Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Mam na myśli sprawne posługiwanie się językiem na ogół obcym - polskim.....

Nie chodzi mi nawet o żargon niby-zawodowy (nie mylić ze słownictwem specjalistycznym!) - ale o taki tabloidowo-tokszołowy styl nie tylko prywatnych rozmów, ale i ofert biznesowych, kontaktów...

Nowomowa jest straszna...
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Janusz K.:Mam na myśli sprawne posługiwanie się językiem na ogół obcym - polskim.....

Nie chodzi mi nawet o żargon niby-zawodowy (nie mylić ze słownictwem specjalistycznym!) - ale o taki tabloidowo-tokszołowy styl nie tylko prywatnych rozmów, ale i ofert biznesowych, kontaktów...

Nowomowa jest straszna...


"Dobry bajer - pol roboty" :-)
Moim zdaniem jak najbardziej tak.
Bylem na kilku szkoleniach u Piotra Tymochowicza. Mowil, ze wielokrotnie natepujace testy: wystawiano przez publike np. profesora, ktory mial potezna wiedze ale nie potrafil jej sprzedaz, zle prezentowal temat. Publicznosc po prezentacji stwierdzila, ze czlowike zupelnie nie zna sie na temacie. Nastepnie wystawiano, kogos kto nie mial zupelnie pojecia o temacie ale mial doskonala "gadke". Po prezentacji publicznosc stwierdzila, ze "ten to sie zna".
Oczywiscie, trzeba wziasc troche poprawke na powyze testy.
Osobiscie bylem swiadkiem pewnej "uroczystosci" - mialy wystapienia 2 osoby (obydwie znam dosc dobrze) i bylo dokladnie tak jak w w/w przykladzie.

konto usunięte

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Oczywiście, że taka sprawność jest ważna (o ile nie kluczowa). Nowomowa niestety nas zalewa...
Dziś dostałam w GL wiadomość z propozycją "interakcji biznesowej". "O co kuva chodzi?" - chciałoby się rzec...
Kiedy patrzę na ogłoszenia agencji pośrednictwa pracy, opisy stanowisk, zastanawiam się kto jest twórcą tych nieudolnych etykietek, tych bufoniastych wypowiedzi, tych oczekiwań z kategorii "ukierunkowanie na cel" albo "kreatywność" i "otwartość".
Mnożą się te pozorne byty i same siebie już chyba kopiują... A fe!
Zapraszam do dzielenia się spostrzeżeniami (bo aż się boję, że to tylko ja mam mdłości na zastaną rzeczywistość pseudobiz :-).

JW
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Skoro miałaś gdzie napisać, to wygląda na to, że jest nas co najmniej dwoje...:-)
Nie obawiaj się - na forum jest takich dziwaków więcej. Za mało, oać trzeba..:-)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Generalnie należy mówić językiem klienta, a więc trzeba być elastycznym. Nie ma co posługiwać się wyszukaną polszczyzną w rozmowach z jegomościem, który z trudem duka, mówić technicznym slangiem z urzędnikiem, albo mówić potoczyście z kimś, kto sam jest małomówny.
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

imponują mi ludzie, którzy w prosty, jasny sposób potrafią wyrazić swoje myśli. od tego zależy sprawna komunikacja. jeśli ktoś choć trochę poznał techniki stosowane w NLP wie, jak wielką siłę mają odpowiednio dobrane i użyte w odpowiednim kontekście słowa. nie stosuję i nie toleruję, nie rozumiem i nie silę sie na zrozumienie sformułowań, o których napisała Justyna. z przerażeniem dochodzę jednak do wniosku, że chcąc zmienić pracę muszę sprawnie poruszać się w tym, sztucznie tworzonym na potrzeby rynku pracy, słownym labiryncie.
wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w szkoleniu z zakresu podatków i przyjemność przerodziła się w zniecierpliwienie, gdyż prowadząca nagminnie używała kolokwializmów, odbiegała od tematu i mimo niekwestionowanego zasobu wiedzy nie zdołała skupić na sobie uwagi.
zgadzam się z Januszem, nowomowa jest straszna. najpiękniejsza jest prostota :-)
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Anna S.:[...]
zgadzam się z Januszem, nowomowa jest straszna. najpiękniejsza jest prostota :-)


Nowomowa jest cool!
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Krzysztof K.:
Anna S.:[...]
zgadzam się z Januszem, nowomowa jest straszna. najpiękniejsza jest prostota :-)


Nowomowa jest cool!


hmm.. nie wiem jak się ustosunkować. może jakiś argumencik??
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Anna S.:
Krzysztof K.:
Anna S.:[...]
zgadzam się z Januszem, nowomowa jest straszna. najpiękniejsza jest prostota :-)


Nowomowa jest cool!


hmm.. nie wiem jak się ustosunkować. może jakiś argumencik??


