Marek T.

Marek T. Jestem Specjalista
ds. sprzedaży z
ponad 10 letnim
doświa...

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

http://pasw.waw.plMarek T. edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Najpierw sobie pomyślałem "o, fajnie!", a potem poczytałem i znalazłem:
Pszczyńska Akademia Sztuk Walki po kilkuletniej współpracy

... ta, "chrześcijańskie kung fu", "taichi psychedelic" i 10 dan od prezydenta. Oraz - z moich prywatnych doświadczeń - pokazywanie zbicia lewego prostego za pomocą kopnięcia obrotowego, oraz głębokie przeświadczenie że jak się wepnie z duszeniem zza pleców i zapnie nogi na biodrach, to już jest po duszonym - zakończone klepaniem demonstrującego na mnie to duszenie instruktora, zadziwionego że to nie jest tak jak mu pokazywali. A teraz do kompletu:
W kręgu zainteresowania sistiemy leży wykorzystanie i praca z energią psychiczną (chi).

Proponuję poszukać w sieci materiałów przygotowanych przez Andrzeja Kalisza, sinologa, często odwiedzającego Chiny speca od wewnętrznego stylu Kung Fu. Materiałów tyczących się tego co to jest "chi".

Przed skomentowaniem mojej wypowiedzi proszę wziąć poprawkę na to, że powstrzymałem się przed wygłaszaniem jakichkolwiek opinii, rzuciłem same suche fakty :-)

- edit -

Przypomniało mi się, napisałem relację z wizyty na treningu.
http://budo.net.pl/viewtopic.php?t=16467

A, i jeszcze że mają tam treningi z "Chan Shaolin Si", kung fu którego nazwę wymyślił ktoś kto nie do końca radził sobie z językiem chińskim ;-)
http://budo.net.pl/viewtopic.php?p=112432Adam Doroziński edytował(a) ten post dnia 23.07.08 o godzinie 15:39
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Pisałem to już na forum boksu.. ale..

http://youtube.com/watch?v=qmOhFO0cRWg od 3.40 minuty :) niezły ubaw :)

http://youtube.com/watch?v=AYq8EueDYNM - jeszcze większy ubaw.. techniki z kosmosu..

Bezdotykowe obalanie przeciwnika? Ten pan też to robił. A skończył jak skończył..
http://youtube.com/watch?v=gEDaCIDvj6I
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Stanisław C.:
Pisałem to już na forum boksu.. ale..

http://youtube.com/watch?v=qmOhFO0cRWg od 3.40 minuty :) niezły ubaw :)

http://youtube.com/watch?v=AYq8EueDYNM - jeszcze większy ubaw.. techniki z kosmosu..

Bezdotykowe obalanie przeciwnika? Ten pan też to robił. A skończył jak skończył..
http://youtube.com/watch?v=gEDaCIDvj6I

Nie ma to jak poprawić sobie humor po pracy:-) Od dziś noszę przy sobie jelenie rogi do samoobrony i rozwijam kiai.
Michał Mania

Michał Mania psycholog,
psychoterapeuta,
trener

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Witam wszystkich:)
Rewelacje o których pisze Adam (zbijanie kopnięciem uderzeń, duszenie) widziałem jeszcze na kasecie vhs z PASW z 1992 roku. Tyle nt temat rozwoju i uczenia się od innych ;)

konto usunięte

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Dzwonił właśnie do mnie do biura Marek Talarek, domagając się (wróć, nie domagał się, informował że zrobię co zechcę, ale w innym wypadku spotkamy się w sądzie) umieszczenia sprostowania do moich wypowiedzi.

Zatem, stawiam grubą kreskę na tym co napisałem, szczególnie że faktycznie przynajmniej w jednym miejscu się pomyliłem. O czym dalej. A teraz żeby rozwiać wszystkie wątpliwości, historia PASZW prosto z wiarygodnego źródła (+ moje wtrącenia):

-----------

W latach 1955-1960 bracia Jan i Józef Brudny na bazie indywidualnego treningu z mistrzem i komandosem bojowego jiu-jitsu zaczęli tworzyć nowy system walki.. Podczas osobistych dyskusji i obserwacji przyrody kształtowali nowe rozwiązania techniczne.W tym okresie nie funkcjonowała jeszcze nazwa kung-fu,lecz niektóre techniki miały już taki charakter. Chcieli przeciwstawienia się przemocy , której byli świadkami, zaczęli się zastanawiać i tworzyć własny styl samoobrony. Chrześcijańskie wychowanie, zainteresowania psychologią, filozofią i socjologią stało się podstawą etyczną pracy nad stylem walki wręcz.

