Temat: Rower, który mógłbym zabrać wszędzie
Dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi i rady.
Stanisław Kowalski:
We FR z takich składaków najpopularniejsze są chyba te rowerki
http://www.brompton.co.uk/
Możesz porównać.
Ale chyba są droższe od dahonów.
Czy te Bromptony różnią się czymś istotnym od Dahonów oprócz być może wyższej ceny i trudnej dostępności na polskim rynku?
Ewelina G.:
Doświadczenia żadnego nie mam tylko kojarzy mi się z ludźmi w podeszłym wieku :-)
Czyżbyś patrzyła na ten rowerek przez pryzmat polskich składaków "Wigry"? Szczerze powiedziawszy na jedynych Dahonach, jakie widziałem w Polsce, jeździli studenci i...Roman Kluska, który kiedyś przycumował obok mojego jachtu w Okartowie (taki mały zbieg okoliczności :) ), wyciągnął z łajby Dahona, rozłożył go w jakieś pół minuty (nie spieszył się, w końcu był na wakacjach) i pojechał na zakupy.
Ewelina G.:
I czy będzie bardziej praktyczny…?Będziesz go składał za każdym razem przed wejściem do windy albo wykupisz dodatkowy bilet na film, aby posadzić rower koło siebie:-)?Jakoś nie przemawia do mnie ten model…
Przeznaczyć codziennie 15 sekund na złożenie rowera, to dla mnie naprawdę niezbyt duże wyrzeczenie, w zamian uzyskując spokój ducha i gwarancję, że amator cudzej własności nie pozbawi mnie rowera.
Dlaczego uważasz, że miałbym płacić za dodatkowy bilet na film, gdybym przyszedł do kina ze składakiem? Zapakowałbym rower w coś takiego (
http://www.allegro.pl/item612578202_pokrowiec_na_rower... i bez problemu wszedłbym chyba na jeden bilet.
Władysław Kwiatkowski:
Polecam coś takiego.
http://www.rowerystrida.pl/
Mam taki rowerek od zeszłego roku i jestem zafascynowany i zakochany w tej konstrukcji. Jest poprostu super!
Jak chcesz rowerek dokładnie oglądnąc służę swoim.
Rzeczywiście rower robi wrażenie i jest chyba najbardziej miejskim rowerem na świecie. Po przeczytaniu testu tej Stridy w Bikeboard mam jednak wrażenie, że jest to rower na krótsze dystanse, bardziej dla osoby, która będzie pokonywać na rowerze krótsze dystanse (np. z domu do metra + z metra do pracy). Mi zależy, by dojeżdżać do pracy prosto z domu i całkowicie uniezależnić się od komunikacji miejskiej. Poza tym wadą Stridy jest brak przełożeń, a ja będę miał codziennie do pokonania całkiem niezły podjazd przy Agrykoli i trochę tak średnio. Ten Dahon Vitesse ma genialne te 7 przełożeń w tylnej piaście. Testowałem go pod sklepem i z całkiem sporym podjazdem poradził sobie na "jedynce" doskonale.
Niemniej jednak chętnie bym obejrzał tę Stridę, bo być może moje wrażenie jest mylne, a jego zalety:
Władysław Kwiatkowski:
To prawda i znakomicie można na tym poruszać się po mieście zwłaszcza po chodnikach między pieszymi. Zawsze jeżdźę po chodnikach lub ścieżkach rowerowych, po ulicach nie ryzykuję. Rower jest mały i na nikogo nie wpadniesz. Składasz go do naprawdę małych rozmiarów i bierzesz ze sobą gdzie chcesz...Nie brudzi ubrania bo napędzany jest paskiem kewlarowo-gumowym bez smarów.
...Strida szybciej i łatwiej się składa od Dahona. Sam długo zastanawiałem się co kupić, przypadkiem zobaczyłem Stridę w akcji no i to przeważyło.
są nie do pogardzenia. Może, jak ją zobaczę, to też się w niej zakocham ;)
Napoleon B.:
Mam Dahona Curve 16" juz trzeci sezon. Rowerek do przemieszczania sie po miescie jest bardzo fajny. Z wnoszeniem w rozne miejsca nie mam problemow. Polecam. :)
I jak ten 16" calowy Dahon. Daje radę? Jaki dystans pokonujesz do pracy?
Ten Dahon Vitesse ma koła 20". Nie za duży będzie po złożeniu? Chciałbym znaleźć kompromis pomiędzy gabarytami złożonego roweru (możliwością zabrania go wszędzie), a szybkością i wygodą jazdy.
Wojciech Kołacz edytował(a) ten post dnia 26.04.09 o godzinie 18:37