Iwona Sorbian

Iwona Sorbian Doradca Zarządów ds.
Zmian/Interim
Manager/Executive
Coac...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Też zamierzam zacząć ćwiczyć i bardzo się cieszę, że są na treningach również panie :)

Może znacie klub na Żoliborzu gdzie można ćwiczyć?
Mariusz P.

Mariusz P. Doradca Klienta
korporacyjnego -
mLeasing sp. z.o.o

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Iwona Sorbian:
Też zamierzam zacząć ćwiczyć i bardzo się cieszę, że są na treningach również panie :)

Może znacie klub na Żoliborzu gdzie można ćwiczyć?


http://krav-maga.pl/treningi/warszawa/zapisy/

Polecam szkołę. treningi są na Filareckiej.
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krystian, nie zrozumieliśmy się. Ale to szczegół, poćwiczyć zawsze warto - każdy wybór jest lepszy od braku aktywności. Przynajmniej kondycja ulegnie poprawie :-)
Pozdrawiam
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krystian Piotr Pluciak:
Rafał K.:
NIe wiem czy pracujesz w Warszawie bo z Twojego profilu wynika, że jesteś z Poznania, jakbyś był to polecam Sambo. Tam są haki i kopniaki i wykręcamnie rąk, takie tam różne :) sam trenuję fajne to to :)

http://www.sambo.pl
A ćwiczy się na bosaka?;(

Wygląda super.

A na ulicy poruszasz się na bosaka ?.
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Alina M.:
to już sama nie wiem ... czy lepeij trenować z męzczyznami czy z kobietami ...

też pod uwagę powinnam brać różne kryteria jak :
waga ,wzrost , siła czy kondycja fizyczna .

Ja jestem osobą dobrze zbudowaną (jak na kobietę ) więc może powinnam zacząć ćwiczyć z męzczyznami lub kobietami o takiej samej posturze ,ale najpierw muszę swoją kondycję podciągnąć na wyższy poziom ;-)

zresztą nie ważne z kim będe ćwiczyć -ważne by (przynajmniej na początku ) trafić na kogoś o podobnych kryteriach jak moje.

mam jeszcze takie dodatkowe pytanie :

rozumiem ,że to zależy od każdego z osobna ,ale ile razy w tygodniu byście polecali treningów dla osoby początkującej ?

Jeżeli chcesz mieć więcej ruchu , a przy okazji nauczyć się obrony to proponuję zajęcia w grupie mieszanej . Ale przy doborze sekcji wybierz , taką gdzie jest przekazywana wiedza na poziomie obrony oraz jak nie być ofiarą . Są różne sekcje i różni trenerzy - jedni prowadzą tylko i wyłącznie KRAV MAGA , a inni przemycają mieszanki innych stylów i tam nie radzę .

Możesz przyjść na trening popatrzeć i ocenić ,a co do wyboru mieszanej - większość agresorów to niestety faceci .
Jak jesteś z Warszawy , to zacznij
https://www.facebook.com/warszawskiecentrumkravmaga
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Iwona Sorbian:
Też zamierzam zacząć ćwiczyć i bardzo się cieszę, że są na treningach również panie :)

Może znacie klub na Żoliborzu gdzie można ćwiczyć?

Zoliborz :

https://www.facebook.com/warszawskiecentrumkravmaga
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Andrzej C.:
A na ulicy poruszasz się na bosaka ?.

Nie, ale na macie poruszasz się na bosaka lub w butach zapaśniczych.
Dzięki macie nie musisz się pieścić rzucając kolegą o glebę. Na ulicy nie naparzasz się w kasku, nie używasz rękawic, ale dzięki tym gadżetom możesz uderzać mocno zamiast ćwiczyć na 10% dając złudzenie skutecznej defensywy.

Oczywiście można też sparować na maksa bez ochraniaczy poza szczęką, ciąć i obalać na twardym. Dawno temu tak mi się zdarzało ćwiczyć - ale nie powiem bym wspominał to szczególnie dobrze, a walor edukacyjny poza ogólnie obiciem był znikomy.

