie, duszenia. Brutalna, twarda i SKUTECZNA sztuka walki, w której chodziło o życie, o przetrwanie, nie o czystość stylową.
Zeby nie przedluzac-trzeba przypomniec,ze kazdy prawdziwy styl jest SYSTEMEM, a wiec kompletnym zestawem narzedzi przeciwko kazdemu atakowi.Tak jak kiedyś Pankration i Karate były dostosowane do realiów starożytnej Grecji, średniowiecznej Okinawy i potem Japonii, tak obecne MIESZANE sztuki walki są dostosowane do realiów zachodniego świata w XXI wieku. Krav Maga i inne, mniej czy bardziej oficjalne style typu Combat, są tego najlepszym przykładem. MMA trochę w mniejszym stopniu, ponieważ to bardziej sport niż sztuka walki, ale w tym ujęciu to swojego rodzaju powrót do sportowych tradycji Pankrationu.
konto usunięte
Sergey P.:
Michal Rumak:
Tak, to swieta prawda powtarzana przez wszystkich okinwskich mistrzow.Karate jest jedno, polaczono okinawskie te z kung fu i juz tak pozostalo na wieki.Jednak jak powiedzial mi jeden z tych mistrzow-mieszanie stylow to jak mieszanie piwa z herbata-jak bys nie mieszal, nic dobrego z tego nie wyjdzie.Pewnie mozna sie nauczyc najpierw jednego a potem innego, ale nie wiem czy zycie nie za krotkie. Gdyby takie mixy byly skuteczne, juz dawno by je stosowali (walczyli o zycie, o przetrwanie, nie o czystosc sylowa).Zeby nie przedluzac-trzeba przypomniec,ze kazdy prawdziwy styl jest SYSTEMEM, a wiec kompletnym zestawem narzedzi przeciwko kazdemu atakowi.
pozdrawiam,
MR
Ojej...
Tak czytam, czytam i aż czuję, że muszę coś powiedzieć. Spróbuję po kolei:
Tak, to swieta prawda powtarzana przez wszystkich okinwskich mistrzow.Karate jest jedno, polaczono okinawskie te z kung fu i juz tak pozostalo na wieki.Jednak jak powiedzial mi jeden z tych mistrzow-mieszanie stylow to jak mieszanie piwa z herbata-jak bys nie mieszal, nic dobrego z tego nie wyjdzie.1. Okinawskie Karate - części składowe:
- Okinawskie Te/Tode
- Okinawskie Tegumi/Muto
- Chińskie Kung Fu Bái Hè Quán (Styl Białego Żurawia)
- Chińskie Kung Fu Shàolín gōngfu
- Chińskie Kung Fu Gangrou-quan
- Chińskie Kung Fu Wǔ Zǔ quán
- Chińskie Chuan Fa (możliwe wspólna nazwa dla pozostałych stylów Chińskich)
- drobne wpływy z południowej Azji (Sumatra, Java, Melaka)
- możliwe drobne wpływy Japońskiego Jujutsu
2. Wielcy Karatecy - ojcowie współczesnego Karate:
- Kūsankū / Kwang Shang Fu (c. 1700) - mistrz Chuan Fa, które studiował w Chinach u mnichów z Shaolin. W roku 1756 wysłany na wyspę Okinawa jako ambasador dynastii Qing. Nauczyciel Kanga Sakukawa.
- Kanga Sakukawa (1733-1815) - studiował Okinawskie Te, Tegumi oraz Chińskie Chuan Fa pod okiem Kusanku. Po jego śmierci opracował kata Kusanku nazwane na cześć mistrza. Nauczyciel Sokona Matsumury.
- Matsumura Sōkon (1809-1901) - osobisty ochroniarz króli Okinawy Shō Kō, Shō Iku i Shō Tai. Studiował Te, Chuan Fa oraz inne style na Okinawie i w Chinach, Jigen-ryū kendo oraz Ryūkyū kobujutsu. Nieoficjalny twórca stylu Shorin-Ryu (połączenie Shuri-Te i Tomari-Te) i/lub Shorei-Ryu (połączenie Shuri-Te i Naha-Te). Nauczyciel Anko Asato oraz Anko Itosu.
