Temat: Czy to właśnie teraz nadchodzi prawdziwy kryzys?
Właściwie trzeba by zdefiniować, co rozumiemy przez "rozbudowany biznes" i "specjalizację" w tym kontekście.
Jeżeli koncentrujemy się na jednej specjalizacji to ciężko nam osiągnąć dodatni wynik ekonomiczny gdy wahania koniunktury docisną w naszej dziedzinie śrubę. A zmiana specjalizacji jest czasem niemożliwa. Firma mocno wyspecjalizowana ma wtedy duże problemy, lub przestaje istnieć.
Ale chyba domyślam cię o co Koledze chodzi.
Ja piszę o specjalizacji "produktowej", ze swojej natury bardzo skutecznej (niemalże punktowej), bardziej ryzykownej, ale zapewniającej wyższa stopę zwrotu, Kolega pewnie o branżowej, która pozwala na pewien manewr w zakresie branży lub tylko o usługach w których przebranżowić się jest łatwiej. Zresztą raczej nie pada nagle nigdy cała branża.
Specjalizacja produktowa to cholernie ryzykowny - w mojej ocenie - biznes. Właśnie z powodu ruchów rynku.
Ale...
Wskazany dla biznesu, w którym mamy stałe doradztwo biznesowe, lub wydzieloną komórkę działającą w tym zakresie.
Inaczej nie dostrzegamy ruchów rynku, a właściciele lubią powielać te same (działające wcześniej) schematy, bez dostosowywania się do rynku. I nawet to rozumiem - stałość w działaniu jest tańsza. Jest również lepiej akceptowalna przez pracowników - czyli "działa" lepiej niż nowinka, do której wszyscy muszą się dopiero przekonać i jej efektów dopiero się domyślać.
Istnieje też koncepcja "ogarniania wszystkiego samemu" - ale nie sądzę, żeby była ona w naszych czasach dobrym rozwiązaniem, ze względu na złożoność systemów podatkowych, prawodawstwa i reguł rynku ( w tym szczególnie zmiany technologiczne i komplementarność produktów). Niemniej ze względu na koszty czasem nie ma wyjścia.
Moim zdaniem wydzielenie (chociażby logiczne) funkcjonalnych części przedsiębiorstwa pozwoli na budowanie firmy od zewnątrz i wtedy możemy jak to się teraz mówi "ogarniać" wszystko, ale takich firm jest niewiele. A raczej istnieją głównie "na papierze". Właśnie ze względu na koszty. I to szczególnie widać w kryzysie gdzie każdy czuje, że je ma.
A z kolei jesli firma jest na tyle rozbudowana, że ogarnia kilka branż, może wycofać środki z jednej branży i przerzucić ją na drugą, może dofinansować jej rozwój przesuwająć środki z innego sektora działalności, może zawiesić działalność itd.
I o to mi chodziło.