Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Jako że dyskusja jest bardziej teoretyczna niż praktyczna, pozwolę sobie na pewne porównanie. Tym bardziej że kilka dni temu słyszałem dyskusję studentów na temat tego co robić dalej.
Rozmowa w skrócie przebiegała tak:
Jeden zastanawiał się co ma robić bo w przyszłym roku kończy fizjoterapię licencjat, a ciągnie go w kierunku terapii manualnej. No i padło hasło czy dalej studia magisterskie czy może w kierunku osteopatii. Ale od razu pojawił się wątek finansowy. A wiesz ile to kosztuje? Co ciekawe raczej z rozmowy zapowiadali się na dobrych, wiedzących czego chcą praktyków. Drugi był po jakiś kursach, a wcześniej technikiem masażystą. Następny wspominał o wyjeździe do Kanady w celach emigracyjnych ale i edukacyjnych. No i padło hasło chiropraktyka. Dalej mniejsza o to, oczywiście przysłuchiwałem się temu, trudno było żeby nie:
(...) Wiesz a jaka jest różnica w edukacji między tymi zawodami, czy to nie jest generalnie terapia manualna? Bo mój znajomy robił wpierw w Niemczech fizjoterapię, potem kursy 2 lata z manualnej, a potem dopiero szkolił się w kierunku chiropraktyki.
Ten masażysta zadał trafne pytanie. Czy to jest tak że ja muszę od początku iść na studia z fizjoterapii a potem w kierunku osteopatii czy chiropraktyki? Czy też moja szkoła medyczna w jakiś sposób będzie się liczyć zagranicą? No miodzio, trochę groch z kapustą, ale myślę że wielu młodych adeptów zadaje sobie podobne pytania.

To nie są moim zdaniem dyskusje o wyższości fizjoterapii, osteopatii czy chiropraktyki, ale problem podstawowy - doinformowanie.

Poza tym nie jest jednak bez znaczenia jak się nazywa szkoła, instytucja którą kończy się, pomijając sam kierunek nauki. Podam przykład moje dokumenty zostały przetłumaczone Medical Professional School for Blind, Department of Therapeutic Massage.
Dziś zostały tego typu szkoły w Polsce zdegradowane i np większość szkół o tym profilu technika masażysty (policealnych) nazywa się na zasadzie: Policealna Szkoła Sejmiku Nibylandii ... niepostrzeżenie zniknęło medyczna, podobnie jak hasło "zawodowe" "medyczne". Tyleż że z nazwy a przede wszystkim z ilości godzin takie polskie szkoły traktowano za granicą jako colegium. Ponad 2400 godzin z praktykami.

Dlaczego o tym piszę? Bo z tym właśnie mamy problem z porównaniem kierunków, nazw, a przede wszystkim programów edukacyjnych.

Teraz temat szkoleń. Z początku też mnie interesowała terapia manualna, byłem nawet na kursach. Ale za każdym razem słuchałem że jesteśmy na tych kursach ale w sumie i tak tego (tu nie podam ani nazwy, ani nazwisk bo po co 20 lat temu:) nie możemy w praktyce robić. Można powiedzieć hipokryzja, ale z drugiej strony dobra szkoła. Bo część tego wykorzystuje się do celów diagnostycznych, a przy okazji przejrzałem na oczy w jakim kierunku mnie nie ciągnie i tyle.

Programowo jednak zaciekawił mnie świat edukacyjny w tym temacie w USA. Powtarzam nie kraj, ale program edukacyjny:). Gdybym jednak nie ukończył wcześniejszej tej czy innej szkoły w Polsce, nikt by mnie nie zauważył i nie dał mi szansy. Tak brałem udział w swoistej wymianie. A na targach, sympozjach na spotkaniach prywatnych miałem okazję się zapoznać co generalnie praktykuje (teoretycznie) fizjoterapeuta, co chiropraktyk, a czym zajmuje się massage therapist. Jest taki podział na masażystów po różnych kursach i na MT lub CMT Certified Massage Therapists, bo w większości stanów jest licencja.
Tu nie chodzi jedynie o prestiż tego czy tam tego zawodu, ale o fakt, iż jest to po prostu bardziej poukładane. Żeby było ciekawie poza głównymi przedmiotami, masażyści terapeuci mają tam w programie myofascial release, trigger points, deep tissue ale i wschodnie metody. U nas przepraszam bardzo, odbywa się to często dopiero na podyplomówkach.