- Anko Asato (1827–1906) - mistrz Shuri-Te, Shorin-Ryu, Shorei-Ryu, Jigen-ryū kendō oraz łucznictwa. Nauczyciel Gichina Funakoshi.
- Anko Itosu (1831-1915) - mistrz Shuri-Te, Shorin-Ryu, Shorei-Ryu. Twórca kata Pinan (Heian) oraz Naihanchi (Tekki). Nauczyciel Gichina Funakoshi.
- Gichin Funakoshi (1868–1957) - mistrz Shorin-Ryu i Shorei-Ryu, studiował również kendo. Twórca współczesnej formy pisowni Karate (空手). Nieoficjalny twórca stylu Shotokan.
- Kanbun Uechi (1877–1948) - mistrz bojutsu, Pangai-noon oraz innych stylów Kung Fu, które studiował w prowincji Fukien. Nieoficjalny twórca stylu Uechi-Ryu.
- Arakaki Seishō (1840–1918) - poseł Okinawy w Chinach. Mistrz Tode, studiował liczne style Kung Fu w prowincji Fujian. Nauczyciel Kanryo Higaonna.
- Higaonna / Higashionna Kanryo (1853-1916) - mistrz Naha-Te, studiował liczne style Kung Fu w prowincji Fujian (w mieście Fuzhou). Nauczyciel Chojuna Miyagi i Kenwa Mabuni.
- Chōjun Miyagi (1888—1953) - mistrz Naha-Te, Shaolin Kung Fu oraz Ba gua /Pa kua Kung Fu. Twórca stylu Goju-Ryu.
- Kenwa Mabuni (1889-1952) - mistrz Naha-Te, studiował liczne style Kung Fu w Chinach oraz (podobno) niektóre style Jujutsu w Japonii. Twórca Shito-Ryu.
- Hironori Ōtsuka (1892–1982) - mistrz Shindō Yōshin-ryū jujutsu, studiował Shuri-Te pod okiem Choki Motobu oraz Shorin-Ryu / Shotokan u Gichina Funakoshi. Twórca Wado-Ryu.
Krótko mówiąc - Karate to MIESZANKA, Karatecy od zarania dziejów MIESZALI i wszyscy studiowali RÓŻNE STYLE. Starzy mistrzowie z Okinawy podróżowali do Chin żeby poznawać Kung Fu i wysyłali tam swoich uczniów. Anko Azato i Itosu mieli kompletnie różne wersje Karate mimo, że uczyli się u jednego mistrza. Co więcej, często "wymieniali" się uczniami, żeby dać im pełny obraz Karate. Absurdalny "zakaz mieszania stylów" to twór współczesnego marketingu, to obawa, że uczeń odejdzie i pieniążki przepadną.
Gdyby takie mixy byly skuteczne, juz dawno by je stosowali (walczyli o zycie, o przetrwanie, nie o czystosc sylowa).Grecja, 648 rok p.n.e. - PANKRATION. "Pan" - wszystkie, "Kratos" - siły. Pankration to MIESZANKA pugilizmu (boksu) i zapasów, obejmująca uderzenia, kopnięcia, rzuty, obalenia, dźwignie, duszenia. Brutalna, twarda i SKUTECZNA sztuka walki, w której chodziło o życie, o przetrwanie, nie o czystość stylową.
Również Karate, jak już wyjaśniliśmy, jest MIESZANKĄ Okinawskich, Chińskich i innych sztuk walki, obejmującą uderzenia, kopnięcia, rzuty, obalenia, dźwignie, punkty witalne, walkę bronią i narzędziami rolniczymi. SKUTECZNA sztuka walki, w której chodziło o życie, o przetrwanie, nie o czystość stylową.
