GoldenLine
Zaloguj się
Krzysztof P.

Krzysztof P. PROFESJONALNY SERWIS
ROWEROWY
WWW.BIKESERVICE.COM.
PL

Temat: Co z tym kaskiem?

Michał Furmaniak:
tylko o ile kask łatwo zdefiniować prawnie, to z kamizelka jest inaczej. Bo jak udowodnić że ktoś jej nie ma. Przecież wystarczy założyc zwykłą koszulkę, nakleić odblask i mówić że to kamizelka odblaskowa.

Wystarczy okreslić minimalna powierzchnię elementów odblaskowych.

Ale akurat w wypadku kamizelki... no ja jakoś nie moge się przełamac... Nie po to kupuję noszę odzież termoaktywną i oddychającą zeby kamizelka mi zatrzymała cala wilgoć...

A co do oswietlenia...
jakiś czas temu wziałem ze sklepu na wycieczkę do lasu kilkanaście lampek. Pojechaliśmy w 3 osoby.
Ustawialiśmy lampki i obserwowalismy z jakiej odległosci są dobrze zauwazalne. Generalnie "bazar" za cenę do 25 zł g... daje...
tzn jest oczywiscie lepszy od niczego ale nie jest widoczny z dystansu.
Ja od czasu testow jeżdzę z tym: http://velo.com.pl/www/produkt/?m=2&pk=%&id=544 cea moze i zabójcza z tym że to akurat IMO przekłada sie bezpośrednio na bezpieczeństwo. Zdecydowanie najlepszy wynik w naszym amatorskim tescie :)
Link do wypowiedziLink
Jakub C.

Jakub C. One man army!

Temat: Co z tym kaskiem?

Jeśli chodzi o lampki tylne to nie widziałem nic lepszego niż Smart Superflash... pół watowa dioda robi swoje...
Link do wypowiedziLink
Michał Furmaniak

Michał Furmaniak Traffic, Dtp

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof Panfil:
Michał Furmaniak:
tylko o ile kask łatwo zdefiniować prawnie, to z kamizelka jest inaczej. Bo jak udowodnić że ktoś jej nie ma. Przecież wystarczy założyc zwykłą koszulkę, nakleić odblask i mówić że to kamizelka odblaskowa.

Wystarczy okreslić minimalna powierzchnię elementów odblaskowych.

a kto to będzie mierzył i wyliczał :0) może patrol drogówki ze specjalnym sprzętem za kasę podatników.

Ale akurat w wypadku kamizelki... no ja jakoś nie moge się przełamac... Nie po to kupuję noszę odzież termoaktywną i oddychającą zeby kamizelka mi zatrzymała cala wilgoć...

własnie o to chodzi :0)

dla mnie kamizelka to nie problem, i zazwyczaj po zmroku zakładam, ale jeżdżę w najzwyklejszych ciuchach.

Nie wyobrażam sobie natomiast kolarzy na treningu a nawet w czasie wyścigu (są zdaje się zawody organizowane bez zamykania ruchu)
w koszulce typu ZOM :0) (nie mylić z ZOMO)
Link do wypowiedziLink
Krzysztof O.

Krzysztof O. typowy facet

Temat: Co z tym kaskiem?

Czarek M.:
[...] A jak gosc zginie bo jechal bez kasku [...]
Rzecz w tym, że skoro ginie, to czy był w kasku czy nie mało ma tu do rzeczy. Energia przyjęta przez ciało była znacznie większa niż kask może zaabsorbować. Faktycznie, kask pomaga nie stracić przytomności na przykład, i wówczas zostać przejechanym. Albo ewentualnie 'nie wjeżdżaj do lasku bez kasku' - w/g bardzo dobra zasada.

Jeśli chodzi o oświetlenie to masz tutaj zdjęcie prawidłowo oświetlonego roweru, za dobre kilka tys zł:

Obrazek

Naprawdę do tego niezbędna jest kamizelka?Krzysztof O. edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 23:52
Link do wypowiedziLink
Jakub C.

Jakub C. One man army!

Temat: Co z tym kaskiem?

Że oświetlenie za kilka tys. ? :-D
Link do wypowiedziLink
Krzysztof O.

Krzysztof O. typowy facet

Temat: Co z tym kaskiem?

Sądzisz, że samochodowe kosztuje znacznie mniej? :D

Przecież nie każę każdemu kupować Dinotte, za ok 500 zł można mieć podobnie wydajny komplet fabryczny, a za ok 170 zł własnej roboty.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co z tym kaskiem?

