Temat: Puchar Ip Mana 2012

http://www.youtube.com/watch?v=HEH3kzYCEDs

Temat: Puchar Ip Mana 2012

Dziękuję Andrzeju, obejrzałem z przyjemnością.

Gdyby wszystkie szkoły Wing Chun stosowały full-kontaktowe sparringi jak te na turnieju to ćwiczący byliby o wiele lepiej przygotowani do starć zarówno w innych sportach walki jak i w sytuacjach koniecznej samoobrony. Niestety o ile mi wiadomo nie jest to powszechna praktyka.

Zaznaczę z pozycji obserwatora-laika, że w niektórych walkach taktyka i technika wielokrotnego uderzenia (chain punch) będąca wizytówką Wing Chun zanikała i ustępowała taktyce i technikom bardziej "bokserskim" (uniki ciałem i głową + haki) lub "karateckim" (doskok, prosty, odskok). Specjalnie napisałem w cudzysłowu, ponieważ to okropne i karygodne uogólnienie z mojej strony. ;) Z tym że powtarzam - nie znam się na Wing Chun i być może to co dla mnie wygląda zupełnie nie-Wing-Chun-owo (wybaczcie słowotwórstwo) jest tak naprawdę jego częścią. Andrzeju, może jakiś komentarz?Sergey P. edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 12:02

Temat: Puchar Ip Mana 2012

Według mnie naturalnym efektem takich prób będzie zupełnie przekształcenie systemu, a przynajmniej wykształcenie się takiego nowego przekształconego nurtu, gdzie trening będzie się znacznie różnił od klasycznych szkół wing chunu.
Ja tutaj widzę kiełki procesu analogicznego do tego, który zaszedł w xingyiquan - wykształcenie się yiquan jako zupełnie odrębnego systemu, gdy głównym punktem odniesienia stała się praktyka sparingowa, a nie przekaz tradycyjnych form.
Ponadto, też patrzę na to z zewnątrz, ale jeśli chodzi o ich formułę chi sao, to nie mam przekonania, że wiedzą co robią, albo że wychodzi im z tego to, co chcieli uzyskać. mam wrażenie, że nam nieco podobna formuła tui duan shou lepiej się udaje :)