Temat: Bieszczady - gdzie najlepiej ?
Może to troszkę spóźniona odpowiedź, ale osobiście polecam noclegi w Wetlinie.
W sezonie letnim można stąd pojechać w każdym kierunku. Do Cisnej, skąd rzut beretem na Okrąglik, pod Hon lub do Jaworzca. Albo w stronę Ustrzyk Górnych, czyli do Berechów (Brzegów Górnych), na Przełęcz Wyżniańską i do Ustrzyk.
Będąc w Bieszczadach pierwszy raz, nie możesz nie wejść na Połoniny.
Nocując w Wetlinie, wejście na Połoninę Wetlińską masz prawie pod nosem. Sama wybierasz, czy trasa ma być długa i ładna - wówczas podchodzisz z leżącego po sąsiedzku Smereka, czy też krótsza, ale stroma (podejście szlakiem żółtym na Przełęcz Orłowicza). Której opcji byś nie wybrała idziesz do Chatki Puchatka i tam spadasz do Berechów. Proponuję tę trasę, gdyż samo wejście do Chatki i z powrotem to istna mordęga w towarzystwie niewprawionych piechurów, która nie daje szans podziwiania piękna samej połoniny i jej otoczenia.
Drugim punktem obowiązkowym jest Połonina Caryńska. Wejścia są co najmniej trzy. 1sze - dla spragnionych tłumów i upału, czyli od Berechów (Brzegów Górnych). 2-gie - dla wytrwałych - od Ustrzyk Grn (stromo, ale w lesie, w chłodku). 3-cie - dla minimalistów - z przełęczy Wyżniańskiej zielonym na Połoninę i potem w lewo (na jej szczyt) lub w prawo (do Ustrzyk). Wersja 3-cia to przejście tylko połowy Połoniny. Mało...ale zawsze coś...
Będąc w tym cudownym miejscu - Bieszczadach, warto wejść na Rawki (podejście dłuuugie, leśne, z drogi do Ustrzyk Grn lub z Przełęczy Wyżnańskiej - też długie, ale strome i tłoczne).
Jeśli będziesz miała jeszcze ochotę, to z Rawek warto podejść na Kremenaros, to chyba jedyny w Polsce, dostępny punkt styku trzech granic.
Oczywiście jest Tarnica, najwyższy szczyt tego pasma. Osobiście uważam, że przereklamowana. Mnóóóóóstwo tu ludzi, którzy idą w klapkach lub szpilkach, a po dotarciu na szczyt dzwonią do znajomych krzycząc: "Hej! Jestem w górach!".
Na dobry początek, to chyba wszystko, choć to tylko namiastka Bieszczadów.
Jeśli chodzi o noclegi, spróbuj na stronach:
http://bieszczady.pl lub
http://naszebieszczady.eu albo
http://bieszczady.info.pl .
Tak naprawdę, możesz przyjechać tu bez rezerwacji i pytać na miejscu. Napis "noclegi" wisi prawie na każdym domku. Nie obiecuję, że będą to "luksusy za grosz", ale dach nad głową na pewno. Ceny są różne, zależne od standardu. Pokój z łazienką to około 40-50zł/os w pensjonatach i agroturystyce.
Ceny posiłków - zróżnicowane. W Cisnej jest kilka barków, restauracja, pizzeria (całkiem nowiutka). W Wetlinie: karczma Czartoryja, Jadłodajnia "Smak" (domowe jedzonko w cenie 16-18zł za zestaw! :-) ), legendarna Chata Wędrowca i inne. W Ustrzykach Grn. - kilka gastronomii, o których jakości (przez szacunek dla ich właścicieli - mimo wszystko) nie wspomnę.
Nie napisałaś, kiedy chcesz przyjechać. Wiedz jednak, że PIĘKNA jest tu jesień (przełom września i października). Latem to piękno jest zupełnie inne - jedyne 256 odcieni zieleni ;-)
Powodzenia i wielu pozytywnych wrażeń! :-)