Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: co myslicie o kryzysie?

Christian Barbier:
Jaki kryzys?
O Hotelach - rozmawiamy ,przez duże i ... średnie H !!Dariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 20.03.09 o godzinie 16:25
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: co myslicie o kryzysie?

Witam wszystkich!
Kryzys jest pojęciem typowo medialnym.To właśnie dziennikarze spowodowali w umysłach większości ludzi, że strach w oczach zagości na dłużej. To jest wyjątkowa nieodpowiedzialność ze strony wielu mediów. To media niepotrzebnie nakręcają spiralę strachu. Proszę zobaczyć jak wielu dziennikarzy wręcz z radością w oczach mówi o tzw.kryzysie. Dotyczy to także tzw. ekspertów z różnych firm finansowych. Nie rozumiem czemu to ma służyć. Uważam,że jest to celowe działanie, które wyolbrzymia stan rzeczywisty i ma istotny wpływ na wykorzystanie miejsc noclegowych w hotelach.
Christian Barbier

Christian Barbier General Manager,
Accor Asia Pacific

Temat: co myslicie o kryzysie?

MAREK POLAKIEWICZ:
Witam wszystkich!
Kryzys jest pojęciem typowo medialnym.To właśnie dziennikarze spowodowali w umysłach większości ludzi, że strach w oczach zagości na dłużej. To jest wyjątkowa nieodpowiedzialność ze strony wielu mediów. To media niepotrzebnie nakręcają spiralę strachu. Proszę zobaczyć jak wielu dziennikarzy wręcz z radością w oczach mówi o tzw.kryzysie. Dotyczy to także tzw. ekspertów z różnych firm finansowych. Nie rozumiem czemu to ma służyć. Uważam,że jest to celowe działanie, które wyolbrzymia stan rzeczywisty i ma istotny wpływ na wykorzystanie miejsc noclegowych w hotelach.


W koncu ktos rozsadny. Mniej dumping i wiecej dzialanie.

konto usunięte

Temat: co myslicie o kryzysie?

Kryzys nie jest pojęciem medialnym ale zjawiskiem ekonomicznym występującym w gospodarce spowodowanym przez czynniki zewnętrzne (makroekonomiczne) na które my - przedsiębiorcy, pracownicy - nie mamy większego wpływu.

Abstrachując od tego co i jak opisują dziennikarze (poziom zależy najczęściej od gazety i wiedzy autora) to naprawdę nie trzeba być doktorem ekonomii żeby umieć porównać podstawowe wskaźniki takie jak:
- PKB
- inflacja
- inwestycje (zagraniczne i krajowe)
- bezrobocie
- bilans handlowy (dynamika eksportu i importu)
- wartość produkcji w przemyśle
- dynamika konsumpcji
na przestrzeni ostatnich 6 kwartałów i jak ktoś nie widzi kryzysu to chyba ma coś z oczami...
Dla naszej branży warto jeszcze zobaczyć dynamikę ruchu turystycznego na lotniskach - podaje to regularnie ULC.

Cyfry nie kłamią - niezależnie jaką ideologię to tego przypisują dziennikarze - mamy kryzys, którego dna jeszcze w naszym kraju nie osiągnęliśmy, ponieważ jak narazie dane pokazują jedynie spadki. A co najgorsze - prawie 80% banków w Polsce ma centrale poza naszym kraje i decyzje dotyczące polityki kredytowej nie zapadują u nas. A dostęp do bieżącego finansowania będzie kluczem do wyjścia gospodarki na prostą - i nie chodzi tu o kredyty hipoteczne.

A jak to się przekłada na naszą branżę - zależy od rodzaju obiektu, położenia, standardu - nie we wszystkich uderzył kryzys jednakowo. Dla części obiektów pierwsze miesiące roku były super (np. w górach gdzie wielu Polaków zostało w kraju ze względu na drogie euro), a np. w Krakowie było bardzo słabo ponieważ nie dopisali obcokrajowcy.
Karolina Wójtowicz

Karolina Wójtowicz Lead Recruitment
Administration
Specialist

Temat: co myslicie o kryzysie?

