konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Maciej Łobejko:
Katarzyna: Ty też najpierw ostro za wyższym wykształceniem ale widzę że powoli miękniesz.

Maćku - absolutnie nie "mięknę", forum jest po to, aby wymieniać
się opiniami na poszczególne tematy, a co najważniejsze potrafić
zobaczyć je ze wszystkich stron.
Tu nie chodzi o to czy ktoś "wymięknie" czy nie, wytknie komuś błędy, czy też go obrazi....
Recepcja powinna być szybka, efektywna, czysta, reprezentacyjna
itp. Na pewno o tym wiesz.

Tak - taka właśnie między innymi być powinna.
Czy do tego muszę mieć mgr żeby pracować w Sheratonie??? Gość hotelowy nie lubi kolejek na recepcji, nie lubi kiedy otrzymuje odpowiedź "NIE", nie lubi błędów na swoim rachunku,
nie lubi zbędnych pytań i nie lubi błędów w komunikacji które zazwyczaj wynikają po stronie hotelu. czy do tego też mi
potrzebne jest wyższe wykształcenie?

Widzę, że dość dobrze znana jest Ci specyfika pracy na recepcji.
Na pewno więc wiesz, że pracować tutaj muszą ludzie o silnych nerwach - zwłaszcza w hotelach "fabrykach" - takich, które mają ponad 200 pokoi, kilka sal konferencyjnych, barów, restauracji itd., gdzie naprawdę dużo się dzieje, zwłaszcza, że każdy uważa recepcję za encyklopedię wiedzy i jak go np. kelner obleje przypadkowo kawą to przyjdzie się poskarżyć do kierownika recepcji, a nie restauracji. Tak to już jest. A jak dodamy do tego fakt, że jest to hotel ***** ze specyficzna klientelą, gdzie wszystkim wszystko się należy - to wychodzi z tego, że pracowników należy dobierać odpowiednio bo nie każdy to zniesie.

Ja pracowałem w Sheratonie przez 4 lata na stanowisku managerskim przez 4 lata bez wyższego wykształcenia, jestem bardzo dobrym przyjacielem z twoim byłym szefem Wrawickiem, często przy prywatnych rozmowach narzekał na jakośc recepcji, ale wtedy szefem była Kasia G.

To dziwne....Warwick uwielbiał Kasię G., sam wziął sobie ją do pierwszego teamu, mieli bardzo dobry kontakt i jak dotąd była to najlepsza nasza managerka - z tego co wiem, to do tej pory wszyscy tak twierdzą. Można powiedzieć, że nasza obecna managerka jest równie dobra jak Kasia G.
Ja zostawiłem raz kopertę dla Barbary, otrzymałą ją dopiero po moim telefonie. Mogę też wspomnieć że miałem wesele w twoim hotelu i recepcja chciała obciążyć mnie za parking gdzie miałem zagwarantowane 8 miejsc parkingowych???? Najpierw poświęć trochę czasu żeby wyszkolić swoich podwałdnych, przypuszczam że z wyższym wykształceniem. Czy warto w takim razie inwestować lata w mgr na wizytówce??

Nie jestem Managerem działu, ale Supervisorem, szkoleni jesteśmy regularnie, moi pracownicy rzeczywiście mają wyższe wykształcenie.
Ale nie dlatego, że tak musi być - są to ludzie, którzy chcą się rozwijać dalej, awansować w przyszłości na wyższe stanowiska, a nie do końca życia pozostać recepcjonistą.
Co do wspomnianych biletów to w swoim i mojego staff'u imieniu serdecznie Cię przepraszam, choć z tego co pamiętam przepraszaliśmy już wtedy ;)

Powiem Ci w co ja
zainwestowałęm - byłem na studiach (kierunek Mechanical Engineering) i po pierwszym semestrze zrezygnowałęm bo stwierdziłęm że to nie dla mnie. Ale zainwestowałęm w szkołę Hotelarską którą założyła kadra managerska jednego z pięciogwiazdkowego hotelu. Oni byli moimi wykładowcami, ludzie
z "hospitality" z krwi i kości, pasjonaci. Sposób w ktróy przekazywali swoją wiedzę jest nie do opisania!!! Trzeba to przeżyć!!! Oni byli i są moim autorytem a nie jakiś profesor który nawet nie ma czasu żeby przeczytać moją pracę dyplomową!!! Który nigdy w życiu nie pracował w hotelu i zna go tylko z podręczników i zdjęć.

