konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

tzw. spierdalaido :)

jedna z najskuteczniejszych technik defensywnych :)Łukasz Łącki edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 08:28
Michał Pawłowski

Michał Pawłowski Deputy Creative
Director, Saatchi &
Saatchi /
Interactive...

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

http://www.youtube.com/watch?v=qPCZX0omJQs

To fajnie temat pokazuje. Na dodatek widać, że koleś wie co robi i coś trenował. Stawiam na boks. Najfajniejszy jest jego czas reakcji (prawidłowej swoją drogą). Jakieś 0,011 sekundy:D

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

w sylwestra wyszedłem ze znajomym z imprezy obok ul. królewskiej na przystanek tramwajowy po jakieś koleżanki, które do nas przyjechały i mój kolega że był już trochę wstawiony zaczął coś krzyczeć na ulicy na kibiców wisły krakow i nie wiadomo skąd zleciało się ich cała masa - ok. 10 kolesi i do tego chlopaka sie rzucili, mielismy duzo szczescia ze stalismy miedzy samochodami i moglismy jako tako do pewnego momentu rozlozyc kilku bo okazalo sie ze sa leszczami majacymi jakąś tam przygode ze stadionem..
kilku z nich padło i kumpel jak mnie sciagal z jednego z nich to dostał strzała z buta w twarz w ten sposób że miał krew na całej twarzy z nosa i rozcietej brwi... nieciekawy widok
(dlatego nie warto czasem stawać czy wychodzić z kims nieodpowiedzialnym [pijanym] gdziekolwiek, to taka rada życiowa) - no ale nie chciałem zostawić tego chłopaka żeby sam z nimi to rozstrzygnal dlatego chciałem rozwiazac sytuacje w ten sposób zeby sie rozeszło wszystko wiec stanalem miedzy nimi i chcialem rozmawiac, ale jak dostalem strzal z zaskoczenia na szczeke to cos mi sie włączyło...

w sumie teraz uważam że wszystko co napisalem kiedys tutaj w tym temacie o walce na ulicy to troche glupie i jawna prowokacja no ale mieszkając w niebezpiecznej dzielnicy i poruszając się po nocy na osiedlach czy komunikacją miejską lub w barach z czestymi bójkami warto miec jakas podstawową wiedze jak sie ustawić czy czego unikac aby bezsensownie nie uzywac swoich umiejetnosci bo w sumie można doznać poważnych obrażeń albo broń Boże komuś przypadkiem zrobić krzywde kiedy zrobi sie kocioł np. w autobusie... c
(kto jezdzil nocnymi w niebezpieczną okolice to wie ze jezdza różni ludzie i czesto prowokują)

pare razy bralem udział w różnego rodzaju spięciach i rozładowaniach,
raz nawet jak jechalem tramwajem na trening to koleś zaczął szarpać laske która odmówiła kanarowi wysiadnięcia z trajki wiec kazałem kolesiowi sie odczepić od niej i zostawiłem ich aby rozwiazali sobie to kanar z tą dziewczyną a tamtego kolesia posadzilem na krzesle i odgrodzilem mu droge do nich bo widocznie byl nastawiony na agresje.
mialem pare takich opcji i w sumie ciesze sie ze dzieki takim sytuacjom mogłem się sprawdzić jako pokojowo nastawiony osobnik społeczeństwa stawający w obronie płci pięknej ;)

Kiedy studiowalem socjologie i uczylem sie sztuk walki to zainteresowałem się pewnym środowiskiem w których walka jest na porządku dziennym (potem trafiłem na wywiad z pewnym specjalistą od sztuk walki który napisał na ten temat prace doktorancką, "o osobowości wielkomiejskiej młodzieży", i nawet zanim zacząłem spowrotem już na studiach ćwiczyć regularnie to przeszedlem jeszcze pewien taki krótki trening z chłopakiem z takiej ekipy jednego z gangów krakowskich.. odnośnie sposobu poruszania się i wywoływania strachu w przeciwniku!! (dla nich jest to cos naturalnego a mi sie to wydawało wtedy dziwne i małpowate a działa w rzeczywistości!!) to jest to co najbardziej zapamiętałem bo w sumie to bardzo ważny element co można znaleźć w każdym podręczniku o prowadzeniu walki czy wojny.

czasem kiedy juz nawet nie miałem siły sie postawić komuś zgrywałem się lekceważąc umiejętności przeciwnika i pare razy w ten sposób mi sie dygło... chociaż kto wie - pewnie sie nigdy nie dowiem

Michał: - ciekawy link, w sumie tez stawiam ze to bokser, dobrze koles sie rusza na nogach i cialem pracujeMaciek Dudek edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 22:54
Piotr M.

