Temat: marketing zapachowy-co o tym myślicie ?
Martyna, każdy brand pachnie inaczej tak jak wspomniał Wojtek (sorry że tak per Ty ale myślę,że tak sympatyczniej jest) ;-)
Le Meridien nie wiem dokładnie ale jest to mieszanka z miętą, Sheraton ma zapach with fig, bargamot, jasmine and freesin, a Westin ma White Tea- fantastyczny zapach który mi osobiście podoba się najbardziej ze wszystkich.
W marketingu zapachowym "siedzę" od 4 lat. Powiem szczerze ,iż zaskakujący jest fakt, że branża hotelowa jest tak mało zainteresowana wprowadzaniem zapachu do hoteli.Hotelarze chcą stworzyć jak najprzyjemniejszą atmosferę w hotelach , wręcz atmosferę domową, tak aby nas gość czuł sie ja ku siebie . Zważając na rynek zapachów "do domu" który rośnie niezmiennie od kilku lat, a ludzie otaczają się zapachami w swoich domach, tym bardziej dziwi mnie atk małe zainteresowanie tematem.
Doświadczenia oraz badania polskich firm, z którymi mam przyjemność współpracować , a tym bardziej firm zagranicznych dowodzą bezsprzecznie, żę zapach jest jednym z najważniejszych elementów wizerunku firmy. Zmysł węchu w swojej doskonałości mimo wszystko jest bardzo mocno ignorowany, a o wielki błąd! mam przyjemność współpracować z kilkoma hotelami, wśród nich są hotele 5***** i nie ma miesiąca aby kilku klientów nie pytało gdzie może kupić taki zapach!!!
Siłę zmysłu węchu potwierdzają również badania jednego z najznamienitszych brandingowców na świecie Martina Lindstroma ,który tworzy wizerunki największych firm na Świecie. już prawie 50% firm z listy 500 największych wykorzystuje w swoich strategiach tzw. marketing sensoryczny. Lindstrom w swoich badaniach dowodzi, żę 75 % naszych codziennych decyzji jest podejmowanych na podstawie tego co czuejmy!!!
Zwróćcie uwagę na to, że firmy skupiają się głównie na przekazei wzrokowym. Codziennie w ciągu 1 sekundy do naszego mózgu dociera 13,75 MB informacji , nasz mózg nie jest w stanei takiej ilości informacji przerobić więc filtruje je i do świadomości dopuszcza tylko te które są dla nas informacjami ważnymi. Jednym słowem doznania wzrokowe odbieramy świadomie. Z zapachem jest inaczej, nie musimy go odbierać świadomie, czujemy mimo woli , jeśli na coś patrzymy oceniamy to i dopuszczamy taka informacjie do nasej świadomości lub nie , zapach czy chcemy czy nie dociera do nasego ukłądu limbicznego , w którym powstają nasze emocje , z racji tego, żę większość zapachów jest przyjemna , w szczególności kiedy dobierają je fachowcy , toteż bardzo pozytywnie na nas wpływają.
Prawie każde badania dowodzą , że reklama zapachowa powoduje ,iż klient przeciętnie spędza 15-30% czasu więcej w miejscu w którym pachnie, produkty w miejscach pachnących są wyżej oceniane przez klientów , którzy jednocześnie są w stanie wydać więcej pieniędzy za ten sam produkt w stosunku do pomieszczeń w których nie pachnie, a wzrosty sprzedaży w zależności od zastosowanej technologii rosną od 6-340%!!!!
Mało tego wprowadzenie zapchu jest o wiele tańsze aniżeli inne formy reklamy miejsca lub produktu!
Dla mnie flagowym przykładem zastosowanei marketingu sensorycznego są parki Disneya, każdy kto był wie doskonale o czym mówię. Disneylandy "atakują" wszystkie nasze zmysły! Tak silnie naładowany emocjonalnie przekaz powoduje, iż pozostaje w naszej świadomości na zawsze!!!
Sorry za ten wywód ale jakoś tak mi się otworzył po drinku
Btw. jeśli ktoś byłby zainteresowany mam bardzo ciekawy artykuł dotyczą cy marketingu sensorycznego, który bardzo obrazowo pokazuje w jaki sposób powinno się budować skutecznie strategie rozwoju.
Pzdr
Marcin