Karolina I. właściciel Kito Team
Temat: Wspomaganie
Daniel Wieczorek:
ja mam problem z plecami, nie wiem czy to od ciągłej pracy przed kompem czy od przesadzania z martwym ciągiem, robię serie z obciążeniem 160kg. Kilka lat temu nabawiłem się kontuzji podnosząc telewizor przy przeprowadzce:D było to na drugi dzień po treningu i chyba przeciążone mięśnie dały znać o sobie. Teraz od czasu do czasu mam nawroty, coś mi przeszkadza po lewej stronie kręgosłupa przy dole prostownika grzbietu. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z martwego ciągu, bardzo lubię to ćwiczenie daje dużo siły ale skoro ma przeszkadzać w treningu i grozić trwałą kontuzją...Co o tym sądzisz Karolino?Daniel Wieczorek edytował(a) ten post dnia 05.12.07 o godzinie 15:16
Generalnie to nie jestem zwolenniczką "katowania" mięśni grzbietu właśnie ze względu na ryzyko związane z kontuzją leźwi. O ile mięśnie mają całkiem niezłą zdolnosc regenracji tak kręgosłup raz przeciążony potrafi przypominać się baaaaardzo długo. Generalnie schłucham się mojego rehabilitanta który mądrze kiedyś powiedział- "nie ma ćwiczeń złych, tylko trzeba się zastnanowić które są dla Ciebie"... 100% racji. :)
Reasumując- ja bym sobie odpuściła to ćwiczenie a przynajmniej poważnie zmniejszyła obciążenie.