Temat: przyrost wagi po zakończeniu ćwiczeń

witam, mam ogromny problem, może ktoś zna sposób, aby go rozwiązać.
Mam 36 lat, od 15 roku życia do 31 - a więc 16 lat intensywnie uprawiałam sporty wyczynowe - bieganie, pływanie, kolarstwo. Mogłam oczywiscie poszczycić sie nienaganną sylwetką. Po zakończeniu ćwiczeń, przeszłam na tzw. sporty rekreacyjne, 1-2 razy w tygodniu. Minęło 5 lat, przytyłam 40 kg/ dziś dobiegam pod setkę. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że urodzilam synka i po ciązy nie ma śladu jeśli chodzi o kologramy. Właściwie nawet chyba nie wyglądam na tą wagę, znajomi dają mi jakieś 80 kg, więc przy wzroście 175 cm - jakoś to wygląda - niemniej jestem przerażona, i szczerze mówiąc nie wiem co mam zrobić ponieważ nie chciałabym znów powracać do intensywnego sportu, nie chce się głodzić, bo nie ma to sensu - chciałabym normalnie żyć i funkcjonować jak zdrowy człowiek - może ktoś zna jakieś poradnie dla takich osób jak ja. Pozdrawiam

Temat: przyrost wagi po zakończeniu ćwiczeń

Nie ma nic za darmo, nie ma złotych środków, nie ma nic bez wyrzeczeń. Najskuteczniejsza jest odpowiednia dieta, skuteczniejsza od samego intensywnego sportu oraz głodzenia się, bo wiadomo "dieta" przez głodzenie może być skuteczna co najwyżej na krótką metę.
Osobiście uprawiam również sport (siłownia, kickboxing) ale dopiero po przejściu na dietę zacząłem gubić zbędne kalorie i wcale się nie głodze.Andrzej Dybionka edytował(a) ten post dnia 26.03.08 o godzinie 23:46

Temat: przyrost wagi po zakończeniu ćwiczeń

100kg u kobiety przy Twoim wzroście , obawiam się że wchodzą tu w gre powazne problemy hormonalne

Temat: przyrost wagi po zakończeniu ćwiczeń

Polecam dobrą dietę i wysiłek fizyczny oczywiście, ale radziłabym jednak skonsultować się z dietetykiem i trenerem personalnym bo 100 kg to rzeczywiście sporo! Profesjonalne doradztwo zapewni Ci racjonalne gubienie wagi, bez uszczerbku na zdrowiu! Ja bym nie ryzykowała "jakiejkolwiek" diety czy treningu, żeby sobie niepotrzebnie i przez przypadek nie zaszkodzić!

Temat: przyrost wagi po zakończeniu ćwiczeń

Zgadzam się z Agnieszką, tyle,że proszę się nie obawiać słowa "dieta", gdyż wiele osób reaguje tak właśnie kiedy słyszy takie hasło. Oczywiście istnieją typowe diety, mają nawet swoje fachowe nazewnictwo, można by ich trochę powymieniać, ale rzeczywiście najczęściej działają na krótką metę. Niemniej jednak może to być impuls i pierwszy krok (zwłaszcza kiedy widzimy rezultaty, dopuszczalne chudnięcie to 0,5-1kg max na tydzień)do tego żeby zmienić nawyki żywieniowe i zacząć zdrowo żyć. Ja osobiście przez DIETĘ rozumiem nie tyle głodzenie się i odmawianie sobie w życiu wszystkiego, ale racjonalne odżywianie się i umiar przede wszystkim. Stosuję zresztą takową praktykę. Jem zdrowo, kilka razy dziennie, ale mniejsze porcje, poza tym dla mnie posiłkiem czy przekąską, zwał jak zwał jest nawet jabłko czy banan, nie chodzi o to żeby jeść 3 obiady dziennie, w każdym razie nie ukrywam,że czasem można mnie spotkać jedzącą pizzę czy snickers'a...notabene, mój ulubiony baton:))) i nie wyrzekam się tego i nie wmawiam moim klientkom, że wsuwam tylko sałatę...jak przysłowiowy królik...Ale jak wspomniałam wcześniej, wszystko z umiarem, nie robię tego codziennie, poza tym jeśli zdarzy mi się jakieś przysłowiowe szaleństwo to na drugi dzień wprowadzam opcję "light" w postaci żonglowania kaloriami czyli redukuję objętość posiłków i ilość, nie zmniejszam jednak wartości odżywczych i witamin w nich zawartych, jeszcze więcej niż na codzień się ruszam, choćby funduję sobie dodatkowo spacer i tak to jakoś funcjonuje. Polecałabym jednak w pierwszej kolejności udać się do lekarza i zrobić fachowe badania, które mogą naświetlić w czym rzeczywiście tkwi Twój problem.Pozdrawiam.