Generalnie nie da się porównać tych programów. Poza tym pojawia się tu pytanie zadane przez tych studentów. reasumując:

1. Co po czym?
2. Interesujący jest też jeszcze inny aspekt. Jeśli utrzymuje się że pewne techniki chiropraktyczne zarezerwowane są jedynie dla tego zawodu, to w sumie co otrzymują kursanci którzy mają zajęcia z chiropraktykami, a sami są dajmy na to fizjoterapeutami czy technikami masażystami. Czy jest to tylko inne spojrzenie? Bo w sumie są na kursach, ale na licencję nie mają szans.

3. Prawdę mówiąc pytam, bo lubię pytać. Bo na kursach sporo masażystów o to pyta i zdarza się że ich nie interesuje droga fizjoterapii, ale chcą od razu pójść w kierunku osteopatii czy chiropraktyki.
Czy nie jest tak, iż w Polsce edukacja przypomina powybierane z kontekstu cegiełki z których budujemy, a zagranicą jest edukacyjny mur?

Akurat osobiście nie mam problemu ze zrozumieniem, że jest jakaś profesja, która poza ciekawą edukacją stara się "walczyć" także o swój prestiż. Zrozumiałe jest dla mnie stanowisko chiropraktyków. Bo jeśli ktoś nazywa siebie chiropraktykiem, a nim de facto nie jest to dlaczego używa jednak terminu chiropraktyk, a nie po prostu terapeuta manualny?

Żyjemy jednak w odmiennych edukacyjnie krajach. Może jednak jest tak, iż łatwiej jest się odnaleźć wyjeżdżającym z Polski fizjoterapeutom podobnie masażystom niż w odwrotnym kierunku?
Także mam sytuacje, iż przyjeżdżają na kursy (oczywiście zupełnie inny zawód i tematyka) osoby praktykujące zagranicą. Pytam ich dlaczego?
Najczęściej odpowiadają że u nas to jest większy nacisk od razu na praktykę, studium tematu, przypadku, a tam wpierw teoria i anatomia, potem slay'dowy show, a każde słowo na wagę złota!

Cóż może to jest ta różnica, nie wiem. Ale z chęcią wybrał bym się na jakiś kongres prowadzony jednocześnie przez chiropraktyków, fizjoterapeutów, osteopatów i masażystów. Miałem okazję, tyleż że nie u nas. A szkoda, moim skromnym zdaniem jest ku temu czas najwyższy.

Powodzenia, przepraszam za przydługawą refleksję, ale czasem inaczej się nie da. Dlatego posłużyłem się też porównaniami z mojego zawodu.
To co powiedzieć tym kursantom?
Jakieś sugestie?

Pozdrawiam Piotr Szczotka.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 12:52
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Joanna Cybulska:
Maciej Okoń:
Nie lepiej jest poznać od źródeł uprawnienia zawodowe tej największej pod względem liczebności medycznej grupy zawodowej, wykonującej terapię manualną, jak i ich umiejętności, zamiast wysuwać argumentum ad populum?

Proszę Pani źródeł jest pełno w internecie. Zapewniam, że newsy nie pochodzą z portalu Pudelek.
Jako ciekawostka nadmienię, że w UK, Kanadzie, Australii i USA aż blisko 90% wszystkich zabiegów terapii manualnej (manipulacji i mobilizacji) wykonywanych jest przez chiropraktyków, a nie osteopatów, czy fizjoterapeutów.

W UK ostatnio NHS chciał pozamykać wszystkie szkoły chiroprktyczne ze względu na niebezpieczeństwo wykonywanych technik ? czy coś w tej kwestii się zmieniło ?

Cóż to znowu za herezje? Nowa forma defetyzmu, czy newsy w pudelka? To sugestywne pytanie jest nie tylko fałszywe, ale i niebezpieczne.

