Temat: co decyduje o wyborze roweru?
arkadiusz rojek:
zadna :). zastanawiam sie czy jest miejsce na jeszcze jednego polskiego producenta, ale z troche wyzszej polki niz kross.
wlasnie na poziomie rynkowym scotta, treka, czy gianta, a takze jakie sa wymagane warunki zeby taki producent odniosl spekatkularny sukces ;)
aby odniesc sukces uwazam ze byłyby niezbedne nastepujace elementy:
1. niepolska nazwa marki (amerykanska albo wloska beda dobre)
2. duzo $ na marketing i promocje
3. uwazna analiza cenowa produktu
4. dostateczne zroznicowanie sie od innych producentow (czy to oryginalna geometria, czy doborem osprzetu, wagą...)
oczywisce pomijam sam fakt tego ze produkt musiałby byc dobry, bo najlepsza reklama to zadowolony klient...
obawiam się jednak że na tym rynku jest już zbyt duza konkurencja. mamy topowe rozwiązania takie jak trek, spec czy scott (sa tez jakies niszowe santa cruz, orbea itp) mamy cala gamę dobrych popularnych marek ktore usiłują tez robic wybitne rowery tu chyba merida przede wszystkim ale tez giant, cube (radon), kellys oraz polskiego krossa (no ten to chyba nie ma narazie ambicji robic topowych modeli). jak rozumiem wlasnie w tym sektorze chciałbys potencjalnie umiejscowic nowa marke. moim zdaniem jest to mało realne bo kazdy z tych istniejacych juz producentow wydaje grube mln na promocje i na R&D przez co topowe modele beda zawsze z ich stajni i to na nich beda jezdzic najlepsi rowerzysci a takze ci potencjalni klienci ktory stawiaja na jakosc przede wszystkim. z kolei dla mniej zasobnych klientow marki te maja mniej odpicowane modele (choc czesto na tej samej rewelacyjnej ramie). wchodzac z nowym produktem bedziesz musial jakos zaistniec w swiecie rowerowym co wiaze sie z duzymi nakladami na marketing (jak mbike sponsorujacy wlasny team mtb i cykl maratonow) i wrzucic relatywnie niskie ceny w stosunku do konkurencji,co obnizy twoja marze a wiec tez i poencjalne naklady na promocje. dodatkowo nie mozesz tez zapominac o 2 efektach psychologicznych - tani produkt wydaje sie byc gorszej jakosci niz drogi, wiec Twoj rower nie moze byc znacznie tanszy niz analogiczny giant czy merida, choc to tak na prawde cena jest twoja jedyna przewaga nad tamtymi markami. drugi efekt juz typowo polski to przeswiadczenie ze zagraniczne jest lepsze...
ja sie kierowalem przy zakupie doswiadczeniem producenta i uznaniem modelu ale oczywiscie takze i cena (ten parametr zdecydowal o wyborze miedzy 2 markami) nie bez znaczenia także była geometria, 2 marki zostaly po tym jak stwierdzilem ze jednak na treku nie siedzi mi sie dostatecznie wygodnie. i chyba nie zdecydowal bym sie na zakup roweru od nieznanego producenta, no chyba ze cena bylaby znaczaco nizsza i warunki gwarancji tez sensowne, ale obawialbym sie o mozliwosci skorzystania z niej.