Śmietnikiem też na treningu nikogo nie walisz w łeb a na ulicy i owszem :)

EDIT: interpunkcja i szyk zdania.Krzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 30.08.12 o godzinie 12:19
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krzysztof Biały:

Jak już pisałem wszystko zależy od tego gdzie i u kogo trenujemy
Andrzej C.:
A na ulicy poruszasz się na bosaka ?.

Nie, ale na macie poruszasz się na bosaka lub w butach zapaśniczych.
Dzięki macie nie musisz się pieścić rzucając kolegą o glebę. Na ulicy nie naparzasz się w kasku, nie używasz rękawic, ale dzięki tym gadżetom możesz uderzać mocno zamiast ćwiczyć na 10% dając złudzenie skutecznej defensywy.

Oczywiście można też sparować na maksa bez ochraniaczy poza szczęką, ciąć i obalać na twardym. Dawno temu tak mi się zdarzało ćwiczyć - ale nie powiem bym wspominał to szczególnie dobrze, a walor edukacyjny poza ogólnie obiciem był znikomy.

Śmietnikiem też na treningu nikogo nie walisz w łeb a na ulicy i owszem :)

EDIT: interpunkcja i szyk zdania.
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Andrzej C.:
Krzysztof Biały:

Jak już pisałem wszystko zależy od tego gdzie i u kogo trenujemy

Andrzej
Nie zrozumiałem - do której części mojej wypowiedzi się odnosisz? To fragmentu ze śmietnikiem? :-)
PozdrawiamKrzysztof Biały edytował(a) ten post dnia 03.09.12 o godzinie 13:29
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krzysztof ,

nie ma co drążyć - prawda jest taka ,że w każdej sekcji są inne priorytety . Ważny jest ruch i satysfakcja w treningu .

Pozdrawiam
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krystian Piotr Pluciak:
Ale to chyba bezkonkurencyjne najlepsza technika walki na eliminację wroga.

Tylko w krawaciarskiej propagandzie.
Krystian Piotr Pluciak:
Statystyczny "Zawodnik" KM pewnie przegra z stylami w walkach oficjalnych. Ale na ulicy wygrywa.

Jak wyżej.
Krystian Piotr Pluciak:
Szybkim eliminowaniu, obronie przed kilkoma napastnikami,

Walka z kilkoma to na filmach.
Krystian Piotr Pluciak:
. Są przecież też obrony przed bronią palną, nożami itp... To spora przewaga.

To spora głupota. Jeśli w to uwierzysz i spróbujesz wykonać w realiach to najprawdopodobniej będziesz trupem.
Krystian Piotr Pluciak:
Wiem... mój trener przyszedł "wymęczony". Niemiłosiernie go podobno sponiewierali. No bo (przynajmniej z tego ci miałem w parterze) jakieś 80% KM na ziemi to chamskie ciosy w krok itp. A tam nie mógł tego stosować.

Jego szczęście. W początkach Bjj pod koniec lat 90tych dużo krawaciarzy i innych kombatowców do nas przychodziło i próbowało swoich brudnych sztuczek. Niestert prędzej paluchy w oczy, czy kręcenie wora, albo gryzienie sutka zastosuje ten co ma pojęcie o walce, niz teoretyk i kiedy tylko zaczynali peóbowac dostawali to samo, tyle, że skutecznie. :-D
Krystian Piotr Pluciak:
Parter jest o tyle dobry, że jak ma się przewagę fizyczną to nawet trochę słabsza technika, daje szansę. Przynajmniej na Ćwiczeniach tak wyglądało...

Odwrotnie. W parterze przewaga fizyczna ma najmniejsze znaczenie.
Alina M.:
chciałabym zacząć trenować sztuki walki -Krav maga wydała mi się interesująca .

Zależy po co chcesz ćwiczyć.

Krzysztof Biały:
Praktycznie: jak sobie wyobrażasz sparring z dziewczyną? w ramach okazywania szacunku strzelisz ją w twarz? czy będziesz jako gentleman symulował uderzenie dając koleżance złudne poczucie że technika jej zadziałała? Ja miałem z tym zawsze problem.

