Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy jest sens ?

Wise men spoke :)
Maćku, proponuję przejść się na jakiekolwiek zajęcia aikido lub choć poczytanie o tym w necie, bo mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Szczególnie że techniki samoobrony opierają się w znacznej części na dźwigniach i rzutach z aikido.
Co do Seagala, pomijając kontrowersje związane z CIA i działania w Hollywood, to był pierwszym obcokrajowcem, który otworzył dojo aikido w Japonii i był tam szanowany przez innych mistrzów. Także nawet nielubiąc jego gęby filmowego twardziela, trzeba przyznać, że znał się na walce. Polecam film o jego nauce The Path beyond Thought.
Przemo, co do walk, to skoro miał dojo w Osace to zapewne uczestniczył w walkach pomiędzy szkołami, czyli między mistrzami. To było i jeszcze jest praktykowane. Niestety nie sądzę żeby był jakikolwiek materiał filmowy z tego. Także z bokserem też by sobie poradził raczej. Podstawową filozofią aikido jest wykorzystanie siły przeciwnika przeciw niemu samemu. Mam kilka koleżanek, które już po kilku miesiącach treningu potrafiły nieźle stosować podstawowe dźwignie, sprowadzając do parteru dwa razy większego rywala.

Komentarz o dłubaniu w nosie nie jest wart jakiejkolwiek riposty :)

konto usunięte

Temat: Czy jest sens ?

Paweł trenujac aikido miales kiedykolwiek sparing z osoba o podobnym stazu w boksie lub kicku? Sparing bez zasad ze wszelkimi dopuszczalnymi technikami? Jezeli nie to sorry ale nie masz pojecia o czym piszesz, dlatego zapomnij o skutecznosci dzwigni na ulicy bo bez zmiekczenia przeciwnika one poprostu g%$# daja ;)
Proponuje posparowac na powaznie z kolegami z innych sekcji i innych sportow/systemow walki. Wtedy bedziesz mogl obiektywnie ocenic wartosc aikido.

Co do Segala to no comment :)Przemysław "PRZEMO" G. edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 12:59

konto usunięte

Temat: Czy jest sens ?

Penelope Forque:
Mam dwadzieścia kilka lat i nigdy nie trenowałam sportów walki.
Jak myślicie czy jest sens rozpocząć takie treningi ?
Chodzi mi głownie o naukę obrony.

Jak czytałam Wasze posty - to większość z Was zdecydowanie rozpoczeła zabawę ze sportami walki już będąc nastolatkami.
Ja już nastolatką nie jestem...

Jak najbardziej jest sens.
Samoobrona dla kobiet? polecam wing tsun albo krav maga.
odradzam działania w stylu aikido;-)

pzdr
Sebastian W.

Sebastian W. Przedstawiciel
Naukowy

Temat: Czy jest sens ?

Aikido jest świetne - regularny trening ciała i psychiki. Filozofia, sztuka, sposób na życie - TAK.
Sztuka walki do konfrontacji - NIE.
Dowód - gość posiadający 8 dan w Aikido i ważący 100kg nie ma najmniejszych szans z ważącym 70kg Andy Sauwerem.
To tyle. Powinieneś Pawle wielbić swój sport ale musisz być obiektywny. A Segal co by w Japonii nie miał jest kiepskim aktorem i zawodnikiem bez sukcesów i kiepsko wygląda przy Chucku Norisie, który jest kiepskim aktorem ale mistrzem Świata w karate w wadze średniej i najlepszym zawodnikiem Świata 1968 roku. Posiada także jako pierwszy obcokrajowiec 8 dan w TaeKwonDo.
Oj chłopie, chłopie.
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: Czy jest sens ?

