Temat: Gdzie jezdzicie w Warszawie?
Z racji posiadania karty Benefit Multisport kolega namówił mnie na spróbowanie zajęć spinningowych. Obaj jesteśmy z okolic Bemowo/Bielany więc wypróbujemy przybytki w odległości nie większej niż 15 min dojazdu samochodem. Na razie byliśmy we dwóch:
1. Fitness Folc, Arkuszowa 18
Rowery porządne, wszystkie mają pedały dwustronne platforma/SPD. Prowadzący to wyczynowy kolarz Arek Szczerbiak, trzeci w klasyfikacji generalnej kolarzy szosowych wyścigów Ronda Babka (jeśli ktoś wie o co chodzi). Trening dość ciężki zorientowany na kolarzy. Z 60 minut treningu 50 minut na stojąco. Niestety trening dość monotonny, tragiczna muzyka jak dla mnie, czyli jakieś wściekłe techno dla młodzieży.
Szatnia i natryski bez rewelacji ale w porządku, dało się zaparkować chociaż z trudem. Byliśmy wieczorem w tygodniu, na treningu było bodaj 12 osób.
Jeszcze wrócę jeśli nie znajdę nic lepszego.
2. Klub Sky Studio, Conrada 13 na górzez pawilonów handlowych (dawny Globi) na Conrada.
Rowery raczej zużyte, kilka sztuk ma SPD, pozostałe nie. Prowadzący młody, uśmiechnięty chłopak z dobrym podejściem próbujący zrobić fajny trening interwałowy. Coś w tym w każdym razie było. Muzyka taka sobie, trochę za głośna ale do przyjęcia. Salka maława i dusznawa chociaż posiadająca klimę (ale chyba nie działała) i wentylatory sufitowe. Więcej jazdy w siedzeniu niż w staniu.
Szatnia tragiczna, natryski do przyjęcia ale tylko dwa więc może zajść potrzeba czekania w kolejce. Parkowanie w miarę bezproblemowe. Byliśmy wieczorem w tygodniu, na treningu było 14 osób.
Raczej nie wrócę.
----------------------------------------------------------------------
Z pierwszych doświadczeń kogoś kto się ściga z szosowcami oceniam że zimą oczywiście można skorzystać ze spinningu jeśli się nie da jeździć na zewnątrz ale powiem szczerze że taki trening dla mnie bez pulsomierza ma średni sens i raczej bym go traktował jako trening fitnessowy/uzupełniający. Pulsomierz można oczywiście przynieść i chyba tak należy zrobić.
Chyba wolę już mój domowy trenażer i rower szosowy wpięty do niego. Mogę wtedy puścić świetne wideo z treningiem z serii Spinervals (
http://www.spinervals.com/) albo CTS (
http://www.trainright.com/). Trening będzie lepszy, zrobiony na własnym rowerze o odpowiedniej geometrii, z odpowiednią pozycją i wszelkimi potrzebnymi czujnikami. Natomiast brakować będzie aspektu socjalnego, we dwóch lub więcej nie da się w domu pojechać.
W każdym razie zamierzam przećwiczyć jeszcze parę miejsc i zdam relację.