Widocznie nigdy z dobrą zawodniczka nie sparowałeś. To, że początkujacych się nie bije z całej siły to powinno być jasne dla każdego kto juz troche ćwiczy. I płec tu nie ma nic do rzeczy.
Alina M.:
to już sama nie wiem ... czy lepeij trenować z męzczyznami czy z kobietami ...

I z tymi i tymi.Kobiety i mężczyźni różnie reagują na pewne techniki. Przykładowo przeciętnej kobiecie jest dużo ciężej założyc dźwignię niz mężczyźnie, ale łatwiej znokautować, czy wywołac ból.
Alina M.:
no dobrze - czas zamienic teorię w praktykę ....
znalazłam fajny klub w stolicy ( ma dobre opinie ) -"Palestra " -może tam zaczne stawiać swoje pierwsze kroki w tej sztuce walki

Dobry klub kickboxerski, jeśli interesuje Cie kickboxing i Muay thai to wal tam śmiało.
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Paweł Ziółkowski:
Krystian Piotr Pluciak:
Ale to chyba bezkonkurencyjne najlepsza technika walki na eliminację wroga.

Tylko w krawaciarskiej propagandzie.

Widać ogromna pasję do Twojego stylu. Niechęć innych. Albo bierzesz pod uwagę konfrontacje sztuk walka, a nie "zwykłe uliczne sytuacje z dresem".
Krystian Piotr Pluciak:
Statystyczny "Zawodnik" KM pewnie przegra z stylami w walkach oficjalnych. Ale na ulicy wygrywa.

Jak wyżej.

J.W.
Krystian Piotr Pluciak:
Szybkim eliminowaniu, obronie przed kilkoma napastnikami,

Walka z kilkoma to na filmach.

Walka tak. Obrona polega na trzymaniu możliwie w linii i poruszaniu się tak aby mieć jednego napastnika przed sobą.
Krystian Piotr Pluciak:
. Są przecież też obrony przed bronią palną, nożami itp... To spora przewaga.

To spora głupota. Jeśli w to uwierzysz i spróbujesz wykonać w realiach to najprawdopodobniej będziesz trupem.

To zależy jak wykonujesz techniki i z kim masz styczność. Aczkolwiek wole umieć się zachować jak nie można uciec gdy ktoś ma "drewno", niż nie znać takich technik.

Zwłaszcza że nie mam zamiaru się z nikim okładać dla przyjemności. zwłaszcza w jakiś mma itp. ćwiczę dla kondycji (dużo zajęć fizycznych).

Jesteś w walkach od lat i wiesz bardzo dużo o mma itp. Jednak nie wszyscy chcą to robić "zawodowo". Czy konfrontować się z kimś kto wymiata w mma. Czasem wystarczy prosty trening samoobrony z ulicznymi sytuacjami;)
Krystian Piotr Pluciak:
Wiem... mój trener przyszedł "wymęczony". Niemiłosiernie go podobno sponiewierali. No bo (przynajmniej z tego ci miałem w parterze) jakieś 80% KM na ziemi to chamskie ciosy w krok itp. A tam nie mógł tego stosować.

Jego szczęście. W początkach Bjj pod koniec lat 90tych dużo krawaciarzy i innych kombatowców do nas przychodziło i próbowało swoich brudnych sztuczek. Niestert prędzej paluchy w oczy, czy kręcenie wora, albo gryzienie sutka zastosuje ten co ma pojęcie o walce, niz teoretyk i kiedy tylko zaczynali peóbowac dostawali to samo, tyle, że skutecznie. :-D

Dla mnie autorytetem jest jeden z trenerów PAWEŁ JÓŹWIAK (powinieneś co najmniej znać ze słyszenia). Twierdzi że ten system jest najlepszy do "zwykłego zjadacza chleba". Uczy podstawowych zachowań itp. A jak ktoś chce go rozwinąć i walczyć bardziej jako hobby niż tylko rozrywka/podstawa to polecał do tego np bjj jako połączenie styli.