Gratuluję, że udało Ci się skończyć kierunek, który Cię zainteresował, a grono nauczających osób stanowi teraz dla Ciebie autorytet. Po to idzie się na studia - one mają pasjonować, a nie być przymusem.
I żebyś mnie zrozumiała - ja nie mówię nie dla ludzi z wyższym wykształceniem bo sam go nie mam.
Tylko tak jak część tego forum stwierdzam że w Polsce można "kupić" sobie tytuł. I
nie jest on adekwatny do poziomu wiedzy tego człowieka.

Też uważam, że tytuł można kupić, a studia przebalować - stwierdziłam to już w poprzednim moim poście.
A tak przy okazji: magistrem czego powinien wobec Ciebie być recepcjonista??

W moim dziale ludzie studiują różne kierunki, niemal wszystkie opierają się na turystyce. Ale nie tylko: Kultura krajów dalekiego Wschodu, filologie różnego rodzaju, stosunki międzynarodowe itd. tak naprawdę mało kto jest po szkole hotelarskiej. Bo moim zdaniem to trzeba przeżyć i nabyć doświadczenie, a nie wyuczyć się. Oni studiują to co ich pasjonuje.
Ja jestem po geografii z turystyką. Turystyka była tu tylko dodatkiem, gdyż moją pasją zawsze ( od najmłodszych lat ) była geografia.

Reasumując: uważam, że na recepcji pracować powinni ludzie odporni na stres i o wysokiej kulturze osobistej.
Pytanie było: "Czy recepcjonista powinien mieć wyższe wykształcenie?? " - ja stwierdziłam, ze byłoby dobrze, żeby chociaż był w trakcie studiów. Nie napisałam, że musi mieć MGR - bo wcale tak nie uważam i nigdy ludzi nie szufladkuję, w każdym staram się znaleźć coś pozytywnego.
Studia wyższe jednak istnieją i są na tym świecie jeszcze prawdziwi studenci, a nie "Ci za pieniądze" - bo w przeciwnym razie po co w ogóle mielibyśmy studiować???

PzdrKatarzyna Królik edytował(a) ten post dnia 27.01.08 o godzinie 21:20
Edward Migryt

Edward Migryt wspólnik, Mega Event
Sp. z o.o.

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Witam,
tak czytam o wyższym wykształceniu i pracy w hotelu. Zgadzam się z tym, że wyższe wykształcenie nie przeszkadza, ale czy jest niezbędne do pracy?
Moje pytanie:
Czy jest w Polsce szkoła ( obojętnie jaka ), która kształci hotalerzy? Czy po ukończeniu tej szkoły absolwent jest gotowy do samodzielnej pracy? I jeśli taka jest to poproszę o namiar, zapiszę się.

Pozdrawiam
E
Maciej Łobejko

Maciej Łobejko Człowiek z nowymi
pomysłami jest
wariatem dopóki nie
odni...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Witam,

Kasia,dzięki za słowa uznania ale tak naprawdę jestem gastronomem a nie człowiekiem Front Office. Na tym znam się najlepiej i tym się pasjonuję. Moje doświadczenie na Front Office to dwa nieprzespane lata jako Night Auditor(moja pierwsza praca w hotelu). Wiem że Warwick wziął Kasię do Krakowa zamiast Jerzego (nie wiem czy go znasz) ale większość osób uważała to za błąd bo Jurek był wybitnym fachowcem i o niebo lepszy od Kasi. Szkoda bo Jurek zaraz po nowinie złożył wypowiedzenie i wrócił do Wenezuelii.
Tak, za parkowanie przeprosiliście mnie ale czy takie błędy powinny się zdarzać???
Tak poza tym to co napisał Edward jest prawdą: wyższe wykształcenie winno być dodatkiem a nie obowiązkiem. Bo niestety teoria swoją drogą a praktyka swoją.
Na pewno sama masz wiele takich doświadczeń których nie ma w procedurach, podręcznikach itp.
Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Z wlasnego dowiadczenie i lat pracy w hotelarstwie moge powiedziec ze hotelarstwa sie nie da nauczyc i wyzsze wysksztalcenie nie jest konieczne. Hotelarzem trzeba byc. Pracowalam w roznych hotelach i tych malych co maja okolo 300 pokoi i tych wiekszych co maja ponad 600 i niestety ale to trzeba czuc. Pozatym w ktorym kolwiek hotelu bym nie pracowala to w recepcji pracowali ludzie ktorzy bardzo chcieli byc aktorami, tancerzami itp. i potrzebowali dorobic sobie zeby przezyc zamim sie wybija w swoim zawodzie.
pozdrawiam,
monia

konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Maciej Łobejko:
Wiem że Warwick wziął Kasię do Krakowa zamiast Jerzego (nie wiem czy go znasz) ale większość osób uważała to za błąd bo Jurek był wybitnym fachowcem i o niebo lepszy od Kasi. Szkoda bo Jurek zaraz po nowinie złożył wypowiedzenie i wrócił do Wenezuelii.

