GoldenLine
Zaloguj się
Kamil Stachurski

Kamil Stachurski Senior Associate,
The Boston
Consulting Group

Temat: gdzie zaczynać??

jak szybko i skutecznie bronić się, gdy zaatakuje nas ktoś od tyłu i przyłoży nóż do gardła, albo z przodu do brzucha, itd....

rozumiem, że te metody obejmowały:
1. ucieczkę
2. jak najszybsze wyskoczenie z portfela/komórki i przeproszenie napastnika?
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Mariusz Leonik:
No dobra ale co z tym karate i resztą. Czy to nie jest nudne i nieciekawe w stosunku do obecnych trendów fightowych?

dla mnie np.karate nie jest nudne ani nieciekawe:) co kto lubi:) dla mnie np. boks jest nuuuudny;) ale kick-boxing już mi się podobał:) myślę, że zawsze znajdzie się jakaś grupa fascynatów jednym czy drugim, bez względu na modę.Ilza P. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 02:08
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Kamil Stachurski:
jak szybko i skutecznie bronić się, gdy zaatakuje nas ktoś od tyłu i przyłoży nóż do gardła, albo z przodu do brzucha, itd....

rozumiem, że te metody obejmowały:
1. ucieczkę
2. jak najszybsze wyskoczenie z portfela/komórki i przeproszenie napastnika?

nic z tych rzeczy... pokazywały jak w mgnieniu oka zmniejszyć szanse na rozprucie sobie flaków czy poderżnięcie gardła... jak np. ograniczyć ruch nożem, ręką trzymającą nóż, jak wywinąć się z rąk napastnika i go unieszkodliwić... to tak w dużym skrócie, najlepiej pójść i zobaczyć samemu:)
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Arkadiusz S.:
...i ma Yorka ;)

to samo chciałam napisać z tym Yorkiem... A ja nie mam Yorka i te pieski mnie jakoś nie kręcą. Wolałabym np. wilczura, retriviera czy owczarka podhalańskiego:) albo zwykłego kundla:)
Link do wypowiedziLink
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: gdzie zaczynać??

Ilza P.:
nic z tych rzeczy... pokazywały jak w mgnieniu oka zmniejszyć szanse na rozprucie sobie flaków czy poderżnięcie gardła... jak np. ograniczyć ruch nożem, ręką trzymającą nóż, jak wywinąć się z rąk napastnika i go unieszkodliwić... to tak w dużym skrócie, najlepiej pójść i zobaczyć samemu:)

Polecam uwadze: http://www.dailymotion.pl/video/x1i0y2_knife-defense_s...
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Stanisław C.:
Polecam uwadze: http://www.dailymotion.pl/video/x1i0y2_knife-defense_s...

Obejrzałam, wrrr, ale rany, bleee:/// ale słuszne uwagi.
Link do wypowiedziLink
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: gdzie zaczynać??

Ilza P.:
Obejrzałam, wrrr, ale rany, bleee:/// ale słuszne uwagi.


Dlatego też uważam za całkiem słuszną wypowiedź Kamila Stachurskiego, że w przypadku noża najlepiej brać nogi za pas. Nie ma co liczyć, że
w mgnieniu oka wywiniesz się z rąk napastnika i go unieszkodliwisz...

Edit:

A zobacz tu:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zmarl-policjant...

No cóż.. Ten policjant być może nie potrafił w mgnieniu oka wywinąć się z rąk napastnika i go unieszkodliwić..Stanisław C. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 16:14
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Stanisław C.:
Ilza P.:
Obejrzałam, wrrr, ale rany, bleee:/// ale słuszne uwagi.


Dlatego też uważam za całkiem słuszną wypowiedź Kamila Stachurskiego, że w przypadku noża najlepiej brać nogi za pas. Nie ma co liczyć, że
w mgnieniu oka wywiniesz się z rąk napastnika i go unieszkodliwisz...