Europejski system myślenia, tradycja rodzinna i regionalna mają szeroki wpływ na charakter metodyki stylu walki z Pszczyny. Pierwsze spotkania braci polegały na zasadzie - uderz mnie ręka lub nogą, a ja odpowiem moim ruchem i myśleniem w akcji obronnej i kontrataku. Tak zadawano sobie pytanie: - Co zrobisz jak wykonam taki ruch? Co by było gdyby...?

[...]

W połowie lat siedemdziesiątych następuje w Polsce dynamiczny rozwój różnych stylów walki, a wraz z tym moda na kimono. Bracia Brudny mają już w tym czasie 15 lat treningu za sobą, cechuje ich określona dojrzałość techniczna i wiedza z zakresu filozofii dalekowschodnich sztuk walki.

warto tutaj zauważyć, że od miejsca gdzie cała historia się zaczyna, do momentu w którym panowie Brudni mają za sobą ugruntowaną przez piętnaście lat treningu technikę i wiedzę na temat dalekowschodnich sztuk walki nie ma ani słowa o kontaktach z nauczycielami z Chin. Być może to przeoczenie autora tekstu?

Wszystkiego, co oni prezentują nie można zamknąć w ramach jednego stylu walki. Wachlarz ich technik jest bardzo bogaty, a sztuka walki wszechstronna i urozmaicona. W 1976 r. Józef Brudny decyduje się otworzyć pierwsze sekcje poza Pszczyną. Wybór pada kolejno na Tychy, Katowice, Jastrzębie i Żory. Ekspansja "Pszczyńskiej Szkoły Walki" ma duże rozmiary. Prezentują oni walory swej szkoły w różnych regionach kraju np.: Szczecin, Bydgoszcz, Warszawa. Historię Pszczyńskiej Szkoły u boku braci Brudny tworzą: Andrzej Niedźwiedź. Janusz Urzoń, Janusz Swoboda, Zbigniew Kasiński, Ryszard Hammer, Henryk Hanak, Jan Jasiewicz, Marek Łozowski, Stefan Gałuszka i inni. Ich technika jest imponująca. Dwudziestolecie Pszczyńskiej szkoły łączy się z nawiązaniem kontaktu z mistrzem wietnamskiej sztuki walki Vo Quyen- panem La Duc Trung, mieszkającym w Bydgoszczy, co kończy się uhonorowaniem braci Brudny i kilku innych instruktorów stopniami 1 i 2 dan.

Po dwudziestu latach treningu "kung fu" szkoła nawiązuje kontakt z mistrzem z Wietnamu. Na wszelki wypadek przypominam, że "kung fu" to nazwa dla CHIŃSKICH stylów. Pewną zagadką jest też jaki czas mija od momentu rozpoczęcia treningu z La Duc Trungiem, a nadaniem stopni mistrzowskich instruktorom z Pszczyny. Dla porządku dodać trzeba, że jeśli już to "dang" a nie "dan", bo nie bardzo sobie wyobrażam sytuację w której wietnamczyk, uczący wietnamskiego stylu, nadaje japońskie stopnie. A żeby zamknąć dywagację na temat "danów", trza by dodać że po chińsku taki stopień nazywa się "duan"

"Pszczyńska Szkolą Walki Kung Fu Wu Shu", zatwierdzając jednocześnie herb szkoły - symbol orła piastowskiego na czarnej połowie Yin Yang. Pokazy pszczyńskich mistrzów uświetniły wiele imprez. Ich sztuka walki była prezentowana w l i II programie TVP.

I tak właśnie - abstrahując ZUPEŁNIE od wartości merytorycznej czy skuteczności w walce zawodników szkolonych w Pszczynie - dochodzimy do momentu w którym zainspirowana przez speca od jiujitsu (Japonia) sztuka walki stworzona i rozwinięta w Polsce pod małymi wietnamskimi wpływami zostaje obdarzona chińską nazwą.

[...]

