konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

GDDKiA opublikowala raport nt wypadkow z udzialem rowerzystow na polskich drogach.
http://wyborcza.pl/1,75478,7423105,W_Polsce_strach_jec...

Troche straszno:(

Aga

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

I co sie dziwic. Glowne przyczyny sa znane i nic sie z tym nie robi:
Wbrew obiegowym opiniom wypadki zdarzają się głównie z winy kierowców aut, a nie rowerzystów.
To fakt. Chociaz glownie wnioskuje sie to ze statystyk to jednak jezdzac na rowerze widac jak traktowany jest rowerzysta.
Ponad połowa rowerzystów zostaje uderzona przez auta bokiem. - Dominacja takich uderzeń dowodzi, że kierowcy wciąż nie traktują rowerzystów jako równorzędnych uczestników ruchu drogowego
Wyprzedzanie z odstepem kilku centymetrow to norma. I niewazne czy to osobowka czy tir. W tym drugim przypadku to debile zapominaja nawet, ze ich pojazd na 21m i zaraz zjezdza zmiatajac rowerzyste na kraweznik.
Co warte podkreślenia - zaledwie jeden na 12 rowerzystów biorących udział w wypadku jest pijany. - To wbrew opiniom kierowców, którzy winą za wypadki obarczają zawianych cyklistów
Prawda. Pijani rowerzysci na drosze to glownie wies, nawet pijani rowerzysci troche mysla i sie zataczaja na chodnikach a nie ulicy.
wprowadzenie „pasa ruchu dla rowerów"
To glowna przyczyna takiego stanu. Sciezki swoja droga ale tam gdzie to niemozliwe do wykonania wystarczy oddzielic pas dla rowerzystow i juz problem niepoprawnego wyprzedzania zniknie.
zezwolenie na korzystanie z chodnika przez rowerzystów w przypadku złych warunków pogodowych
Zezwolenie? To chyba kpina. Rowerzysta powinien miec pelne prawo poruszania sie po chodniku tylko gdy jego szerokosc na to umozliwia.
zezwolenie rowerzystom, by wyprzedzać wolno jadące pojazdy z prawej strony (np. w korkach)
Prawda.
wprowadzenie pierwszeństwa rowerzystów przed samochodami skręcającymi i opuszczającymi drogę, której część stanowi ścieżka rowerowa.
Kolejny polski kretynizm. Ile oni potrzebuja lat by wprowadzic logiczne przepisy? Samochod jadacy prosto ma pierszenstwo (zwykle) ale rower juz nie.
Kierowcy omijają nas w odległości kilku centymetrów i niebezpiecznie wymuszają pierwszeństwo.
Normalka w Polsce.

I jeszzcze jedna rzecz. Umozliwienie wjazdu rowerow pod prod w ulice jednokierunkowa, oczywiscie tam gdzie to mozliwe. Na zachodzie sie to sprawdza.

I teraz kierowcy pewnie bluznia na rowerzystow z nastepujacych powodow:
- brak oswietlenia - oczywiscie powinno byc obowiazkowe
- brak kamizelki odblaskowej - tez obowiazkowa
- wyprzedzanie z prawej
- ogolne pierszenstwo przed samochodami (w sensie priorytetu miejskiego)
A jako ciekawostka, na zachodzie rowerzysci gnaja ulica bez oswietlenia i kamizelek (nie ma co ukrywac, nadal jest to rzadkie zjawisko), jest ich kilkakrotnie wiecej niz na polskich drogach a ginie ich mniej. Wnioski wyciagnijcie sami.Czarek M. edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 15:54

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

http://www.zw.com.pl/artykul/282386,422672_Tragedia_na...

Daleko nie szukając. Fakt, pewnie gadał przez telefon, a nie powinien. Ale był też na przejeździe rowerowym, gdzie teoretycznie ma pierwszeństwo. Jak widać nie zawsze.

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Michał Furmaniak:
http://www.zw.com.pl/artykul/282386,422672_Tragedia_na...