Nie znałam Jurka i nie wiedziałam, że tak było. Niemniej jednak Kasia była dobrym Managerem. Zawsze stała za swoimi pracownikami murem i nie pozwoliła ich skrzywdzić. Z tego co wiem, to w Starwoodzie bardzo ją doceniali. Ja mogę oceniać sytuację tylko od 2004 roku, kiedy zaczęłam pracować dla Starwooda - tak to więc postrzegam.
Tak, za parkowanie przeprosiliście mnie ale czy takie błędy powinny się zdarzać???

Nie ma firm czy hoteli, gdzie pracuje się bez błędów, a już na pewno nie w działach tzw. "operation", gastronomia też do takowych należy, więc pewnie wiesz o czym mówię.

Jakkolwiek dziękuję za wymianę zdań, opinii, poglądów ;-)))

PzdrKatarzyna Królik edytował(a) ten post dnia 28.01.08 o godzinie 14:10
Maciej Łobejko

Maciej Łobejko Człowiek z nowymi
pomysłami jest
wariatem dopóki nie
odni...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Nie ma za co. Polecam się na przyszłość swoją wiedzą i doświadczeniem.

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Odpowiem ze swojej strony - studenta i recepcjonisty, ale najpierw...

Maćku - poziom agresji w Twoich wypowiedziach raczej nie przystoi na tym forum - rozumiem rozgoryczenie błędami i, może nieco za wysoką, dozą kultury osobistej Kasi, ale mimo wszystko - trochę więcej spokoju :-) Jestem za to przekonany, że w gronie byłych klientów Twojego Centrum Rekreacji znalazłoby się co najmniej kilku tak samo narzekających na poziom obsługi - kto wie czy nie bardziej niż Ty na Sheraton, a Kasia nigdzie nie powiedziała, że jej pracownicy z wyższym wykształceniem są nieomylni... Wszędzie zdarzają się wpadki. Małe wpadki, duże wpadki. Jeśli Tobie udało się uniknąć jakiejkolwiek w pracy zawodowej, to chyba możemy zacząć nazywać Cię "GURU".

Moniko - małe hotele, mające 300 pokoi :-)?? To te które mają 12 czy 14 jakbyś określiła :-D?

I odnośnie studiów - studia pod nazwą "Turystyka" dają baaardzo niewiele jeśli chodzi o praktykę. Oczywiście - jest coś takiego jak "praktyki studenckie" i wtedy, dobrze się załapując, można się czegoś nauczyć. Ale studia same w sobie raczej nie przygotowują do pracy w hotelu - może bardziej w biurze podróży. Prawdą jest natomiast, że dają one obycie wśród ludzi i kształtują choćby poziom wypowiedzi - widzę to, wracając w swoje rodzinne strony - spotykając się ze znajomymi, którzy pracują w fabryce po szkole średniej - wierzcie, jest różnica. A gość - to pewne - oczekuje pewnego poziomu rozmowy i podejścia do niego. I wszystko zależy od konkretnego człowieka, od jego usposobienia - pracowałem z absolwentką archeologii - i była naprawdę świetną recepcjonistką.

Recepcjoniści są skarbnicą wiedzy - o wszystkim, łącznie z konfliktami wojennymi, wynikami meczów 2 ligi irlandzkiej i o tym dlaczego samolot wylądował 8 minut później niż miał wylądować... I MUSI WIEDZIEĆ, nie ma, że nie wie. Ja myślę, że najważniejsza cecha w recepcji to właśnie operatywność - obrotność. Bez tego ani rusz. Nie zgadzam się z miłą aparycją, powierzchownością itp. Sam jej nie mam i nie uważam tego za jakiś wielki minus. I goście chyba też tego tak nie pojmują.
Martyna S.

