Temat: zimowa odzież rowerowa
Jarosław Rafa:
Moze dlatego, ze jeździsz za szybko, z jazdy miejskiej próbujesz zrobic jednak jazdę sportową? :)
niestety w większości miast w Polsce (zwłaszcza w Poznaniu) jazda miejska często sprowadza się do "jazdy sportowej"
często trzeba gwałtownie przyśpieszyć (z uwagi na bezpieczeństwo), a rzeźba terenu (krawężniki, pseudo -ścieżki o standardzie średnowiecznego bruku, schody na ścieżkach) sprzyja raczej posiadaczom "fulla"...
Ostatnio miałem okazję spędzić dwa tygodnie w Holandii - tam rzeczywiście w bawełnie można spokojnie przejechać 20km w przyzwoitym tempie.
W Polsce (w mojej okolicy) odległość ta wynosi dla mnie tak jak pisałem kilka postów wyżej - 4-5km.
Do pracy mam 10km całkiem rekreacyjnej trasy (gdy nie ma śniegu głównie lasy i ulice osiedlowe)... Byłoby prawie idealnie na bawełnę gdyby nie:
- przejście podziemne z 40 stopniami (ciężko się nie spocić, zwłaszcza z sakwą z zakupami)
- piękne rozwiązania obowiązkowych ścieżek (oczywiście z kostki)których oznakowanie i ciągłość wymuszają hamowanie co kilkaset (kilkadziesiąt) metrów
w stylu
http://poznan.gazeta.pl/poznan/51,36037,10304421.html?i=0
Najdobitniejszym przykładem jest ścieżka biegnąca z górki (można się spokojnie rozpędzić do 40km/h) i na samym dole znak "koniec drogi dla rowerów"... po 20 metrach tuż przed początkiem wzniesienia znów zaczyna się ścieżka...
Piotr Zaborny edytował(a) ten post dnia 10.11.11 o godzinie 15:40