Janusz M.:
Cyfry nie kłamią

owszem, pytanie co się z nimi zrobi/jak zinterpretuje, i tu przemawia do mnie bardzo wypowiedź pana Marka - jeśli będziemy się ślepo karmić paniką, staniemy się częścią ogólnego wariactwa.

A jak to się przekłada na naszą branżę - zależy od rodzaju
obiektu, położenia, standardu - nie we wszystkich uderzył kryzys jednakowo. Dla części obiektów pierwsze miesiące roku były super (np. w górach gdzie wielu Polaków zostało w kraju ze względu na drogie euro), a np. w Krakowie było bardzo słabo ponieważ nie dopisali obcokrajowcy.

wiele zależy od "nas", ale:
pierwsze miesiące roku, to z reguły czas górskich ośrodków, bo jest zima!! niezależnie czy to Polacy, Rosjanie itd.

jeśli chodzi o Kraków, obłożenie spadło jeszcze zanim zaczęto mówić o kryzysie. Powodów może być kilka, mniejsze zainteresowanie miastem (spadek popularności), wysokie ceny, kłopoty z tanimi liniami i lotniskiem...

nie mi się mądrzyć, ekonomia ekonomią, a wydaje mi się, że wciąż więcej ludzi mówi o kryzysie, niż go odczuwa/jest narażona i to głównie 'zasługa' mediów.
Christian Barbier

Christian Barbier General Manager,
Accor Asia Pacific

Temat: co myslicie o kryzysie?

na przestrzeni ostatnich 6 kwartałów i jak ktoś nie widzi kryzysu to chyba ma coś z oczami...

A jesli porownamy Polska z USA, UE lub Rosja?
Uwazam, ze nie bylo nicnkatastrofyczny w Polsce do tej porze.
Wiec trzeba wiecej pracowac i mniej narzekac i panikowac.
Kryzys w branzy tworzymy generalnie sami panikujac. Tak jak w Krakowie w lipcu 2008.

konto usunięte

Temat: co myslicie o kryzysie?

Nie chodzi o panikę. Chodzi o suchą analizę wskaźników gospodarczych i zastanowienie się, czy i jak to co się dzieje może mieć wpływ na mój biznes.

Dlatego pisanie, że nie ma kryzysu jest bzdurą.

Tak samo, że sami tworzymy kryzys. Niestety kryzys jest czymś co jest ponad nami i musimy się do nowej sytuacji dostosować. Im szybciej to dostrzeżemy i dostosujemy się do nowej sytuacji - tym lepiej na tym wyjdziemy. A to oznacza jedno - trudniej nam będzie uzyskać wysokie wskaźniki RevPAR.

A to co piszą i pokazują media - cóż, od kilku lat mamy trend aby ludziom podawać mniej faktów (mało kto je rozumie) a więcej emocji. No i mamy emocje :-). Nie można im ulegać oczywiście ale ignorowanie ich również nie jest wskazane... (jak ktoś kiedyś inwestował na giełdzie to wie co to jest "efekt stada owiec")

konto usunięte

Temat: co myslicie o kryzysie?


A jesli porownamy Polska z USA, UE lub Rosja?
Uwazam, ze nie bylo nicnkatastrofyczny w Polsce do tej porze.

Porównywanie to błędne podejście. Raczej należy się zastanowić, że jeżeli w Hiszpanii sprzedaż nowych aut spadła o 48% w lutym 2009 do lutego 2008, to oznacza, że w Polkowicach w fabryce diesli grupy VW zamówiono mniej silników do ich Seatów. Mniej silników - mniej pracy. Mniej pracy - zwolnienia, wstrzymanie inwestycji. Zwolnienia - mniej gości w restauracji. Wstrzymanie inwestycji - mniej przyjazdów z zagranicy.

To samo można zastosować do produkcji mebli, lodówek, telewizorów, autobusów itd - mniej zamówień - mniej pracy - zwolnienia - wstrzymanie inwestycji... I oto jak kryzys wpływa na obłożenie hoteli znajdujących się w pobliżu takich inwestycji.