Nie rozumiem ignoracji mojej osoby:) Są zastrzeżenia do technik manipulacyjnych wykonywanych przez chiropraktyków.
To może jeśli druga część tekstu jest fałszywa, może jakiś komentarz do pierwszej ? :)
I proponuję też przekleić link na jakieś fora medyczne (ale koniecznie z takim komentarzem, jaki podpisuje ten film tutaj) - gdzie tematem będą zainteresowani lekarze, Pani się dowie co oznacza prawdziwy defetyzm :)Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 20:29
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Joanna Cybulska:
Witam :)
Bardzo dobre pytanie, Panie Tomku.
To właśnie pytanie, a raczej odpowiedź na nie, jest doskonałym przykładem na powagę i rangę zawodu chiropraktyka na świecie.
To również przykład na zasadniczą różnicę między naszym fizjoterapeutą zajmującym się terapią manualna, osteopatią a licencjonowanym chiropraktykiem.

Skoro współpracujemy wyłącznie z chiropraktykami posiadających licencję zawodową, musimy wiedzieć, kim jest chiropraktyk i po czym zweryfikować jego uprawnienia zawodowe:)? Odpowiedź: licencja, czyli prawo wykonywania zawodu.
Można myśleć, że skoro mamy w Polsce kilkaset a może nawet więcej
samozwańczych chiropraktyków, lub chiropraktyków, którzy są absolwentami nieakredytowanych szkół lub kilkudniowych kursów (Ackermana, Yumeiho), to trudno odróżnić „ziarno od plewy”, otóż – nie.

Ta właśnie licencja jest, jak to Pan ujął, swoistym GPSem, po którym można łatwo zidentyfikować chiropraktyka, gdyż każdy prawdziwy chiropraktyk zrzeszony jest obligatoryjnie w towarzystwie krajowym, które z kolei zrzeszone jest w światowym,podobnie jak lekarze. Licencja ważna jest, w zależności od kraju (akredytacja CCE, ECCE), określony czas. W USA, Kanadzie, Australii, Japonii, UK, niektórych krajach UE (RFN, Francja, Dania, Belgia, Luksemburg, Finlandia, Szwecja,Szwajcaria, Hiszpania, Portugalia, Włochy) zawód ten jest prawnie uregulowany.

Należy zaznaczyć, iż edukacja chiropraktyka nie kończy się po ukończeniu studiów wraz z uzyskaniem licencji, a otwiera drogę do specjalizacji i szkoleń doskonalących. Chiropraktycy są częścią systemu ochrony zdrowia i podobnie jak dentyści oraz lekarze medycyny są lekarzami pierwszego kontaktu. Wymagane jest zatem, posiadanie dyplomu akredytowanych uczelni.

Może warto byłoby wzorem chiropraktyków, zająć się porządkowaniem swojego zawodu i zadbać o jego rangę? Nie krytykować obcego, a uczyć się i adoptować to, co wartościowe.

OK jasne :) tylko po co się szkolić w tym kierunku, jeśli u nas nie można w pełni wykonywać tego zawodu, bo gdyby ktoś próbował robić to oficjalnie, miałaby na głowie Izbę Lekarską.
Ponoć ostatnio osteopaci starają się o uznanie tytułu D.O. i odpowiednie regulacje, na ten czas z MZ były odmowy.Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 20:32
Joanna Cybulska

Joanna Cybulska Medyczne Szkolenia
Podyplomowe Pakt -
Dyrektor

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Wymiana zdań z Panem to prawdziwa przyjemność, Piotrze! :)
Nie tylko orientuje się Pan w temacie i wyciąga pozytywne wnioski z wypowiedzi innych, ale stwarza klimat, w którym chce się dzielić i wymieniać szerszą wiedzą - w każdym z poruszonych przez Pana wątków.

Ciekawe, czy jako terapeuci, często zastanawiamy się, że sami także jesteśmy/bywamy/będziemy (niepotrzebne skreślić) pacjentami. Jakiego terapeutę wybralibyście Państwo?
Takiego, który neguje wiedzę, nie dopuszcza do siebie możliwości współpracy z odmienną specjalizacją, a priori krytykuje konkurencję - a może - kogoś kto nas przywita z uśmiechem, wysłucha i postara się dać od siebie tyle ile to tylko możliwe, aby złagodzić dolegliwości?
Osobiście, wybrałabym Pana Piotra, gdybym szukała dobrego masażysty, kiedy mam problem z narządem ruchu, wybieram się na kursie do chiropraktyka). Spokój, cierpliwość i życzliwość, które emanują z każdej Pana wypowiedzi, pozwalają przypuszczać, że jest Pan terapeutą z krwi i kości (czytaj z powołania).
Takie osoby, szczególnie w czasie kryzysu, kiedy nasila się frustracja, agresja pacjentów oraz rywalizacja ośrodków terapeutycznych (terapeutów) dziś są na wagę złota.