Paweł Perkowski:
Wise men spoke :)
Maćku, proponuję przejść się na jakiekolwiek zajęcia aikido lub choć poczytanie o tym w necie, bo mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Szczególnie że techniki samoobrony opierają się w znacznej części na dźwigniach i rzutach z aikido.
Co do Seagala, pomijając kontrowersje związane z CIA i działania w Hollywood, to był pierwszym obcokrajowcem, który otworzył dojo aikido w Japonii i był tam szanowany przez innych mistrzów. Także nawet nielubiąc jego gęby filmowego twardziela, trzeba przyznać, że znał się na walce. Polecam film o jego nauce The Path beyond Thought.
Przemo, co do walk, to skoro miał dojo w Osace to zapewne uczestniczył w walkach pomiędzy szkołami, czyli między mistrzami. To było i jeszcze jest praktykowane. Niestety nie sądzę żeby był jakikolwiek materiał filmowy z tego. Także z bokserem też by sobie poradził raczej. Podstawową filozofią aikido jest wykorzystanie siły przeciwnika przeciw niemu samemu. Mam kilka koleżanek, które już po kilku miesiącach treningu potrafiły nieźle stosować podstawowe dźwignie, sprowadzając do parteru dwa razy większego rywala.

Komentarz o dłubaniu w nosie nie jest wart jakiejkolwiek riposty :)

Dokładnie, bo cóż mógłbyś napisać?

A czy Twoja koleżanka wiedziała co ma zrobić z przeciwnikiem, gdy go już sprowadziła? Wiesz, w przeciwieństwie do Ciebie sparowałem z ludźmi ćwiczącymi aikido. Na zasadach judo. Mają zupełnie inne odruchy totalnie nieprzydatne w walce rzeczywistej. I sparingi nie trwały długo.. Miałem również kolegę, wówczas 4 kyu w kyokushin, który wciągnął się w sparing z 5 danem aikido. Jako że nie chcieli sobie zrobić specjalnej krzywdy, sparing miał się odbyć na zasadach grapplingu. Mimo, że mój kolega dość mocno poobijał rzeczonego 5 dana.

Seagal to nie jest wyznacznik skuteczności, bo jej nie ma.

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Czy jest sens ?

Wyznacznikiem skuteczności Aikido jako sztuki walki, ma być fakt iż Seagal otworzył dojo w Japonii i uzyskał wysoki stopień?...
W każdej sztuce będzie mistrz który pokona przeciętnego osiłka na ulicy bez problemu. Nie świadczy to o jakości sztuki jako takiej.
Co do działań Seagala w filmach zwróć uwagę że nie używa jedynie Aikido w której to NIE ma uderzeń...
Znam ludzi ze środowiska Aikido, niezwykle sympatycznych i mam do nich szacunek bo wiem ile potu trzeba przelać aby doskonalić podstawowe techniki miesiącami. Ale wiem też jak łatwo o kontuzję..
Nie daję szans praktykowi Aikido z praktykiem np. krava maga czy wing tsun, czy MMA o tym samym stażu.

Paweł Perkowski:
Wise men spoke :)
Maćku, proponuję przejść się na jakiekolwiek zajęcia aikido lub choć poczytanie o tym w necie, bo mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Szczególnie że techniki samoobrony opierają się w znacznej części na dźwigniach i rzutach z aikido.
Co do Seagala, pomijając kontrowersje związane z CIA i działania w Hollywood, to był pierwszym obcokrajowcem, który otworzył dojo aikido w Japonii i był tam szanowany przez innych mistrzów. Także nawet nielubiąc jego gęby filmowego twardziela, trzeba przyznać, że znał się na walce. Polecam film o jego nauce The Path beyond Thought.
Przemo, co do walk, to skoro miał dojo w Osace to zapewne uczestniczył w walkach pomiędzy szkołami, czyli między mistrzami. To było i jeszcze jest praktykowane. Niestety nie sądzę żeby był jakikolwiek materiał filmowy z tego. Także z bokserem też by sobie poradził raczej. Podstawową filozofią aikido jest wykorzystanie siły przeciwnika przeciw niemu samemu. Mam kilka koleżanek, które już po kilku miesiącach treningu potrafiły nieźle stosować podstawowe dźwignie, sprowadzając do parteru dwa razy większego rywala.