Ponieważ dalsza polemika z kimś kto ma już zdanie nie ma sensu... myślę że nie ma sensu;)

A jeśli chcesz zaprosić na sparing "krawaciarzy i innych kombatowców" to właśnie jego polecam;)

pozdr
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Krystian Piotr Pluciak:
Widać ogromna pasję do Twojego stylu. Niechęć innych. Albo bierzesz pod uwagę konfrontacje sztuk walka, a nie "zwykłe uliczne sytuacje z dresem".

Jedyne co widać, to to, że po pierwsze nie masz pojecia o walce i treningu do niej, a po drugie łykasz krawaciarska propagandę.
Krystian Piotr Pluciak:
Walka tak. Obrona polega na trzymaniu możliwie w linii i poruszaniu się tak aby mieć jednego napastnika przed sobą.

Jak ja kocham takich teoretyków. :-(
Krystian Piotr Pluciak:
To zależy jak wykonujesz techniki i z kim masz styczność. Aczkolwiek wole umieć się zachować jak nie można uciec gdy ktoś ma "drewno", niż nie znać takich technik.

Nic nie zalezy. A to, że wmawiasz sobie, że coś potrafisz i próbujesz to realizowac prowadzi na tamten świat. I nie pisz, ze nie możesz uciekać, bo to jest właśnie objaw tej "choroby". Wmawiając sobie takie rzeczy sam kreujesz takie nibysytuacje. To jeden z powodów dla którego te bzdury o walce z legionami, pokonywaniu nożowników i rewolwerowców są takie niebezpieczne.

Edit: Tu masz szerzej opisany ten problem, choc artykuł dotyczy walki nozem, nie gołymi łapkami z nozownikiem, to sens jest ten sam:

Marc "Animal" MacYoung
Kłamstwo nr 3: Ale co jeśli mnie otoczą?

Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że walka na noże jest niebezpieczna. A jednak, jak pies krążący woków kryjówki niedźwiedzia - kiedy jego mądrzejsza część wie, żeby go nie budzić a druga, bardziej instynktowna go do tego popycha - wiele osób trenujących walkę nożem ma takie same, sprzeczne pragnienia. Jednym z największych problemów dręczących tych ludzi jest to "czy mają to czego potrzeba?". W odróżnieniu od psów ludzie są zdolni do zwodzenia samych siebie i racjonalizowania. Jednym ze sposobów w jaki się oszukujemy jest wymyślanie sytuacji, w których moglibyśmy pozwolić sobie na sprawdzenia czy "mamy to". Takie osoby silnie opierają się myśli, że walka nożem jest niewłaściwym kierunkiem. Dosłownie próbują znaleźć wymówkę. Jednym z najlepszych wskaźników obecności tej fantazji jest ich reakcja, kiedy mówi się im, że należy uciekać zamiast walczyć nożem. Ich następnymi słowami będzie "ale co jeśli jestem otoczony i nie mogę uciekać?" Mogą użyć wielu podobnych wymówek i wszystkie zaczynają się od "ale": "ale co jeśli jestem ze starszymi osobami i nie mogę uciekać?", "ale co jeśli nie jestem w formie i nie mogę uciekać?". Z milionów dostępnych możliwości skupiają się na tej jednej, która wymaga od nich wdania się w walkę na noże. Prawda jest taka, że niezwykle trudno jest "zagonić kogoś do rogu" jeśli ten ktoś jest zdeterminowany żeby uciec. Głownie dlatego, że wymknie się przez najmniejszy otwór. Jednak jeśli czyjeś pragnienie wdania się w bójkę jest silniejsze od pragnienia ucieczki to bardzo łatwo jest "zagonić go do rogu". Jeżeli spytasz doświadczonego strażnika z kim wolałby się zmierzyć - z osobą, która chce z nimi walczyć czy z osobą, która jest gotowa wspiąć się na nich żeby tylko uciec - każdy powie ci, że z tym drugim. Wiedzą, że będzie on groźniejszy i trudniejszy do pokonania. To dlatego, że jest on całkowicie zdecydowany na to co robi. Jakkolwiek osoba która pozwoliła "zagonić się do rogu" nadal będzie się wahać i z tego powodu będzie niezdolna do wykorzystania wszystkich swoich możliwości. A to dokładnie to co będzie potrzebne żeby wyjść z takiej "sytuacji bez wyjścia" w jaką się wpakowali. To prawdziwe niebezpieczeństwo tego typu myślenia. Ponieważ część ciebie chce wiedzieć czy "masz to co jest potrzebne" i czy "możesz to zrobić" możesz nieświadomie nabrać samego siebie nie zachowując należytej ostrożności i ignorując sygnały informujące o niebezpieczeństwie. Oślepi cię twoja duma i ego. A kiedy znajdziesz się już w takiej sytuacji, twoje życie - jeżeli będzie dłużej trwało - zostanie całkowicie zniszczone. Nie fantazjuj o sytuacjach w których musisz wykorzystać swoje umiejętności walki nożem ponieważ możesz wpakować się w taką sytuację niepozwalając dojrzeć samemu sobie możliwych dróg ucieczki.