Nie przypuszczałam, że tyle emocji sprawi pytanie: "jaka jest różnica między chiropraktykiem...?"
Różnicy w podejściu do pacjenta, tak naprawdę być nie powinno. Te zawody mają inną swoją specyfikę i uprawnienia. Warto je poznać w tej krótkiej relacji, aby znajdując się w innym kraju nie zaskoczył nas to. Warto wiedzieć, że kiedy wybieramy się np. do Francji, Włoch, Szwajcarii, z naszej wizytówki powinna zniknąć określenie "chiropraktyk", czy "osteopata", jeśli nie ukończyliśmy szkoły wyższej. Na tym ostatecznie kończę ten wątek, jednak wcześniej udzielę odpowiedzi Panu Piotrowi.

Puentą nie będzie Pan cytat, Piotrze:
"Tu nie chodzi jedynie o prestiż tego czy tamtego zawodu, ale o fakt, iż jest to po prostu bardziej poukładane".

Generalnie nie da się porównać tych programów. Poza tym pojawia się tu pytanie zadane przez tych studentów. reasumując:

1. Co po czym?
2. Interesujący jest też jeszcze inny aspekt. Jeśli utrzymuje się że pewne techniki chiropraktyczne zarezerwowane są jedynie dla tego zawodu, to w sumie co otrzymują kursanci którzy mają zajęcia z chiropraktykami, a sami są dajmy na to fizjoterapeutami czy technikami masażystami. Czy jest to tylko inne spojrzenie? Bo w sumie są na kursach, ale na licencję nie mają szans.

Panie Piotrze, pewne techniki chiropraktyczne są zarezerwowane wyłącznie dla tej specjalności, tylko tam, gdzie ona występuje. Podobnie rzecz ma się do technik osteopatycznych i osteopatów. Kraj w którym te zawody występują, respektuje i reguluje ich prawa. Nawiasem mówiąc techniki osteopatyczne nie różnią się zasadniczo od chiropraktycznych (może jedynie manipulacje trzewi, które rzadko wykonywane są przez chiropraktyków).

Zajęcia z prawdziwymi chiropraktykami w naszym kraju odbywają się jedynie w MSP Pakt. Uczestnicy zajęć są edukowani, kim jest chiropraktyk. Oczywiście terapeuci manualni mogą wykonywać każdą technikę, ale tylko ci, którzy są do nich długo i dobrze przygotowywani. Nasze szkolenia nie występują pod nazwą "chiropraktyka" a medycyna lub terapia manualna. Kursy odbywają się pod patronatem PTOiTr oraz akredytowane są przez izby lekarskie. Po ukończeniu szkolenia i zdania egzaminu, uczestnik, zarówno lekarz jak i fizjoterapeuta otrzymuje certyfikat. Proszę zajrzeć na naszą stronę

Uwaga - chodzi wyłącznie o to, aby wykonujący techniki chiropraktyczne, nie nazywali się chiropraktykami, jesli nie skończyli uczelni, która daje im taki zawód .


3. Prawdę mówiąc pytam, bo lubię pytać. Bo na kursach sporo masażystów o to pyta i zdarza się że ich nie interesuje droga fizjoterapii, ale chcą od razu pójść w kierunku osteopatii czy chiropraktyki.
Czy nie jest tak, iż w Polsce edukacja przypomina powybierane z kontekstu cegiełki z których budujemy, a zagranicą jest edukacyjny mur? "

Pytania, to cecha inteligentnych ludzi :) ci drudzy uważają, że już wszystko wiedzą.
Generalnie już sobie Pan wcześniej odpowiedział na to pytanie. Edukacja fizjoterapeutów w zakresie medycyny manualnej w Polsce zaczęła się na dobre w 1999 r., niestety znów muszę być nieskromna - w naszym ośrodku. Wcześniej (od 1996.) szkoliliśmy bez patronatu PTLMM także masażystów. To niespełna 17 lat, podczas gdy zawody chiropraktyka i osteopaty istnieją już ok. 140. lat!

