Temat: Jakie konferencje, sympozja, warsztaty, szkolenia, kursy...
Piotr Szczotka:
http://www.estetyka.org/pobranie/estetyka_manus_2012_p...
To spotkanie wygląda jak reklama.
Ok, więc spostrzeżenia z dzisiejszego sympozjum.
Tam było tyle mądrych głów, że od patrzenia już się mądrzało. ;P A poważnie, to Ci ludzie to nie tylko specjaliści w swoich dziedzinach, ale poniekąd też przedsiębiorcy. Takie połączenie absolutnie mi się podoba. Nie tracąc głównego nurtu, czyli praca naukowa, która ma bezpośrednie przełożenie na leczenie i polepszanie jakości życia, można wzbogacić się. Ale to moja konkluzja.
Elizabeth Blackburn prawiła o telomerach, czyli końcówkach chromosomów, które wskazują na długość życia jego posiadacza. Z czasem, gdy się starzejemy, telomer się skraca, bo przy każdym podziale komórki ubywa jego fragment. Ponad to telomery blokują powstawanie nowotworów.
Badania tej pani pokazują ciekawe zależności:
- Omega-3 podawane przez 4 miesiące przedłużały telomery (nie wiem komu i nie wiem w jakiej postaci, nie zmienia to jednak faktu wskazującego na to jak ważne są nienasycone kwasy tłuszczowe)
- długość telomeru zależy od wieku (jasne) i wykształcenia (!), przy czym zależność wykształcenia do długości telomeru nie wynika z inteligencji samej w sobie, a z wiedzy! Wykształcenie -> wiedza on odżywianiu. Inne faktor wpływający na telomery, czyli długowieczność lub raczej jej brak to długotrwały, chroniczny stress, mogący pojawiać się łatwiej u osób, z niższym wykształceniem, ponieważ ich życie jest trudniejsze.
Evans mówił o tym jak "wpadł" przypadkiem na swój pomysł. Ideą całego badania miało być wydzielenie komórek nowotworowych, aby mieć identycznych materiał do badań. Następnie przeszczepili te komórki do embrionów myszy i okazało się, że komórki "zniknęły", gdy embrion się rozwijał. Tak wpadli na komórki macierzyste. Mówił, że to dużo przypadku i szczęścia.
Na koniec rozwinęła się dyskusja na temat idei, szczęścia w badaniach, teamu i pieniędzy.
Mówili o tym, że mają miliony pomysłów, ale tylko 2 czy 3 udaje się zrealizować. Genialne idee powstają w wolnych chwilach przy kawie. Pomysły rosną i krystalizują się! Należy dużo rozmawiać! Ważny jest też team, ludzie, którzy są po prostu najlepsi w swojej specjalności. Takie wskazówki dawali naukowcy.
Thomas A. Steitz tłumaczył dlaczego tak ważne jest badanie rybosomów. Noblista wyjaśnił, jak wygląda rybosom i jak funkcjonuje na poziomie atomów. Rybosomy są strukturami kluczowymi dla życia, przekładają bowiem informację genetyczną zawartą w DNA na białka tworzące komórki żywych organizmów. Trójce badaczy po żmudnej pracy udało się zmapować każdy z kilkuset tysięcy atomów, które tworzą rybosom. Dzięki temu powstała jego trójwymiarowa mapa, która pozwala badać działanie różnych rodzajów antybiotyków. (
odnośnik) A przede wszystkim stwarzać nowe, jako że "stare" przestały działać. Mówił, że to taki wyścig z bakteriami, a na wygraną potrzeba dużych nakładów finansowych.
Jak tylko będę mogła znowu wybiorę się na takie odczyty. Było bardzo ciekawie i wyszłam mądrzejsza, mimo pewnej straty polegającej na niesłyszeniu 1. części wykładu. Słuchawki z tłumaczeniem symultanicznym były zepsute :( Tyle ile umiałam starałam się zrozumieć po angielsku. Później je wymieniłam i było dużo ciekawiej ;).
Anna S. edytował(a) ten post dnia 19.10.12 o godzinie 17:52