Komentarz o dłubaniu w nosie nie jest wart jakiejkolwiek riposty :)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy jest sens ?

Ja akurat wolę Jeet kune do. Aikido to była sugestia do samoobrony w warunkach "polowych", nie sądzę żeby Penelope, która zaczęła ten wątek miała aspieracje na sparingi z kyokushin czy jakimkolwiek innym stylem. A kravmaga to już najlepiej do niej pasuje :)
Widzę, że bardzo kochacie style, które trenujecie, ale może warto byłoby też pokusić się o poznanie innych? Zamiast szukać argumentów na poparcie swego zdania.

konto usunięte

Temat: Czy jest sens ?

Paweł Perkowski:
Ja akurat wolę Jeet kune do. Aikido to była sugestia do samoobrony w warunkach "polowych", nie sądzę żeby Penelope, która zaczęła ten wątek miała aspieracje na sparingi z kyokushin czy jakimkolwiek innym stylem. A kravmaga to już najlepiej do niej pasuje :)
Widzę, że bardzo kochacie style, które trenujecie, ale może warto byłoby też pokusić się o poznanie innych? Zamiast szukać argumentów na poparcie swego zdania.
Pawel tu nie chodzi o kochanie jakis konkretnych stylow walki ale o ich skutecznosc. Ja np nie trenuje boksu czy kicku a sugerowalem porownwnie tych sportow z aikido. Poprostu na ulicy napastnik najczesciej udeza rekoma i nogami jak np w kicku.
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy jest sens ?

Przemysław "PRZEMO" G.:
Pawel tu nie chodzi o kochanie jakis konkretnych stylow walki ale o ich skutecznosc. Ja np nie trenuje boksu czy kicku a sugerowalem porownwnie tych sportow z aikido. Poprostu na ulicy napastnik najczesciej udeza rekoma i nogami jak np w kicku.

To prawda, tylko trudno mi sobie wyobrazić kobietę, która oddaje napastnikowi prawym prostym, kalecząc sobie jednoczęsnie kostki. Czy nawet kontratakując yokogeri czy mawashi, wyobrażasz to sobie na obcasie? :) Dobre do tego jest judo, z tym że walka chaotyczna ma to do siebie, że często kończy się ciąganiem i szarpaniem, wtedy dźwignie na kciiuk i nadgarstek mogą być zbawienne. A co po sprowadzeniu do parteru? jak nie ma pomysłu zawsze można coś połamać, to dość skuteczne uziemienie :)
Sebastian W.

Sebastian W. Przedstawiciel
Naukowy

Temat: Czy jest sens ?

Widzę, że bardzo kochacie style, które trenujecie, ale może warto byłoby też pokusić się o poznanie innych? Zamiast szukać argumentów na poparcie swego zdania.

Masz rację kocham style, które trenowałem a w wymienionych:
Tae Kwon Do
Jiu Jitsu
Karate Wszechstylowym
Kick Boxingu
Boksie
startowałem w MP z różnym skutkiem.
Nie jestem Gigantem ani też ekspertem z dziedziny sportów walki, ale Ciebie proszę nie brnij już dalej.... nie idź tą drogą!!!!
Czasami zacietrzewienie i ignorancja świadczą o człowieku więcej niż jego z potem wypracowane umiejętności. Nie chcesz przecież okazać się "teoretykiem" bez teorii.
Pozdro OS!
Anima Sana In Corpore SanoSebastian W. edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 00:05
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy jest sens ?

