Wojciech Nurkowski Specjalista....
Temat: "Ochrona" kolei mazowieckich....
Ochrona? Czy bandyci?Właśnie wracałem sobie od dziewczyny jedną stację pociągiem kolai mazowieckich.
Od momentu wejscia do pociągu nie dało się nie wyczuć dziwnego zapachu... gaz pieprzowy na moje oko.
Zaraz po tym, na pomoście na którym miałem wątpliwą przyjemność podróżować, pojawiło się:
- 2 szt. osób z obsługi pociągu (kanarzy)
- 3 szt. przedstawicieli firmy ochroniarskiej (karki w kamizelkach kuloodpornych)
- 1szt. poobijana małolatka z zapłakanymi oczami
- 1 szt. podchmielonego gościa (wątłej raczej postury)
Nie wiem co tam się stało, ale ten ostatni miał dosłownie zmasakrowane przedramie i dłoń, wyglądało na wielokrotne złamanie z przemieszczeniem. Z tego co mi sie udało wywnioskować podczas 3 minutowej jazdy tym pociągiem, prawdopodobnie pasażer nie chciał okazać dokumentów (bo w/g prawa koonduktorowi nie musi) za co został pewnie pobity i połamany przez ochrone, a na koniec potraktowano ich gazem, trując przy tym pozostałych pasażerów.
Na dodatek, koleś z dziewczyna chyba uciekł z tego pociagu do szpitala
Ciekawe jak sie to skonczy - na miejscu gościa poprostu dzwoniłbym na policje od razu i zgłosił popełnienie przestepstwa