W połowie lat osiemdziesiątych w sekcjach pszczyńskiej szkoły ćwiczyło około 2000 osób. Szkoła ta utrzymywała kontakty z mistrzami karate z Czechosłowacji. Wu Shu z RFN, klubami z Norwegii, Włoch oraz korespondencyjnie z mistrzami Wu Shu i Tai Chi z Wielkiej Brytanii. W czerwcu 1987 roku trzech instruktorów pszczyńskiej szkoły - Jan Jasjewicz, Stefan Gałuszka i Marek Łozowski zostało wysłanych do RFN w celu nawiązania kontaktu z mistrzem stylu Shaolin - Kalusem Poestegese'm - 9 toan (dan).

I tu zaczynają się w końcu jakieś chińskie kontakty. Problem polega na tym, że one nie do końca są chińskie. Klaus Poestgest (warto by poprawić literówki na stronie, swoją drogą) to spec od stylu "kung fu" który jest chiński niewiele więcej niż Sztuka Walki z Pszczyny. Stworzony został bowiem przez Mongoła, który to ... poczytajcie zresztą sami. I na koniec coś dla fanów kontaktów korespondencyjnych ;)

[...]

Zwiedził ośrodki sztuki walki w województwie katowickim, gdzie prowadził szkolenie z kilkoma instruktorami w stylach Chan Shaolin Si i Dju Su Kung Fu. Mistrzowie i założyciele Pszczyńskiej Szkoły Walki Kung Fu Wu Shu - Józef i Jan Brudny otrzymali stopnie 6 dań Chan Shaolin Dju Su oraz przedstawicielstwo na Polskę Federacji reprezentowanej przez Klausa Poesteges'a (Chan Shaolin Si Dju Su Kung Fu) a także zostali mianowani przez Klausa Poesteges'a "Wielkimi Mistrzami" w stylach Chan Shaolin Si i Dju Su Kung Fu na Polskę. Pozostali instruktorzy otrzymali stopnie 3, 4 i 5 dan.

Jak by to rzec, jak Waszym zdaniem wygląda procedura zdobywania stopnia mistrzowskiego w danej sztuce walki?

Mistrz Józef Brudny - 10 DAN, dnia 28.11.1998 r. otrzymuje z Zarządu Polskiej Federacji Sztuk i Sportów Walki uchwałę o rejestracji stylu pod nazwą "Pszczyńska Sztuka Walki",oraz podziękowanie za kultywowanie polskiej tradycji i reprezentowanie w różnych krajach polskich osiągnięć w sztukach walki. Wychowanie i wykształcenie dużej liczby instruktorów i studentów sztuk walki, utworzenie struktury federacyjnej z ośrodkami w Polsce.

W 2001 roku otrzymuje od KANCHO dr Krzysztofa Kondratowicza soke dai kaiden 10 dan ,Polskie Centrum Jiu-Jitsu GOSHIN-RYU stopień honorowy 10 dan.

I tu jest miejsce w którym faktycznie się pomyliłem! 10 DAN od prezydenta dostał Rysio 'Wyłupię Ci tylko jedno oko' Murat. Faktycznie, należy się sprostowanie, co niniejszym czynię. 10 DAN Józefa Brudnego został nadany przez Krzysztofa Kondratowicza, który to (SIC!) "w maju 2006 otrzymał jako jedyny na świecie 11 Dan Jiu-Jitsu wyrażający godność honorową nadaną za szczególne zasługi i osiągnięcia w sztukach walki przez Polską Akademię Jiu-Jitsu." Przyznam że do dziś nie wiedziałem że mamy w kraju jedenastego dana :)

Chciałem jeszcze półgębkiem odszczekiwać "psychodelik" ale okazało się że chyba nie muszę. Kopię strony można obejrzeć w archiwum Sieci.


Psychodelik to oddziaływanie za pomocą kolorów, dźwięku i obrazu na podświadomość ucząc pewnych zachowań w warunkach ekstremalnych.

-------------

Jak ktoś dobrnął do końca, gratuluję.

Czas napisać raz jeszcze to, co pisałem już wcześniej ale mogło być może dla kogoś niejasne:

Czy goście z PASW potrafią dać w ryj?
Zapewne jest tam sporo osób które umieją.