Łukasz Kluj:
Anna Dorota Zagórna:

Ja się nie zgadzam z tym argumentem, panowie w kaskach wyglądają wg mnie bardzo pociągająco! :)


Obrazek


Przepraszam, nie mogłem się oprzeć ;)

to są kaski ze zbiorniczkiem
Link do wypowiedziLink
Jakub C.

Jakub C. One man army!

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof O.:
Sądzisz, że samochodowe kosztuje znacznie mniej? :D

Przecież nie każę każdemu kupować Dinotte, za ok 500 zł można mieć podobnie wydajny komplet fabryczny, a za ok 170 zł własnej roboty.
a ta dinotta nie oślepia kierowców samochodów? Bo to chyba obecnie najgorszy problem mocnego oświetlenia rowerowego...
Link do wypowiedziLink
Krzysztof P.

Krzysztof P. PROFESJONALNY SERWIS
ROWEROWY
WWW.BIKESERVICE.COM.
PL

Temat: Co z tym kaskiem?

Michał Furmaniak:
a kto to będzie mierzył i wyliczał :0) może patrol drogówki ze specjalnym sprzętem za kasę podatników.

Przy założeniu ze może być to określone np "minimalny wymiar powierzchni odblaskowej to 20x30 cm" wystarczy zwykła miarka z marketu. Sie policja nie wykosztuje :P
Link do wypowiedziLink
Krzysztof O.

Krzysztof O. typowy facet

Temat: Co z tym kaskiem?

Jakub Chojnacki:
a ta dinotta nie oślepia kierowców samochodów? Bo to chyba obecnie najgorszy problem mocnego oświetlenia rowerowego...

To co tam na zdjęciu widać to ok 400lm do przodu i 200lm do tyłu. Tylne wygląda jak normalny stop w samochodzie a przednie to 1/3 strumienia świetlnego świateł mijania, takich zasilanych 55W halogenem H1/H3. HIDy (tzw. xenony) mają nieco więcej strumienia świetlnego.

Oczywiście jak komuś ustawisz takie światełko prosto w oczy, co w przypadku światła na kierownicy nie jest jakoś specjalnie trudne, to go oślepi.Krzysztof O. edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 09:31
Link do wypowiedziLink
Mikołaj Pytel

Mikołaj Pytel www.airbike.pl -
sklepy z klubem
sportowym, 5
placówek W-wa

Temat: Co z tym kaskiem?

Karol Babiak:
Poza tym, jeśli ktoś prowadzi sklep rowerowy, to zawsze będzie promował jazdę w kasku - to napędza klientów.

To nie tak. Ja nie napedzam sobie klientów. Tylko wyrazam swoje zdanie. Fakty sa takie ze ja rozlupalem dwa kaski, kolega z pracy jeden, a jak poszukam po znajomych to jeszcze z 5 szt sie znajdze. Co jednoznacznie pokazuje ze uzywanie kasku przy upadku chroni glowe.
Co do przepisów to uwazam ze dla dzieci powinien byc obowiazek.
Co do innych ludzi... "róbta co chceta", kazdy ma swoj rozsadek i zdanie. Chce jezdzi bez, chce jezdzi w kasku.
Babcia na ukrainie raczej kasku nie zalozy, choc tanie kosztuja 50-80 pln. W malych miejscowosciach dobrze bylo by wyegzekwowac oswietlenie rowerow lub choc odblaski. Bo pare razy samochodem lub rowerem mijalem nieoswietlone widma.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof Panfil:
Niekoniecznie musi to byc kamizelka. Jesli ktos preferuje kurtke typowo rowerowa to nie ma problemu bo one maja elementy odblaskowe. I tak naprawde chodzi o fakt posiadania jakiegos dlugiego paska odblaskowego. Jednakze, jak dla mnie powinno sie wykonywac taka odziez w jaskrawych kolorach. Naprawde to bardzo duzo daje.
Co do tanich lampek diodowych to sie nie zgodze. Mocna dioda w sklepie elektronicznym kosztuje moze max 2pln. A uklad sterujacy sklada sie z prostownika, tranzystora, diody zenera, rezystorow i kondensatorow. Koszt moze 10pln.
Wystarczy kupic lampke za 20pln - 40pln (zalezy ile chcesz miec diod) i jesli cos nie pasuje to wystarczy ja podkrecic rezystorem badz zmienic na mocniejsza. 5 min roboty a ponad 100pln w kieszeni.
Aha i jesli mam sie doczepic do lampki, ktora podales. Po co diody z boku lampki? Jesli ktos ma widziec nadjezdajac z boku to wystarczy przednie swiatlo pozycyjne i odblask na kolach. W samochodach rowniez nie stosuje sie bocznego oswietlenia aktywnego poza ciezarowkami i chyba volvo.
Krzysztof O.:
Kurde, ja nadal mowie o kwestii ubezpieczenia i wyroku w przypadku gdy kask moze uchronic od smierci.
Trzeba miec cos z glowa by dac tysiac za lampki do roweru. A jesli mam sie doczepic to oswietlenie jest kijowe. Dlaczego? Spojrz na tylna lampke. Po kiego grzyba ona oswietla droge? Pozycyjna ma walic po oczach. Nawet samochod z tylu nie oswietla drogi.
mikołaj pytel:
Szczegolnie na wsi trzeba jezdzic srodkiem drogi. Przynajmniej nie skosi sie tego co jedzie przy krawedzi. A jak jedzie srodniem....
Aha, tam to rowery maja tak stare i zaniedbane, ze nawet odblaskow w pedalach nie widac.Czarek M. edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 11:08
Link do wypowiedziLink
Jakub C.

