Temat: Karta handicapowa

Czasami przeglądam znajomych mi golfistów w bazie PZG, aby sprawdzić ich handicap i zauważyłam, że wielu nie ma kart handicapowych.
Jak myślicie, jakie są powody?
Wg mnie handicap, jeśli prowadzony solidnie, a nie "hodowany", jest świetnym sposobem na sprawdzanie własnych postępów w grze i stawianie sobie celów na kolejne miesiące/sezony.

Pozdrawiam
Ania
Patryk P.

Patryk P. "prawdziwa wiedza,
to znajomość
przyczyn" (c)
Arystoteles

Temat: Karta handicapowa

ja nie mam bo.. bo nie potrzebuje
sam zapisuje sobie wyniki, konsoliduje je i sprawdzam postępy
handicap jest swietnym sposobem na sprawdzanie postepow, ale nie musi byc upubliczniany

p

Temat: Karta handicapowa

a czy nie jest tak, że brak karty handicapowej wyklucza z udziału w pewnych turniejach?
Piotr Klimko

Piotr Klimko Foooooore...!!!

Temat: Karta handicapowa

Jest tak. W wielu turniejach warunkiem jest posiadanie karty handicapowej. Nawet wiecej - jak wiesz niektore pola tego wymagaja zeby w ogole na nich zagrac.

Temat: Karta handicapowa

No właśnie - tym bardziej mnie to dziwi. Przypuszczam jednak, że takie osoby nie tylko nie chcą upubliczniać swojego handicapu (tego akurat nie rozumiem, przecież to nie nagie zdjęcia...?), ale również nie zależy im na tym, by grać w turniejach PZG i - krótko mówiąc - traktują golf wyłącznie jako sposób na spędzanie wolnego czasu, bez uwzględniania pewnego rodzaju rywalizacji sportowej.
Piotr Klimko

Piotr Klimko Foooooore...!!!

Temat: Karta handicapowa

Są tez tacy co golfa musieli odpuscic w tym roku z przyczyn obiektywnych:)) (<-- to pisze na swoje usprawiedliwienie). Ale faktycznie, sporo osob nawet jak ma karte handicapowa to nie uaktualnia swoich wynikow. Dlaczego? Cholera wie ale to ich problem. No chyba ze gosc z handicapem 36 gra 75 i wygywa turniej w kategorii netto. Tu jest juz cos nie tak...

Temat: Karta handicapowa

Piotr Klimko:
No chyba ze gosc z handicapem 36 gra 75 i wygywa turniej w kategorii netto. Tu jest juz cos nie tak...

to jest właśnie to "hodowanie" handicapów. kompletnie bez sensu, IMHO, ale - jak widać - niektórzy twierdzą inaczej...
Piotr Klimko

Piotr Klimko Foooooore...!!!

Temat: Karta handicapowa

No i wlasnie dlatego wg mnie wtedy jest dobre pole do popisu dla lokalnych wladz klubowych. W wiekszosci doskonale wiedza kto startuje w turniejach i na jakim poziomie gra. I wtedy albo DQ albo przed turniejem urealnieni jego umiejetnosci. A tak to tylko frustracja pozostaje ze sa tacy co sciemniaja i dodatkowa motywaca zeby ktoregos dnia i te 75 im nie wystarczylo:)Piotr Klimko edytował(a) ten post dnia 24.08.10 o godzinie 14:23
Patryk P.

Patryk P. "prawdziwa wiedza,
to znajomość
przyczyn" (c)
Arystoteles

Temat: Karta handicapowa

Anna Marciniak:
a czy nie jest tak, że brak karty handicapowej wyklucza z udziału w pewnych turniejach?


jest tak. ale sporo jest wielbicieli golfa, ktorzy nie biora udzialu turniejach a graja sami dla siebie.

Temat: Karta handicapowa

Patryk P.:

jest tak. ale sporo jest wielbicieli golfa, ktorzy nie biora udzialu turniejach a graja sami dla siebie.

jasne. to wzięłam pod uwagę. zastanawiałam się jednak, czy są jeszcze inne przyczyny (nomen omen ;-)).
Jakub Chudzio

Jakub Chudzio Kierownik regionalny
VOTUM S.A.

Temat: Karta handicapowa

No właśnie ja bardzo chciałbym mieć, ale chyba jestem jeszcze zbyt cienkim golfistą na turnieje..Ale może w przyszłym roku coś powalczę. A co do klubowych kart z tym wyższym hcp to nie zdążyłem sobie jeszcze wyrobić zdania - może ktoś ma jakieś na temat, na przykład play golf club. A może są jakieś inne "wirtualne" kluby golfowe należące do PGA?
Przemysław Grudziński

Przemysław Grudziński Edit
headlineProducent
oświetlenia
przemysłowego w
techno...

Temat: Karta handicapowa

Anna Marciniak:
Patryk P.:

jest tak. ale sporo jest wielbicieli golfa, ktorzy nie biora udzialu turniejach a graja sami dla siebie.

jasne. to wzięłam pod uwagę. zastanawiałam się jednak, czy są jeszcze inne przyczyny (nomen omen ;-)).

Przypuszczam, że mimo wszytko jednym z powodów jest to że golf jako bardzo młody w naszym kraju sport bez tradycji "ogólno dostępności" stawia na razie na promocję i zwiększenie ilości zielono kartowców. Tak wzrost jest bardzo widoczny i łatwy do policzenia i to cieszy bo mamy coraz więcej golfistów.

Natomiast większość z nich ma od roku dwóch a najdalej 3 zieloną kartę i na razie nie widzą potrzeby posiadania jakiejś innej bo grają tylko u "siebie na polu" lub strzelnicy i daleko im do turniejów a gra z kolegami raz na 2 miesiące i tak niesie za sobą wiele stresu.

Tak też wciąż mała popularność oraz niewielka ilość obiektów wpływa na pewno na stan posiadaczy karty HCP.

Zastanawiam się jaki procent graczy: niemieckich, angielskich bądź amerykańskich posiada kartę HCP? Ma ktoś może takie dane?
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Karta handicapowa

Jakub Chudzio:
No właśnie ja bardzo chciałbym mieć, ale chyba jestem jeszcze zbyt cienkim golfistą na turnieje..Ale może w przyszłym roku coś powalczę. A co do klubowych kart z tym wyższym hcp to nie zdążyłem sobie jeszcze wyrobić zdania - może ktoś ma jakieś na temat, na przykład play golf club. A może są jakieś inne "wirtualne" kluby golfowe należące do PGA?

Dla początkujących są turnieje HCP 54-36, np. w Tokarach jest to turniej na 9-dołkach rozgrywany w każdą sobotę. Wrocławska TOYA ma Ligę Akademii Golfa, a Play Golf organizuje ogólnopolskie turnieje dla bardziej lub mniej początkujących.

Play Golf Club jest wirtualnym klubem golfowym należącym do Polskiego Związku Golfa (PGA zrzesza tylko zawodowych golfistów), który oferuje członkowstwo (czyli prowadzenie HCP) za bardzo rozsądne pieniądze. Jest to doskonałe rozwiązanie dla początkujących golfistów oraz wszystkich tych, którzy nie grają zbyt często na jednym polu golfowym. Zresztą klubów bez pola golfowego, ale zrzeszonych w PZG, jest kilkanaście, wszystkie są wynienione na http://www.pzgolf.pl/kluby/

A co do golfistów bez aktywnego HCP: temat stary jak świat i długi jak rzeka, podobnie jak zgłaszanie rund EDS do eagle'a :)
Należy pamiętać, że każda ze stron ma swoje racje, amatorski golf może być bardziej rekreacyjny (na co komu HCP) i bardziej sportowy, taki turniejowy, który w Polsce uprawia ok. 200-250 osób.

Temat: Karta handicapowa

Oksana W.:

A co do golfistów bez aktywnego HCP: temat stary jak świat i długi jak rzeka, podobnie jak zgłaszanie rund EDS do eagle'a :)

Oksana - a co jest nie tak w zgłaszaniu rund EDS do eagla?
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Karta handicapowa

Anna Marciniak:
Oksana W.:

A co do golfistów bez aktywnego HCP: temat stary jak świat i długi jak rzeka, podobnie jak zgłaszanie rund EDS do eagle'a :)

Oksana - a co jest nie tak w zgłaszaniu rund EDS do eagla?

Aniu, jestem zwolenniczką teorii, że HCP jest rzeczywistym odzwierciedleniem poziomu gracza i jego umiejętności, jest swoistą średnią z jego rund, a nie odzwierciedleniem jego najlepszego wyniku. HCP z zasady musi być rzeczywisty, moim zdaniem jego sztuczne hodowanie (ktoś gra regularnie, w systemie ma HCP w granicach 26-36, a później w turnieju premiującym wynik netto taki ktoś gra na hcp ok 15; co roku jest kilka takich przypadków podczas eliminacji do World Golfers Poland Championship) jak i obniżanie (poprzez zgłaszanie dobrych rund EDS i pomijanie tych gorszych) jest niewłaściwe. Oczywiście we wszystkim jest potrzebny zdrowy rozsądek. Nie ma nic złego, jeżeli ktoś gra regularnie, jego wyniki netto są zdecydowanie lepsze, niż wskazuje HCP i w celu urzeczywistnienia swojego HCP zgłasza rundę EDS, a później podczas turnieju gra zbliżone do swojego aktualnego HCP wyniki. Jest to wręcz zachowanie wzorcowe. Gorzej, jeżeli grając z kolegą na luzie robimy dobry wynik i zgłaszamy to jako rundę EDS, a gorsze rundy puszczamy w niepamięć. Dużo gram turniejowo i wiem z doświadczenia, że runda towarzyska na luzie jest zupełnie inna od rundy turniejowej, kiedy towarzyszy nam stres, a marker zachowuje się jak sędzia golfowy.
Należę do klubu golfowego, który organizuje średnio 25 turniejów w sezonie :)

Temat: Karta handicapowa

Oksana - całkowicie rozumiem Twój tok myślenia, trudno się nie zgodzić z Twoją argumentacją. W mojej opinii nie ma nic złego w zgłaszaniu rundy EDS w sytuacji, gdy zgłaszany wynik jest średnią wyników z ostatnich 5-6 rund, bo to oznacza, że poziom gry jest już na danym poziomie. Nie widzę sensu zgłaszania szczególnie udanej rundy tylko dlatego, żeby mieć mniejszy hcp (a potem grać na gorszym poziomie). IMHO jeśli ktoś traktuje HCP jako miarodajny wskaźnik swojego poziomu gry, tak będzie do tego zagadnienia podchodził.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Karta handicapowa

W Niemczech praktycznie kazdy golfista ma zielona karte (minmalna ilosc pol na ktorych mozna grac bez), a przytlaczajaca wiekszosc nalezy do klubu (wliczajac w to "towrzystwo bezklubowych golfistow) - ergo ma karte handicapowa. Karta jest przysalana kazdego roku na poczatek sezonu z aktualnym HCP. Aktualny HCP mozna tez sprawdzic na stronie niemieckiego zwiazku, ale trzeba podac numer karty/ czlokowski.
EDS sie liczy tylko i wylacznie na wlasnym macierzystym polu i musi zostac uprzednio zameldowany w sekretariacie.
W moim klubie jest rocznie 90 turniejow.... niestety z powodow czasowych moglem do tej pory zagrac tylko w 3 w tym roku i z tego co zauwazylem to "klientela" jest na ogol ta sama a wyniki odzwierciedlaja sile gry. Oczywiscie zdarzaja sie wysokie wyniki netto - ale to praktycznie tylko w grupie 36+.

Temat: Karta handicapowa

Oksano,
Zdaje się, że w swych założeniach HCP ma odzwierciedlać potencjał gracza a nie jego średni wynik. Taka przynajmniej jest obowiązująca idea kształtowania HCP.
Poza tym polecam http://www.leaderboard.com/applycap.htm gdzie jest dość ciekawie i prosto opisana idea preferowania lepszych graczy przez system HCP.
Oksana W.

Oksana W. Neava Poland /
Managing Director

Temat: Karta handicapowa

Marek P.:
Oksano,
Zdaje się, że w swych założeniach HCP ma odzwierciedlać potencjał gracza a nie jego średni wynik. Taka przynajmniej jest obowiązująca idea kształtowania HCP.
Poza tym polecam http://www.leaderboard.com/applycap.htm gdzie jest dość ciekawie i prosto opisana idea preferowania lepszych graczy przez system HCP.

Marku, dziękuję za cytat z wiki, jednak HCP określa umiejętności gracza, a nie potencjał. Jest różnica pomiędzy umiejętnościami (które przekładają się na uzyskiwane wyniki, czyli średni wynik), a potencjałem. Dlatego po zagraniu "życiówki" handicap nie jest obniżany do poziomu zgodnego z osiągniętym wynikiem, a spada jedynie o wartość zgodną z wynikiem stb dla danego przedziału hcp. Dlatego po zagraniu 73 nie mam HCP 1.
Potencjalnie to ja jestem scratch golfer ;) Niestety umiejętności pozwalają mi na razie regularnie grać niskie 80-tki, czasami wysokie 70-tki. To potwierdza mój obecny handicap.