Wydaje mi się, że wszystko zależy od oceny sytuacji w jakiej byśmy się znaleźli. Czasem to ułamki sekund. Uważam, że bronić zawsze się należy, nie można okazywać słabości przeciwnikowi. No chyba, że jedyną naszą obroną pozostaje ucieczka. Zależy jeszcze kto jak szybko biega. Jeden jest szybszy, a drugi sprytniejszy i trzeba wykorzystać to w czym się jest lepszym. A jak gość jest w adidasach a kobieta w szpilkach? raczej nie ma szans... zawsze więc może przywalić obcasem w czuły punkt, lepsza szansa na obronę;) No dobra, to tylko teoretyczne pisanie, a nawet wytrenowane osoby mogłyby mieć problem w reakcji gdyby znalazły się w sytuacji ataku. Przede wszystkim zimna krew i bez paniki. Panika paraliżuje, a głową trzeba szybko myśleć i działać. Ale pisać i trenować sobie można, a nigdy nie wiadomo jakbyśmy zareagowali gdyby nas ktoś znienacka zaatakował. Ale trenować warto, wyrabiamy siłę, sprawność, polepszamy bystroć i czujność. A to też zawsze się przydaje. Pozdrawiam wszystkich trenujących i tych chcących zacząć trenować;)Ilza P. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 16:23
Link do wypowiedziLink
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: gdzie zaczynać??

Ilza P.:
Wydaje mi się, że wszystko zależy od oceny sytuacji w jakiej byśmy się znaleźli. Czasem to ułamki sekund. Uważam, że bronić zawsze się należy, nie można okazywać słabości przeciwnikowi.

Wybacz, jeśli ktoś przystawiłby mi nóż do gardła i poprosił o portfel to oddałbym mu go. Jeśli wcześniej miałbym szansę na ucieczkę, to bym uciekł. Oczywiście każdy może być postawiony w sytuacji bez wyjścia, gdy można się tylko bronić. Ale to są raczej nieliczne sytuacje, w których starałbym się przedłużyć sobie rękę jakimś krzesłem czy czymś takim, i w miarę możliwości uciec.

No dobra, to tylko teoretyczne pisanie, a nawet wytrenowane osoby mogłyby mieć problem w reakcji gdyby znalazły się w sytuacji ataku.

No właśnie to tylko teoretyczne pisanie o tym jak w okamgnieniu wywinąć się można z rąk napastnika i go unieszkodliwić.

Ale trenować warto, wyrabiamy siłę, sprawność, polepszamy bystrość i czujność. A to też zawsze się przydaje.


Tego nie można zanegować. Z drugiej strony przećwiczone na pozorowanym ataku nożem obrony mogą dać fałszywe poczucie, że w sytuacji realnego zagrożenia też się obronimy. I w sytuacji zagrożenia ktoś zrobi jak radzisz, tzn. stwierdzi że bronić się zawsze należy. No i skończy jak ten Ś.P. policjant..
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Tego nie można zanegować. Z drugiej strony przećwiczone na pozorowanym ataku nożem obrony mogą dać fałszywe poczucie, że w sytuacji realnego zagrożenia też się obronimy. I w sytuacji


zgadza sie ale podkreslibym ze to kravmaga zawiera najwiecej procentow złudzen w mieszance treningowej...
zagrożenia ktoś zrobi jak radzisz, tzn. stwierdzi że bronić się zawsze należy. No i skończy jak ten Ś.P. policjant..

to duza tragedia dla rodziny i byl bym powsciagliwy w osodach, z tego co relacjonuja media ow policjant poprostu zwrocil uwage rozwlajacemu smieci na przystanku nastoletniemu chlopakowi... w takiej sytuacji mogl znalesc sie kazdy
Link do wypowiedziLink
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: gdzie zaczynać??

Dawid D:
to duza tragedia dla rodziny i byl bym powsciagliwy w osodach, z tego co relacjonuja media ow policjant poprostu zwrocil uwage rozwlajacemu smieci na przystanku nastoletniemu chlopakowi... w takiej sytuacji mogl znalesc sie kazdy

To prawda. Nie było moim zamiarem osądzanie. Chciałem bardziej podkreślić to jak zginął, czyli na sam fakt zasztyletowania. Teraz faktycznie jak to czytam, to można to zrozumieć, jakbym krytykował jego postawę, co wcale nie było moim zamiarem. Wręcz przeciwnie.

Co do zdania o kravacie to oczywiście zgadzam się z Tobą.
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: gdzie zaczynać??

Stanisław C.:
Ilza P.:
Wydaje mi się, że wszystko zależy od oceny sytuacji w jakiej byśmy się znaleźli. Czasem to ułamki sekund. Uważam, że bronić zawsze się należy, nie można okazywać słabości przeciwnikowi.

Wybacz, jeśli ktoś przystawiłby mi nóż do gardła i poprosił o portfel to oddałbym mu go. Jeśli wcześniej miałbym szansę na ucieczkę, to bym uciekł. Oczywiście każdy może być postawiony w sytuacji bez wyjścia, gdy można się tylko bronić. Ale to są raczej nieliczne sytuacje, w których starałbym się przedłużyć sobie rękę jakimś krzesłem czy czymś takim, i w miarę możliwości uciec.