Służę najuprzejmiej. Jeżeli obydwie strony posługują się nowomową, spada szansa na to, że się źle zrozumią. Chodzi o to, że rozmówcy umią wyrazić, o co im chodzi, a po zakończonej rozmowie - wią na czym stanęło.

konto usunięte

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Czegos nie rozumiem. Jaki jest problem w zrozumieniu "interakcji biznesowej"? Zaden. Termin jest taki sobie, no ale jest do wydedukowania w najwyzej pol minuty.

Oczywiscie wole normalne wyrazenia jak "oferta wspolpracy", no ale do cholery nie bede marudzic, ze ktos uzywa wyrazen, ktore rzadziej spotykam lub wcale.

Moja postawa nie jest: "nie bede sie silic zrozumiec, bo nie-e", tylko "zrozumiem, nie jestem 5latkiem".



Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:15
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

nowomowa = paskudztwo!! bo wtedy ludzie nie rozumieją się a jedynie rozumią. ew. zrozumią zamiast zrozumieją. A to różnica.


Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:23
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Arkadiusz Piotr Z.:nowomowa = paskudztwo!! bo wtedy ludzie nie rozumieją się a jedynie rozumią. ew. zrozumią zamiast zrozumieją. A to różnica. Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:23


No, ale przynajmnię umią się wyrazić jednoznacznie i wią, co zostało ustalone...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

A jak zrozumiałeś ten termin: "interakcja biznesowa"??

Wiem, że możesz to przystępnie wytłumaczyć....
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

[author]Krzysztof Kroczyński:

Służę najuprzejmiej. Jeżeli obydwie strony posługują się nowomową, spada szansa na to, że się źle zrozumią. Chodzi o to, że rozmówcy umią wyrazić, o co im chodzi, a po zakończonej rozmowie - wią na czym stanęło.


z całym szacunkiem, słaby to argument (i podany w jakiejś nieprzystępnej formie językowej ;-) )
urząd to specyficzne miejsce, każdego dnia przewija się tu cały przekrój naszego społeczeństwa. kołobrzeg jest co prawda mały, ale są tu biznesmeni, politycy, dyrektorzy, są i prości ludzie żyjący na skraju ubóstwa. zapewniam Pana, że rozmawiając w wojewodą i matką ucznia pobierającego stypendium dla osób zamieszkujących obszary zmarginalizowane, posługuję się wyłącznie poprawną polszczyzną. i może Pan nie uwierzy, ale każdy mnie rozumie, co więcej - ze wzajemnością :)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

i wią jak szerokim krokiem rozwinąc działania na froncie interakcji w odpowiedzi na liczny poortfel oczekiwań na zapotrzebowanie społeczne grupy celowej w ujęciu o target kwartalny, po czym należy zrekapitulować preselingi i wyczędżować negatywy a sprawozdanie sforłardować do ekąta, i przygotować połer pointa na biznes szoł podczas menedżmejd mityngu w celu ustalenia leveli targetów na poszczególne dysktrykty. ślicznie, prawda? :-)

konto usunięte

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

No popatrzmy. Interakcja to wzajemny wplyw; oddzialywanie na siebie. Przyjmijmy, ze chodzi o conajmniej 2 strony, ktore cos ze soba robia.

interakcja biznesowa. Acha, to te conajmniej 2 strony prawdopodobnie maja prowadzic wymiane jakiegos rodzaju celem uzyskania dwustronnych korzysci. Prawdopodobnie z wizja powtorzenia tego w przyszlosci, ale nie koniecznie.

No to chyba komus chodzi o wspolprace biznesowa. Jesli sie nie znamy, to chce zaproponowac wspolprace, zatem jest to oferta.
No to oferta wspolpracy. I tego sformulowania uzylem w poprzednim poscie.

Tak czy owak, wiem, ze nie jest to mile pozdrowienie, grozba ani wyznanie milosne :-)

I chociaz sformulowanie jest marne, to oczywiscie przyznaje, to jednak nie jest to powod by kapitulowac przed czyjas fantazja.



Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:33

konto usunięte

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Chyba niejasno się wyraziłam :-)
Chodziło mi o akceptowanie i godzenie się na pewien bełkot. Oczywiście, że rozumiem o co mogło chodzić Panu piszącemu o "interakcji biznesowej". To chyba jasne. Rzecz w tym, że nie wiem dlaczego ludzie posługują się tak dziwnacznymi zwrotami, a potem te zwroty zaczynają tworzyć jakis paskudny, obowiązujący żargon. Ja tego nie akceptuję i piiętnuję to przy każdej możliwej okazji. Zwłaszcza, kiedy na stanowisko trafia jakiś tłuk, stosujący słowa i sformułowania, których znacznia nie pojmuje (jak pani "specjalistka ds. rekrutacji", która miała kiedyś w rozmowie ze mną powiedzieć, że jej "firma zajmuje się rekrutacją do pracy perNaMentnej").
A teraz bijcie i patrzcie czy równo puchnie ;-)
JW

Maciej Karol S.:Czegos nie rozumiem. Jaki jest problem w zrozumieniu "interakcji biznesowej"? Zaden. Termin jest taki sobie, no ale jest do wydedukowania w najwyzej pol minuty.

Oczywiscie wole normalne wyrazenia jak "oferta wspolpracy", no ale do cholery nie bede marudzic, ze ktos uzywa wyrazen, ktore rzadziej spotykam lub wcale.

Moja postawa nie jest: "nie bede sie silic zrozumiec, bo nie-e", tylko "zrozumiem, nie jestem 5latkiem".
Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:15
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Justyna Teresa W.: ciach... Rzecz w tym, że nie wiem dlaczego ludzie posługują się tak dziwnacznymi zwrotami, a potem te zwroty zaczynają tworzyć jakis paskudny, obowiązujący żargon. Ja tego nie akceptuję i piiętnuję to przy każdej możliwej okazji. Zwłaszcza, kiedy na stanowisko trafia jakiś tłuk, stosujący słowa i sformułowania, których znacznia nie pojmuje (jak pani "specjalistka ds. rekrutacji", która miała kiedyś w rozmowie ze mną powiedzieć, że jej "firma zajmuje się rekrutacją do pracy perNaMentnej").
A teraz bijcie i patrzcie czy równo puchnie ;-)
JW


Ci, ktorzy tego nie akceptuja sa niestety w mniejszosci.
A dlaczego takie potwory sa tworzone.......? Pewnie powodow jest kilka. Bo chloniemy kazdy nowy badziew i staramy sie nim dowartosciowac i leczyc kompleksy. Bo tak jest "trendy", itd.

Mnie np. az trudno jest uwiezyc jaka furore robia slowa "dokladnie" i "absolutnie".



Arek R. edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:45
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Anna S.:
[author]Krzysztof Kroczyński:

Służę najuprzejmiej. Jeżeli obydwie strony posługują się nowomową, spada szansa na to, że się źle zrozumią. Chodzi o to, że rozmówcy umią wyrazić, o co im chodzi, a po zakończonej rozmowie - wią na czym stanęło.


z całym szacunkiem, słaby to argument (i podany w jakiejś nieprzystępnej formie językowej ;-) )
urząd to specyficzne miejsce, każdego dnia przewija się tu cały przekrój naszego społeczeństwa. kołobrzeg jest co prawda mały, ale są tu biznesmeni, politycy, dyrektorzy, są i prości ludzie żyjący na skraju ubóstwa. zapewniam Pana, że rozmawiając w wojewodą i matką ucznia pobierającego stypendium dla osób zamieszkujących obszary zmarginalizowane, posługuję się wyłącznie poprawną polszczyzną. i może Pan nie uwierzy, ale każdy mnie rozumie, co więcej - ze wzajemnością :)


No dobrze. To niech mi Pani powie, dlaczego ludzie bardzo często posługują sie nowomową?
I jakie korzyści im to daje?

konto usunięte

Temat: Sprawność językowa - czy potrzebna w biznesie?

Oj. "dokladnie" i "absolutnie" juz przebrzmialy. Kiedys z TVP na okraglo strzelali do moich uszu nimi - juz maja zakaz na szczescie.

Ale kiedys, dawno temu role takiego wyrazu pelnilo "naturalnie" (tyle, ze nie z angielskiego ale z jezyka rodakow goethego) :-)


--
Wkurza mnie juz to edytowanie tych tagow gdy sie robi cytuj. paskudztwo, grr, jestem zly ide cos zjesc.


Maciej Sołtysiak edytował(a) ten post dnia 23.11.06 o godzinie 13:52



Wyślij zaproszenie do