Temat: Spada jakość facetów, których sie teraz widuje w Gymnasionie
Izabela Korzińska:
Wiesz co, Radku - kwestia rozmiękczonych facetów to jest chyba jednak większego kalibru "problem", niż te Twoje połamane leżaki. Ale faktycznie temat stworzyłam nieco na siłę i zdecydowanie pod wpływem tematu założonego przez Ciebie :) Zakładanie wątku o leżakach byłoby jeszcze bardziej "na siłę", bo bardzo, bardzo ciężko byłoby mi uznać za problem taki drobiazg.
Nadal nie wiem, co kwestia rozmiękczonych facetów ma wspólnego z problemem w Gymnasionie :) Cieszę się jednak, że mam na Ciebie taki wpływ :) (czyżby to te "analityczne" connection?). Dla Ciebie problem leżaków i sauny to może żaden problem... (dla kolegi "męskiego" też nie. Nie wiem nawet czy korzystasz z takich "luksusów" na siłce, ja korzystam i oczekuję w pełni sprawnych urządzeń. Płacę, wymagam - proste!
Na to mogę Ci nawet ja odpowiedzieć:
1. Nie trzeba być ponadprzeciętnym, aby być męskim.
2. Męskich widuję dość często - mam paru takich kumpli. Zwykle też sobie wybieram takich facetów.
3. Ciot jest z kolei pełno w klubach takich, jak Platinium, Utopia i tym podobne :) Jakiś miesiąc temu byłam po raz 2-gi i ostatni w Platynie koleżanką. Wniosek miałam jeden - "Aby tamtejsza płeć męska przestała mi się wydawać odpychająca ze względu na lalusiowaty wygląd i bezjajowość w zachowaniu muszę naprawdę dużo wypić. Czyli generalnie na każdym etapie takiej imprezy chce mi się rzygać."
Zgodzę się z punktem 1. Męskim może być każdy, jeśli tylko tego chce. :) (poza tym nie wiem dlaczego, ale odczuwam (znowu mój "zadarty" nos? :)...) jakieś sugestie Twoje i kolegi "męskiego" pod kątem osób zgłaszających problemy na siłce co do Ich męskości. Popraw mnie proszę, jeśli źle to odebrałem. ). Punkt 2., sam wybieram sobie kobiece kobiety, jednak nie dyskwalifikuję pozostałych. Pkt 3, jesteś homofobem? Nie byłem w żadnym z wymienionych klubów, więc nie wiem kto tam przychodzi, w jakim stanie używalności itp. Mogę się jedynie zdać na Twoje osądy, jednak wyznaje zasadę, dopóki sam nie zobaczę, pozostaję neutralny. Tzw. "cioty" są zarówno w wersji homo jak i hetero (to tak na marginie). Niektóre laski rzygają na lalusiów (jesteś przykładem), innym się to podoba i wręcz się z nimi zadają. Więc luzik, co kto lubi :) Przyznam CI się w "tajemnicy", że sam jestem wzrokowcem i nie raz "rzygałem" na widok lasek... (ale nie mów o tym nikomu hehe). Dobra, dość o rzyganiu...
W każdym wątku czymś Ci pachnie. Masz bardzo wrażliwy nos... może to dlatego, że go zadzierasz? :)
Jestem chemikiem i analitykiem, więc "zapach" to duża część mojego życia, ot wszystko... a co do zadzierania nosa... hmmm, może najpierw oceń samo Siebie :> (ciach)
Przeczytałam już dawno i Paula świetnie zrozumiała, o co chodzi w Twoim wątku, natomiast trochę mniej zrozumiała, co ja napisałam. Bo nie napisałam, że klient powinien cokolwiek naprawiać. Napisałam, że "prawdziwy facet prędzej sam naprawi taki leżak, niż wypłacze się o nim na forum". Znaczenie tego jest takie, że prawdziwy facet nie będzie narzekał na forum (już prędzej sam naprawi ten leżak, ale w domyśle jest, że raczej to oleje).
A Ty gadasz gadasz gadasz... Kto się wypłakiwał... Kobieto! Jeśli coś CI się nie podoba, to od razu jest marudzenie, wypłakiwanie? Może po prostu nie zabieraj głosu :) Chyba, że lubisz mieszać, bo na taką osobę mi wyglądasz :) Namieszałaś... rozruszałaś forum Gymnasion :)
I jeszcze jedno... Nigdy nie zdarzyło Ci się iść do sklepu, kupić coś/lub nie i pomarudzić, że Ci się nie podoba...bo: za grubo Pani ukroiła, proszę cieniej... dlaczego ta data ważności już minęła, dlaczego nie ma tego czy owego... dlaczego tu jest brudno, poproszę inne opakowanie, bo to jest brudne lub dziurawe itp. itd. jestem ciekaw... :) Ot, życie...
A teraz coś z Twojego życia codziennego :> dostajesz zgłoszenie od użytkownika systemu, w którym coś jest napisane, ale tak naprawdę nie do końca wiadomo o co chodzi... nie marudzisz, rzucasz k... lub ch..., nie dzwonisz z "lamentem" do tej osoby, o co jemu/jej chodzi? Nie sądzę... ;]
Tobie również :) Obyś zawsze miał na czym usiąść :)
Miłego :) Właśnie siedzę i jest mi bardzo wygodnie...
A Tobie życzę, obyś na Swej drodze spotykała samych "męskich", bo za dużo rzygania może Cie nazbyt odwodnić... ;] (a tego chyba byśmy nie chcieli, prawda?) ;)