Krystian Piotr Pluciak:
ćwiczę dla kondycji (dużo zajęć fizycznych).

Gdyby to była prawda nie opowiadałbys bajek o skuteczności.

Krystian Piotr Pluciak:
Jesteś w walkach od lat i wiesz bardzo dużo o mma itp. Jednak nie wszyscy chcą to robić "zawodowo". Czy konfrontować się z kimś kto wymiata w mma. Czasem wystarczy prosty trening samoobrony z ulicznymi sytuacjami;)

A czasem wystarczy brak treningu. Nie jest to jednak argument za nie trenowaniem.
Krystian Piotr Pluciak:
Dla mnie autorytetem jest jeden z trenerów PAWEŁ JÓŹWIAK (powinieneś co najmniej znać ze słyszenia). Twierdzi że ten system jest najlepszy do "zwykłego zjadacza chleba". Uczy podstawowych zachowań itp. A jak ktoś chce go rozwinąć i walczyć bardziej jako hobby niż tylko rozrywka/podstawa to polecał do tego np bjj jako połączenie styli.

Paweł to mój kolega. To, że oprócz normalnego treningu odstawia takie bzdety jak Kravat - jego wybór.
Krystian Piotr Pluciak:
A jeśli chcesz zaprosić na sparing "krawaciarzy i innych kombatowców" to właśnie jego polecam;)

Nie wiem, czy bardziej żałosne, czy śmieszne jest chowanie się za plecy zawodnika Bjj.
Krystian Piotr Pluciak:
Ponieważ dalsza polemika z kimś kto ma już zdanie nie ma sensu... myślę że nie ma sensu;)

Ja Cię informuję czym różni się walka i trening do niej, a nie polemizuję z Tobą. A to, że masz błędne zdanie, nie oznacza, że nie morzesz przejrzeć na oczy. Choć oczywiście przymusu nie ma. Twoje życie i zdrowie jest tu stawką, nie moje.Paweł Ziółkowski edytował(a) ten post dnia 09.09.12 o godzinie 01:36
Krzysztof B.

Krzysztof B. Product Owner w
Grupie PZU

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Paweł Ziółkowski:
Krzysztof Biały:
Praktycznie: jak sobie wyobrażasz sparring z dziewczyną? w ramach okazywania szacunku strzelisz ją w twarz? czy będziesz jako gentleman symulował uderzenie dając koleżance złudne poczucie że technika jej zadziałała? Ja miałem z tym zawsze problem.

Widocznie nigdy z dobrą zawodniczka nie sparowałeś. To, że początkujacych się nie bije z całej siły to powinno być jasne dla każdego kto juz troche ćwiczy. I płec tu nie ma nic do rzeczy.

