Temat: Jaka sztuka walki na początek
Nigdzie nawet nie zasugerowałem starcia 1 na 3, przeczytaj ze zrozumieniem również pierwszy post, gdzie zasugerowałem, iż bieg (ucieczka) jest na ogół najlepszym wyjściem.
Nie mówię że kravka jest jedyną wspaniałą, lecz wyraziłem swoje zdanie. Twoje zdanie natomiast było tak rozlegle wyjaśnione, iż raczyłem je poddać krytyce. Jak widać słusznie bo opisałeś to "człowieku" dokładniej, a taki był mój cel.
To co kto trenuje nie warunkuje sztuki lub systemu jako najlepszy. Ćwiczyłem MT, BJJ i KM. Do tej pory jedynie na KM nie miałem żadnej kontuzji (może dlatego iż tutaj ćwiczę najkrócej, a może mam świetnych trenerów...). Jak napisałem odnosiłem się do urazów grupy początkującej, nie do zaawansowanej gdzie są "normalne" sparingi. I dalej: nie słyszałem o urazie po kopnięciu w krocze... ja używam ochraniacza... jak wszyscy rozsądni ludzie :) więc nie wiem skąd wniosek, że KM jest pełne kontuzji. Liczą się też ludzie z którymi ćwiczysz, dlatego też napisałem by Wrocławianie wypowiedzieli się co do konkretnej sekcji.
Jeżeli chodzi o techniki które zaproponowałeś... rzut, wejście w nogi... a potem balaszka... no to ja chyba wolę raz a porządnie kopnąć w jaja i mieć sprawę rozwiązaną w ułamku sekundy bez wchodzenia w bezpośrednie zwarcie z przeciwnikiem, który może mieć chociażby nóż...
I nie ma się co tak napinać. Ja zaproponowałem KM, Ty BJJ... i niech dyskusja trwa nadal :)
P.S. Sam jestem ciekaw co jeszcze ludzie zaproponują... i to nie jest ironia.
Pozdrawiam
Bartosz Michał Andrejczuk edytował(a) ten post dnia 19.11.10 o godzinie 13:17