Martyna S. Business Development
Director, Poland &
Czech Republic at...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

"Recepcjoniści są skarbnicą wiedzy - o wszystkim, łącznie z konfliktami wojennymi, wynikami meczów 2 ligi irlandzkiej i o tym dlaczego samolot wylądował 8 minut później niż miał wylądować... I MUSI WIEDZIEĆ, nie ma, że nie wie. Ja myślę, że najważniejsza cecha w recepcji to właśnie operatywność - obrotność. Bez tego ani rusz. Nie zgadzam się z miłą aparycją, powierzchownością itp. Sam jej nie mam i nie uważam tego za jakiś wielki minus. I goście chyba też tego tak nie pojmują."

Kamilu, no bez przesady... Ironię możesz wyłączyć, jeśli ma być to ironia w takim stopniu...
wyobraź sobie Hotel ***** w Warszawie, gdzie recepcjonista na pytanie Gościa anglojęzycznego: "Gdzie jest Auschwitz?" odpowiada - "15 minut taksówką stąd" i beztrosko wzywa taksówkę...
kiedy okazuje się, że Oświęcim to nie dzielnica Warszawy? W momencie kiedy kierowca taksówki po raz dziesiąty zadaje pytanie Klientowi, czy na pewno chodzi mu o Oświęcim, po czym tłumaczy odległość, czas podróży i koszty

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

To jest autentyczna sytuacja?? Jeśli tak, to ta osoba... raczej nie powinna pracować w recepcji - nawet nie tyle hotelu ***** co hostelu :-)

Odnośnie pytań o których pisałem - sam na nie odpowiadałem :-) Wiadomo, że są to często pytania, na które odpowiedzi trzeba szukać - telefonem, internetem, jakkolwiek inaczej. Ale gość nie zapyta o pewne rzeczy pokojowej, kelnera czy masażysty - przyjdzie do Recepcji.

A jeszcze odnośnie tego Auschwitz - no i tu przydają się studia :-)) Bo gdyby miał Geografię turystyczną to na pewno wiedziałby gdzie Auschwitz... Ale coś nie chce mi się wierzyć, że to autentyk.
Martyna S.

Martyna S. Business Development
Director, Poland &
Czech Republic at...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Kamil Maroszek:
To jest autentyczna sytuacja?? Jeśli tak, to ta osoba... raczej nie powinna pracować w recepcji - nawet nie tyle hotelu ***** co hostelu :-)

Odnośnie pytań o których pisałem - sam na nie odpowiadałem :-) Wiadomo, że są to często pytania, na które odpowiedzi trzeba szukać - telefonem, internetem, jakkolwiek inaczej. Ale gość nie zapyta o pewne rzeczy pokojowej, kelnera czy masażysty - przyjdzie do Recepcji.

A jeszcze odnośnie tego Auschwitz - no i tu przydają się studia :-)) Bo gdyby miał Geografię turystyczną to na pewno wiedziałby gdzie Auschwitz... Ale coś nie chce mi się wierzyć, że to autentyk.


nie mam w zwyczaju opowiadać dowcipów, szczególnie, ze nie potrafię tego robić

jest to autentyk, co kilka osób z tego forum (ciut cichych) może potwierdzić

btw. żeby wiedzieć gdzie jest Oświęcim wystarczy geografia i historia na poziomie szkoły podstawowej
Maciej Łobejko

Maciej Łobejko Człowiek z nowymi
pomysłami jest
wariatem dopóki nie
odni...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Kamil - nawet mnie nie znasz a już zaczynasz od tego że jestem agresywny. Nie jestem i nie widzę nic agresywnego w zapytaniu: po co dla recepcjonisty wyższe wykształcenie?? Ja sam jak Martyna mogę dorzucić kilka autentyków z recepcji i nie tylko, ale po co. Błedy tę są popełnianie przez mało doświadczonych hotelarzy lub po prostu wynikają z braku zrozumienia lingwistycznego. Co dla mnie jest rzeczą naturalną i nigdy za taką pomyłkę nie obwinił bym recepcjonisty. Idąc dalej, zgadza się, zdarza mi się mieć klientów którzy nie zawsze są zadowoleni z poziomu usług które świadczymy, ale praca w hotelarstwie nauczyła mnie że zawsze będzie ktoś kto narzeka, choćbym nie wiem jak się starał. I tak przy okazji, wiedza z podstawówki stanowczo wystarczy żeby wiedzieć gdzie jest Auschwitz. Ja nie potrzebuję do tego mgr z Historii i Geografii.
Pozdrawiam,