Sebastian W.:
Masz rację kocham style, które trenowałem a w wymienionych:
Tae Kwon Do
Jiu Jitsu
Karate Wszechstylowym
Kick Boxingu
Boksie
startowałem w MP z różnym skutkiem.
Nie jestem Gigantem ani też ekspertem z dziedziny sportów walki, ale Ciebie proszę nie brnij już dalej.... nie idź tą drogą!!!!
Czasami zacietrzewienie i ignorancja świadczą o człowieku więcej niż jego z potem wypracowane umiejętności. Niechcesz przecież okazać się "teoretykiem" bez teorii.
Pozdro OS!
Anima Sana In Corpore Sano

Gratuluję doświadczenia. Także nie uważam się za eksperta, tylko za pasjonata. Co do mojej teorii, to dziękuję za "ojcowską" troskę i rady, choć skoro nie uważasz się giganta to nie widzę potrzeby żeby to pisać. To jałowa dyskusja pt. kto lepszy, w co nie zamierzam się bawić, wolę merytoryczne zagadnienia.

ps: nie wiem czy wiesz, akurat Norris trenował u Bruca Lee, który właśnie był twórcą Jeet kune do
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Czy jest sens ?

Paweł Perkowski:
Wise men spoke :)
Maćku, proponuję przejść się na jakiekolwiek zajęcia aikido lub choć poczytanie o tym w necie, bo mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz. Szczególnie że techniki samoobrony opierają się w znacznej części na dźwigniach i rzutach z aikido.

Byłem. Widziałem. Próbowałem. Nawet mi się podobało kiedy panowie i panie tak ładnie fruwali i kręcili się w kółko. Ba, przez pewien czas nawet wydawało mi się że aikido to skuteczna sztuka walki. Odnośnie lektury, to przeczytałem dwie książki Wysockiego na ten temat i choć oczywiście nie czyni mnie to ekspertem to daje mi pewien ogląd. I z całą pewnością mogę stwierdzić, że aikido to nie jest coś co można zaproponować jako naukę samoobrony.

Wystarczy choćby to:

Nawet eksperci aikido twierdzą, że ta sztuka staje się skuteczna dopiero na najwyższym, mistrzowskim poziomie. Zakładając dla dobra dyskusji, że rzeczywiście może się taką stać, zastanówmy się co trzeba zrobić, żeby ten poziom osiągnąć. Otóż, jak to powszechnie wiadomo, z uwagi na wysoką trudność tej sztuki, wymaga to kilkunastu jeżeli nie kilkudziesięciu lat treningów (przy czym mistrzowie ćwiczą kilka godzin codziennie). Teraz sam odpowiedz sobie Pawle: czy dla osoby pracującej zawodowo, dążącej do REALNYCH rezultatów w REALNEJ perspektywie czasowej jest to sensowna propozycja?

Trzy lata solidnego treningu Muai Thai, BJJ, czy Judo wspartego technikami samoobrony (którą rozumiem tu głównie jako naukę zapobiegania niebezpiecznym sytuacjom) mogą dać jakieś szanse powodzenia w kryzysowej sytuacji. Trzy lata (i więcej) treningu aikido dadzą co najwyżej dobre samopoczucie. I złudzenia, które są niebezpieczne.

Spytaj swojego mistrza czy kiedykolwiek stanął do walki z judoką, bokserem itp. (walki, nie sparingu z kumplem z zaprzyjaźnionej sekcji). Ciekawe czy powie, że byłoby to sprzeczne z filozofią aikido czy też może, że niegodne czy też znajdzie inne wytłumaczenie.

Spróbuj też sam przejść się do najbliższej sekcji BJJ. I posparuj z kimś na poziomie, powiedzmy, niebieskiego pasa. Jeżeli utrzymasz się na nogach przez minutę stosując techniki aikido, to będzie bardzo dobry rezultat.
Komentarz o dłubaniu w nosie nie jest wart jakiejkolwiek riposty :)

Cóż poradzić na to, że jest po prostu celny:-)Maciej Jaworowski edytował(a) ten post dnia 23.08.08 o godzinie 21:00
Sebastian W.

Sebastian W. Przedstawiciel
Naukowy

Temat: Czy jest sens ?