Daleko nie szukając. Fakt, pewnie gadał przez telefon, a nie powinien. Ale był też na przejeździe rowerowym, gdzie teoretycznie ma pierwszeństwo. Jak widać nie zawsze.

Mylisz się - rowerzysta "nie był na przejeździe rowerowym" - zwróć uwagę że został uderzony prawym narożnikiem ciężarówki. Rowerzysta wtargnął na przejazd, a to jest bardzo daleko od "bycia na przejeździe". Kierowca nie miał najmniejszych szans na uniknięcie kolizji. Gdyby rowerzysta "był" na przejściu zostałby uderzony przodem lub lewym narożnikiem. Wywrotka jechała w momencie zderzenia z prędkością poniżej 50 km/h, bez ładunku. Nadrzeczna jest to najbliższa ulica wzdłuż Wisły - pierwsza "przecinka" po zjechaniu z mostu. Artykuł o tym chyba nie wspomina, ale na samym skrzyżowaniu stoi stacja trafo - mały budyneczek o wysokości ok 3 metrów który idealnie zasłania w 100 procentach widoczność zarówno kierowcom jak i rowerzystom. Rowerzysta pewnie by żył gdyby zachował choć minimalną uwagę przy przejeżdżaniu przez ulicę, a o telefonie nie wspominając.

Całkiem niedawno byłem w miejscu w którym zginął ten chłopak. Zatrważające jest to ile osób pędziło tam na krechę, bez patrzenia. Tyle że jemu akurat się nie udało. Nie chcę być pesymistą, ale jeśli nic się tam nie zmieni, na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o tamtym miejscu.

edit: na tej fotce widać stację trafo:


Obrazek


Jako przestroga, dodam jeszcze że rowerzysta nie zginął od uderzenia ciężarówki. To mogło go najwyżej połamać - zabójcze okazoło się uderzenie głową w chodnik. Nie osłonięta głową bez kasku. niestety po raz kolejny sprawdziło się cyniczne powiedzonko - ALBO W KASKU ALBO W PIASKU.Maciek M. edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 17:33

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

niestety masz rację.
Co nie zmienia faktu, że w normalnych krajach w tej sytuacji rowerzysta ma pierwszeństwo. U nas pierwszeństwo jest niejednoznaczne. Dla tego kierowca ciężarówki olał fakt istnienia ścieżki w tamtym miejscu, a rowerzysta olał jezdnię, bo przecież jest na ścieżce.

co do kasku jakoś nie mogę się przekonać, że kawałek styropianu na czubku głowy coś daje. Co innego taki ze szczęką.

Grunt to patrzeć gdzie się jedzie, obojętnie czy rowerem czy ciężarówką. Zwłaszcza na skrzyżowaniach.

A po czym poznałeś że dostał prawym rogiem?Michał Furmaniak edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 17:51

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

o fuck !

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

a w ogóle to ja chcę przeczytac ten raport !
cały !

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

o mam !

http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php/id/d5b0fa87712...
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Ciekawy jest też raport "ruch rowerowy w Polsce na tle innych krajów UE":
http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php/id/4a006f591e8...

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Michał Furmaniak:>
A po czym poznałeś że dostał prawym rogiem?Michał Furmaniak edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 17:51


Obrazek


Zdjęcia ściągnąłem z "aktualności" ze strony WRD. Smutny wypadek, smutniejsze jeszcze to że minęly dwa miesiące i nic się tam nie zmieniło. Ile jeszcze nas tam zginie?

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Michał Furmaniak:
Co nie zmienia faktu, że w normalnych krajach w tej sytuacji rowerzysta ma pierwszeństwo.
Nie. Sciezka rowerowa przechodzaca przez jezdnie, w poblizu ktorej nie ma skrzyzowania jest traktowana identycznie jak przejscie dla pieszych. Pierszenstwo ma pojazd chyba, ze rowerzysta znajduje sie juz na sciezce. Wtargniecie na przejazd bezposrednio przed pojazd jest wykroczeniem. i tak jest nie tylko w Polsce.
Inaczej jest w sytuacji gdy sciezka idzie wzdluz drogi i skrzyzowania z droga poprzeczna. tutaj pierszenstwo ma rowerzysta a nie jak w Polsce samochod.