Czy oceniam jakkolwiek wartość materiału trenowanego w tej szkole?
Generalnie - NIE. Wypowiadałem się tylko na temat bardzo niewielkiego fragmentu, który mogłem poznać na treningu pięciu lat temu.

Czy mam wątpliwości do do historii szkoły?
Potężne. Jak do prawie całego światka sztuk walki w naszym pięknym kraju, gdzie kolesie z różnych federacji wysyłają sobie kolejne DAN'y pocztą, a na ścianie szkoły kung fu potrafi wisieć karta z chińskiej restauracji (to nie żart! znajomy kiedyś zaprowadził na trening, nie pomnę już gdzie, chińczyka - który spojrzał na ścianę, parsknął śmiechem, i wyszedł. A już na zewnątrz wytłumaczył co było na tym "dyplomie" :D ).

Czy warto trenować w PASW?
Diabli wiedzą, trzeba pewnie spróbować. Z pewnością jednak nie warto, jeśli ktoś chce ćwiczyć kung fu - wtedy zapraszam do kogoś kto jest w kwestii chińszczyzny kompetentny (yiquan, chuojiao, modliszkowcy). A jak chce się nauczyć dawać w ryj, to są na youtubie filmy, można pooglądać i samemu wyciągnąć wnioski.

Pozdrawiam
AdamAdam Doroziński edytował(a) ten post dnia 25.07.08 o godzinie 14:16
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

W tej chwili trenuję boks, w którym nie ma danów, więc problem oznaczeń tego typu odpada, ale..:
- trenowałem kyokushin u Bogusława Jeremicza - 5 dan w organizacji, która ma charakter światowy.Pan Jeremicz stoi teraz na czele polskiej organizacji kyokushinkan,
- trenowałem judo u "Mistrza" Zieniawy - 7 dan, w organizacji o charakterze olimpijskim, jednego z pierwszych propagatorów judo w Polsce

i wszystkie organizacje, w których nadaje się stopnie 10 danów i więcej :) jak ordery za współuczestnictwo traktuję z niedowierzaniem.
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Znalazłem jeszcze kilka innych filmów o systiemie.

Opis tego filmu - no contact russian martial art :)
http://www.youtube.com/watch?v=J6ZXWv00V7I

To mi wygląda na jakąś terapię psychologiczną, gdzie wszyscy wszystkich przytulają :) A pozycja rąk prowadzącego w 2.00 to już w ogóle :)
http://www.youtube.com/watch?v=6O9BaNbx49g

Tu jakaś ręczna magia voo-doo :)
http://www.youtube.com/watch?v=qSJMui7wTGo&NR=1
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: SISTIEMA W WARSZAWIE !!!

Mam też pytanie, na stronie PASZW znalazłem opis ich filozofii:
Jesteś planetoidą wpuszczoną w bezmiar kosmosu popychaną przypadkiem, niezależna swobodną, wolną. Tańczysz, kręcisz się wokół własnej osi, gniesz się jak trzcina, wirujesz jak listek na wietrze, kurczysz się, rozprężasz, jesteś i cię nie ma, na przemian mocny i słaby, jesteś kulą i ostrzem, grzmotem i deszczem, piorunem i wodą, tygrysem, panterą i czaplą, orłem, oposem, lekki, miękki, ręce i nogi szybują wokół ciebie. Ciału nadajesz ruch wirowy, zginasz się, prostujesz. Jesteś kulą, w kuli, na kuli, przepełnia cię cały wszechświat, ręce głaszczą powietrze, chwytają Je i napełniają nasze wnętrze pełnią życia i energii, i teraz właśnie, całkiem niespodziewanie, nieoczekiwanie uderzasz. Wyrzucasz z siebie całą energie. Jak ognista kula powalasz przeszkodę, pędem mięśni, całym sobą, ukryty w tym jednym ruchu, który jest doskonałością bo zawiera w sobie to wszystko co -wytańczyłeś. Wibruje ten twój krzyk, nim przestanie jesteś znowu rozluźniony, uginasz się jak wiotkie, sprężyste drzewo, zastygasz jak kamień, poddajesz się, ulegasz. Uspokajasz się, jesteś miękki, znowu przybierasz postać wody, listka i zatapiasz się w kojącej ciszy.

Co to oznacza?
Pozdrawiam!

Następna dyskusja:

treningi bokserskie w Warsz...




Wyślij zaproszenie do