Zeby nie przedluzac-trzeba przypomniec,ze kazdy prawdziwy styl jest SYSTEMEM, a wiec kompletnym zestawem narzedzi przeciwko kazdemu atakowi.Tak jak kiedyś Pankration i Karate były dostosowane do realiów starożytnej Grecji, średniowiecznej Okinawy i potem Japonii, tak obecne MIESZANE sztuki walki są dostosowane do realiów zachodniego świata w XXI wieku. Krav Maga i inne, mniej czy bardziej oficjalne style typu Combat, są tego najlepszym przykładem. MMA trochę w mniejszym stopniu, ponieważ to bardziej sport niż sztuka walki, ale w tym ujęciu to swojego rodzaju powrót do sportowych tradycji Pankrationu.
Wszystkie poważne sztuki walki były i są MIESZANE, elastyczne, przystosowujące i rozwijające się. I skuteczne były właśnie dlatego, że się ROZWIJAJĄ, przystosowują, czerpią z innych, a nie dlatego, że kurczowo trzymają się archaicznych zasad i boją się wyjść na krok z własnego przytulnego dojo.
Przepraszam za ogromne rozmiary tego posta i za niewielki bulwers, ale chyba po to jest forum, żeby się wypowiadać.
Sergey
P.
People leader in
Customer Service
Michal Rumak:Żadnych wklejek, opracowanie własne.
Dziekuje za komentarz, historia karate z wklejki tekstu rzetelna, niestety , pozniej troszke niescislosci w komentarzach.
No i teza-mixy rowna sie SYSTEMY, niedorzeczna. Ale po kolei.Wydaje mi się, że źle mnie zrozumiałeś, Michale. "Mixy" to nie systemy, ale systemy to bardzo często "mixy", albo raczej kombinacje technik i sztuk różnego pochodzenia.
Czesci skladowe karate po 300 latach sa polaczone - mozemy jedynie domniemywac po latach, ze wszystkie techniki otwarta reka nie sa z TE ani z Tegumi, tylko z kung fu.Nie posuwałem się do takich skrajnych teorii, aczkolwiek nikt nie neguje wpływu Kung Fu na rozwój Karate.
Karate jest uprawiane osobno z Kobudo, a bron wykorzystywana w Kobudo nie jest sprzetem rolniczym- i nigdy nie byla.Być może "sprzęt rolniczy" to duże uogólnienie, ale nie od dziś wiadomo, że bronią dla Okinawańczyków było wszystko co znajdowało się pod ręką - kij (bo), uchwyt od kołowrotka (tonfa), motyka (kuwa), a nawet wiosło (eku). Jest jeszcze oczywiście Tinbe-Rochin (tarcza i dzida), to faktycznie nie jest sprzęt rolniczy.
Poprzez MIXY mialem na mysli mixy tworzone przez wspolczesnych , ktorzy miksuja co im wpadnie w oko. Otoz dla mnie wartosc takich mixow jest ZEROWAMasz rację, większość takich "mixów" tworzonych przez nieudolnych pseudo-mistrzów i pseudo-weteranów wojen jest faktycznie beznadziejna. Ale są też wyjątki.
...niewielu wrogow odparli mix uczniowiePatrząc na rozwój MMA nie do końca mogę się zgodzić. To wciąż nie jest uformowany system, ale jako mix jest bardzo skuteczne.
zelazna piescia swoja....
SYSTEMY karate NIE SA MIESZANKAMI i niegdy NIE BYLY, sa jak juz pisalem PELNYMI, STRATEGICZNYMI SYSTEMAMI OBRONY PRZED KAZDYM ATAKIEM.Chwileczkę - tutaj właśnie czuję pewien brak porozumienia. Przecież "system" Karate nie wyrósł nagle jak grzyb po deszczu, nie powstał znikąd, prawda? Żeby przyrządzić ciasto trzeba zmieszać składniki i wstawić do piekarnika, żeby stworzyć system trzeba "zmieszać" techniki i metodą prób i błędów doprowadzić do jego uformowania. Czyż nie?
SYSTEMY karate, podobnie jak systemy kung fu,(choc tu nie jestem ekspertem i przyjme kazda uwage od eksperta) nie sa mixem lecz Systemem, ktory zwycieza przeciwnika swoja specyficzna STRATEGIA , ktorej wszystko jest podporzadkowane, od skretu stopy po twist nadgarstka. Starzy Mistrzowie wysylajacy swoich uczniow w swiat nie mieli na mysli tworzenia mieszanek, lecz doskonalenia SYSTEMOW.
