Penelope
Forque
właściciel; uczyłam
się pływać, by nie
tonąć w
marzeniach...
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
Penelope Forque:
Magda Królikowska:
Zdradzisz?
zdradzę - krav maga
To tylko u .... niektórzy wiedzą u kogo ;)
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Treningi są drogie, niezły marketing - krav-maga musi być skuteczna ;)No i można pograć w łapki z Brodzik :)
Tu jest ciekawa dyskusja na temat skuteczności kravki.
http://www.sfd.pl/Krav_Maga-t23273.html
Ciekawy jest również wywiad z Panem Tomaszem Adamczykiem, gdzie opisuje, jak to Specnaz prosił go o nauczanie Jedynie Słusznego/Skutecznego Stylu Walki :)
http://www.kravmaga.com.pl/art8.htmB. Stanisław C. edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 20:24
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
O rany :O Ten wywiad..."Kiedyś w jednej z jednostek szkoliłem 30 osobową grupę oficerów i podoficerów zawodowych. Nikt z nich wcześniej nie ćwiczył Krav Maga. Zagwarantowałem im, że po 3 dniach każdy bez problemu potrafi się obronić. Ostatniego dnia podzieliłem ich na czteroosobowe grupy, w których jedna osoba była atakowana w sposób nie umówiony, z pełną szybkością, dowolnym sprzętem - nożem, pałką, karabinkiem. I wszystkim udało się wyjść cało. Dlatego są tak pełni entuzjazmu."
Widzę dwa rozwiązania powyższego. Pan łże jak pies, albo żaden z tych trzydziestu gości nie potrafił zaatakować. To jest po prostu niemożliwe.
Co zresztą potwierdza moja krótka przygoda z krav magą w kontekście noża. Trafiłem na jakieś seminarium, gdzie wlazłem w dresie do sali pełnej typów poubieranych w mundury ... a potem kasowałem tym "nożem" jednego za drugim nie zostawiając im cienia szansy na wyjście cało. Dopiero instruktorowi się udało obronić, i to nie dlatego że był lepszy "technicznie", tylko skubańcowi udało się mnie zdekoncentrować gadką, i dopiero wtedy zastosować technikę. Drugi raz by już nie zadziałało ;-)
A z innej beczki - wszystkim wierzącym w "zabójcze techniki" polecam wyguglanie o co chodzi z Paradoksem Kano :-)
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Dla leniwych o paradoksie Kano:http://www.budo.pl/modules.php?name=Encyclopedia&op=co...
http://www.fight-club.pl/art/9/Mity_walki_ulicznej
http://www.kodokan.pl/node/78
Fundamentem sukcesu Kodokan Judo w XIX wieku była skuteczność w realnych walkach nie ograniczonych sportowymi przepisami. Przełomowy był rok 1886. W roku tym pod nadzorem Policji Tokijskiej, zorganizowano mecz między judo a wiodącą szkołą jujutsu (Totsuka ryu). System, który okazałaby się lepszy (skuteczniejszy), miał być wprowadzony do szkół jako element edukacji. Stawką więc było przetrwanie i rozwój. Zawodnicy Kodokan Judo wygrali czternaście walk i dwie zremisowali. Nie był to jedyny sukces judo. Przez cały okres rozwoju judo, uczniowie Kano zostawali wyzywani na pojedynki przez uczniów starych szkół jujutsu, wychodząc z tych pojedynków zwycięsko. Dlaczego tak się stało? Judo nie dysponowało przecież w swoim arsenale niebezpiecznych dla zdrowia i życia technik (Kano świadomie wszystkie je wyeliminował). Wszystkie techniki, które pozostały w judo lub zostały opracowane przez Kano można było sprawdzić więc w realnej walce treningowej (randori). W jujutsu natomiast ćwiczono techniki dużo bardziej niebezpieczne, rzadko stosowane ze względu na swoją brutalność, bez realnej walki – markując tylko możliwość ataku. Podobnej selekcji podlegały też techniki bardzo trudne, skomplikowane i wręcz niemożliwe do zastosowania w starciu bez kilkunastu lat praktyki – w judo pozostały techniki prowadzące prosto do zwycięstwa. Techniki proste i bezpieczne judoka trenowali w realnej walce na 100% siły i prędkości, na oporującym przeciwniku jednocześnie ograniczając do maksymalnym możliwości kontuzji)! Paradoks polega więc na tym, że Kano ograniczając niebezpieczne techniki zyskał na skuteczność – po prostu wszystkie jego techniki były proste, sprawdzone w walce oraz trenowane na zajęciach na 100% - bez markowania.