Jakub C. One man army!

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof Panfil:
Aha i jesli mam sie doczepic do lampki, ktora podales. Po co diody z boku lampki? Jesli ktos ma widziec nadjezdajac z boku to wystarczy przednie swiatlo pozycyjne i odblask na kolach. W samochodach rowniez nie stosuje sie bocznego oswietlenia aktywnego poza ciezarowkami i chyba volvo.
Ja w Cannondale'u mam z tyłu diody również na boki i jest to spowodowane tym, że seryjnie mam przednią lampę na dynamo. Poza tym dla mnie rower może być jak choinka jeśli komuś to pasuje...

Ja jestem w stanie zrozumieć zakup oświetlenia za duże pieniądze do roweru wyprawowego, lub do szaleństw nocnych po lesie... U wyżej wymienionych potrzebne jest solidne oświetlenie i wysoka niezawodność...Jakub Chojnacki edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 15:52
Link do wypowiedziLink
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Co z tym kaskiem?

ja tez do kasku podchodziłem jak do jeża, niewygodne toto i się spocić można, ale kazali na wyścigach zakładać więc tez poza wyścigami zacząłem w nim jeździć. ale po pierwszym gongu na prostej ścieżce rowerowej (tylne koło obślizgnęło się na krawężniku) gdy poleciałem z piruetem ok 1 m i zatrzymałem się na tejże ścieżce na głowie inaczej popatrzyłem na ten kawałek plastiku.. nastepnego dnia mialem juz nowy, nie pęknięty.
Link do wypowiedziLink
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof Panfil:

A co do oswietlenia...
jakiś czas temu wziałem ze sklepu na wycieczkę do lasu kilkanaście lampek. Pojechaliśmy w 3 osoby.
Ustawialiśmy lampki i obserwowalismy z jakiej odległosci są dobrze zauwazalne. Generalnie "bazar" za cenę do 25 zł g... daje...
tzn jest oczywiscie lepszy od niczego ale nie jest widoczny z dystansu.
Ja od czasu testow jeżdzę z tym: http://velo.com.pl/www/produkt/?m=2&pk=%&id=544 cea moze i zabójcza z tym że to akurat IMO przekłada sie bezpośrednio na bezpieczeństwo. Zdecydowanie najlepszy wynik w naszym amatorskim tescie :)

A moje defaultowe oświetlenie w rowerze które było w wyposażeniu (rower Kross Tonne:
Obrazek
) jest naprawdę bardzo przyzwoite, zarówno jeżeli chodzi o przód jak i tył...
Link do wypowiedziLink
Krzysztof P.

Krzysztof P. PROFESJONALNY SERWIS
ROWEROWY
WWW.BIKESERVICE.COM.
PL

Temat: Co z tym kaskiem?

tylko o ile sie nie myle jak staniesz to z przodu nie masz oswietlenia...
Link do wypowiedziLink
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Co z tym kaskiem?

Krzysztof Panfil:
tylko o ile sie nie myle jak staniesz to z przodu nie masz oswietlenia...

Obie lampy mają podtrzymanie :)
Link do wypowiedziLink
Krzysztof O.

Krzysztof O. typowy facet

Temat: Co z tym kaskiem?

Czarek M.:
Co do tanich lampek diodowych to sie nie zgodze. Mocna dioda w sklepie elektronicznym kosztuje moze max 2pln. A uklad sterujacy sklada sie z prostownika, tranzystora, diody zenera, rezystorow i kondensatorow. Koszt moze 10pln.
Wystarczy kupic lampke za 20pln - 40pln (zalezy ile chcesz miec diod) i jesli cos nie pasuje to wystarczy ja podkrecic rezystorem badz zmienic na mocniejsza. 5 min roboty a ponad 100pln w kieszeni.