Piotr M. 3d, rzemiosło
artystyczne

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

I tu się zgodzę dodam tylko, że:
Jak możesz unikać niebezpieczeństwa to unikaj przejdź na drugą stronę ulicy itd....

Najgorsza opcja którą można wybrać to przechodzenie na drugą stronę ulicy kiedy się widzi grupkę dresów. To jest wyraźny sygnał że jesteśmy ofiarą i że już z nimi przegraliśmy. pewność siebie często ratuje i zapobiega niebezpieczeństwu. Drechy jak widza kolesia który pewnym krokiem ich mija nawet nie mrugając zaczynają się asekurować myślami że np. a może on nie jest sam ect.
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Maciek Dudek:

Michał: - ciekawy link, w sumie tez stawiam ze to bokser, dobrze koles sie rusza na nogach i cialem pracujeMaciek Dudek edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 22:54

To, że bokser po treningu widać też po tym, że nie korzysta z nóg gdy może ;). Przeciwnik na ziemi = przeciwnik pokonany - nie ma kolana w nos czy korpus.
Przy okazji widać, że czasem nie ma co czekać na gadkę szmatkę. Nisko głowa i do przodu ;)
Mariusz Leonik

Mariusz Leonik Key Account Manager
P&G Professional

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Ja miałem raz sytuację na ulicy i wyszedłem zwycięsko. Z reguły nikt mnie nie zaczepia i ja też nikogo nie zaczepiam. Raz na festynie wiejskim jakiś koleś ze sztuczną ręką coś chyba do mnie miał. Zszedłem z drogi bo bez sensu było się angażować zwłaszcza jak cała wioska za nim. Zejść z drogi, nie gapić się, nie prowokować ale nie bać się i nie pokazywać że uciekamy i się boimy. A jak już się nie udaje to uciekać żaden wstyd chociaż mi się jeszcze nie zdarzało ;)
Piotr M.

Piotr M. 3d, rzemiosło
artystyczne

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Technika dobrze zawiązanych sznurowadeł jest najlepsza. Bardzo skuteczna. Najlepiej zaskoczyć przeciwnika ucieczką, kiedy dojdzie do siebie będzie już za późno.

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

no racja też to zauważyłem.. ale w sumie bardzo ładnie wypunktował chłopaków z prostymi i sierpami

ja mialem pare akcji juz na ulicy i czasem rzeczywiscie bywało tak że ktoś próbował na mnie wejść na ulicy żeby sprowokować, a ja zwyczajnie schodziłem i szedłem dalej bo np nie mialem czasu na jakies małe fiku miku tylko szedlem sobie na umowione spotkanie.

a oczywiście kiedy np. rzuciłoby sie w otwartym terenie na mnie jednego stado rozjuszonych baranów to bym uciakał.. ;)
Stanisław Pogorzelski:
Maciek Dudek:

Michał: - ciekawy link, w sumie tez stawiam ze to bokser, dobrze koles sie rusza na nogach i cialem pracuje

To, że bokser po treningu widać też po tym, że nie korzysta z nóg gdy może ;). Przeciwnik na ziemi = przeciwnik pokonany - nie ma kolana w nos czy korpus.
Przy okazji widać, że czasem nie ma co czekać na gadkę szmatkę. Nisko głowa i do przodu ;)Maciek Dudek edytował(a) ten post dnia 04.06.09 o godzinie 18:16

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Hej,

przyznam, że zainteresował mnie wątek, ale co tu zobaczyłem to lekko mnie zaskoczyło... Kolega Maciek powinien być reżyserem filmów albo nawet lepiej powinien tworzyć filozofie SW.
Po 10 latach treningów karate, boks, sambo nie mieści mi się w głowie co tu piszesz... Nie mówię, że takie przygody Cię nie spotkały (taki kraj, a nie tylko Nowa Huta), ale twoje rozważania na ten temat mnie rozśmieszają... Zastanów się nad tym.
Jeszcze jedno z tego co widziałem twój klub to taki pacyfistyczny bardziej (filozofia jest przedstawiona na stronie klubu), a ty tutaj tworzysz ART OF WAR. Czemu nie ma Cie na żadnych fotkach z klubu? No i z takim doświadczeniem w walce jakieś turnieje? No chyba, że lubisz ustawki i uliczne przepychanki z białą bronią.

Wydaje mi się, że nie trafiłeś na odpowiedniego zawodnika, ale spokojnie przyjdzie czas... A co do noża wielkie szczęście miałeś, że kolega Cię nie rozpruł.
Rada: Skromnie, lecz z podniesioną głową. Dwóch na jednego to o jednego za dużo... Jeden z bronią to o broń za dużo...

PS
Najlepsze wzmianki są o chłopakach z gangu ;).

