Sergey
P.
People leader in
Customer Service
Temat: Czym dla mnie jest karate?
Arkadiusz S.:Nie będę nikogo nigdzie wywalał bo wypowiedzi są wciąż na temat, spokojnie. ;)
Tak BTW (Sergiej może nas stąd wywalić do odp wątku) jako patrzę na Pinnę w jego wieku 44 lat (typowego sportowca) i kilku "tylko i wyłącznie" tradycjonalistów (przez szacunek nie wymienię żadnego nazwiska) to rozsądek podpowiada, że ten sport, to nie jest taka zła droga ;)
Sport to oczywiście nie jest zła droga, ale i tradycyjne podejście nie jest złą drogą. Oczywiście zależy co jest naszym celem i - zaiste - czym jest dla nas Karate.
Dla mistrza-założyciela Shotokanu Gichina Funakoshi Karate było po prostu samym życiem i sportowa rywalizacja nie miała dla niego żadnego znaczenia. Na drugim biegunie mamy np. Lyoto Machidę, dla którego Karate to między innymi skuteczna sztuka walki, stosując którą pokonuje przeciwników w klatce i zarabia w ten sposób pieniądze. Czuję ogromny szacunek do obu tych ludzi i mimo całkowicie odmiennych poglądów na rywalizację sportową obie obrane przez nich drogi są dobre.