No dobra, to tylko teoretyczne pisanie, a nawet wytrenowane osoby mogłyby mieć problem w reakcji gdyby znalazły się w sytuacji ataku.

No właśnie to tylko teoretyczne pisanie o tym jak w okamgnieniu wywinąć się można z rąk napastnika i go unieszkodliwić.

Ale trenować warto, wyrabiamy siłę, sprawność, polepszamy bystrość i czujność. A to też zawsze się przydaje.


Tego nie można zanegować. Z drugiej strony przećwiczone na pozorowanym ataku nożem obrony mogą dać fałszywe poczucie, że w sytuacji realnego zagrożenia też się obronimy. I w sytuacji zagrożenia ktoś zrobi jak radzisz, tzn. stwierdzi że bronić się zawsze należy. No i skończy jak ten Ś.P. policjant..

Oczywiście, ja się zgadzam z tym co piszesz. Ja nie przeczę, że nie masz racji. Oczywiście, że jeśli już znalazłabym się w podbramkowej sytuacji (oby nie!), to strata portfela przy utracie życia bądź zdrowia jest nieporównywalna... Z tą obroną miałam na myśli, że o ile bym nie mogła uciec i nie miała innego wyjścia, to póki bym mogła to bym się broniła jak mogła, no albo poddała, jeśli była taka możliwość, że np. w zamian za oddanie portfela daliby mi spokój..., żeby potem nikt nie pisał o mnie Ś.P....
Link do wypowiedziLink
Bartosz K.

Bartosz K. Adwokat

Temat: gdzie zaczynać??

Stanisław C.:

To prawda. Nie było moim zamiarem osądzanie. Chciałem bardziej podkreślić to jak zginął, czyli na sam fakt zasztyletowania.

Moim zdaniem Twoja uwaga jest słuszna. Sytuacja tego nieszczęsnego policjanta zwraca uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze od noża można zginąć równie szybko jak od broni palnej (pierwsze pchnięcie / cięcie może być śmiertelne), poza tym to broń bardzo szybka, umożliwiająca zadanie kilkunastu cięć i pchnięć w ciągu sekund. Tymczasem właściwie wszystkie techniki obrony przed nożem zakładają jednokrotny atak którego nikt nie ponawia. Poza tym nóż to nie pałka którą można jako tako próbować blokować.

Po drugie, zwracam uwagę że zginął policjant z, chyba, 15 letnim stażem. Czyli osoba dobrze wyszkolona która zapewne nie raz bywała w podbramkowej sytuacji. I teraz polecam zestawić sobie ten przykład z sytuacją w której ktoś po kilkudziesięciu godzinach treningu jest przekonany, że świetnie sobie poradzi z nożownikiem. A trening dodatkowo oczywiście odbywał się w warunkach z akapitu wyżej.

Każda sekcja która uczy szybkich i skutecznych technik obrony przed nożem powinna dodawać kupony zniżkowe do grabarza.Bartosz K. edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 23:12
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Zawsze można zrobić prosty test z flamasterm - biała koszulka, flamaster w łapie i atakujemy.
Symulujemy atak nożem, raczej znikome ryyzko większych obrażeń.

A po wszystkim oglądamy sobie koszulkę i ręce i liczymy śmiertelne rany :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Bartosz Igor Kowalski:
witam wszystkich,

mam pytanie iście laickie. chciałbym rozpocząć treningi w jakiejś szkole sztuk walki, a nigdy nie chodziłem na nic takiego. mój cel to poznanie tchnik umożliwiających poradzenie sobie w "podbramkowej" sytuacji, szczególnie z micniejszym przeciwnikiem.

ponownie wrzucam swoje 3 grosze, bo jak sądze mozna mieć pewien mętlik w głowie.