Widzę, że niejedną lampę sam zmontowałeś. A jak w lampce za 40 zł wygląda zależność natężenia strumienia światła od stanu naładowania baterii i ile czasu jest to światło użyteczne w warunkach drogowych?

Dlatego właśnie porządne lampki swoje kosztują, a na dodatek można je utopić i nadal będą świecić.
Kurde, ja nadal mowie o kwestii ubezpieczenia i wyroku w przypadku gdy kask moze uchronic od smierci.

Idąc tym tokiem myślenia w krajach, w których będąc osobą fizyczną można posiadać broń (m.in. w Polsce da się na to dostać pozwolenie) powinien istnieć zapis prawny zobowiązujący wszystkich do noszenia kamizelek kuloodpornych, żeby złagodzić wyrok tych, którzy strzelą i mogliby zabić?

Jeśli zderzasz się z samochodem i giniesz, to fakt posiadania czy nieposiadania na głowie kasku jest pomijalny. Oczywiście brak kasku może doprowadzić do nieszczęścia, ale w większości przypadków łatwiej zginąć poprzez uszkodzenie rdzenia kręgowego np. uderzając plecami w słupek przy przedniej szybie.
Trzeba miec cos z glowa by dac tysiac za lampki do roweru.

Moje oświetlenie jeszcze tyle nie kosztowało, ale jak tylko będzie mnie na to stać, to z pewnością będzie wyglądało podobnie. Bo widzisz, mi się bardzo często zdarza jeździć nocą, a czasami nawet nocą i w terenie. Dodatkowo dobre oświetlenie to większe moje bezpieczeństwo na drodze, a to na pewno jest sporo tańsze od przyszłej rehabilitacji lub kosztów pogrzebu.
[..] Po kiego grzyba ona oswietla droge? Pozycyjna ma walic po oczach. Nawet samochod z tylu nie oswietla drogi.

Oświetla drogę, żeby nie oślepiać kierowców, jak to niektórzy czynią używając nieprzepisowo tylnego światła przeciwmgielnego.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co z tym kaskiem?

Calej lampki nie montowalem bo wiadomo, ze obudowy i odblysnika nie wytopie. Ale jesli chodzi o elektronike to nie ma problemu. Jednak latwiej jest modyfikowac.
Co do zaleznosci to nie ma znaczenia za ile jest lampka. Zalezy od baterii i rodzaju lampy. Jedyne rozwiazanie to idealna bateria, ktora utrzymuje stale napiecie niezaleznie od stopnia jej rozladowania. W przypadku diod mozna jeszcze wykonac dobry stabilizator pradu. Jednakze, nie ma on sensu gdy jest maly zapas pomiedzy napieciem zasilania a napieciem swiecenia diody.
Drogie lampki moga byc trwalsze w sensie wytrzymalosci. Jednakze, zniszczenie lampki przy upadku jest malo prawdopodobne. Chyba, ze centralnie sie walnie w latarnie ale plastik duzo nie pomoze. Co do wodoodpornosci to tez watpliwe. Lampka ma wytrzymac opady deszczu. Moje bez problemu wytrzymuja ulewy. W srodku wilgoc sie nie zbiera, sciezki i luty od niej nie sniedzieja.

Bron to kiepski przyklad. Chociazby dlatego, ze na co dzien nie chodzi sie z wycelowana bronia tak jak w przypadku jazdy samochodem.

Samochod Z TYLU nie oswietla drogi. Swiatla pozycyjne swieca w oczy, dlatego maja duzo mniejsza moc w stosunku do swiatel mijania. Dlatego ta lampka z tylu jest bez sensu.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co z tym kaskiem?

Ja w kasku jeżdżę od niedawna. Dostałem na prezent pod choinkę dwa lata temu. Teraz zasadniczo zakładam. Choć czasem zapominam o tym.

plusy - wiadomo - jak potrąci mnie kierowca, w wypadku upadku na głowę chroni moje życie. Poza tym w okresie jesienno zimowym spełnia funkcję czapki. A jak jest zupełnie zimno, to naciągam kaptur pod kask i jest mi ciepło.

minusy - trzeba o nim pamiętać. Poza tym to dodatkowa rzecz którą muszę brać na rower.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Co z tym... Kaskiem z LIDLA?




Wyślij zaproszenie do
Anuluj