A turystycznie - jak bezrobocie w UK, Hiszpanii czy Irlandii jest najwyższe od 10 lat to oznacza, że ryzyko utraty pracy jest duże. Duże ryzyko utraty pracy - oszczędzamy. Na czym najpierw oszczędzamy - m.in. na podróżach. Oszczędzanie na podróżach - mniej wyjeżdżamy, a jak wyjeżdżamy to chcemy jak najmniej wydać itd.
Christian Barbier

Christian Barbier General Manager,
Accor Asia Pacific

Temat: co myslicie o kryzysie?

+2% PKB
Sredni poziom wzrostu potrzebny zeby wytrzymac poziom pracy w kraju.

Wiadomo, ze nie trzeba liczyc na VW, Opel lub Fiat w tym roku.
Ale firmy jak Alstom n.p. dobrze poradzi bo ma duzo zamowienie w zapasie.
A "kryzys" to najlepszy moment zeby inwestowac, specjalnie w Polsce gdzie PLN poszedl dol. Arcelor zwolni ludzi ale juz planuje inwestycji. Coraz wiecej ekspertow juz planuja powrot do normalnosc w koncu 2009.

Naprawdy hotelarze w Polsce nie moga narzekac jesli porownamy z to co sie dzieje w Zachodniej Euyropy.

Janusz M.:

A jesli porownamy Polska z USA, UE lub Rosja?
Uwazam, ze nie bylo nicnkatastrofyczny w Polsce do tej porze.

Porównywanie to błędne podejście. Raczej należy się zastanowić, że jeżeli w Hiszpanii sprzedaż nowych aut spadła o 48% w lutym 2009 do lutego 2008, to oznacza, że w Polkowicach w fabryce diesli grupy VW zamówiono mniej silników do ich Seatów. Mniej silników - mniej pracy. Mniej pracy - zwolnienia, wstrzymanie inwestycji. Zwolnienia - mniej gości w restauracji. Wstrzymanie inwestycji - mniej przyjazdów z zagranicy.

To samo można zastosować do produkcji mebli, lodówek, telewizorów, autobusów itd - mniej zamówień - mniej pracy - zwolnienia - wstrzymanie inwestycji... I oto jak kryzys wpływa na obłożenie hoteli znajdujących się w pobliżu takich inwestycji.

A turystycznie - jak bezrobocie w UK, Hiszpanii czy Irlandii jest najwyższe od 10 lat to oznacza, że ryzyko utraty pracy jest duże. Duże ryzyko utraty pracy - oszczędzamy. Na czym najpierw oszczędzamy - m.in. na podróżach. Oszczędzanie na podróżach - mniej wyjeżdżamy, a jak wyjeżdżamy to chcemy jak najmniej wydać itd.
Robert Szenkelbach

Robert Szenkelbach Agencja reklamowa
Schenkmedia

Temat: co myslicie o kryzysie?

Może u mnie Goście są nieco innego rodzaju, z racji małego, butikowego hotelu, ale nie widać kryzysu w obrotach w porównaniu do I kwartału zeszłego roku.
A w firmach produkcyjnych w Bielsku bardziej obcina się piąty dzień pracy, niż zwalnia ludzi. To bardzo dobra tendencja i dowód perspektywicznego myślenia.
jeżeli chodzi o hotelarstwo i Gości biznesowych, dzięki powyższej filozofii, firma pracuje cały czas, management i inne ośrodki ich nadzorcze przyjeżdżają non stop i ciągle podpisują z nami umowy dlugoterminowe.
Adam K.

Adam K. Hotelarstwo /
Marketing

Temat: co myslicie o kryzysie?

Maj się kończy, kilka miesięcy 2009 za nami - i jak teraz ustosunkujecie się Państwo do "kryzysu" w hotelarstwie?
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: co myslicie o kryzysie?