Nie jest mozliwe polacznie np. systemu Uechi Ryu z systemem Shorin Ryu (choc style te maja wspolne dojo centralne) chocby z powodu kompletnie odmiennych sposobow oddychania.Być może Masutatsu Oyama został wyśmiany gdy powiedział, że chce połączyć Shotokan, Goju-ryu i Muay Thai, ale myślę, że na pojedynek z nim owi prześmiewcy by się nie zgodzili. To tylko taki przykład.
Jesli ktos uwaza, ze taki mix mialby racje bytu-zostanie wysmiany, a z izolowaniem sie to nie ma nic wspolnego.
Naturalnie,ze Formosa, centrum handlu miedzynarodowego, przez wieki bylo pod wplywem licznych stylow. Wklejka z wypisem stylow/mistrzow to potwierdza. Kazda z szkol okinawskiego karate,ale mysle ze dotyczy to innych starych sztuk walk, utworzyla spojny SYSTEM walki, ktory przetrwal setki lat WALK WRECZ,walki NA SMIERC I ZYCIE, lata wysylania synow i wnukow do boju, bez kalasznikowa i F16.To prawda, ale znowu nie do końca rozumiem o co się kłócimy. Mówisz, że wpływ licznych stylów był. Czy w pewnym momencie nagle się skończył? Wydaje mi się, że tak samo jak inteligentny człowiek uczy się i reorganizuje swoją wiedzę, tak dobry system czerpie z wielu sztuk i modyfikuje się z czasem.
experci (a z tego co widze, 90% takich expertow przyjmuje postawe walki w stylu Malysza- z glowa i OCZAMI wychylonymi do przodu,parodia juz na 'dzien dobry') chca te genialne systemy mieszac sobie i przebierac w technikach jak w ulegalkach bez zrozumienia STRATEGICZNEGO SYSTEMU no i sami uczac sie ich 'po lebkch'.Z postawą walki to już zupełnie nie rozumiem. :?
Dariusz
J.
prezes zarządu,
Druid Multimedia,
sp. z o. o.;
profesor z...
konto usunięte
Sergey P.:
Michal Rumak:Żadnych wklejek, opracowanie własne.
Dziekuje za komentarz, historia karate z wklejki tekstu rzetelna, niestety , pozniej troszke niescislosci w komentarzach.No i teza-mixy rowna sie SYSTEMY, niedorzeczna. Ale po kolei.Wydaje mi się, że źle mnie zrozumiałeś, Michale. "Mixy" to nie systemy, ale systemy to bardzo często "mixy", albo raczej kombinacje technik i sztuk różnego pochodzenia.
Czesci skladowe karate po 300 latach sa polaczone - mozemy jedynie domniemywac po latach, ze wszystkie techniki otwarta reka nie sa z TE ani z Tegumi, tylko z kung fu.Nie posuwałem się do takich skrajnych teorii, aczkolwiek nikt nie neguje wpływu Kung Fu na rozwój Karate.
Karate jest uprawiane osobno z Kobudo, a bron wykorzystywana w Kobudo nie jest sprzetem rolniczym- i nigdy nie byla.Być może "sprzęt rolniczy" to duże uogólnienie, ale nie od dziś wiadomo, że bronią dla Okinawańczyków było wszystko co znajdowało się pod ręką - kij (bo), uchwyt od kołowrotka (tonfa), motyka (kuwa), a nawet wiosło (eku). Jest jeszcze oczywiście Tinbe-Rochin (tarcza i dzida), to faktycznie nie jest sprzęt rolniczy.
