Temat: Zimowe Szaleństwo
Ja sie podziele!
Jezdze na nartach od "zawsze" i przyznam sie szczerze, ze moja "narta" juz nigdy nie postanie na polskim stoku!
Od dluzszego czasu zaczelam jezdzic do Wloch. Normalnie rewelacja! Stoki wspaniale, trasy rewelacyjne, widoki jeszcze lepsze, slonce, pogoda, snieg, bombardini i rozesmiani wlosi! Czego jeszcze do spelni szczescia potrzeba, skoro nawet kuchnia jest przepyszna.
Goracao polecam Cortine i Livigno, nie podobalo mi sie w Bormio.
Co do stokow przy naszej granicy (ale za nia) to na Slowacji znajduje sie miejscowowsc Terchowa.(ja bylam zaraz obok w miejscowosci Mala Zilina - Vratna, sory czytam z wizytowki i nie wiem, ktora to nazwa miasteczka:)). Generalnie tez bylo ok. Tanie karnety (na zasadach skipassow), brak kolejek, dobre jedzenie w pobliskich knajpach, fajny hotel obok oraz bardzo mili panowie w busach, ktorzy za flaszke/sezon podwozili Cie na wyciag. Co do ostatniego to wyciagow mnostwo, mnostwo rowniez kombinacji zjezdzania i wjezdzania. Tez mi sie tam podobalo, i jedzie sie ok 8 godzin o ile pamietam...
pzdr
ps. w razie czego mam jakis namiar na kwatere w malej vratnej czy jek sie ona tam nazywa.