Maciej
J.
Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)
Temat: Czy jest sens ?
Ech...Mimo wszystko lepsza KM niż nic. Chyba. Oby Penelope nigdy nie musiała w praktyce stosować nabytych w trakcie treningów umiejętności.
Ale ta obrona przed nożem ,karabinkiem itd... szkoda słów.Maciej Jaworowski edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 21:25
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Przypomina mi się mój post na forum kravki na goldenline:Nie zawsze można grać w łapki w autobusie. Czasami dzięki opanowanym technikom można też ujść z życiem z takich sytuacji ;)
[obrazek]
[obrazek]
http://kravmaga.info.pl/galeria/g-pages/J-2.htm
Jak to już ktoś pisał, wszyscy wiemy, ze pistolet działa jedynie do odleglosci 30 cm, poza tym zasięgiem jest bezużyteczny. Każdy bandzior w Polsce też to wie i dlatego przyloży Ci broń do ciala:
[obrazek]
O kurcze, kolejny zboczeniec masturbuje się za rogiem, trzeba uważać :)
[obrazek]
Tu jeszcze jeden zboczeniec chce spenetrować naszego bohatera. Oczywiście 90% bandziorów w Polsce atakując od tyłu łapie w połowie ciała :)
[obrazek]B. Stanisław C. edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 21:34
Penelope
Forque
właściciel; uczyłam
się pływać, by nie
tonąć w
marzeniach...
Temat: Czy jest sens ?
Chłopaki dajcie już spokój !Nie da się czytać i sprawdzić tego wszystkiego o czym piszecie...
!!!!!!!
Można zwariować.
Trzeba coś zacząć robić, a Wy Wszyscy moglibyście być wykładowcami w jakieś wyższej szkole sztuk walki.. Teoria, różne punkty widzenia...
Nie jestem w stanie przeczytać tego wszystkiego i tego zrozumieć :-(
Kobiety , które tu się wypowiadały dały mi znacznie konkretniejsze informacje.
Ale w ogóle to dzięki Wszystkim i Facetom (mimo wszystko)i Dziewczynom za pomoc.
pozdrawiam
P.Penelope Forque edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 23:32
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
Hm, trenuję różne sztuki walki od 8 roku życia, obronić nie umiem się do tej pory ;) Ale zastanawiam się, dlaczego wszyscy psioczą, kłócą się...Pewnie, są style skuteczne i te trochę mniej :) Ale jak dziewczyna pyta co może zacząć ćwiczyć: od razu mówię taekwon-do. W ogóle poleciłbym każdemu na początek- potem możesz iść na thai, km itp. Nie jestem znawcą, mówię z doświadczenia i to co mi się wydaje. Dlaczego taekwon-do? Bo daję chyba największą przyjemność i zabawę, uczą tam naprawdę dobrego kopania (i rozciągają do granic możliwości) i podstaw zachowania w walce. Oczywiście, jest mnóstwo rzeczy skuteczniejszych, ale TKD jest po prostu piękne i daje fun- na początku o to powinno chodzić, żeby złapać bakcyla.
(przy okazji witam się z wami, od dziś jestem członkiem grupy) :)
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Penelope Forque:
Chłopaki dajcie już spokój !
Nie da się czytać i sprawdzić tego wszystkiego o czym piszecie...
!!!!!!!
Można zwariować.
Trzeba coś zacząć robić, a Wy Wszyscy moglibyście być wykładowcami w jakieś wyższej szkole sztuk walki.. Teoria, różne punkty widzenia...
