Tomek M. .
Temat: kto by pojezdzil (waw)?
tonacy brzytwy sie chwyta a ja nie wykrecilem dzisiaj normy kilometrow.. wskoczylbym jeszcze na rower, pokrecil sie tu i owdzie po Wawie. niekoniecznie samemu. moze ktos ma ochote dolaczyc w ciagu najblizszych minut?ps. watek proponowalbym zostawic przyszlosciowo, a nuz (widelec) bedzie mozna via GL umawiac sie na wspolne krecenie.