Temat: Najlepszy kawal o golfie :)
Witam wszystkich. Ponieważ temat nieco "oklapł" a ja lubię kawały o golfie, pozwolę go sobie troszkę rozruszać.
Czterech przyjaciół po partyjce golfa odpoczywa przy "19 dołku".
"Święta już za pasem" - zagaja jeden
"To prawda. A pomyślcie jak było by wspaniale, wstać w Boże Narodzenie rano, i bez żadnego marudzenia ze strony żony wyskoczyć na partyjkę golfa" - odpowiada inny
"Zróbmy tak!Niech to będzie naszym świątecznym zadaniem w tym roku, żeby przekonać nasze żony by nas puściły na rundkę w Boże Narodzenie"
Kilka tygodni później, w przepiękny poranek Bożego Narodzenia, spotykają się przy pierwszym dołku. Wszyscy mają "nietęgie" miny:
"Chłopaki, nie wiecie ile mnie kosztowała ta partyjka. Musiałem żonie kupić pierścionek z wieeeelkim brylantem żeby mnie puściła. Teraz siedzi przed kominkim i wpatruje się w ten brylant a ja mogłem tu przyjść." - stwierdza pierwszy
"Taaa, ja wydałem jeszcze więcej, wykupiłem żonie rejs wokół tropikalnej wyspy. Teraz siedzi i przegląda katalog firmy turystycznej." - rzuca drugi.
"To jeszcze nic, ja musiałem mojej kupić nowy samochód. Teraz siedzi i czyta instrukcję obsługi, bo tyle musiał mieć nowych funkcji. Tyle wydanej kasy, żeby móc zagrać..." - wzdycha trzeci
Czwarty z kolegów przygląda im się z zaciekawieniem.
"Czy wyście zwariowali, wydawać tyle forsy na jedną partyjkę golfa? Mnie ona nic nie kosztowała."
"Tak? A jak to zrobiłeś?" - dopytują się pozostali
"To proste. Obudziłem się raniutko i zawołałem do żony: Wesołych Świąt kochanie! Partyjka golfa czy seks? Co wybierasz?"
"I co, i co?
"Nie zapomnij wziąść ciepłego swetra - to jedyne co od niej usłyszałem"
Zbigniew Zając edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 11:21