Za granicą więcej kosztuje edukacja. Bierze się na nią kredyt, który spłaca się wiele lat po ukończeniu studiów.
Proszę nie zapominać, że chiropraktyk jest lekarzem. Dlatego broni się dostępu do kosztownych zawodów. Muszę wtrącić tu sparafrazowany cytat, który bardzo mi ostatnio przypadł do gustu - Jeśli ktoś uważa, że wiedza jest zbyt droga, to powinien się przekonać, jak droga jest głupota.

Oczywiście, że jako budulec w naszej edukacji, zbieramy cegiełki, i jest to dobre, bo na razie nie stać wszystkich, a nie przywykliśmy do brania kredytu na studia, czy kursy.

Nie przypuszczam, aby gdziekolwiek w krajach rozwiniętych istniał edukacyjny mur dla tych,którzy chcą się rozwijać.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich rozmówców
Joanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 22:36
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

1. Co po czym?

Myślę, że szybko nie doczekamy szkół osteopatycznych czy chiropraktycznych działających na takiej zasadzie, jak podajesz np. w USA. Ja nie mam nic przeciwko, konkurencja może działać stymulująco (jeśli jest uczciwa); ale są problemy: pierwsze - koszty takiej edukacji, drugie - brak regulacji prawnych (które są jak widać w przypadku fizjo niechętnie podejmowane). Więc na ten czas sytuacja jest chyba jasna....
2. Interesujący jest też jeszcze inny aspekt. Jeśli utrzymuje się że pewne techniki chiropraktyczne zarezerwowane są jedynie dla tego zawodu, to w sumie co otrzymują kursanci którzy mają zajęcia z chiropraktykami, a sami są dajmy na to fizjoterapeutami czy technikami masażystami. Czy jest to tylko inne spojrzenie? Bo w sumie są na kursach, ale na licencję nie mają szans.

Dla mnie to nie ma znaczenia.
Technik manualnych, chiropraktycznych osteopatycznych jest tyle co szkół.
Mnie interesuje przede wszystkim temat skuteczności. Nie poprzez subiektywne spojrzenie pacjenta, które jest ważne, ale nie powinno być decydujące (podam przykład: "uzależnienie" pacjentów od technik manipulacyjnych przez co doprowadza się zazwyczaj do niestabilności)
Oraz bezpieczeństwa (!) (przykład: wysyp artykułów na temat powikłań dot. manipulacji na odc. szyjnym kręgosłupa, w związku z tym rewidowanie systemu oceny klinicznej i technik przez szkoły manualne)

3. Prawdę mówiąc pytam, bo lubię pytać. Bo na kursach sporo masażystów o to pyta i zdarza się że ich nie interesuje droga fizjoterapii, ale chcą od razu pójść w kierunku osteopatii czy chiropraktyki.
Czy nie jest tak, iż w Polsce edukacja przypomina powybierane z kontekstu cegiełki z których budujemy, a zagranicą jest edukacyjny mur?

Jasne. Tylko my poruszamy się w usługach w zakresie zdrowia. Może idealizuje, ale za granicą dobrze działa prawo, jeśli powstaje jakiś mur edukacyjny, to raczej tylko po to, żeby chronić pacjentów przed nadużyciami ?Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 02.12.12 o godzinie 23:29
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej Okoń:
Czy nie jest tak, iż w Polsce edukacja przypomina powybierane z kontekstu cegiełki z których budujemy, a zagranicą jest edukacyjny mur?

Jasne. Tylko my poruszamy się w usługach w zakresie zdrowia. Może idealizuje, ale za granicą dobrze działa prawo, jeśli powstaje jakiś mur edukacyjny, to raczej tylko po to, żeby chronić pacjentów przed nadużyciami ?
Tu akurat zostałem chyba nie do końca zrozumiany. Edukacja dzisiaj przypomina składanie całości z cegiełek, lub też można to porównać do mozaiki.
1. Co do muru miałem na myśli relacje w jedną stronę. Tzn brak - no może są jaskółki - propozycji eksportowych. Dlaczego tak niewiele słyszy się o dorobku polskich terapeutów za granicą.

2. Jako ciekawostkę podam, iż znajoma ukończyła zagranicą studia (nie studium ale uczelnie wyższą) o kierunku therapeutic massage. W Polsce proponowano jest śmieciowe umowy lub zatrudnienie w spa. Prawdę mówiąc nie wiedzieli co z jej wykształceniem począć. Oczywiście że nie chciała pracować jako fizjoterapeutka, ale dyplomowana masażystka. Druga osoba tu mężczyzna, ukończył fizjoterapię zagranicą, ale też nie bardzo może dostać pracę, bo informują go że nie ma "papieru" z Polskiej uczelni.
To co jest grane z tymi unijnymi umowami ad zawodu fizjoterapeuty? Czyżby to działało w jedną stronę?

Ona w sumie zrezygnowała. Natomiast on wrócił. A szkoda ich, świetni terapeuci.

Tu jedynie podaję przykład. Proszę się nie doszukiwać jakichkolwiek pretensji:).
Pozdrawiam, z rana pacjenci czekają.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 03.12.12 o godzinie 09:44
Joanna Cybulska

Joanna Cybulska Medyczne Szkolenia
Podyplomowe Pakt -
Dyrektor

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Cieszy mnie, że wywołany przez nas temat wzbudził tak duże zainteresowanie i emocje osób udzielających się aktywnie w tej grupie.
Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić znaczenie i rozwiać przynajmniej część wątpliwości dotyczących słowa "chiropraktyk". Jeśli nie, bardzo proszę od początku uważnie prześledzić moją wypowiedź lub zapoznać się np. z: http://www.chiropractic-uk.co.uk/college-of-chiropract... Najlepiej jednak poznać osobiście prawdziwych chiropraktyków np. w ramach naszych kursów, aby skonfrontować z nimi swoją wiedzę i techniki diagnostyczno- terapeutyczne

PozdrawiamJoanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 03.12.12 o godzinie 20:01
Ewa Kilian

Ewa Kilian Symbiosis Centrum
Dermatologii

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Tomasz B.:
Jak się jeden U-Boot zanurza, to od razu drugi - pełne wynurzenie...

Jak ktoś robi do wanny a nie do sedesu...

to być moze tak to działa
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Joanna Cybulska:
Wymiana zdań z Panem to prawdziwa przyjemność, Piotrze! :)
Dziękuję za miłe słowa, ale moim celem jest min. doinformowanie pacjentów gdzie, co i jak mogą osiągnąć. Póki co ludzie nie bardzo kojarzą jaka jest różnica między pojęciem "kręgarz" (na Śląsku to specjalista od kopania studnie, a poza tym to pospolite, powszechne określenie nie mające odniesienia w medycynie). Jak mogą zrozumieć co to jest terapeuta manualny, a co dopiero osteopata czy chiropraktyk, jeśli nie ma odpowiednich folderów, konkretnych informacji? Mój drugi zawód jest związany z promocja zdrowia, a skuteczny dobór specjalisty w tym kraju to dalej informacyjna kicha.
Często po masażu pytają mnie pacjenci:
- A pan nie będzie mi niczego nastawiał?
- Tak, pozytywnie do życia, a od ewentualnego nastawiania dosłownie są inni terapeuci. Podaję namiary. Czasem jednak tracę klientów, bo w Polsce wymaga się aby każdy był omnibusem. Taki mit. Inni wracają, bo terapeuta manualny zrobił co do niego należało, teraz ponoć moja kolej. I tego się trzymam. To akurat dała mi mityczna zagranica. Nie wychylaj się poza swoje kompetencje.
Osobiście, wybrałabym Pana Piotra, gdybym szukała dobrego
To także miłe. Jednak sukces jest wtedy, kiedy poza dobrym słowem, ktoś trafia do odpowiedniego terapeuty, specjalisty. Jeśli widzę że jako masażysta mam ograniczone możliwości przesyłam do tych z którymi ściśle współpracuję, do fizjoterapeutki, terapeuty manualnego czy do innego specjalisty.
W sytuacji innych zabiegów, niech sobie wybierają moje przychylne usposobienie. Ale podstawa poza promocją usług zdrowotnych, to skuteczność. Więc nie mam problemów egzystencjonalnych tego rodzaju.
Nie mam problemów z odmową wykonania zabiegów, jeśli wykraczają poza moje kwalifikacje i siły. Ale w Polsce z tym różnie bywa, czasem działa to tylko w jedną stronę.

Podam może i kontrowersyjny przykład. Na kongresy terapeuci masażyści zapraszają przedstawicieli różnych profesji, ale w drugą stronę bywa różnie. Tak są wyjątki, ale jednakże wyjątki.

Byłem u ubiegłym roku zaproszony na konferencję lekarzy rodzinnych, ponad 500 specjalistów różnych dziedzin, poza główną. Chcieli usłyszeć o masażu, co ciekawe w pełnym spektrum: od terapii poprzez relaksację, elementy pielęgnacji, odnowę psychosomatyczną, możliwości prowadzenia wspólnych pacjentów. Byłem zaskoczony otwartością lekarzy, rozmowami, konkretnymi pytaniami. No i co ciekawe padały pytania a jaka jest różnicą pomiędzy masażystą, fizjoterapeutą, itd.

Tu moim zdaniem jest kolosalna mrówcza praca do zrobienia. To da więcej, niż ciągłe nieporozumienia między środowiskami. Pomyślcie o tym.
Szkoda że takich wspólnych kongresów jest tak niewiele. Udało się przykładowo poczynić pewne postępy w tym roku na konferencji w marcu. Było miodzio.
Oj tam, oj tam taka refleksja:).Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 04.12.12 o godzinie 02:00
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Trochę odgrzeje temat - bardzo dobry tekst :]

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5448/q,Trzeszczace...
Piotr Baj

Piotr Baj Mobil Fizjo

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej Okoń:
Trochę odgrzeje temat - bardzo dobry tekst :]

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5448/q,Trzeszczace...
Ciekawa opowieść.
Macie jeszcze jakieś materiały czy artykuły podobne do tego które świadczą o "zaradności" ludowego kręgarstwa?

konto usunięte

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Joanna C.:
Cieszy mnie, że wywołany przez nas temat wzbudził tak duże zainteresowanie i emocje osób udzielających się aktywnie w tej grupie.
Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić znaczenie i rozwiać przynajmniej część wątpliwości dotyczących słowa "chiropraktyk". Jeśli nie, bardzo proszę od początku uważnie prześledzić moją wypowiedź lub zapoznać się np. z: http://www.chiropractic-uk.co.uk/college-of-chiropract... Najlepiej jednak poznać osobiście prawdziwych chiropraktyków np. w ramach naszych kursów, aby skonfrontować z nimi swoją wiedzę i techniki diagnostyczno- terapeutyczne

Pozdrawiam

Niucham tu marketing i to gruby :)

Zauważcie, że Panie które wywołały temat są szkoleniowcami i sama chiropraktyka jest rzucona po to, aby wzbudzić emocje (dyskusje).
Jest to próba zainteresowania tematem i jest to chwyt typowo marketingowy.

Nie mam nic przeciwko chiropraktykom i należy się uczyć od każdego i z każdym wymieniać poglądy i doświadczenie :) Maciej Barański edytował(a) ten post dnia 11.04.13 o godzinie 00:39

konto usunięte

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej Okoń Pani Joanna C. jest marketingowcem, więc sprzedaje produkt daj jej pracować i każdy twój argument przeciw chiropraktyce choćby był podpartymi dowodami naukowymi będzie ignorowany lub zbywany ostrymi ripostami :)
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej B.:
Maciej Okoń Pani Joanna C. jest marketingowcem, więc sprzedaje produkt daj jej pracować i każdy twój argument przeciw chiropraktyce choćby był podpartymi dowodami naukowymi będzie ignorowany lub zbywany ostrymi ripostami :)

Temat o marketingu medycznym się przewijał również ;)
Ostatnio widziałem np. folder, który opisuje opisuje terapie falami uderzeniowymi jako całkowicie bezbolesną. (gdzie przykładowo w innej placówce fizjoterapeuci, nie mogli dokończyć badań ze względu na sporą bolesność podczas zabiegu). Przecież taka placówka naraża się nie tylko na pretensje pacjentów (a czasami na pozwy), bo ktoś nierzetelnie przedstawia informacje (żeby nie powiedzieć wciska kit).
Poza tym - jeśli marketingowiec zbywa potencjalnego klienta ostrymi ripostami lub ignoruje to (......), a nie marketingowiec.Maciej Okoń edytował(a) ten post dnia 12.04.13 o godzinie 23:50

konto usunięte

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej tu jest prosta gra. To tak jak z wykładowcą na sali, w której jest ileś tam osób to wykładowca nie patrzy się w ścianę tylko na wybrana osobę, która jest zaangażowana w wykład. W tym przypadku to jest Piotr, który podjął wątek i to na nim skupiono swoją uwagę. Ty dyskredytowałeś i umniejszałeś wartości dla towaru do sprzedaży czyli kursu (szkoleń) dla chiropraktyków (choć z drugiej strony to mogło być tylko badanie rynku), a swoim linkiem podałeś namacalny dowód :)
Ja np. mam do czynienia z przedstawicielami firm kosmetycznych i powiem ci że tu jest dopiero ciekawie :)Maciej Barański edytował(a) ten post dnia 13.04.13 o godzinie 00:08
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Ty dyskredytowałeś i
umniejszałeś wartości dla towaru do sprzedaży czyli kursu (szkoleń) dla chiropraktyków

Jeśli nawet - to nie było to umyślne, wyraziłem swoje zastrzeżenia. Jak widać - zostało to odebrane jako atak na wiarygodność i skończyło się dezawuowanie mojej osoby :] ziewwwww....

konto usunięte

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Maciej O.:
Ty dyskredytowałeś i
umniejszałeś wartości dla towaru do sprzedaży czyli kursu (szkoleń) dla chiropraktyków

Jeśli nawet - to nie było to umyślne, wyraziłem swoje zastrzeżenia. Jak widać - zostało to odebrane jako atak na wiarygodność i skończyło się dezawuowanie mojej osoby :] ziewwwww....

A widziałeś kiedyś żeby w mango telezakupach mówił źle o swoim produkcie :)
Maciej O.

Maciej O. Bene Curatur
fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Nie chodzi o to, żeby mówić źle.
Wydaje się, że kompetentny marketingowiec nie powinien ukrywać wad swojego produktu, jeśli on je posiada (bo po prostu jest to niezgodne z prawem).

Jak jesteśmy przy Mango to masz przykład:
http://www.wprost.pl/ar/28547/Kot-w-worku-czyli-Teleza...

A przypominam, że mi nie chodziło o poczucie jakiegoś rozczarowania, tylko o udokumentowane powikłania medyczne....

Wyjdzie znów, że rozpętuje jakaś wojnę między chiro a fizjoterapeutami, a jest wprost przeciwnie :]

konto usunięte

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

z tego co wyczytałem to ich tylko podobno 5 jest :) Rozejdzie się po kosciach :)
Damian Krawczyk

Damian Krawczyk Fizjoterapeuta

Temat: Jaka jest różnica między chiropraktykiem a fizjoterapeutą?

Wciąż jeszcze mnie to intryguje - chiropraktyk ma jakiś obowiązek zgłaszania swojego aktualnego miejsca pobytu...?

http://www.evidenceinmotion.com/about/blog/2013/04/phy...

Nie wgłębiałem się nigdy w to, jakie są zasady kształcenia DPT, niemniej daje trochę do myślenia.

A teraz trochę wrócę do tego co było wcześniej
Joanna C.:

Jako ciekawostka nadmienię, że w UK, Kanadzie, Australii i USA aż blisko 90% wszystkich zabiegów terapii manualnej (manipulacji i mobilizacji) wykonywanych jest przez chiropraktyków, a nie osteopatów, czy fizjoterapeutów.

Chyba nikt nie zadał tego pytania - skąd pochodzą te dane? A nawet przy założeniu, że są prawdziwe - można założyć np., że pod 'zabiegami terapii manualnej(manipulacje i mobilizacje) kryją się techniki stawowe i taki osteo czy fizjoterapeuta po prostu korzysta z innych narzędzi i nie potrzebuje na każdym kliencie stosować technik stawowych i pracuje technikami powięziowymi np.



Wyślij zaproszenie do