Temat: List otwarty
Katarzyna K.:
Szanowni Państwo!
Zwracam się do Państwa z zapytaniem, czy rzeczywiście celem założenia grupy "Indoor Cycling Śląsk" jest dyskusja o najlepszych instruktorach naszego województwa? Dlaczego Państwo o nich nie dyskutują?
Większość poruszanych wątków to złośliwości, ataki, krytyka mojej osoby i prowadzonych przeze mnie zajęć. Nie jest to w żadnym razie krytyka konstruktywna ani obiektywna.
Oczywiście że forum służy do wymiany opinii i każdy z Państwa może taką opinię wyrazić, niemniej przybiera to formy zorganizowanej próby zniesławienia, przed czym zamierzam się bronić, jeśli do tego dojść musi , nawet na drodze prawnej.
Czy ktokolwiek z Państwa doznał jakiegoś uszczerbku na zdrowiu podczas udziału w prowadzonych przeze mnie zajęciach? Czy ktokolwiek z Państwa jest wyszkolonym przeze mnie instruktorem, któremu odmówiono kompetencji? Czy ktoś z Państwa jest może właścicielem klubu, który poniósł jakieś straty materialne lub inne, na skutek współpracy ze mną i moją firmą?
Jeśli komuś z Państwa nie podobają się moje zajęcia, proszę po prostu na nie nie chodzić. Jeśli mają Państwo jakieś konkretne uwagi, które pomogą mi poprawić jakość prowadzonych zajęć tak aby spełniały Państwa oczekiwania - chętnie wysłucham i postaram się w miarę możliwości zastosować.
Apeluję o rozsądek i obiektywizm, bardzo proszę aby tematyka forum grupy zaczęła dotyczyć innych, pozytywnych faktów i opinii, na temat inny, niż moja osoba.
Dziękuję i pozostaję z szacunkiem
Katarzyna Kuśnierz
Ja wszystko rozumiem, choć nie popieram sposobu w jaki to chcesz przeprowadzić Kasiu. Widzę, że autoreklama była, jest i będzie Twoją mocną stroną! Za to w żaden sposób nie ustosunkowujesz się do zarzutów mieląc w kółko jedno i to samo, że się Ciebie personalnie atakuje.
Mam dać przykłady? Bardzo proszę, bo moim zdaniem wymagają odpowiedzi merytorycznej i nie są żadną zaczepką tylko konkretnym pytaniem.
Brak odpowiedzi na: "Ponadto: na jakiej podstawie Pani ocenia technikę jazdy kogoś innego? Czy Pani ma do tego prawo? Zna się Pani na sporcie zawodowo czy jest pani z tego licznego grona osób, które nigdy wyczynowo nic nie uprawiały, ale dostrzegły możliwość zarobku na szeroko pojętym fitnessie? Ma Pani skończone AWF? Albo jakiekolwiek inne studia (z pani strony to nie wynika!)? Jest pani zawodowym kolarzem? Jakieś sukcesy? Proszę pani! Proszę się nie ośmieszać! "
Brak odpowiedzi na: "PS. Proszę mnie jeszcze oświecić: jak można "nieodpowiednio ekploatować" rower, kręcąc pedałami trzymać się kierownicy w pozycji stojącej lub siedzącej. Można jeszcze cokolwiek innego? Czy może zbyt szybkie pedałowanie jest niedozwolone, bo się rower psuje? Jeśli tak, to jak szybko jeszcze można, a jak już nie można? I jak się do tego ma ciężar osoby jeżdżącej? Zwykły rower stacjonarny, a jakie to skomplikowane. Oj, chyba mgr jednak nie wystarczy. Wskazany byłby doktorat! :)"
Reasumując uważam, że skoro zebrała się nawet marginalna garstka ludzi, którym do tego stopnia zalazłaś za skórę i napsułaś krwi, że chcą się w tym temacie wypowiedzieć, to nie jest nic dziwnego ani karygodnego, jeśli oczywiście fakty się zgadzają. A przecież, jeśli dobrze czytam (bo nie było mnie czas jakiś i mam fajną lekturę) wszystko się zgadza. Brak żadnych nadużyć słownych.
Pragnę zwrócić Ci uwagę, że przecież zawsze Twoi zwolennicy mogą Cię zawsze poprzeć i wychwalać na każdym forum pisząc, że jesteś THE BEST pod każdym względem. I jako człowiek (choć na ten temat nikt się krytycznie nie wypowiadał - przynajmniej ja nie zauważyłam) i jako instruktor i jako szkoleniowiec. Nie pomyślałaś o tym? Ja np. chwalę głośno na tym forum tych, z którymi dobrze mi się trenuje bo oni ze wszech miar sobie na te pochwały zasłużyli.