Nie jestem w stanie przeczytać tego wszystkiego i tego zrozumieć :-(
Kobiety , które tu się wypowiadały dały mi znacznie konkretniejsze informacje.
Ale w ogóle to dzięki Wszystkim i Facetom (mimo wszystko)i Dziewczynom za pomoc.
pozdrawiam
P.Penelope Forque edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 23:32
Wszystko da radę sprawdzić. W sumie tak byłoby najlepiej dla Ciebie. Pierwsze zajęcia zwykle są darmowe. Przejdź się na trening brazylijskiego jiu jitsu, boksu tajskiego i krav-magi i wtedy wybierz co Ci odpowiada.
Magda
Sanchez
Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...
Temat: Czy jest sens ?
Grzegorz Sroka:
Hm, trenuję różne sztuki walki od 8 roku życia, obronić nie umiem się do tej pory ;) Ale zastanawiam się, dlaczego wszyscy psioczą, kłócą się...
Pewnie, są style skuteczne i te trochę mniej :) Ale jak dziewczyna pyta co może zacząć ćwiczyć: od razu mówię taekwon-do. W ogóle poleciłbym każdemu na początek- potem możesz iść na thai, km itp. Nie jestem znawcą, mówię z doświadczenia i to co mi się wydaje. Dlaczego taekwon-do? Bo daję chyba największą przyjemność i zabawę, uczą tam naprawdę dobrego kopania (i rozciągają do granic możliwości) i podstaw zachowania w walce. Oczywiście, jest mnóstwo rzeczy skuteczniejszych, ale TKD jest po prostu piękne i daje fun- na początku o to powinno chodzić, żeby złapać bakcyla.
(przy okazji witam się z wami, od dziś jestem członkiem grupy) :)
Witaj Grzegorzu, popieram decyzję jeśli chodzi o TKD, zresztą na samym początku tego wątku właśnie to między innymi zaproponowałam.
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Grzegorz Sroka:
Hm, trenuję różne sztuki walki od 8 roku życia, obronić nie umiem się do tej pory ;) Ale zastanawiam się, dlaczego wszyscy psioczą, kłócą się...
Pewnie, są style skuteczne i te trochę mniej :) Ale jak dziewczyna pyta co może zacząć ćwiczyć: od razu mówię taekwon-do. W ogóle poleciłbym każdemu na początek- potem możesz iść na thai, km itp. Nie jestem znawcą, mówię z doświadczenia i to co mi się wydaje. Dlaczego taekwon-do? Bo daję chyba największą przyjemność i zabawę, uczą tam naprawdę dobrego kopania (i rozciągają do granic możliwości) i podstaw zachowania w walce. Oczywiście, jest mnóstwo rzeczy skuteczniejszych, ale TKD jest po prostu piękne i daje fun- na początku o to powinno chodzić, żeby złapać bakcyla.
(przy okazji witam się z wami, od dziś jestem członkiem grupy) :)
Capoeira również dobrze rozciąga całe ciało, uczy kopania i daje dużą przyjemność i zabawę. Ale nie poleciłbym jej, gdy ktoś pyta i samoobronę. Podobnie TKD..
Choć z drugiej strony.. lepsze to niż nic :) I tak w większości przypadków samoobrony kobiet dobrym jej narzędziem jest mężczyzna przy jej boku. Nie chciałbym, by zabrzmiało to jakoś szowinistycznie.. ale ciężko jest obronić się kobiecie przed zdeterminowanym facetem o słusznej posturze..
Jest to możliwe.. ale mało prawdopodobne.. Trening bardziej realnych form walki zwiększa nieco to prawdopodobieństwo..B. Stanisław C. edytował(a) ten post dnia 22.06.08 o godzinie 09:50
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
Magda Królikowska:
Witaj Grzegorzu, popieram decyzję jeśli chodzi o TKD, zresztą na samym początku tego wątku właśnie to między innymi zaproponowałam.