jeśli podstawowym założeniem jest samoobrona to nie polecam karate. Co prawda uczy ona brutalnej siły i destrkukcji przeciwnika, ale dość wolno poznaje się zaawanasowane techniki a i treningi bywają mało widowiskowe. Generalnie, żeby cokolwiek umieć trzeba by przez rok trenować co dzień ;(

gdybym miał polecać innego to:
- krav maga, będą szybkie efekty w postaci "wiedzy"
- aikido, do sztuka wybitnie obronna, ale wymagająca również długiego procesu poznawczego.
- biegi długodystansowe - i wcale się nie zgrywam, bo to często jedyna droga obrony.
- paralizator lub gaz (w końcu głupio zostawić dziewczynę i zwiać)

absolutnie odradzam inne bardziej niebezpieczne narzędzia typu nóż, kaset itp..
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Bartosz K.:
Moim zdaniem Twoja uwaga jest słuszna. Sytuacja tego nieszczęsnego policjanta zwraca uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze od noża można zginąć równie szybko jak od broni palnej (pierwsze pchnięcie / cięcie może być śmiertelne), poza tym to broń bardzo szybka, umożliwiająca zadanie kilkunastu cięć i pchnięć w ciągu sekund. Tymczasem właściwie wszystkie techniki obrony przed nożem zakładają jednokrotny atak którego nikt nie ponawia. Poza tym nóż to nie pałka którą można jako tako próbować blokować.
Dlatego przeciwko nożowi skuteczne są dwie taktyki
1. 110 przez płotki ;)
2. gwałtowny, brutalnyi obliczony na nokaut - atak
Każda sekcja która uczy szybkich i skutecznych technik obrony przed nożem powinna dodawać kupony zniżkowe do grabarza.
zgadzam się w stu procentach

choć bardzo, bardzo nie wielu ludzi potrafi uzywać świadomie noża jako śmiertelnej broni i zadawać z premedytacją obliczone na zabicie ciosy to nóż jest baardzo niebezpiecznym narzędziem - niestety nie zabronionym przez prawo, które zakazuje jedynie
ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni
i pozwala przy pasku samurajski miecz albo inne cudo.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Bartosz K.:
Stanisław C.:

To prawda. Nie było moim zamiarem osądzanie. Chciałem bardziej podkreślić to jak zginął, czyli na sam fakt zasztyletowania.

Moim zdaniem Twoja uwaga jest słuszna.

to swiadczy o twoim poczuciu wrazliwosci, ja uwazam ze w obliczu takiej tragednii nie nalezy oceniac zachowania osoby gdyz nic o tamtej sytuacji nie wiemy, (mozna jedynie przypuszczac ze ci mlodzi bandyci ktozy zucali koszami nasmieci po przystanku nie robili tego jednoczesnie machajac nozami takze kazdy mogl im zwrocic uwage... ba chyba nawet powinien)

co do zachowania w momencie kiedy napastnik wyciaga noz chyba kazdy z bioracych udzial w rozmowie nie ma zludzen (no moze poza fundamentalnymi wyznawcami kravki) ze stajemy w przegranej sytuacji i walka jest ostatecznoscią...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

muszę sie pochwalić, wracam do cięzkich treningów u chyba najlepszego zawodnika mma w Polsce Roberta Jocza, jednak pozostaje w Akademii Walki, jednak atmosfera klubu jest bezcenna, chociaż na treningu boksu i thaia też mam zamiar wpadać.
Link do wypowiedziLink
Mariusz P.

Mariusz P. Doradca Klienta
korporacyjnego -
mLeasing sp. z.o.o

Temat: gdzie zaczynać??

Czytam komentarze i dochodze do wniosku ,że większość jest jest przeciwna uczeniu sie technik obrony przed nożem " bo można wtedy otrzymać rabat u grabarza". Moim zdaniem nauka podstawowych technik które daja powiedzmy 5-10% (bo nikt tu nie mówi o 80-100%) szans w starciu w realu ma jakis sens. Sprint jest dobry ,ale jeśli zachowany jest dystans do ucieczki. W większości przypadków przeciwnik stoi blisko i spróbuj sie wtedy odwrócic ,nabrać prędkości tak zebys nie dostał noża w plecy....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: gdzie zaczynać??

Nie jest przeciwna uczeniu technik obrony przed nożem, ale wciskaniu kitu o ich megaskuteczności.

http://www.youtube.com/watch?v=mk-EVLyIpts

Gdzieś tak do 2:10

Chodzi o to, żeby nie poczuć się superkozakiem i nie wpaść w ton "a co mi tam nawet kilku wyrostków z nożami, ja ich wszystkich załatwię", tylko wykorzystać te ew. 5-10% w "ostatecznej ostateczności" czyli gdy za plecami mamy ściany, nie możemy złapać żadnego przedmiotu itd.

Inna kwestia, że niektórzy uczą takich technik, że nie jest to +5% szans, ale -20%...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Zawody sportowe - gdzie obe...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj