Temat: Dobry suplement diety - Kyani Sunrise
Mariusz Leonik:
Pozdrawiam :)
Artur, współczuć to tylko Tobie, że dałeś się namówić na takie zabawy ;)
A sportem trochę się interesuje i nie spotkałem sportowca, który zażywałby taki specyfik...
Sorki, że tak późno odpisuje, mam nadzieje, że mi to wybaczysz Mariuszu, mój Idolu, byłem zajęty marnowaniem sobie życia.
Racja, jestem idiotą, właśnie coś zrozumiałem.
boże, właśnie zrozumiałem, jak sobie zniszczyłem życie, co ja zrobiłem, ze swoim życiem, to straszne...
Rzuciłem pracę, gdzie zarabiałem 3 tys zł i wkręciłem się do sekty i piramidy. Omotali mnie, szatany jedne, belzebuby okropne.
Oj, nie wiem jak to się stało, zamiast uczciwej pracy, jako Polaczek na etacie i chodzić, co niedziele do kościoła, to jeżdżę sobie po Polsce poznaje innych ludzi z sekty,
zamiast wstawać o 5 rano, to wstaje, kiedy chce, pracuje z laptopem na plaży, lub z ludźmi w hotelach.
Oj zamiast pracować jak uczciwy Polak, mam ciągle wakacje i się bawię jak belzebub jakiś.
A to jeszcze nic, zamiast chodzić do biedronki, jak to przystało na Polaka, to Kupuje sobie dobre jedzenie i jem w restauracjach.
A najgorsze, że zarabiam, daje zarabiając innym, bawiąc się, zamiast uczciwie pracować po 12 godzin na dzień.
We wrześniu jadę do Stockholmu na sekciarską imprezę, straszne.
Zamiast oglądać TV i się wkurzać na świat i politypów, to czytam manipulacyjne i dziwne książki o czarach zwanych Rozwój Osobisty
Ależ jestem zryty...
Zmarnowałem sobie życie, bo jakim prawem mogę tak żyć!! w końcu jestem Polakiem i nie przystaje mi żyć w taki sposób. Powinienem pracować jako pracownik i oglądać Tv.
Kurde bym odszedł, ale nie mogę, siła energetyczna kosmosu z piramidy mnie tam trzyma,
I sekciarskie sztuczki mnie omotały.
Pewnie to ta energetyczna piramida i wzrok kobiet tak działają.
Bym odszedł, ale w poniedziałki składamy ofiary z dziewic, a we wtorki z prawiczków.
W środy palimy pieniądze w ognisku i tańczymy nago, by się wyzwolić i się nawrócić,
czwartki to już jedziemy ostro, palimy trawkę i się cieszymy z życia, a nie sorki, my nie musimy palić, bo i tak się cieszymy.
W piątki i soboty medytujemy i czarujemy nasze produkty, by czarować ludzi potem....
Oj, rzeczywiście, jestem głupi i marnuje sobie życie.....
W niedziele modlimy się w naszych piramidach do troglodytów i szukamy swych ofiar by je torturować...
Pozdrawiam o wielki Mariuszu, Bóg ci wynagrodzi uczciwą prace. :)
PS. Mariusz, rozumiem, że znasz wszystkich sportowców na świecie? Jesteś bystrzaka :)