Witajcie hotelowi forumowicze!
Pilnie śledzę wszelkie dyskusje na różnych forach i tam także pojawiają się dyskusje na temat tzw.kryzysu. Jednak zauważcie,że w hotelarstwie międzynarodowym, a także w naszym polskim sytuacja w zakresie wykorzystania miejsc noclegowych przypomina sinusoidę. Co to oznacza według mnie? Otóż w tej branży zawsze tak było, jest i tak będzie. Nie ma co takiej sytuacji "zwalać" na tzw. kryzys.
Wykorzystanie miejsc noclegowych zależy także od lokalizacji danego hotelu, ale to już zupełnie inna sprawa. Natomiast minimalizacja kosztów hotelu, właściwe gospodarowanie majątkiem itp. itd. to przecież codzienna praktyka odpowiedzialnie zarządzanego hotelu i sprawnego managementu. Czy jego działanie ma się czymś różnić od działania w kryzysie albo poza nim?
Tak czy inaczej na pewno nie zmienię swojego zdania ,że "kryzys" jest i pozostanie pojęciem medialnym. Im bardziej śledzę wszelkie media tym bardziej jestem o tym przekonany. Zwłaszcza jeśli chodzi o hotelarstwo.
Adam K.

Adam K. Hotelarstwo /
Marketing

Temat: co myslicie o kryzysie?

No właśnie, zgodzę się z Panem Markiem, że dobre zarządzanie hotelem, planowanie strategii i marketingu na przyszły rok (lata) za każdym razem wpływa na bieżące obłożenie. Z drugiej strony pewnych zachowań rynkowych nie da się przewidzieć i należy szybko reagować (nie tylko bezmyślnym obniżaniem cen) na zaistniałą sytuację.

konto usunięte

Temat: co myslicie o kryzysie?

Witam serdecznie,

Zgodzę się przedmówcami co do jednego - że efektywnie należy zarządzać hotelem niezależnie od sytuacji gospodarczej.

Ale rozmowy odnośnie koniunktury w gospodarce i naszej branży to należy oprzeć o cyfry.
I tak wg GUSu i oszacowań Instytutu Turytyski w I kwartale 2009 w stosunku do I kwartału 2009:
- ilość przyjazdów cudzoziemców do Polski spadła o 10%
- licza przyjazdów cudzoziemców spadła o 19%
- liczba cudzoziemców w bazie noclegowej w styczniu i lutym 2009 r. spadła o 16%, zaś liczba noclegów spadła o 15%

Np. spadek przyjazdów turystów z samych Niemiec wyniósł ok. 20% - a to jedni z naszych najważniejszych Gości.

Czy te cyfry to efekt sezonowości, czy też "lekkiej" zmiany koniunktury? Odpowiedź pozostawię każdemu z czytelników.

Co do wyników gospodarki to owszem mamy wzrost o 0,8% w I kwartale. I to jest dobra informacja - ale niestety dotyczy ona historii, która w znacznej mierze była efektem siły rozpędu naszej dynamicznej gospodarki. Wiele projektów - w tym np. realizowane inwestycje - były efektem decyzji, które zapadły zanim jeszcze jakiekolwiek wzmianki o kryzysie dotarły do świadomości naszych menadżerów.

Natomiast dane takie jak:
- spadek popytu krajowego w I kwartale o 1,1 rok do roku wystąpił po raz pierwszy od końca 2001 roku (a rosnące bezrobocie będzie nasilać to zjawisko)
- dynamika spożycia indywidualnego gospodarstw domowych obniżyła się z 5,3% to 3,3% w ujęciu rocznym
- nakłady inwestycyjne wzrosły o 1,2% (w IV kwartale było to 4,4%)
- dynamika eksportu który spadł o 14,6% (i będzie to się nasilać)
- dynamika importu który spadł o 17,6% (patrz pkt. 1 co do przyszłości)
nie dają różowego obrazu przyszłości.
Dodajmy do tego:
- dramatyczny spadek rozpoczynanych budów mieszkań i domów (a to one mają największe przełożenie na gospodarkę)
- rosnące w zastraszającym tempie zobowiązania krótkoterminowe przedsiębiorstw (wydłużające się terminy płatności, które już pewnie każdy z nas odczuwa na własnej skórze)

