Grzegorz Rosiak hmm
Temat: Dobra Idea!!
Witam wszystkich! Przesyłam apel Komendanta PSP Szczecin z jednoczesnym życzeniem ,aby nigdy ratownicy nie mieli powodu odczytywać kontaktów ICE z Waszych tel. kom.,,.Ps.
Witam Państwa, W związku z tym że akcja moim zdaniem jest słuszna
pozwoliłem sobie ją rozesłać do prawie wszystkich z mojej listy
kontaktów.
Pozdrawiam > Jacek Staśkiewicz >Ratownicy medyczni, policjanci,
strażacy i wszyscy inni, którzy interweniują na miejscu wypadków,
wielokrotnie napotykają na trudności, kiedy muszą skontaktować się z krewnymi lub bliskimi poszkodowanych. Włoskie media, po
przeprowadzonych rozmowach z pracownikami służb ratowniczych -
zaproponowały, abyśmy w specjalny sposób oznakowali w swojej komórce numer - pod którym to w nagłych wpadkach można byłoby skontaktować się z bliskimi poszkodowanych.Bardzo często telefon komórkowy jest jedynym przedmiotem, który można przy nich znaleźć. Szybki kontakt pozwoliłby na uzyskanie takich
informacji jak grupa krwi, jakie przyjmują leki, czy cierpią na jakieś choroby, czy są alergikami... Ratownicy zaproponowali, aby każdy w swoim telefonie umieścił na liście kontaktów - osobę, z którą trzeba się skontaktować w nagłych wypadkach. Lista kontaktów w naszych telefonach -zwykle jest bardzo długa i nie wiadomo kogo w pierwszej kolejności powinniśmy powiadomić. Według włoskich ratowników, międzynarodowy skrót pod którym można byłoby umieścić taki numer to: ICE (=in Case of Emergency) tzn. w nagłym wypadku. Takie oznakowanie uprościłoby pracę wszystkim służbom ratowniczym. Gdyby ktoś chciał umieścić więcej osób w swoim telefonie mógłby je oznaczyć w następujący sposób: ICE1, ICE2, ICE3, itd. Pomysł jest łatwy w realizacji, nic nie kosztuje - a
może być bardzo użyteczny. Przecież dzisiaj prawie każdy dysponuje
telefonem komórkowym. Aktualnie podobna akcja jest rozwijana w innych krajach Europy (i nie tylko). W Polsce włączyło się m.in . forum Subaru, streetracing.pl. i STK Ponieważ szczególnie w Polsce, gdzie ginie o wiele za dużo osób w ruchu drogowym (ale dotyczy to przecież nie tylko takich sytuacji !) proszę Państwa o wprowadzenie pod hasłem ICE "namiarów" Waszych najbliższych. Jednocześnie proszę o popularyzację tej idei: Nie kosztuje nic, a może pomóc ocalić życie.
Pozdrawiam
Grzegorz Rosiak