Joanna T. :-)
Temat: Ostatnie przed wakacjami Konwersatorium TQM 19 czerwca
Przekazuję kolejne zaproszenie na spotkanie w ramachKONWERSATORIUM KOMPLEKSOWE ZARZĄDZANIE JAKOŚCIĄ
Prowadzący: Prof. Andrzej Blikle
19 czerwca 2008, czwartek, godz. 16:00 – 20:00
Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli
Al. Ujazdowskie 28
wstęp wolny
Marketing społeczny – budowanie wspólnoty wokół marki
Leszek Stafiej
Marketing to pojęcie niejednoznaczne w praktyce polskiej przedsiębiorczości. Kotler mówi, że to sztuka i nauka badania, tworzenia i oferowania wartości. Trout i Rees dowodzą, że to wojna na percepcje. Brak zgodności, choć nie ma rozbieżności.
Peter Drucker stwierdził, że marketing jest wszystkim i wszystko jest marketin-giem.
To przewrotne i relatywistyczne twierdzenie jest najbliższe naszym realiom. Mar-keting stanowi nieodzowną okoliczność gospodarki wolnorynkowej w epoce zmia-ny. Opędzić się od niego nie sposób. Skoro nie można go pokonać, to może na-leży się zbratać, zawrzeć z nim sojusz?
Dzisiejszy marketing coraz rzadziej bywa utożsamiany tylko ze sprzedażą czy reklamą. Nie ogranicza się już wyłącznie do banału komercyjnego. Zadomowił się w polityce, utorował sobie drogę do organizacji pozarządowych, pojawia się na-wet w przybytkach związków wyznaniowych. Jest wszędzie — choć jeszcze nie wszyscy wiedzą, że mówią marketingowym wierszem.
Analizując ewolucję współczesnego marketingu zmierzającą w kierunku kreowa-nia potrzeb wyższego rzędu, takich jak relacje, oraz zarządzania tymi relacjami — marketing więzi i marketing relacjonalny — prześledzimy wybrane przykłady spo-łecznego udziału marketingu w doskonaleniu więzi społecznych. Jak aura marki tworzy wspólnotę społeczną? Jaka droga prowadzi od przedsięwzięć marketingu społecznie zaangażowanego do programów korporacyjnej odpowiedzialności spo-łecznej (CSR)? Czy — i jak — zamiast czuć się zasadnie ofiarą marketingowej ma-nipulacji można świadomie uczestniczyć w tworzeniu związków społecznych wokół marki, projektu czy programu użyteczności publicznej? Jak korzystać z marketingu w społecznie słusznej sprawie? Na koniec zaś, jak — przy pomocy marketingu spo-łecznego — skutecznie łączyć pozornie rozbieżne światy komercji i odpowiedzialno-ści społecznej? Na wszystkie te pytania raczej nie uda nam się odpowiedzieć wy-czerpująco. Ale z pewnością uzgodnimy kilka nowych, ciekawych i twórczych płaszczyzn porozumienia.