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Mam nadzieję, że inne osoby czytające ten wątek spostrzegły buźkę ":-))" przy tekście o studiach turystycznych dających wiedzę o Auschwitz - ba, mnie nie potrzebna nawet podstawówka, jeśli mamy dalej do tego tak poważnie podchodzić :-) Pochodzę z całkiem niedaleka i pierwszy raz byłem tam jako 7-letni dzieciak. Maćku - przeglądnij wcześniejsze wypowiedzi - i w sumie tę ostatnią też - i odnośnie agresji stwierdzisz to samo, co ja stwierdziłem w poprzednim poście. Kategorycznie nie zgadzam się z tym, że błędy takie (głupie, błahe, nie wiem jeszcze jakie) są popełniane przez mało dośw. hotelarzy lub z braku zrozumienia - myślę, że dośw. hotelarz też może je popełniać. Odnośnie klientów, którzy są niezadowoleni - mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że dla Staffu Sheratona, który obsługiwał imprezy z tyloma "błędami" to Ty będziesz taki klientem? Mam nadzieję, że Kasia nie będzie tu zaraz prostować, że nie, absolutnie nie :-)

Martyna - jakoś nie wiem, miałem przeczucie, że się telefonicznie spotkamy :-) I Twój głos wcale nie brzmiał, jakbyś nie potrafiła opowiadać dowcipów. I na pewno miał w sobie więcej uśmiechu, niż masz tutaj na zdjęciu. Więcej uśmiechu :-)!
Martyna S.

Martyna S. Business Development
Director, Poland &
Czech Republic at...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Kamil Maroszek:
Mam nadzieję, że inne osoby czytające ten wątek spostrzegły buźkę ":-))" przy tekście o studiach turystycznych dających wiedzę o Auschwitz - ba, mnie nie potrzebna nawet podstawówka, jeśli mamy dalej do tego tak poważnie podchodzić :-) Pochodzę z całkiem niedaleka i pierwszy raz byłem tam jako 7-letni dzieciak. Maćku - przeglądnij wcześniejsze wypowiedzi - i w sumie tę ostatnią też - i odnośnie agresji stwierdzisz to samo, co ja stwierdziłem w poprzednim poście. Kategorycznie nie zgadzam się z tym, że błędy takie (głupie, błahe, nie wiem jeszcze jakie) są popełniane przez mało dośw. hotelarzy lub z braku zrozumienia - myślę, że dośw. hotelarz też może je popełniać. Odnośnie klientów, którzy są niezadowoleni - mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że dla Staffu Sheratona, który obsługiwał imprezy z tyloma "błędami" to Ty będziesz taki klientem? Mam nadzieję, że Kasia nie będzie tu zaraz prostować, że nie, absolutnie nie :-)

Martyna - jakoś nie wiem, miałem przeczucie, że się telefonicznie spotkamy :-) I Twój głos wcale nie brzmiał, jakbyś nie potrafiła opowiadać dowcipów. I na pewno miał w sobie więcej uśmiechu, niż masz tutaj na zdjęciu. Więcej uśmiechu :-)!


Zupełnie niechcący Cię via fon spotkałam :P
jak można się nie uśmiechać przez telefon jak od razu Tobie się buzia cieszyła
uważaj, bo NETMEDIA zacznie częściej dzwonić ;)
btw. nienawidzę się szczerzyć do zdjęć... naturalność mode onMartyna Starak edytował(a) ten post dnia 12.02.08 o godzinie 11:51
Maciej Łobejko

Maciej Łobejko Człowiek z nowymi
pomysłami jest
wariatem dopóki nie
odni...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Kamil, w jednym się z tobą zgodzę. Nawet najbradziej doświadczeni hotelarze popełniają błędy, w naszej branży nie ma ludzi nie omylnych. Ja również jestem jednym z nich, ty pewnie też. Ja nie pochodzą z okolic Oświęcimia i byłem tam po raz pierwszy już jako dwudziestolatek.

konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Hmmm.... dawno mnie tu nie było, a temat się rozwinął ;)

Co do tych błędów...naprawdę każdy może je popełniać.
Zbyt duża podzielność uwagi, jaką nierzadko musimy się wykazać jest właśnie swoistym napędem tych błędów.
Najważniejsze, aby nie były one duże i aby umieć odpowiednio wybrnąć.
Kolejną ważną rzeczą jest umiejętność oceny.
Jeżeli naprawdę wina jest po stronie hotelu to trzeba przeprosić i postarać się zatrzeć złe wrażenie.
Należy jednak uważać na gości p.t. "mnie należy się wszystko i wiem, że w hotelu ***** wszystko dostanę" , bo jak sam Maciek zauważył - są tacy goście, którzy i tak będą narzekać, pisać skargi itp. I wcale nie wynika to z poiomu popełnianych przez recepcję błędów. Oni tacy już są - lubią zwracać na siebie uwagę, a potem otrzymywać listy z przeprosinami od managerów lub GM-ów.