B.Bartosz Żukowski edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 13:50
Piotr M.

Piotr M. 3d, rzemiosło
artystyczne

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Dla pana "kung fu master of dizaster noże zjadam w kanapkach na drugie śniadanie" Maćka.

Na broń palną tez jest sposób

http://www.youtube.com/watch?v=qZFSPGIE27Y&feature=rel...

Pozdrawiam i szczęścia życzę.
Jacek Granops

Jacek Granops www.granimex.com.pl

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Ja uważam że jak jest nóż to jest po walce z reguły a jak ktoś myśli że nie to chyba Bruca Lee za dużo się naoglądał. Ale np jak dwóch idzie to niekoniecznie, fakt ze nie ja miałem taką sytuacje ale kolega. To było w okresie liceum, dwóch chłopaków do niego podeszło i telefon chcieli ( czy coś w tym stylu nie pamiętam już dokładnie) a on od razu strzelił jednego w twarz-gość padł a ten drugi ucieka (co najśmieszniejsze to ten co uciekł był dwa razy większy od tego co padł). Fakt że ten co dostał podobno do atletów nie należał ale mimo wszystko kolega sobie poradził. Fakt że gdyby oboje stwierdzili że idą na łubudu to pewnie mój kumpel szans by nie miał ale nie byli za pewni siebie i dlatego mu się udało
Mariusz Leonik

Mariusz Leonik Key Account Manager
P&G Professional

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Chcesz wygrać na ulicy? Treningi boksu, judo, karate, BJJ czy innych sportów walki nic nie dadzą o ile nie masz silnej psychiki. Są tacy co trenują a boją się uderzyć, nie dlatego że wiedza że mogą skrzywdzić, tylko sie boją. A są tacy co nie trenują a mają silną psychikę i tym wygrywają.
Jacek Granops

Jacek Granops www.granimex.com.pl

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Mariusz Leonik:
Chcesz wygrać na ulicy? Treningi boksu, judo, karate, BJJ czy innych sportów walki nic nie dadzą o ile nie masz silnej psychiki. Są tacy co trenują a boją się uderzyć, nie dlatego że wiedza że mogą skrzywdzić, tylko sie boją. A są tacy co nie trenują a mają silną psychikę i tym wygrywają.

I to jest prawda, trzeba mieć po prostu łeb zryty i żadnych sztuk walki nie potrzeba, jak się to ma to można być mistrzem świata walk ulicznych
Mariusz Leonik

Mariusz Leonik Key Account Manager
P&G Professional

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Temat powinien brzmieć. Sztuki walki na ulicy. Trzeźwy czy pijany ;)
Trzeźwy schodzi, pijany często kozak ;)Mariusz Leonik edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 15:50

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

:) Już lepiej ;)
Piotr M.

Piotr M. 3d, rzemiosło
artystyczne

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Mariusz Leonik:
Temat powinien brzmieć. Sztuki walki na ulicy. Trzeźwy czy pijany ;)
Trzeźwy schodzi, pijany często kozak ;)Mariusz Leonik edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 15:50

Smutna prawda. Jak się niezniszczalność załączą to dalszy ciąg jest mało atrakcyjny, ale najgorsi są tacy co zaczepiają i jak któryś dostanie w mazak idzie na policje zgłosić pobicie. Pod tym względem typowe dresy nie stwarzają takich problemów, bo kiedy przegra potyczkę radzi sobie z tym sam albo szuka rewanżu, ale nie robi syfu na komisariacie.

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

... konfiturki ...Bartosz Żukowski edytował(a) ten post dnia 30.06.09 o godzinie 11:12
Mariusz Leonik

Mariusz Leonik Key Account Manager
P&G Professional

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Dostaniesz w papę to dostaniesz. Równie dobrze przeciwnik mógł dostać. Więc jak przegrasz to się po cholerę na policję. Trudno. Trza się było nie burzyć. ;)

konto usunięte

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Naj- sztuka sztuk to Rayz Do . Amen.

Temat: Sztuki walki na ulicy ...:)

Ja raz miałem sytuację.

Wychodziłem ze szkoły językowej ok. godziny 19.30 w centrum Warszawy.
Szedłem spokojnie ulicą Marszałkowską w stronę Metra Centrum.
Już nie utykałem, ale jeszcze odczuwałem ból nogi po przebytej kontuzji Achillesa.
Zaczepiło mnie dwóch "dżentelmenów" z nożami do tapet.

Szybka analiza sytuacji trwająca może 0.5 sekundy:
2 na 1 z nożami
Brak możliwości ucieczki ze względu na ból nogi.

Nie było wyjścia
Musiałem "podarować" im moją komórkę:/

Następna dyskusja:

Sztuki walki w programie La...




Wyślij zaproszenie do