Dariusz
J.
prezes zarządu,
Druid Multimedia,
sp. z o. o.;
profesor z...
Temat: Trening szybkości
Po pierwsze nie mówię o swoich doświadczeniach jako trener, zawodnik itp
no właśnie. A autorzy artykułów zazwyczaj są opisani, oraz guglowalni, w przeciwieństwie do Ciebie.
"Specjalistą" od ogólnego fitnessu można zostać po
ukończeniu kursów weekendowych więc...
życzę powodzenia w pisaniu artykułów do dowolnej prasy z dyplomem kursu weekendowego. Ja mówię o ludziach z pięcioletnim wykształceniem i doświadczeniem.
To jakaś akademicka mania by ślepo wierzyć w tytuły i
papierki oraz wpisy w profilu? Pytam bo "nie moja bajka" i nigdy > jej nei rozumiałem, nawet tytuł zawodowy na pieczątce jej dla > mnie zbędną bufonadą
ciekawe, a co rozumiałeś? Bardziej np. uwierzysz gościowi na forum, który powygrywał turniejów, ale wykształcenia żadnego nie ma? Wybacz, ale zakładanie, że 5 lat studiów jakąś wiedzę jednak dają trudno nazwać chyba akademicką manią... Nie mówiąc już o tym, że po prostu "Kowalski z forum" bez konkretów wiarygodność ma raczej na poziomie Bravo Girl...
A o kim jak nie o np Szeligowskim ja piszę w tej chwili?
Nie chciało się poczytać ale zdanie już wyrobione
Gratuluję!
??? Masz chyba kłopoty w czytaniu ze zrozumieniem. Nawiązałem właśnie do Szeligowskiego, bo udzielał się w tej dyskusji na budo, natomiast stwierdziłem, że zaglądając do jego książki można nie tylko poznać jego widzimisię, ale także uzasadnienia i źródła.
Tak ponad wszystko to nie rozumiem po co pytasz skoro i tak
wiesz lepiej.
Ale o co pytam? O Twoje kwalifikacje? Ich jestem ciekaw głównie dlatego, że się dość kategorycznie mądrzysz, przeczysz podanym źródłom nie podając własnych, a jednocześnie zarówno z google, jak i z Twojego profilu jakaś szczególna wiedza na temat nie wynika. Ja nie twierdzę, że jestem ekspertem - i dlatego wrzucam źródła. Ty głosisz tezy, których wartość nie jest niczym podparta, więc chciałbym chociaż poznać autorytet jednostkowy, który za nimi stoi. Jeżeli od parunastu/parudziesięciu lat jesteś instruktorem, to i bez kwalifikacji formalnych jestem skłonny Ci bardziej uwierzyć. Jeżeli natomiast po prostu sobie ćwiczysz, to nawet jeżeli robisz to od dawna, to samo w sobie nie jest moim zdaniem szczególną kwalifikacją.
Od myślenia nic nie zwalnia
i tu się zgadzamy.