Co do popełnianych przez mój staff błędów....i tego jakim klientem był dla nas Maciek ;) - to już sobie wyjaśniliśmy, a efekt jest pozytywny ;-))) ( m mojej przynajmniej opinii )

Cieszę się Maćku, że przyznajesz, że nawet Twoim ludziom zdarza się popełniać błędy - tak naprawdę każdy stara się błędy eliminować, ale czasem po prostu się one zdarzają.....

Kamilu....zbyt wysoka doza mojej kultury osobistej ;)
Hmmm....potraktuję to jako komplement ;)

Pzdr

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Poszukuje doswiadczonego menedzera zakupow z branzy hotelarskiej.
ap@purcon.pl

konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Zapomniany wątek, ale dodam swoje "dwa grosze"
Jak kończyłam studia - zarządzanie i marketing to myślałam, że jestem specjalistą - magister i inżynier... ba!
Poszłam do pierwszej pracy i pierwszego dnia okazało się, że żadna ze mnie specjalistka. Teraz po paru latach pracy w zawodzie stwierdzam, że tytuł trzeba mieć, bo to już taka norma, ale on nic nie daje( nawet pisać na wizytówkach "magistery inżyniery" to teraz wstyd)- nie jest wyznacznikiem jakim się będzie pracownikiem. I to nie studia nauczyły mnie zawodu, tylko praktyka, doświadczanie i ciężka praca.
Do Open przychodzi bardzo dużo aplikacji młodych absolwentów i tylko kultura osobista na rozmowach mnie powstrzymuje, żeby pewnych kwestii nie skomentować - powiem wprost, gdzie nie splunie się to poleci na jakiegoś magistra. Ale dziwi mnie bardzo postawa roszczeniowa młodych absolwentów - skończyłem studia to mogę stawiać warunki - bo stawiać warunki to można wtedy, gdy się jest wartościowym pracownikiem, a to juz kwestia tylko doświadczenia, charakteru, osobowości, a nie oprawionego dokumentu ze zdjęciem (nawet nie wiem, gdzie jest mój dyplom)
Nina Krystyna K.

Nina Krystyna K. Specjalista ds.
sprzedaży zawodowo ,
a ds. zakupów
prywat...

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Zgadzam się w zupełności, że u nas zapanował "ciąg na magistra", który wcale nie gwarantuję bycia lepszym pracownikiem. W Anglii miałam kilku świetnych managerów, ludzi stworzonych do pracy w hotelu, bycia szefem, którzy pokończyli te ich szkoły średnie i zaraz potem rozpoczęli praktykę zawodową. Ja szczerze mówiąc nie przyznawałam się przed nimi że mam magistra z turystyki bo z wiedzą o pracy w hotelu nie miało to wiele wspólnego. U nas są oczywiście inne realia, szkoły zawodowe padają z braku chętnych-bo każdy musi mieć maturę, prywatne uczelnie wypełnione po brzegi kandydatami na magistrów i przez to żeby w przyszłości móc się liczyć na rynku pracy ,dyktować warunki, mgr przed nazwiskiem trzeba mieć.
A tak z innej beczki rozglądam się w rynku pracy w Toruniu i jeszcze nie trafiłam na żadne ogłoszenia pracy w hotelach( no może poza kelner/barman);(
Ilona P.

Ilona P. Dyrektor Generalny
Novotel Wrocław City
ACCOR/ORBIS S.A.

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

edytowano i skasowano, ponieważ juz dawno nieaktualne.Ilona P. edytował(a) ten post dnia 29.11.10 o godzinie 21:02

konto usunięte

Temat: Poszukiwany/poszukiwana

Witam to tak na początek :)
Z wielką uwagą wczytuję się w tematykę pracy, nauki i z własnego doświadczenia wiem(5 lat pracy na stanowisku recepcjonistka), iż o dobrego fachowca jest bardzo trudno. Ludzie kojarzą sobie pracę na recepcji z Panią/Panem, który wydaje klucze!!! Niestety prawda jest zupełnie inna. Wiedzą o tym ludzie z branży...pozdrawiam i jeśli już traficie na dobrego pracownika to należy go doceniać i stwarzać możliwości rozwoju, jeśli tego chce :)

Następna dyskusja:

PILNIE POSZUKIWANA...




Wyślij zaproszenie do