Właśnie brak pieniądza na rynku (spadek dostępu do szybkiego i taniego kredytu obrotowego, jak i spadek kredytów hipotecznych i inwestycyjnych) jest - moim zdaniem - obecnie największym hamulcem naszej gospodarki. Jesteśmy dużym krajem, o silnym popycie wewnętrznym i np. łatwa dostępność do kredytów hipotecznych mogłaby znacznie ożywić naszą gospodarkę. Ma to szczególne znaczenie przy uruchamianych obecnie wielkich inwestycjach strukturalnych (drogi, mosty, kolej itd.) które dzięki dotacjom unijnym mogą być kołem zamachowym naszej gospodarki. Czy tak będzie - zobaczymy. Narazie w tej działce idzie imponująco :-)

Czy powyższe dane można uznać za demagogiczne działania dziennikarzy? Nie - ponieważ są to "suche" dane statystyczne obrazujące zmiany jakie następują w naszej gospodarce.

Na szczęście informacje z naszej branży - porównanie drugiego kwartału do pierwszego w bieżącym roku - wypada dużo lepiej i miejmy nadzieję, że kryzys jak najmniej uderzy w hotele.
Adam K.

Adam K. 10 lat doświadczeń w
relacjach
inwestorskich i
public rel...

Temat: co myslicie o kryzysie?

Janusz M.:
I tak wg GUSu i oszacowań Instytutu Turytyski w I kwartale 2009 w stosunku do I kwartału 2009:
- ilość przyjazdów cudzoziemców do Polski spadła o 10%
- licza przyjazdów cudzoziemców spadła o 19%
- liczba cudzoziemców w bazie noclegowej w styczniu i lutym 2009 r. spadła o 16%, zaś liczba noclegów spadła o 15%

Faktycznie, dane IT nie napawają optymizmem. W Orbisie podobną skalę spadków zanotowaliśmy historycznie w latach 2001/2002, w efekcie spowolnienia gosp. + zamachów 11 września: http://orbis.pl/ir/index.php?s=0,0,204,4

1Q2009 trudno zaliczyć do pozytywnych - w Grupie Hotelowej Orbis to spadek frekwencji o 7 punktów procentowych, do 38,5%.
Szkoda, że brakuje wiarygodnych danych z całego rynku, aby móc porównać skalę zmniejszenia frekwencji i średniej ceny w kraju / regionach. Podawane z dużym opóźnieniem dane GUS jednak mocno odbiegają od rzeczywistości hotelowej.
Michał Koppa

Michał Koppa szef, Foodlovers.pl

Temat: co myslicie o kryzysie?

trzeba robić nie gadać i napewno się uda:)
Mateusz Z.

Mateusz Z. Profitroom - Simply
More Bookings

Temat: co myslicie o kryzysie?

Szkoda, że brakuje wiarygodnych danych z całego rynku, aby móc porównać skalę zmniejszenia frekwencji i średniej ceny w kraju / regionach. Podawane z dużym opóźnieniem dane GUS jednak mocno odbiegają od rzeczywistości hotelowej.

Witaj Adamie,

...Jednak dane codziennie mamy z STR Global.

Przed chwilką analizowałem i w segmencie 4 **** i 5 ***** w Poznaniu rzeczywiście jest ok 4 % spadek, porównując pierwsze 5 m-cy 2008 do 2009.
Jednak hoteli w segmencie przybyło ;-) no i ADR skoczył o 30 PLN, wiec wszystko wskazuje na znaczny wzrost ilosci podróży.Mateusz Z. edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 22:07
Martyna S.

Martyna S. Business Development
Director, Poland &
Czech Republic at...

Temat: co myslicie o kryzysie?

Tfu tfu... żebym nie zapeszyła
wygląda ładnie ;)
Jerzy Włodarczyk

Jerzy Włodarczyk hotelarz pasjonat

Temat: co myslicie o kryzysie?

A i do zachodnich turystów macie najbliżej :) Więc może rzeczywiście idzie lepsze :) Zobaczymy pod koniec roku jak to wszystko będzie wyglądać. Ale przecież gorzej niż było już być nie może :)

konto usunięte

Temat: co myslicie o kryzysie?

Ten cały kryzys to ściema wyprodukowana na potrzeby wstrzymania podwyżek z wypracowanych zysków... Nie ma żadnego kryzysu.

Następna dyskusja:

o kryzysie...




Wyślij zaproszenie do