Widziałem :)
Stanisławie- oczywiście rozumiem, ale pytanie było "co można zacząć poćwiczyć" a nie co "uratuje mnie na ulicy", sprawa moim zdaniem została wyjaśniona tkd, capo itp. =fun i jakieś podstawy, a do samoobrony powinny służyć inne rzeczy, aczkolwiek, czego taka Pani by nie trenowała, na pewno będzie czuć się bezpieczniej i pewniej. (tylko niech nie zadziera nosa, błagam)
Jeśli chodzi o walkę na ulicy, to filozofii jest wiele, ale najlepsza jest chyba taka, że walczymy tylko kiedy nie mamy innego wyboru. Możecie się kłócić oczywiście, ale jest to jedna z rzeczy jakich uczą na "tradycyjnych" sztukach walki, one nie rozwijają nas tylko fizycznie ale i uczą czegoś więcej (przynajmniej powinny, wszystko jest zależne od trenera, ale zasady TKD znać powinien każdy kto trenuje) I to mi się niesamowicie podoba :)
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Penelope Forque:
obojetne co, byleby skuteczne i szybkie bez przeciągania w czasie podczas którego traci się siły i poza tym podczas którego mogą nagle "nadlecieć" kolejni kolesie...
Dla mnie ta wypowiedź to wskazówka, że założyciela wątku interesuje to, "co uratuje go na ulicy", a nie "co można zacząć poćwiczyć".
Wiadomo, że walczyć trzeba tylko wtedy, gdy nie mamy innego wyboru.. No chyba że sami jesteśmy agresorem :)
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
B. Stanisław C.:
Penelope Forque:
obojetne co, byleby skuteczne i szybkie bez przeciągania w czasie podczas którego traci się siły i poza tym podczas którego mogą nagle "nadlecieć" kolejni kolesie...
Dla mnie ta wypowiedź to wskazówka, że założyciela wątku interesuje to, "co uratuje go na ulicy", a nie "co można zacząć poćwiczyć".
Wiadomo, że walczyć trzeba tylko wtedy, gdy nie mamy innego wyboru.. No chyba że sami jesteśmy agresorem :)
Wybacz moje niedopatrzenie. To chyba brak snu.
Agresorem? Hmmm, raz się zdarzyło. Nigdy potem. Ale facet zasłużył, co nie zmienia faktu, że byłem głupi nie potrafiąc się opanować.
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Mi osobiście nigdy się nie przytrafiło bycie agresorem :) Jestem spokojnym facetem.Atakuję tylko "erystycznie" na forach internetowych :)B. Stanisław C. edytował(a) ten post dnia 22.06.08 o godzinie 10:29
konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
Ja też, nawet bardzo. Niestety byłem świadkiem jego skandalicznego zachowania wobec mojej kobiety i wpadłem w jakiś szał bojowy.
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Jak dla mnie jesteś usprawiedliwiony :)konto usunięte
Temat: Czy jest sens ?
Ja też, nawet bardzo. Niestety byłem świadkiem jego skandalicznego zachowania wobec mojej kobiety i wpadłem w jakiś szał bojowy.
Błażej
C.
Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku
Temat: Czy jest sens ?
Już wiemy, wiemy, wierzymy Ci :)Podobne tematy
-
FIGHTING CLUB » Wg Ciebie trening MA podnosi czy obniża poziom agresji u... -
-
FIGHTING CLUB » taekwon-do czy kick-boxing?? -
-
FIGHTING CLUB » Czy ktoś wie coś o tym klubie? -
-
FIGHTING CLUB » Czy to możliwe? -
-
FIGHTING CLUB » Samurai Game - co to jest?:) -
-
FIGHTING CLUB » VIET VO DAO - złe nie jest -
-
FIGHTING CLUB » Jaka sztuka samoobrony jest najskuteczniejsza?Krav Maga? -
-
FIGHTING CLUB » Czy Curt Warburton odklepał w walce z Sowińskim -
-
FIGHTING CLUB » Treningi boksu (Bielsko-Biała). Czy ktoś chciałby się... -
-
FIGHTING CLUB » Dlaczego w TV/mediach jest tak mało newsów o sztukach walki? -
Następna dyskusja: