Temat: Karta handicapowa
Oksana W.:
Marek P.:
Oksano,
Zdaje się, że w swych założeniach HCP ma odzwierciedlać potencjał gracza a nie jego średni wynik. Taka przynajmniej jest obowiązująca idea kształtowania HCP.
Poza tym polecam http://www.leaderboard.com/applycap.htm gdzie jest dość ciekawie i prosto opisana idea preferowania lepszych graczy przez system HCP.
Marku, HCP określa umiejętności gracza, a nie potencjał (odsyłam do definicji). Jest różnica pomiędzy umiejętnościami (które przekładają się na uzyskiwane wyniki, czyli średni wynik), a potencjałem. Potencjalnie to ja jestem scratch golfer ;) Niestety umiejętności pozwalają mi na razie regularnie grać niskie 80-tki, czasami wysokie 70-tki.
Poza tym obowiązują nas reguły i definicje R&A, a nie USGA.
A zaprzeczeniem teorii preferowania lepszych graczy przez system HCP jest prawie każdy turniej golfowy netto, wystarczy zestawić wyniki brutto i netto. W tej chwili jest rozgrywany finał World Golfers Poland Championship, na livescoringu łatwo prześledzieć wyniki w poszczególnych grupach HCP i zobaczyć, że ci z niższym HCP grają netto dużo słabiej od zawodników z wysokim HCP.
Akurat jeśli chodzi o HCP to obowiązują nas zasady EGA a nie R&A :) Poza tym, w zakresie reguł od ponad 15 lat RANDA i USGA ścisle współpracują i wydają wspólne oświadczenia, dlatego regulacje na całym świecie są teraz identyczne (w tym również interpretacje - tzw. decision book).
Ale nie to jest najważniejsze.
Mowa była o HCP. Tutaj faktycznie jest kilka standardów, które w praktyce sporowadzają się do 3 (Australia, RPA i Nowa Zelandia ma zasady takie same jak USGA, ale nazywają je inaczej ze wzgledu na zastrzeżenie znaku przez USGA):
1. CONGU (UK i Irlandia)
2. EGA (reszta Europy)
3. USGA (cały świat oprócz Europy)
Jak pewnie doskonale wiesz, zasady EGA są prawie identyczne z CONGU oprócz dodania Slope Index, czyli jednego z podstawowych pojęć USGA, zatem jest to niejakie zbliżenie najstarszego systemu HCP, czyli CONGU, z najlepszym, czyli USGA.
Jednakże, niezależnie od metodologi okreslania HCP, wszystkie te organizacje definują HCP jako: potential average best available result (średni z możliwych najlepszych osiągalnych wyników), a nie średni wynik. Jako potwierdzenie tego znajdziesz w przepisach EGA (czyli nasza juryzdykcja), gdzie masz informacje, że bogey player (czyli gracz który śreednio gra na dołku bogey'a, a wieć HCP +/-18) powinien około 25% swoich gier mieć w strefie buforowej, a poźniej im HCP niższy tym ta wielkość powinna wzrastać o kilka punktów procentowych, tak aby dla scrach playera (HCP 0) zbliżyć się do 40%. podsumowując, jeżeli masz dobrze obliczony HCP, to duzo częściej grasz poniżej swojego HCP, niż w strefie buforowej. Jako że Ty masz HCP jednocyfrowy, to pewnie powinnaś grać w strefie buforowej około 1/3 wszystkich gier, które grasz.
Pozdrawiam i gratuluje tegorocznych sukcesów i co najmniej tyle samo w przyszłym roku!