Temat: Sędziowanie
Witam kolegów (w końcu jesteśmy członkami kolegium)!
Sędziuje 4 lata, więc ciężko wrócić pamięcią do pierwszych meczów. Doskonale jednak pamiętam, czego nauczyłem się na boisku. Gdy debiutowałem na jednym z meczów trampkarzy nie miałem jeszcze 17 lat. Jest to wiek kiedy człowiek bardzo dużo bierze z otoczenia. I tamten czas rzeczywiście mnie zmienił - na pewno pozytywnie.
Nabrałem zdecydowanej pewności siebie - bo na boisku nie możesz pozwolić sobie na chwilę zwątpienia.
Uodporniłem się na opinie wyrażanie przez innych - wyzwiska nie godzą na boisku, ale i w życiu czuję się mniej podatny na czyjeś opinie.
Komunikacja niewerbalna - na boisku nie ma czasu na dyskusje, więc jednym gestem, postawą czy miną należy wpływać na wydarzenia.
Nauczyłem się jak panować nad stresem - zdarzają się mecze o stawkę, kiedy trzeba poradzić sobie z presją. Ta lekcja, pozwoliła mi bezstresowo zdać maturę i egzamin na prawo jazdy.
To najważniejsze cechy, które nabyłem na boisku. Ale sędziowanie to przede wszystkim ogromna przyjemność wspólnych wyjazdów na mecze, odkrywania nowych miejsc na mapie, czy poznawania ciekawych ludzi związanych z piłką.
Bardzo serdecznie polecam każdemu sympatykowi piłki, któremu zabrakło talentu do poważnego grania. Nikt nie obieca gwizdania w ekstraklasie, ale przyjaźnie i wspomnienia zostają na zawsze.
Piotr Idzik edytował(a) ten post dnia 20.06.09 o godzinie 01:18