Paweł, masz rację, nigdy nie sparowałem z dobrą zawodniczką. Jeżeli zerkniesz we wcześniejszych postach w tym wątku - jest to nawiązanie do pytania osoby, która chce zacząć trenować - wyrwałeś zdanie z kontekstu :-)

Oczywistym jest też że początkujących się nie bije z całej siły - niemniej shit happens. Tak się zawsze składało że ćwiczyłem rzeczy, gdzie sparring był elementem treningu w zasadzie od początku - z uderzeniami w twarz włącznie. I o ile w ferworze połączonym z brakiem techniki zdarza(ło) się puścić krew z nosa koledze lub wrócić z obitą gębą do domu, to w przypadku dziewczyny traktuję to jako problem.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Nie, nie wyrwałem. :-) Jesli ktoś zaczyna to się go nie traktuje jak worka treningowego po prostu, tak samo jak ktos jest o 50 kilo lżejszy. I nie ma tu znaczenia czy to facet czy babka.
A jeśli to dla Ciebie duży problem, to w ramach kuracji zapraszam do nas, jeśli kiedyś o 3miasto zachaczysz. Parę bomb od Kamili ( http://akademiasarmatia.com/zawodnicy.html ) potrafi skutecznie wyleczyć z takich problemów. Choć może prowadzić do innych, kiedy to próbuje się oddać, a nie bardzo to wychodzi. ;-)
Marcin Kamiński

Marcin Kamiński Dyrektor, Wspólnik
(produkcja okien)

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Paweł Ziółkowski:

Jeśli wojsko się uczy Krav mag, czy Sambo to znaczy że jest to skutecznie. A jak nie możesz się z tym pogodzić to trudno. Nie sądze aby wojsko źle wybierało w tej kwestii.

A jak twierdzisz że jest to niebezpieczne.. to masz rację. Wszystko gdzie sie bije jest niebezpieczne.

Inna sprawa, że instruktoży są często fatalni. Chodziłem na karate (jako dzieciak), bjj (4 lat) i niedawno krav mag (ok 3 mieś). Niestety wypadek mnie wyeliminował z "sportu" (kontuzja kolana). KM jest najlepsza. opieram to na obserwacji sąsiada;) a nie jakiś tezach z ringów mma.

Mieszkam na Zawadach (kto jest z Poznania wie co to za miejsce), 11 dzieciaki latają z nożami bo im nic nie zrobią, młodzi i starzy pija piwo od 6 rano do 4 w nocy. goście z "żółtymi papierami" a dokładniej dwych grożą ludzią. Jeden ściagnoł but moejej małżonce jak szła z zakupami i uciekł (może was to śmieszyć) ale była cała poobijana bo się wywaliła. Jemu nic nie idzie zrobić policja nie może a mieszkańcy by poszli siedzieć. A dodam że gość rzuca butelkami o ściany i zaczepia ludzi zwłaszcza tekstem "Ty nie jesteś stąd wypier..." itp.
Wracając do tematu. kilka razy widziałem sąsiada jak sobie radził. co prawda ma stopień G (to chyba wysoko bo trenuje z ponad 10 lat) i byłem pod wrażeniam. nie sądzę żeby tak szybko eliminował ktoś z mojego ukochanego bjj napastników. chodzi mi o szybkcie ataki na krtań kolana itp.. to zupełnie inna szkoła i nie da sie tego porównać. bjj to piękny sport a KM to coś innego
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Instruktor walki
wręcz i dziennikarz

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Marcin Kamiński:
Jeśli wojsko się uczy Krav mag, czy Sambo to znaczy że jest to skutecznie.

To nic nie znaczy. Trepy ćwiczą różne rzeczy. Jedne sensowne inne mniej.
Marcin Kamiński:
A jak nie możesz się z tym pogodzić to trudno

ROTFL!!!
Marcin Kamiński:
Nie sądze aby wojsko źle wybierało w tej kwestii.

Za dużo Rambo i Zaginionego w akcji. :-D
Marcin Kamiński:
nie sądzę żeby tak szybko eliminował ktoś z mojego ukochanego bjj napastników. chodzi mi o szybkcie ataki na krtań kolana itp.. to zupełnie inna szkoła i nie da sie tego porównać. bjj to piękny sport a KM to coś innego

Wyzwanie Graciech ciągle obowiazuje. W każdej chwili mozesz spróbować szczęścia.

