Temat: Krav Mag (ktoś trenuje?)
Krystianie,
Sam uczęszczałem rok na ju - jitsu - bardzo dobra opcja dla alergików. Sporo przerzutów, można sobie ładnie oczyścić płuca, jeżeli jest się np astmatykiem jak ja. Oklepywanie, obalenia, kontrolowane upadki. Wszystko to ładnie wygląda.
Kolejny rok uczęszczałem na muay tai. Sport o wiele cięższy. Sporo ruchu, dużo walk - jednak dopiero po co najmniej pół roku. Na początku człowiek uczy się chodzić i zaciskać dłonie, tak by nie połamać sobie palców.
Wszystko zależy od celu, jaki sobie założymy. Brat uczęszczał na krav mage 4 lata. Częstotliwość zależy od indywidualnego zaangażowania i celu. Krav magę powinno się uczyć dzień w dzień. Jak wielu wie, sztuka walki polega na wyuczonych odruchach w sytuacji zagrożenia. Trener powtarzał, by nauczyć się odruchu trzeba go powtórzyć 10 tyś razy by osiągnąć w nim perfekcję. :)
Podsumowując, każda sztuka walki jest dobra - w zależności od jej opanowania. By uchronić siebie na ulicy, to polecam batona - pałkę teleskopową. Jednak koniecznie hartowaną. Koszt 140-160zł. (kiedy sam kupowałem - 3 lata temu). Stabilna postawa, opanowanie strachu w sytuacji stresowej i znajomość punktów nerwowych - płytko wychodzących, których niewielki ucisk powoduje już ból. Pozwoli jednym, trafnym ciosem obalić kogoś tak by ból nie dał mu wstać przez kilka chwil, co da nam czas na ucieczkę.