Poza tym obowiązują nas reguły i definicje R&A, a nie USGA. A jeżeli spojrzysz na kartę handicapową USGA, to zobaczysz tam wyniki z pięciu rund, na podstawie których został określony handicap gracza.

A zaprzeczeniem teorii preferowania lepszych graczy przez system HCP jest prawie każdy turniej golfowy netto, wystarczy zestawić wyniki brutto i netto. W tej chwili jest rozgrywany finał World Golfers Poland Championship, na livescoringu łatwo prześledzić wyniki w poszczególnych grupach HCP i zobaczyć, że ci z niższym HCP grają netto dużo słabiej od zawodników z wysokim HCP.Oksana W. edytował(a) ten post dnia 27.08.10 o godzinie 12:39

Temat: Karta handicapowa

Oksana W.:
Marek P.:
Oksano,
Zdaje się, że w swych założeniach HCP ma odzwierciedlać potencjał gracza a nie jego średni wynik. Taka przynajmniej jest obowiązująca idea kształtowania HCP.
Poza tym polecam http://www.leaderboard.com/applycap.htm gdzie jest dość ciekawie i prosto opisana idea preferowania lepszych graczy przez system HCP.

Marku, HCP określa umiejętności gracza, a nie potencjał (odsyłam do definicji). Jest różnica pomiędzy umiejętnościami (które przekładają się na uzyskiwane wyniki, czyli średni wynik), a potencjałem. Potencjalnie to ja jestem scratch golfer ;) Niestety umiejętności pozwalają mi na razie regularnie grać niskie 80-tki, czasami wysokie 70-tki.

Poza tym obowiązują nas reguły i definicje R&A, a nie USGA.

A zaprzeczeniem teorii preferowania lepszych graczy przez system HCP jest prawie każdy turniej golfowy netto, wystarczy zestawić wyniki brutto i netto. W tej chwili jest rozgrywany finał World Golfers Poland Championship, na livescoringu łatwo prześledzieć wyniki w poszczególnych grupach HCP i zobaczyć, że ci z niższym HCP grają netto dużo słabiej od zawodników z wysokim HCP.

Akurat jeśli chodzi o HCP to obowiązują nas zasady EGA a nie R&A :) Poza tym, w zakresie reguł od ponad 15 lat RANDA i USGA ścisle współpracują i wydają wspólne oświadczenia, dlatego regulacje na całym świecie są teraz identyczne (w tym również interpretacje - tzw. decision book).
Ale nie to jest najważniejsze.
Mowa była o HCP. Tutaj faktycznie jest kilka standardów, które w praktyce sporowadzają się do 3 (Australia, RPA i Nowa Zelandia ma zasady takie same jak USGA, ale nazywają je inaczej ze wzgledu na zastrzeżenie znaku przez USGA):
1. CONGU (UK i Irlandia)
2. EGA (reszta Europy)
3. USGA (cały świat oprócz Europy)
Jak pewnie doskonale wiesz, zasady EGA są prawie identyczne z CONGU oprócz dodania Slope Index, czyli jednego z podstawowych pojęć USGA, zatem jest to niejakie zbliżenie najstarszego systemu HCP, czyli CONGU, z najlepszym, czyli USGA.
Jednakże, niezależnie od metodologi okreslania HCP, wszystkie te organizacje definują HCP jako: potential average best available result (średni z możliwych najlepszych osiągalnych wyników), a nie średni wynik. Jako potwierdzenie tego znajdziesz w przepisach EGA (czyli nasza juryzdykcja), gdzie masz informacje, że bogey player (czyli gracz który śreednio gra na dołku bogey'a, a wieć HCP +/-18) powinien około 25% swoich gier mieć w strefie buforowej, a poźniej im HCP niższy tym ta wielkość powinna wzrastać o kilka punktów procentowych, tak aby dla scrach playera (HCP 0) zbliżyć się do 40%. podsumowując, jeżeli masz dobrze obliczony HCP, to duzo częściej grasz poniżej swojego HCP, niż w strefie buforowej. Jako że Ty masz HCP jednocyfrowy, to pewnie powinnaś grać w strefie buforowej około 1/3 wszystkich gier, które grasz.
Pozdrawiam i gratuluje tegorocznych sukcesów i co najmniej tyle samo w przyszłym roku!

Następna dyskusja:

Zielona Karta




Wyślij zaproszenie do