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Kravka to dobra droga na skróty do tego żeby w miarę szybko poradzić sobie z bandziorem na ulicy. Natomiast w starciu z ze sportowcem , fighterem kraver wypada już nieco gorzej.
Dawid Zakrzewski

Dawid Zakrzewski Kierownik Działu
Informatyki

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Wojsko ćwiczy Kravata tylko w telewizji. :) Mam kolegę (przyjaciela) jest ppor. w "elitarnej" jednostce i nie ćwiczą tam NIC !!! W-F zaliczają ledwo ledwo byle zaliczyć, bo nie mają czasu na to aby ćwiczyć w ramach "pracy" a po pracy to wiadomo ..... każdy chce mieć odpoczynek.
Kiedyś też się kłóciłem co lepsze Kravka czy inne style. Kravkę ćwiczyłem 2 lata temu przez 1 rok, następnie poszedłem na Muay Thai i Boks i dodatkowo raz na tydzień Street Fighting jako uzupełnienie bo tam był parter. Powiem tak Kravaciarz nie wsadzi palca w oczy bokserowi lub uderzy w krtań a nie mówiąc już o kimś kto potrafi do tego kopać. Balans ciała w boksie to podstawa więc powodzenia w trafieniu :) P.S. do tego przy tym balansie posypią się ciosy przynajmniej lewy i prawy prosty.

konto usunięte

Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)

Oczywiście nie neguję niczyjego zdania, aczkolwiek rozmowy na temat "jaki styl najlepszy"/ "kto by komu dokopał" albo "zapraszamy do nas, możemy się spróbować" uważam za mocno niedojrzałe i przypominającą trochę dywagacje nt. "kto jest lepszy Rambo, czy Commando";-P

Mówimy, że mma-owiec dokopałby bez problemu "kravaciarzowi" (swoją drogą brzmi trochę pejoratywnie, trochę jakbym zawodnika kendo nazwał "kendziarzem":). Takie uogólnienie nie jest tylko krzywdzące dla danego stylu ale wręcz bez sensu. Bo przecież zawodnika, który 15 lat ćwiczy kravkę czy aikido nie można porównać do początkującego mma-owca, który ćwiczy pół roku dwa razy w tygodniu. Dlatego wszelkie gadki w stylu "Rambo czy Commando" traktuję jak trolling i brak merytoryki:)

A wracając do meritum - czyli czy kravka jest, no własnie jaka? Przydatna - zależy od sytuacji, od człowieka i od tysiąca innych zmiennych (stres, odporność psychiczna etc.)/ ciekawa - na pewno, aczkolwiek znowu zależy od człowieka, męcząca - zależy od kondycji zawodnika etc. To samo można powiedzieć o każdym stylu samoobrony i każdej sztuce walki.

p.s. nie jestem jak to ładnie ktoś określił neofitą i peanów na cześć danego stylu nie zamierzam uskuteczniać (trenowałem karate, judo, mma, aikido i kravkę i tak po prawdzie to o każdym ze styli/ sztuk mogę napisać to samo, może poza mma - mam wrażenie (oczywiście zależy też od trenera), że tam jest, a raczej było w moim odczuciu, najciężej, bo sama filozofia mma zakłada ciężki i bardzo ogólnorozwojowy trening, który jednak wydaje się nie jest dla każdego).

EDIT: przypomniałem sobie trening chłopaków z sekcji judo, który oglądałem dwa razy w tygodniu (generalnie czarnych pasów) i przyznam się szczerze, że tak ciężkiego treningu nie widziałem ani wcześniej ani później. Chłopaki teraz zdobywają medale na zawodach najwyższego kalibru zresztą:-PGrzegorz W. edytował(a) ten post dnia 10.09.12 o godzinie 19:33

Następna dyskusja:

Krav Maga




Wyślij zaproszenie do