Komentarz o dłubaniu w nosie nie jest wart jakiejkolwiek riposty :)

Cóż poradzić na to, że jest po prostu celny:-)

cóż mogę dodać Kosmicznie celny!
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy jest sens ?

Trafne to było stwierdzenie o ignorancji, biorąc pod uwagę fakt, że wyśmiewacie 1500-letnią tradycję, która dała de facto początek sztukom walki, które trenujecie.

konto usunięte

Temat: Czy jest sens ?

Paweł Perkowski:
Trafne to było stwierdzenie o ignorancji, biorąc pod uwagę fakt, że wyśmiewacie 1500-letnią tradycję, która dała de facto początek sztukom walki, które trenujecie.

Rozumiem że jako miłośnik 1500 letnich tradycji nie uznajesz samochodów, a do pracy dojeżdżasz na mule?

Paweł, po prawdzie to gadasz jak gorącogłowy nastolatek zauroczony "magią" sztuk walki, który pogubił się pośród mitów i legend.

Praktycy Ci mówią (dolicz tutaj i mój głos), że zestawienie aikido i samoobrony jest w najlepszym przypadku śmieszne. A Ty gadsz o szarganiu półtora tysiąca lat tradycji? A jaki to ma związek?

Odpowiedz lepiej na proste pytania które padły - o konfrontacje aikido z innymi stylami.

I jeszcze na moje skromne pytanie - czy próbowłeś kiedyś szarpiącego się gościa złapać za kciuk w celu założenia dźwigni.
Sebastian W.

Sebastian W. Przedstawiciel
Naukowy

Temat: Czy jest sens ?

Wiesz Paweł! Ty masz rację tylko tradycja się liczy....
a i jeszcze pewnie uważasz że twórca Jeet Kune Do niejaki Lee Jun Fan taką posiadał perfekcyjną technikę, moc i siłę (wypracowaną prze 1500 lat) że gdy swą muskulaturę napinał to kule z wielkim impetem się od niego odbijały.
Obejrzyj sobie ten film oto Sensei dla rozrywki
http://pl.youtube.com/watch?v=T4bDdjgVtAc&feature=related
serce i wytrwałość to jest to i nie pomorze ude hishigi juji gatame
http://pl.youtube.com/watch?v=PRZWMF430NQ&feature=related

Temat: Czy jest sens ?

Chyba gubicie nieco pierwotny sens tego topicu, brnąc przy okazji w nierozwiązany spór "moja sztuka walki jest lepsza niż wasza" :P Ale do rzeczy.

Dziewczyna zadała Wam pytanie czy jeszcze jest sens zaczynania treningów. No i odpowiedzieliście jej, że jest i słusznie. Kłopot w tym, że nie określiliście po co ona ma trenować. Z nastawienia wnioskuję, że dla satysfakcji / zabawy / radochy / żeby popróbować czegoś nowego. Do takiego zastosowania nadaje się wszystko praktycznie. W tym aikido. Na marginesie odnośnie tych tradycji 1500 lat - przez ten czas fizjologia człowieka się nie zmieniła, więc coś co działało wtedy powinno działać teraz. Kłopot aikido polega nie na technikach a na sposobie nauczania. Ale jak już wspominałem to jest na marginesie.

Natomiast IMO błędne jest rozważanie sytuacji pod kątem tego, co dla niej jest lepsze na ulicę (teksty o tym jak ona ma zejść z gościem do parteru były LOL). Po pierwsze przeciętny, normalny człowiek bije się na ulicy raz, dwa razy w życiu. Po drugie: ona się nie będzie bić na ulicy - bo jest to jej niepotrzebne, bo nie ma psychicznego przygotowania, bo nie pójdzie do pracy z podbitym okiem, bo nie ma do tego budowy itp itd. Acha, nie będzie też dorabiać na drugi etat jako ochroniarz :P

Więc wyluzujcie trochę.
Ryszard C.