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

mnie uczono, że jak pieszy stoi przed przejściem, to mam zachować szczególną ostrożność. Jak podnosi stopę, to już ma pierwszeństwo.
Nie usprawiedliwiam gościa na rowerku, który wpadł na ciężarówkę, bo nie patrzył gdzie jedzie, ale widząc przejazd rowerowy ciężarówek powinien być bardziej czujny. Gość wjechał w zderzak a nie w bok, więc prawdopodobnie wjechali na przejazd równocześnie.
Osobiście jak przejeżdżam samochodem przez przejazd, to upewniam się, czy ktoś na mnie nie wpadnie zwłaszcza jak ścieżka jest zasłonięta np. zielenią miejską. Jak jadę rowerem to też.
Żaden z uczestników zdarzenia tego nie zrobił.

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Michał Furmaniak:
mnie uczono, że jak pieszy stoi przed przejściem, to mam zachować szczególną ostrożność. Jak podnosi stopę, to już ma pierwszeństwo.
Nie do konca. Pieszy moze wejsc na przejazd pod warunkiem, ze nie powoduje to zagrozenia czyli nie moze wejsc bezposrednio przed pojazd (oczywiscie nikt nie okresla tej odleglosci od przejscia). Druga sprawa, gdy pieszy stoi jedna stopa na przejsciu to znajduje sie on na przejsciu i kierowca ma obowiazek przepuscic.
Jak to najprosciej sprawdzic? Jesli jest to mozliwe to stanac na przejsciu tuz przy krawezniku i czekac, ktory przepusci. W Polsce z reguly trzeba troche poczekac.

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Czarek M.:
Michał Furmaniak:
mnie uczono, że jak pieszy stoi przed przejściem, to mam zachować szczególną ostrożność. Jak podnosi stopę, to już ma pierwszeństwo.
Nie do konca.
Masz jakiś dowód czego mnie uczono :0)?

robiłem prawko w czasach, kiedy nie było pojęcia wtargnięcia pieszego na jezdnię. Dla tego instruktor zwracał na to szczególną uwagę. Rok później to prawo poprawiono(zmieniono?). Tak jak zmieniono zasady pierwszeństwa na DDR-ach. Przyznam że w tej chwili stare metody mnie bardziej przekonują.

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Nie, ja tylko mowie jak jest teraz. Przepis ma sens ale w Polsce brakuje kultury. Na zachodzie jakos to nie problem zatrzymanmie sie przed przejsciem widzac pieszego mimo, ze ma sie pierszenstwo.

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

tak, takie są przepisy, ale wg mnie powinno się szkolić kierowców według starych zasad, czyli pieszy/jednoślad jest święty.

konto usunięte

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

Czy aby na pewno da sie to wyszkolic? Nie mam pojecia czemu Polacy sa tacy. Jedyne wyjscie to chyba dac im rower badz zabrac samochod i wrzucic pomiedzy samochodowe bydlo.

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

mnie się udało wyszkolić. Jeżdżenie po mieście rowerem zapoczątkowałem po 5 latach jeżdżenia samochodem.
Patrycja W.

Patrycja W. praca projektami i z
projektami

Temat: Raport GDDKiA nt wypadkow rowerzystow w latach 2006-2008

To nie jest wielka tajemnica dlaczego u nas ginie tylu pieszych i rowerzystów. Na zachodzie po prostu jeśli potrącisz pieszego albo rowerzystę ZAWSZE masz problem. Zasady są proste - jedziesz samochodem - stanowisz zagrożenia dla słabszych i to Twój kierowco psi obowiązek uważać. Co szybko wywołuje prawidłową reakcję zwalniania przed każdym przejściem i przejazdem rowerowym.
Polecam genialny i krótki tekst Olka z ZM na ten temat:
http://www.zm.org.pl/?a=polak_za_granica-101

Następna dyskusja:

SKAFUNDER BIKE FEST- DH & D...




Wyślij zaproszenie do