Anna Konik

Anna Konik Opiekun Klienta,
Euro Bank

Temat: Kiribati Club - opinia

Witam wszystkich :)

7-X-2010 r. wybieram się na zorganizowaną przez Kiribati Club wyprawę trampingową do Azji Płd-Wsch. W planie Tajlandia, Laos, Wietnam, Kambodża, czyli m.in. buddyjskie świątynie, laotańska dżungla, magiczne skały wystające ponad tafle wody, wietnamskie tunele, delta Mekongu, świątynia Angkor Wat, piękne plaże i nieskończenie wiele smaków kuchni azjatyckiej. Czas trwania 31 dni. Biuro miałam przyjemność sprawdzić pdczas kwietniowej wyprawy na subkontynent indyjski :)) Bez zastrzeżeń. Jeśli dysponujecie wolnym czasem w tym terminie i chęcią poznania Indochin, zapraszam :) Szczegóły pod linkiem:

http://kiribaticlub.pl/wyprawy.53.-tajlandia-laos-wiet...

Pozdrawiam

Ania

Temat: Kiribati Club - opinia

Ania daj znać po wyprawie jak było. Za rok chcę z nimi pojechać na tą samą wyprawę :)
Anna Konik

Anna Konik Opiekun Klienta,
Euro Bank

Temat: Kiribati Club - opinia

Agnieszko,
Jak wrócę, z chęcią coś skrobnę. Mam nadzieję, że będzie co opowiadać :))

konto usunięte

Temat: Kiribati Club - opinia

Anna Konik:
Agnieszko,
Jak wrócę, z chęcią coś skrobnę. Mam nadzieję, że będzie co opowiadać :))
Witam czekamy na opowieści - też mamy zamiar wybrać się z tym biurem :) Warto?

Pozdrawiam
Anna Konik

Anna Konik Opiekun Klienta,
Euro Bank

Temat: Kiribati Club - opinia

Wysłałam wiadomość na Priv :)

konto usunięte

Temat: Kiribati Club - opinia

Byłem z żoną w 2008 roku w Peru i Boliwii. Dobrze przygotowana wyprawa, przewodniczka Ola o bardzo dużej znajomości historii i wiadomości na temat krajów i organizacyjnie przygotowana do prowadzenia takich grup, pomimo dość młodego wieku.

konto usunięte

Temat: Kiribati Club - opinia

Witam,
Byliśmy zorganizowaną grupą (22 osoby) w tym roku w Stanach Zjednoczonych z Kiribati.
Okazuje się, że biuro jest nieprofesjonalne i okłamało nas w umowach/ofertach.
Część pilotów była pierwszy raz w Stanach Zjednoczonych. Większość z nich uważała, że jest do tego na wakacjach a nie w pracy. Jakiekolwiek spotkanie pilota po przyjeździe do Hotelu było nie możliwe. Brak także informacji o numerze pokoju w którym śpią piloci.
Po wylądowaniu na samochody musieliśmy czekać w wypożyczalni ponad 1,5 godziny, bo Pilot, który był już na miejscu od kilku dni nie zdążył załatwić żadnych spraw z tym związanych.
Piloci jeżdżą do USA tylko na Wizach turystycznych, a nas się prosiło, żebyśmy nie mówili, że jedziemy z biurem bo nie jest to oficjalnie zgłoszone w USA.
Rozliczenia z niektórymi pilotami były niejasne (nasz pilot rozliczał się co do centa i wszystko było OK).
Wybraliśmy pakiet z opłaconymi hotelami z Polski. Okazało się, że biuro czasami zarezerwowało za mało pokoi (piloci musieli spać na ziemi w 1 osobowym pokoju w cztery osoby).
W ofertach też było przekłamanie, które mówiło, że w każdym hotelu mamy zapewnione skromne śniadanie (na 21 noclegów było 8 śniadań).

Wyjazd uznaję jednak za udany, ale tylko ze względu na naszego pilota, który jechał z naszą piątką. Dbał o naszą grupę i dostosowywał program do naszych potrzeb. Reszta grupy takiego szczęścia nie miała.

Więcej informacji udzielam na priv.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Kiribati Club - opinia

Wyprawy z Kiribati mają to do siebie, że wszystko zależy od pilota. Rzeczywiście często zdarza się, że są pierwszy raz w danym miejscu (powinni mieć dobre wskazówki od kolegów), nie zawsze dostatecznie dobrze władają językiem, czasami nie zachowują się całkiem profesjonalnie. Ale to przecież ma być przygoda i nie zawsze da się wszystko przewidzieć i zaplanować. Niedawno wróciłem z drugiej już wyprawy z Kiribati (tym razem na Kilimandżaro) i pomimo pewnych niedociągnięć i niespodzianek, wspominam ją bardzo dobrze.
Anna Przezdzing

Anna Przezdzing Tłumacz języka
niemieckiego i
angielskiego

Temat: Kiribati Club - opinia

Krzysztof Dejewski:
Wyprawy z Kiribati mają to do siebie, że wszystko zależy od pilota. Rzeczywiście często zdarza się, że są pierwszy raz w danym miejscu

Niestety to prawda. Byłam z Kiribati całkiem niedawno na wyprawie prowadzonej przez pilota, który był drugi raz w danym kraju. Czasami gadał bzdury, aż przykro było słuchać :P Ale moim zdaniem na takiej wyprawie dużo ważniejsze od stopnia znajomości kraju docelowego są zdolności i umiejętności typowo pilotażowe, czyli to, czy pilot jest dobrze zorganizowany i potrafi coś załatwić, czy jest przysłowiową d... wołową. Nasz niestety należał raczej do tej drugiej kategorii, co czasami naprawdę przysparzało nie tyle problemów, ile raczej hmm... nieporozumień i zamieszania :)
Ale na poprzedniej mojej wyprawie z Kiribati pilot był po prostu rewelacyjny! Więc również dochodzę do wniosku, że piloci w Kiribati są bardzo nierówni. Zaś co do samego biura, to nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko zawsze było załatwiane sprawnie i gładko :)
Maria Magdalena K.

Maria Magdalena K. Marketing PR
Manager; kroatystka

Temat: Kiribati Club - opinia

Witajcie :))

Podbijam temat :) Czy macie jakieś nowe doświadczenia z Kiribati. Przymierzam się do wyjazdu "w objęciach apsary" pilotką ma być Pani Joanna Antkowska.
Ktoś był? Zna Panią pilot? Będę wdzięczna za cenne uwagi.

Następna dyskusja:

Kolejne Ciekawe imprezy w W...




Wyślij zaproszenie do