Poprzez MIXY mialem na mysli mixy tworzone przez wspolczesnych , ktorzy miksuja co im wpadnie w oko. Otoz dla mnie wartosc takich mixow jest ZEROWAMasz rację, większość takich "mixów" tworzonych przez nieudolnych pseudo-mistrzów i pseudo-weteranów wojen jest faktycznie beznadziejna. Ale są też wyjątki....niewielu wrogow odparli mix uczniowiePatrząc na rozwój MMA nie do końca mogę się zgodzić. To wciąż nie jest uformowany system, ale jako mix jest bardzo skuteczne.
zelazna piescia swoja....SYSTEMY karate NIE SA MIESZANKAMI i niegdy NIE BYLY, sa jak juz pisalem PELNYMI, STRATEGICZNYMI SYSTEMAMI OBRONY PRZED KAZDYM ATAKIEM.
SYSTEMY karate, podobnie jak systemy kung fu,(choc tu nie jestem ekspertem i przyjme kazda uwage od eksperta) nie sa mixem lecz Systemem, ktory zwycieza przeciwnika swoja specyficzna STRATEGIA , ktorej wszystko jest podporzadkowane, od skretu stopy po twist nadgarstka. Starzy Mistrzowie wysylajacy swoich uczniow w swiat nie mieli na mysli tworzenia mieszanek, lecz doskonalenia SYSTEMOW.
Chwileczkę - tutaj właśnie czuję pewien brak porozumienia. Przecież "system" Karate nie wyrósł nagle jak grzyb po deszczu, nie powstał znikąd, prawda? Żeby przyrządzić ciasto trzeba zmieszać składniki i wstawić do piekarnika, żeby stworzyć system trzeba "zmieszać" techniki i metodą prób i błędów doprowadzić do jego uformowania. Czyż nie?
Nie jest mozliwe polacznie np. systemu Uechi Ryu z systemem Shorin Ryu (choc style te maja wspolne dojo centralne) chocby z powodu kompletnie odmiennych sposobow oddychania.
Jesli ktos uwaza, ze taki mix mialby racje bytu-zostanie wysmiany, a z izolowaniem sie to nie ma nic wspolnego.
Być może Masutatsu Oyama został wyśmiany gdy powiedział, że chce połączyć Shotokan, Goju-ryu i Muay Thai, ale myślę, że na pojedynek z nim owi prześmiewcy by się nie zgodzili. To tylko taki przykład.
PNaturalnie,ze Formosa, centrum handlu miedzynarodowego, przez wieki bylo pod wplywem licznych stylow. Wklejka z wypisem stylow/mistrzow to potwierdza. Kazda z szkol okinawskiego karate,ale mysle ze dotyczy to innych starych sztuk walk, utworzyla spojny SYSTEM walki, ktory przetrwal setki lat WALK WRECZ,walki NA SMIERC I ZYCIE, lata wysylania synow i wnukow do boju, bez kalasznikowa i F16.
To prawda, ale znowu nie do końca rozumiem o co się kłócimy. Mówisz, że wpływ licznych stylów był. Czy w pewnym momencie nagle się skończył? Wydaje mi się, że tak samo jak inteligentny człowiek uczy się i reorganizuje swoją wiedzę, tak dobry system czerpie z wielu sztuk i modyfikuje się z czasem.
experci (a z tego co widze, 90% takich expertow przyjmuje postawe walki w stylu Malysza- z glowa i OCZAMI wychylonymi do przodu,parodia juz na 'dzien dobry') chca te genialne systemy mieszac sobie i przebierac w technikach jak w ulegalkach bez zrozumienia STRATEGICZNEGO SYSTEMU no i sami uczac sie ich 'po lebkch'.Z postawą walki to już zupełnie nie rozumiem. :?
Oczywiście "krojenie" systemów przez nowicjuszy nie ma żadnego sensu, ale ludzie którzy mieli potężne doświadczenie w kilku sztukach walki nieraz tworzyli z nich nowe style, nie mniej efektywne od ich poprzedników. Wiele współczesnych stylów Karate to takie właśnie "połączenia".
edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 21:38
Andrzej
Matliński
współwłaściciel,
Wimat
Wiechno&Matlińscy
Sp. J. - Program...
konto usunięte
Andrzej
Matliński
współwłaściciel,
Wimat
Wiechno&Matlińscy
Sp. J. - Program...
Jarosław
Dobrowolski
Przetwarzanie myśli
w energię
Następna dyskusja: