Anna B.

Anna B. otwarta na nowe
propozycje pracy

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Chciałabym nauczyc sie jogi, szczcególnie interesują mnie ćwiczenia assan. Czy mozna nauczyc sie samemu...nie mam zbyt duzo czasu aby chodzic na zajecia:((
Anita Adamowska

Anita Adamowska MARY KAY POLAND,
ORANGE POLAND

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

cześć, wg mnie nie.. ja uczę się jogi od roku, i dużo mi jeszcze brakuje aby świadomie i dobrze wykonywać ćwiczenia ;D, assany to nie są tylko pozycje, na rysunku, czy też na filmie z ćwiczeniami wyglądają na proste, natomiast rzeczywistość jest zupełnie inna - ja polecam chodzenie na zajęcia z dobrym nauczycielem, który wytłumaczy, pokaże i poprawi pozycję tak aby była dobrze wykonana, sama możesz zrobić sobie nieświadomie krzywdę
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

na początek - koniecznie z nauczycielem
po prostu asany mają kruczki,
których nie zobaczysz w książce czy na dvd

to nauczyciel uczy Cię, jak powinnaś daną część ciała,
staw czy mięsień ułożyć

potem, gdy już to umiesz, jak najbardziej możesz opanowane asany
robić w domu,
a na zajęciach korygujesz swoje błędy po okiem nauczyciela

oczywiście, to nauczyciel widząc Twoje postępy,
powie Ci, co możesz sama robić w domu

pozdr
Anna B.

Anna B. otwarta na nowe
propozycje pracy

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Dzięki za informację, a juz miałam nadzieje ze moge sama:))
Rafał Gadomski

Rafał Gadomski tłumacz, redaktor,
założyciel Joga
Warszawa Studio

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Można i trzeba uczyć się jogi samemu - żadne zajęcia nie zastąpią ci praktyki własnej. Oczywiście niezbędny jest dobry podręcznik - najlepiej kilka dobrych podręczników. A dobry nauczyciel przydaje się, aby zwrócić uwagę na szczegóły, których sama możesz nie zauważyć.
Sławomir J.

Sławomir J. Kierownik sekcji
dział finansowy
Siemens Sp. z o.o. ,
Wa...

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

ja bym zdecydowanie odradzał, można zrobić sobie niezłe kuku

Joga to kręgosłup, stawy, mięśnie, więzadła itd

Uważaj!!!
Joanna Nalewajczyk

Joanna Nalewajczyk St. Konsultant ds.
Obsługi Klientów
Korporacyjnych,
Polsk...

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Ja też zdecydowanie odradzam. Ja odkryłam jogę 3 lata temu. Chodzę na zajęcia najczęściej 3 razy w tygodniu i nadal zdarza mi się "usłyszeć" coś nowego i odkrywszego od mojej instruktorki. Poza tym tym zgadzam się ze Sławkiem, joga za bardzo dotyka ciała (i ducha), żeby na sobie eskperymentować.
Maciej Wielobób

Maciej Wielobób nauczyciel jogi,
medytacji; autor

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Rafał Gadomski:
Można i trzeba uczyć się jogi samemu - żadne zajęcia nie zastąpią ci praktyki własnej.

A ja z kolei podpisuję się pod słowami Rafała wszystkimi rękami i nogami. Praktyka własna jest niezbędna, żeby zrobić większe postępy w jodze.

Oczywiście, że nie należy eksperymentować nie znając efektów eksperymentu, ale można robić rzeczy, do których nauczyciel wyznaczy Ci kryteria.

:)
pozdrawiam
MaciekMaciej Wielobób edytował(a) ten post dnia 01.11.08 o godzinie 21:54
Rafał Gadomski

Rafał Gadomski tłumacz, redaktor,
założyciel Joga
Warszawa Studio

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Maciej Wielobób:

Oczywiście, że nie należy eksperymentować nie znając efektów eksperymentu, ale można robić rzeczy, do których nauczyciel wyznaczy Ci kryteria.

Fakt, eksperymentowanie nie każdemu doradzam. Ale z drugiej strony, jak mamy dotrzeć do tego upragnionego wnętrza (własnego), jeżeli się do niego nie wybierzemy w podróż? A ponieważ nasze wnętrze z definicji jest niczyje inne, no to jak możemy tam dotrzeć, zdając się tylko na wysiłki innych osób, w kwestii doradzenia nam, jak tam dotrzeć, hę? Po prostu trzeba któregoś dnia porzucić kąpielisko i wypłynąć na głębię...Rafał Gadomski edytował(a) ten post dnia 01.11.08 o godzinie 22:08
Maciej Wielobób

Maciej Wielobób nauczyciel jogi,
medytacji; autor

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Rafał Gadomski:

Fakt, eksperymentowanie nie każdemu doradzam. Ale z drugiej strony, jak mamy dotrzeć do tego upragnionego wnętrza (własnego), jeżeli się do niego nie wybierzemy w podróż? A ponieważ nasze wnętrze z definicji jest niczyje inne, no to jak możemy tam dotrzeć, zdając się tylko na wysiłki innych osób, w kwestii doradzenia nam, jak tam dotrzeć, hę? Po prostu trzeba któregoś dnia porzucić kąpielisko i wypłynąć na głębię...

hehe, Rafał, wreszcie jakiś wątek, w którym zgadzamy się słowo w słowo ;-)

pozdrawiam
M.
Joanna Nalewajczyk

Joanna Nalewajczyk St. Konsultant ds.
Obsługi Klientów
Korporacyjnych,
Polsk...

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

No to ja uzupełnię swoją myśl. Jak najbardziej podpisuję się obiema rękami pod tym, ze skupiamy się na sobie, praktykujemy sami itd. bo w końcu o to w jodze chodzi. Ale pod warunkiem, że jesteśmy w kontakcie z dobrym instruktorem, który wychwyci nasze błędy i je skoryguje, nie pozwalając nam zrobic sobie krzywdy. Książki i kasety, nawet te najlepsze, nie przemówią do nas co poprawić.
To tyle, pozdrawiam wszystkich :-)

konto usunięte

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Tak jak Rafal i Maciek uwazam, ze praktyka wlasna jest bardzo wazna. Uzywam obu rak ,zeby sie pod ich opinia podpisac ;-). Nogi oszczedze do pozycji stojacych ;-). Jasne, nie na poczatku, kolejnosc powinna byc taka:
1. z nauczycielem
2. z nauczycielem i samemu

Bo asany, tak jak joge generalnie powinno sie praktykowac codziennie. Co do asan czy pranayamy nie znam nikogo (wlacznie ze mna), kto ma czas lub mozliwosc przychodzenia do studia jogi codziennie. Wprawdzie robilam to przed ostatnie 3 miesiace, ale bylam w Indiach, na wakacjach, nie pracowalam, ale nawet wtedy zdarzylo mi sie jeden dzien w tygodni odpuscic.

To sa dwie zupelnie inne jakosci: sluchanie instrukcji a sluchanie wlasnego ciala.
Nie chodzi o to, zeby w domu robic caly ten funky stuff typu noga za glowe (albo najlepiej dwie ;-). Jesli obawiamy sie, ze mozemy sobie zrobic krzywde skupmy sie na delikatnej praktyce. Latwe asany, co do ktorych mamy pewnosc, ze bedziemy mogli chodzic na drugi dzien ;-). Kiedy zaczelam praktykowac joge (a raczej asany) moi nauczyciele zawsze powtarzali mi, zeby nie praktykowac w domu, bo mozna sobie wlasnie krzywde zrobic. I ja przez jakis czas bylam przekonana, ze nawet tadasana moze skonczyc sie kalectwem ;-).
Potem mialam szczescie spotkac nauczycieli, ktorzy zachecali mnie do wlasnej praktyki.

Co do krzywdy, to tez mozna ja sobie zrobic na zajeciach, na ktore przychodzi 50 osob, nauczyciel nie ma asystentow i czasu, zeby do kazdego studenta podejsc i skorygowac ewentualne bledy. Nawet jesli praktykujemy Iyengara i trzymamy pozycje dluzej ;-).

Oczywiscie zawsze pytac nauczyciela. Ksiazki tez sie przydaja, aczkolwiek to dodatek, raczej dobry dla nauczycieli, ktorzy to tez powinni miec swoich nauczycieli :-). Cale zycie...

Zachecam do eksplorowania, eksperymentowania zreszta tez... w granicach rozsadku. Do praktyki wlasnej przydaje sie szacunek do wlasnego ciala.

Pozdrawiam,

Aga
Marcin Charkiewicz

Marcin Charkiewicz Manager w Orange;
nauczyciel
akademicki

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Aga Sarzynska:
Nie chodzi o to, zeby w domu robic caly ten funky stuff typu noga za glowe (albo najlepiej dwie ;-). Jesli obawiamy sie, ze mozemy sobie zrobic krzywde skupmy sie na delikatnej praktyce. Latwe asany, co do ktorych mamy pewnosc, ze bedziemy mogli chodzic na drugi dzien ;-).

Aga, teraz to mówisz? Szlag, muszę zatem zdjąć te nogi zza głowy. A tak mi się wygodnie siedziało ;)

Tak w ogóle, to z praktycznego wymiaru do solowego działania w domu bardzo nadaje się Ashtanga. Seria jest ułożona, nie trzeba kombinowac co po czym, albo sprawdzać co chwilę w książce, jak zalecił Iyengar ;) nie trzeba pasków, klocków, krzeseł, wałków, patelni, garnków... no nie trzeba pomocy ;) Warunek wstepny to nauczenie się podstaw (oddech, kolejność asan itp) no i choćby raz na jakiś czas odwiedzenie nauczyciela, co by nas pokorygował. Ale w porównaniu z Iyengarem trochę mniej polega się na zewnętrznym mózgu nauczyciela, a trochę więcej na swoim.
Ot, takie przemyślenia lajkonika ;)
Maciej Wielobób

Maciej Wielobób nauczyciel jogi,
medytacji; autor

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Marcin Charkiewicz:

Tak w ogóle, to z praktycznego wymiaru do solowego działania w domu bardzo nadaje się Ashtanga. Seria jest ułożona, nie trzeba kombinowac co po czym, albo sprawdzać co chwilę w książce, jak zalecił Iyengar ;) nie trzeba pasków, klocków, krzeseł, wałków, patelni, garnków... no nie trzeba pomocy ;)

cóż, o rozpisanie serii zawsze można poprosić nauczyciela
a wbrew temu, co się wydaje Iyengara można ćwiczyć również bez pomocy - spójrz w "Świetle jogi" :)

ja akurat cenię "jogę Iyengara" (w cudzysłowiu ze względu na umowne traktowanie tego terminu jako specyficzny sposób pracy, daleki jestem od bycia ortoksem ) za to, że jest bardziej elastyczna w stosunku do ucznia - można ją dostosować do wielu problemów czy potrzeb
natomiast praktyka oparta tylko o jedną sekwencję będzie zawsze jednostronna (z całym szacunkiem do Ashtangi i metody Sivanandy, które także ćwiczyłem)

wracając do tematu - jeśli ktoś z chodzących do mnie na zajęcia lub warsztaty chce ćwiczyć w domu to zawsze rozpisuje mu indywidualną sekwencję (inna sprawa to fakt, że wiele z tych rozpisek zamiast do praktyki trafia później jedynie do szuflady)
:)

pozdrawiam
Maciek

konto usunięte

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Zdejmuj szybko (tzn. powoli i swiadomie) ta noge zza glowy bo sobie krzywde zrobisz ;-)!!!! Swoja droga yoga nidrasana to naprawde fajna asana. Jak juz sie jej nauczysz to ksiazke mozesz czytac pozostajac w nidrasanie ;-)

nie trzeba pasków, klocków, krzeseł,
wałków, patelni, garnków... no nie trzeba pomocy ;)

Co do ashtangi i pomocy to... moi nauczyciele ashtangi w Indiach uzywali klockow i paskow - dla poczatkujacych. Duzo asan w Chikitsie jest naprawde wymagajacych, nawet dla bardzo elastycznych ludzi. Troche czasu zajmuje, zeby sie ich nauczyc. Moj nauczyciel z Dharamsali ma bardzo mocny Iyengarowski background i kazdemu poczatkujacemu wreczal pasek i klocek. Sama zreszta Janu Sirsasany C bez klocka nie zrobie, choc jestem z tych co obie nogi za glowe zaloza. No ale jak kazdy mam swoje ograniczenia.

Kazdy typ jogi (jak ja nie lubie tego rozgraniczenia - zawsze mowie, ze joga jest jedna) mozna praktykowac samemu. Pewnie z ashtanga jest to latwiejsze (choc tu tez trzeba uwazac, bo duzo asan jest naprawde trudnych, w koncu nie tylko o sekwencje chodzi), ale - tak jak pisze Maciek - mozna poprosic nauczyciela o rozpisanie sesji. Do praktyki wlasnej potrzebna jest dyscyplina. Case z szuflada ;-). Jak ktos bardzo chce...
Marcin Charkiewicz

Marcin Charkiewicz Manager w Orange;
nauczyciel
akademicki

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Maciej Wielobób:

cóż, o rozpisanie serii zawsze można poprosić nauczyciela
a wbrew temu, co się wydaje Iyengara można ćwiczyć również bez pomocy - spójrz w "Świetle jogi" :)


Po pierwsze - po co sprawdzać, jak sobie poradzi lokalny nauczyciel, skoro jest seria ułożona przez największych mistrzów?
A w "Świetle jogi" właśnie jest tak, że muszę co chwila sprawdzać co po czym jest, co wybija z rytmu.
Pomijam "drobną kwestię" - cała seria Ashtangi to jeden płynny ruch, a nie asana - przerwa - asana... trochę inna myśl za tym stoi, trudna do zastąpienia samemu w domu Iyengarem.

ja akurat cenię "jogę Iyengara" (w cudzysłowiu ze względu na umowne traktowanie tego terminu jako specyficzny sposób pracy, daleki jestem od bycia ortoksem ) za to, że jest bardziej elastyczna w stosunku do ucznia - można ją dostosować do wielu problemów czy potrzeb
natomiast praktyka oparta tylko o jedną sekwencję będzie zawsze jednostronna (z całym szacunkiem do Ashtangi i metody Sivanandy, które także ćwiczyłem)


Ja też lubię, cenię i szanuję metodę Iyengara, jak i całą jogę zresztą. Jak jest okazja popraktykowac Iyengara, to się nie wzbraniam. Joga jest jedna :)
Natomiast dla sprostowania (wiem, że Ty wiesz, ale dla postronnych wyjaśniam) - w Ashtandze tych sekwencji jest łącznie 6 (1,2,3A,3B,3C,3D) przeca, jak opanujesz całą pierwszą serię, to idziesz dalej... nie wydaje mi się to jednostronne, bo jest cały czas wizja rozwoju.
Marcin Charkiewicz

Marcin Charkiewicz Manager w Orange;
nauczyciel
akademicki

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Aga Sarzynska:
Zdejmuj szybko (tzn. powoli i swiadomie) ta noge zza glowy bo sobie krzywde zrobisz ;-)!!!!

W ogóle mnie Aga nie doceniasz ;) Albo nie, uznam to za przejaw troski... :)

Co do ashtangi i pomocy to... moi nauczyciele ashtangi w Indiach uzywali klockow i paskow - dla poczatkujacych. Duzo asan w Chikitsie jest naprawde wymagajacych, nawet dla bardzo elastycznych ludzi. Troche czasu zajmuje, zeby sie ich nauczyc. Moj nauczyciel z Dharamsali ma bardzo mocny Iyengarowski background i kazdemu poczatkujacemu wreczal pasek i klocek.

W pełni rozumiem, mój pierwszy nauczyciel Ashtangi też miał mocny background Iyengarowy i było to bardzo cenne. Mnie nie razi "mieszanie stylów" - jeśli ktoś umie to czynić (bo nie każdy umie, a przy "zasadach" Stowarzyszenia Iyengara w Polsze wielu takich nauczycieli może się nie pojawić...), tym lepiej. Ale sam w domu... well, robię te warianty pozycji, które umiem, ale po klocek nie biegnę ;)
Rafał Gadomski

Rafał Gadomski tłumacz, redaktor,
założyciel Joga
Warszawa Studio

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??


Mnie nie razi "mieszanie stylów" - jeśli ktoś umie to czynić...

Na bardziej zaawansowanym etapie praktyki jogi, różnice między poszczególnymi stylami zaczynają tracić na znaczeniu, (a nawet różnice pomiędzy poszczegóolnymi ścieżkami) - na tym właśnie polega sekret jogi... Jednak żeby do tego dojść, trzeba się po prostu zaangażować, tzn. dużo ćwiczyć, przestrzegać zasad jogi i na bierząco redefiniować swoje ego - wtedy dokonuje się ewolucja świadomości...
Maciej Wielobób

Maciej Wielobób nauczyciel jogi,
medytacji; autor

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Rafał Gadomski:

Na bardziej zaawansowanym etapie praktyki jogi, różnice między poszczególnymi stylami zaczynają tracić na znaczeniu, (a nawet różnice pomiędzy poszczegóolnymi ścieżkami) - na tym właśnie polega sekret jogi... Jednak żeby do tego dojść, trzeba się po prostu zaangażować, tzn. dużo ćwiczyć, przestrzegać zasad jogi i na bierząco redefiniować swoje ego - wtedy dokonuje się ewolucja świadomości...

dokładnie jest tak jak pisze Rafał - po prostu liczy się uważność / świadomość i to, co z niej wynika :)

pozdrawiam
Maciek

konto usunięte

Temat: Czy można ćwiczyć joge samemu??

Rafał Gadomski:

Na bardziej zaawansowanym etapie praktyki jogi, różnice między poszczególnymi stylami zaczynają tracić na znaczeniu, (a nawet różnice pomiędzy poszczegóolnymi ścieżkami) - na tym właśnie polega sekret jogi... Jednak żeby do tego dojść, trzeba się po prostu zaangażować, tzn. dużo ćwiczyć, przestrzegać zasad jogi i na bierząco redefiniować swoje ego - wtedy dokonuje się ewolucja świadomości...

Tylko prawda jest taka, że mało kto dochodzi do tego etapu w praktyce. Szczególnie w naszych zabieganych realiach.

Następna dyskusja:

Czy da sie pogodzic joge z ...




Wyślij zaproszenie do