Ryszard C. Dyrektor ds.
Sprzedaży i
Marketingu

Temat: Czy jest sens ?

Tak jest sens, chociażby po to żeby się lepiej poczuć......

Sztukę walki dopasuj do swojego temperamentu i możliwości (także logistycznych :)tzn oby była możliwość uprawiania jej w miarę blisko kwaterunku)

Kim jest prawdziwy mistrz........nieważne której sztuki walki....mistrz to osoba, która nic nikomu nie musi udowadniać np w konfrontacji.

Osobiście szanuję Kano, Seagala, Funakoshiego, Oyamę , Bruce Lee, Norisa i Nastulę za nich samych......ich mistrzostwo jest ponad ich "macierzyste" sztuki walki....

Bartosz świetna wypowiedź
Piotr Jaskólski

Piotr Jaskólski Kierownik projektu,
Valeo Autosystemy
Sp. z o.o. Systemy
...

Temat: Czy jest sens ?

Paweł Perkowski:
Trafne to było stwierdzenie o ignorancji, biorąc pod uwagę fakt, że wyśmiewacie 1500-letnią tradycję, która dała de facto początek sztukom walki, które trenujecie.
Ech, moze ja sie troche wypowiem, w sumie dlaczego nie...
1500 letnia tradycja - zgadza sie, Aikido ma cos ponad 100 lat...
Co do skutecznosci - bardzo niska (cwiczylem 2 lata - wiem co mowie), ale za to mozna sie bardzo dobrze nauczyc padow, co sie tez przydaje... :)
Co do konfrontacji Aikido z innymi SW? Mozna, tylko po co? Aikido z zalozenia nie ma ataku i koncentruje sie na obronie - nie robiac wiekszej krzywdy atakujacemu, wiec mozna sie spodziewac, ze osoba cwiczaca tylko Aikido zostanie zaskoczona i pokonana blyskawicznie i nie ma co tutaj dywagowac...
Zeby nie bylo niedomowien, szanuje ludzi praktykujacych ta SW i wiem ile trzeba pracy, zeby zgodnie z zasadami (bez sily) uzyskac pozadany efekt...
Kolezance, ktora chce zaczac polecam przejscie sie na do roznych szkol (zwykle 1 lekcja jest bezplatna) i wybranie samej... Dalsza dyskusja na ten temat nie ma najmniejszego sensu...
Pozdrawiam!!!
Błażej C.

Błażej C. Główny specjalista,
Izba Administracji
Skarbowej w Gdańsku

Temat: Czy jest sens ?

Bartosz K.:
Dziewczyna zadała Wam pytanie czy jeszcze jest sens zaczynania treningów. No i odpowiedzieliście jej, że jest i słusznie. Kłopot w tym, że nie określiliście po co ona ma trenować. Z nastawienia wnioskuję, że dla satysfakcji / zabawy / radochy / żeby popróbować czegoś nowego.
Natomiast IMO błędne jest rozważanie sytuacji pod kątem tego, co dla niej jest lepsze na ulicę (teksty o tym jak ona ma zejść z gościem do parteru były LOL). Po pierwsze przeciętny, normalny człowiek bije się na ulicy raz, dwa razy w życiu. Po drugie: ona się nie będzie bić na ulicy - bo jest to jej niepotrzebne, bo nie ma psychicznego przygotowania, bo nie pójdzie do pracy z podbitym okiem, bo nie ma do tego budowy itp

Penelope Forque:
B. Stanisław C.:

A co do założyciela wątku, może napiszesz nam czego oczekujesz od treningów to łatwiej będzie nam coś doradzić.

Po prostu fajnie byłoby umieć się obronić w ulicznej sytuacji.

To odnośnie wypowiedzi Bartosza Kwiatkowskiego. Skoro chce trenować pod ulicę, to polecaliśmy jej style bardziej skuteczne. To wszystko.

Następna dyskusja:

Wg Ciebie trening MA podnos...




Wyślij zaproszenie do