Krzysztof
B.
Product Owner w
Grupie PZU
Temat: Siłownia pod uderzane SW
A propos parteru na ulicy...Moje zdanie nioklepanego za bardzo leszczyka: solo może się tak skończyc, z tym ze wtedy parter = dosiad i lanie po mordzie a nie balachy, dzwignie na kolana itp.
Problem polega na tym ze nigdy nie wiesz czy radosne solo w tym dosiedzie nie skonczy sie nagle tym ze zdziwisz sie gdy zza winkla wyskoczy kolega okaldanego i wypali Ci low kick w potylice.
Czyli pierwsza zasada podrywacza: zawsze obserwuj przedpole :)
Wkleję tu fragment watku z forum budo :)
Parter na ulicy??
---------------
(...)
Fragment wypowiedzi Seikena: "Postanowilem popytac moich mistrzow co na ten temat sadza i stad ta zwloka. No oczywiście, czy przy większej ilości ludziów klaść się na plecy???
Pan od Thai : powiedzial , to znaczy nawet nie powiedzial , tylko sie spojrzal i wyslal mnie na "stacyjki" ....
Kolega od Judo ( grube dany ): " czy ciebie pojebalo Seiken , do parteru z 3-trzema , ja kurwa adwokatem jestem i ten standard zycia mam zamiar utrzymac"
Carols Newton ( kumpel z maty , i chyba master z UFC) , " wybij to sobie ze łba , Seiken , mam jeszcze blizny na plecach jak mnie 3 braci ( Albanczykow) potraktowalo nozami".
Marcus Soares ( 6 w BJJ) : "nigdy na ziemie,Steve ty penteho ( strasznie brzydkie okreslenie) przy 3 i wiecej ludziach , klincz , backup , na sciane czy rog pokoju, duś , łam ręce ale nigdy nie idź do parteru"
Combative , manual Matta Larsena , " przy walce i kilkoma przeciwnikami , nigdy nie daj sie sprowadzic do parteru , klinczuj i kontratakuj".
Swoje przezycia , BJJ uratowalo mi dupe kilkanascie razy ( bramka w "Small Bigest city" ,2 lata, bar dla HArley boys), co prawda w parterze bylem tylko 2 razy , ale MAta Leo na 400 brodaczu , poswiadcza ze jest to technika skuteczna i po tym ciebie szanuja , albo niestety chca sprawdzic. Generalnie , obecnie nie obawiam sie walczyc z kimkolwiek , ale jak widze kilka osob to siegam po sprzet ( rodzine mam)".